Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano
10 godzin temu, mirro napisał(a):

Ten preparat musiał mieć skuteczność w klasie - Wsio padoch.😂

a gdzie tam, mlecz polny przeżywał na kolejny rok dominował na polu co dziwne bo ostrożnia brało
Wilczomlecze też nieźle się miały i na kolejny rok najlepiej jeśli by szło coś gdzie Lontrelem można np buraki tylko te buraki to i w drugim roku po zastosowaniu brało, rzepak - o ile dobrze pamiętam wzglednie nieźle w drugim roku wychodził

nie pamiętam czy wyczyńca toto brało ale miotłę i owszem

za to doskonałe było do kasowania drzew. Jeden taki co nie chciał Mu rejon dróg usunąć przydrożnej topoli co zagrażała budynkom to wiosną wstrzyknął tej topoli pod korę w odziomku sobie tylko znaną dawkę tego preparatu a topólsko miała może z metr średnicy przy ziemi i sobie liście wypuściła, nawet zakwitła by w środku lata liście sczerwieniały i do września wszystkie opadły.
Na drugi rok drogowcy sami do Niego przyszli z pytaniem czy nie interesuje go kupno drewna z tej topoli za jakieś drobne byle tylko szybko pośćiągał na swoją posesję gdy zetną

naprawdę jakieś grosze choć nie pamiętam ale skala wartości coś między sto a dwieście kilo pszenicy :D

oczywiście propozycję przyjął

Opublikowano
Godzinę temu, ravoj napisał(a):

Jadę 2l Labradorem i styka do zbiorów 

Jaki robisz odstěp od dwulisciennych? 

Raczej bez basagramu czy też corum się nie obejdzie..

Opublikowano (edytowane)

wczoraj posialiśmy fasolę i tu piszą że nawet jakieś śniegi możliwe
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2025-05-08/tego-jeszcze-brakowalo-wracaja-opady-sniegu-na-drogach-bedzie-paraliz/

a niech będzie i śnieg aby cokolwiek co wodę zawiera bo sucho jak w popielniku
tylko że doglebówka pewnie będzie tużprzedwschodowa bo weź daj teraz to jeszcze w diabły jaki ze składników tankmiksa weźmie i wymarznie o ile się prognozy sprawdzą a tym razem ten portal rzeczywiście zgadł dzisiejszy mróz co screenowałem kilka dni temu

po wczorajszym zap..olu dzisiaj wstałem dopiero po szóstej a i to jeszcze na dachu gdzie cień szron zobaczyłem, to ile było przy gruncie?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Kilkudniowy, minimum dwa dni, ale z Labradorem się nie spieszę, byle przed kwitnieniem,  nie miałem nigdy z trawami problemu w fasoli, no może kiedyś z  wyczyńcem, bo ten nawet po Agilu mi odbijał, ale to już przeszłość. Jak masz wyczyńca to im wcześniej to lepiej. Raz pryskałem też miesiąc przed wycięciem, bo myślałem że się uda do zbioru bez gramnicydu, myliłem się, chwastnica była szybsza.  Trzeba znać swoje pola i wiedzieć z czym się walczy. Po kilku latach nawet powój można wyeliminować, ale niestety trzeba poświęcić czas i chęci. 

Udawało mi się bez basagranu, na początku kariery,  jak miałem hektar czy dwa, ale wtedy motyczka była nieunikniona, za to plony były do 3 ton. Piękne czasy 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

a co jeśli się mylisz?
bez urazy bo ja sam sobie nie wierzę ;)

pamiętam - linuron się bał
wiem z praktyki że pendi i chlomazon się nie boją ale po tylu fakapach ile się w życiu z chemią polową zrobiło z wiekiem to i  - nomen omen - "na zimne się dmucha"

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Wczoraj w RMF mówił gościu, że dopiero na przełomie czerwca mają być temperatury powyżej 20.

 Tak więc ciekawie prezentuje się pogoda.

Po dzisiejszej  nocy, pomidory na ogrodzie szlak trafił a były przykryte. 

Opublikowano (edytowane)

poczekaj aż poczarnieją czy tam pozasychają przemarznięte części rośliny, jeśli sercowe liście nie zaschną szansa spora że odbije, jeśli i te a zwłaszcza razem z łodygą zmieni kolor to sama do wieczora najpóźniej jutrzejszego się skasuje

do piętnastego jest jak najbardziej optymalny termin siewu jaśków karłowych bez ryzyka obniżki plonu a tylko z ew opóźnieniem żniw, dla drobnych ten termin do dwudziestego a nawet kilka dni dalej

ja ze średnio wczesną kapustą zwlekam z siewem bo i zimno a przede wszystkim sucho to i tak bez deszczu nie powschodzi a podlewać to nie ma takiej opcji, ćwiklaki też jeszcze nie siane

ciekawe jak cukrowe te co już powschodziły zareagują na te chłody bo ma być to zimn dłużej i kto wie czy jaryzacji nie przejdą i miast w korzeń to pokwitną w tym roku plantacje buraków z wczesnokwietniowych sewów?

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano
1 godzinę temu, MarekUA napisał(a):

Taka fasola to chyba już trup  dawać jej szanse czy kasować 

fasola3.jpg

Zgłaszać do ubezpieczenia, puki widać ślady mrozu, potem jest szansa że odbije 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

U mnie jest pod wierzchem. Jutro beda pieeeeekne rządki 🤦 w okolicy moja jest jedna z pozniejszych takze reszta zapewne juz powschodzila. Ale hektarow załatwi 

@dysydent z tego co pamietam pendimetalina to mozna pryskac w 0 stopniach. Kiedys znajomy mowil mi "do póki ci dysze w opryskiwaczu nie zamarzna to mozesz nia pryskac" no i pryskalem wtedy kawalek pszenicy w listopadzie doslownie w mroz i podzialalo. Zalatwilo miotle 

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

Potrzebuje informacji na temat  fasoli Red Kidney:

- jak należy ją głęboko siac i jaki jest optymalny termin

- czy jest odporna na choroby

-kiedy przypada termin zbioru

-jak z wycinaniem, czy się nie osypuje

- jak plonuje

Opublikowano (edytowane)

ale jakiej odmiany tej red kidney bo to nazwa zbiorcza odmian fasoli zwyczajnej karłowej czerwononasiennej i red kidnejy po jankesku to samo znaczy

poszukaj w necie opiów odmian; - fasola Wawelska, fasola Kreacja, ... Tosca

i tak na już więcej tego red kidneya nie pamiętam i np wawelska kreacji różni się wczesnością

fasole zwyczajne co do zasady sieje się na głębokość dwu do trzykrotności grubości ziarna no bardziej te trzy a fasole wielokwiatowe trzy do pięciokrotności tym płycej im cięższa gleba

reszta w opisach poszczególnych odmian gdzie w necie bo za bardzo tym razem nie mam czasu się rozpisywać

2 godziny temu, kamil800 napisał(a):

 

@dysydent z tego co pamietam pendimetalina to mozna pryskac w 0 stopniach. Kiedys znajomy mowil mi "do póki ci dysze w opryskiwaczu nie zamarzna to mozesz nia pryskac" no i pryskalem wtedy kawalek pszenicy w listopadzie doslownie w mroz i podzialalo. Zalatwilo miotle 

no

podobnie prosulfokarb zalecają w zbożach zatem pewnie wytestowali że i to na miotłę ... czy na co tam ma jeszcze; działa w jesiennych warunkach.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

No ja Boxerem ponad  tydzień temu pryskałem oszronioną białą glebę, jeszcze tego nie grali. Jedna dysza była przemarznięta, musiałem w dłoniach rozgrzać. Ciekawe jak się metobromuron zachowa, chociaż chwilę po oprysku było już cieplutko 

  • Haha 1
Opublikowano
16 minut temu, ravoj napisał(a):

No ja Boxerem ponad  tydzień temu pryskałem oszronioną białą glebę, jeszcze tego nie grali. Jedna dysza była przemarznięta, musiałem w dłoniach rozgrzać. Ciekawe jak się metobromuron zachowa, chociaż chwilę po oprysku było już cieplutko 

Czyli jak rozumiem fasola tez na juz na powierzchni?

Opublikowano

Nic nie wyłazi, oprócz wilgoci trzeba ciepła, fasola potrzebuje ciepłej gleby, niestety ciepła nie ma. Te wcześniej siane, koło 20 kwietnia miały wszystko idealnie i niedługo potrójne liście się pokażą, widziałem takie ładne plantacje, jak ich mróz nie ściął 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, ravoj napisał(a):

Nic nie wyłazi, oprócz wilgoci trzeba ciepła, fasola potrzebuje ciepłej gleby, niestety ciepła nie ma. Te wcześniej siane, koło 20 kwietnia miały wszystko idealnie i niedługo potrójne liście się pokażą, widziałem takie ładne plantacje, jak ich mróz nie ściął 

No to moja jest jakas zmutowana... Od 2 dni wylazi. Dzis juz praktycznie cale rzadki sa 🤦 siana 29 kwietnia

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

pewnie zasiałeś w wygrzaną glebę? nie wiem; może jakimi babraniami jeszcze w marcu gdy bywało po dwadzieścia i kwietniu po ponad dwadzieścia i poszła ciepła w głąb ...
Myśmy kartofle sadzili u siebie zaraz po wiosennej orce a u sąsiada po zimowej babranej ze dwa razy od zimy kultywatorem i agregatem z tej samej sadzarki jak skończyliśmy swoje przejechaliśmy na Jego pole i u nas może 3 cm ma kiełek i dało się zabronować i jeszcze ze dwa tyg do wschodów a tamte we środę (trzy dni temu) już pojedyncze pierwsze wschody miały że już obsypnik i Mistral z Boxerem poszedł czyli o trzy tyg wcześniejsze wschody tylko z racji cieplejszej gleby

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Warunki ma widać dobre, u mnie ani drobna ani Jaś, ani siana przeze mnie ani w usłudze. A niech siedzi jak chce, drugi raz glifo pojadę najwyżej bo na dwóch działkach ten rzepak jakoś nie reaguje i widzę go coraz więcej. Jutro będzie dwa tygodnie od siewu Jasia, żeby się nie okazało, że przepadnie, bo pomyślę że doglebówka ma wpływ na kiełkowanie, albo jakiś mocny chloro.....fos Kurde 🤔

Opublikowano (edytowane)

termometr czujnikiem na głębokość nasion na polu z tymi nasionami i jeśli poniżej plus siedem dla jaśka a dziewięć dla drobnej to ma prawo nie wschodzić jeszcze i dwa tygodnie.
Coś tam tego ciepła było i bodaj popołudniami te progi i gleba powinn przekraczać to bodaj kiełek powinien ruszyć i jeśli widać że nie martwy nawet jeśli jeszcze nie wylazł z łupiny nasion to ociepli się a powschodzi a jeszcze jeśli jaki deszcz o temperaturze powyzej tych progów tego ciepła dostarczy w głąb to tym bardziej

Póki co to ja w południe w kurtce zmarzłem; ja czyli ten co lepiej znosi mróz niż upał a Wy oczekujecie aby fasola radośnie rosła czy tam wschodziła? Przecież teraz mamy temperatury jakiegoś października i jeszcze z tydzień w prognozach się odgrażają że tak pozostanie

jak porównać dzisiejsze prognozy z tym screenem to mamy późny październik i fasola może z asfaltu by i powschodziła ale nie z jakich bliżej bieli gleb co suche od słońca nic się nagrzewają :P
 

vlcsnap-2025-05-09-12h32m07s159.png

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, ravoj napisał(a):

Warunki ma widać dobre, u mnie ani drobna ani Jaś, ani siana przeze mnie ani w usłudze. A niech siedzi jak chce, drugi raz glifo pojadę najwyżej bo na dwóch działkach ten rzepak jakoś nie reaguje i widzę go coraz więcej. Jutro będzie dwa tygodnie od siewu Jasia, żeby się nie okazało, że przepadnie, bo pomyślę że doglebówka ma wpływ na kiełkowanie, albo jakiś mocny chloro.....fos Kurde 🤔

I u mnie cos glifosat przestal dzialac. Przy miedzy byla komosa w 4 sporych lisciach i tak ją juz ladnie skrecilo. Liscie postawiła do góry a dzis patrze a ona znowu rozłożona jakby nigdy nic... Moze za zimno? Moze jak sie ociepli i ruszy sokami to ją wezmie. Oby bo ja juz nie moge poprawic.

W nocy tez deszcz nadaja. Moze sie doglebowka aktywuje w końcu choć wątpię. W sumie co ja sie doglebowka przejmuje jak tu trzeba sie modlic, zeby nie trzeba bylo przesiewac 😂

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

U mnie według stacji 0.7 na plusie. Na trawie tez nic nie bylo widac. Ta fasola co powschodzila tez nic nie bylo na niej widac wiec faktycznie musiało byc na plusie, a 500m dalej znajomy ma fasole i pomrozilo

Edytowane przez kamil800

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v