Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, marks50 napisał:

Nie kapuje ? o co chodzi bo tej historyji nie znam ?

Sprawa w okolicy zagłębia była dosyc głośna, a wyglądało to ponoć tak (zaraz ulman wyskoczy z tym czy mam dowody, ale nie dziwota że tak broni handlarzy skoro sam ma w bliskiej rodzinie takiego...), że kobita zaprowadziła kilkanaście ton do przebierania do skupu z zięciem a że miała przeważone to się zorientowała/tudzież może przyłapała jak odstawiał jej fasole do swoich bigów.. była historia z "lewą rurą" no ale ponoć ta wersja najbliższa prawdy 

Od tamtej pory w okolicy skończylo sie nagle przebieranie gratis, kto nadal w to wierzy to...

Edytowane przez skywalker89
  • Thanks 2
Opublikowano
3 godziny temu, skywalker89 napisał:

Sprawa w okolicy zagłębia była dosyc głośna, a wyglądało to ponoć tak (zaraz ulman wyskoczy z tym czy mam dowody, ale nie dziwota że tak broni handlarzy skoro sam ma w bliskiej rodzinie takiego...), że kobita zaprowadziła kilkanaście ton do przebierania do skupu z zięciem a że miała przeważone to się zorientowała/tudzież może przyłapała jak odstawiał jej fasole do swoich bigów.. była historia z "lewą rurą" no ale ponoć ta wersja najbliższa prawdy 

Od tamtej pory w okolicy skończylo sie nagle przebieranie gratis, kto nadal w to wierzy to...

Aaaa to o tego chodziło a się zastanawiałem o kogo chodzi 😅

Opublikowano
4 godziny temu, skywalker89 napisał:

Sprawa w okolicy zagłębia była dosyc głośna, a wyglądało to ponoć tak (zaraz ulman wyskoczy z tym czy mam dowody, ale nie dziwota że tak broni handlarzy skoro sam ma w bliskiej rodzinie takiego...), że kobita zaprowadziła kilkanaście ton do przebierania do skupu z zięciem a że miała przeważone to się zorientowała/tudzież może przyłapała jak odstawiał jej fasole do swoich bigów.. była historia z "lewą rurą" no ale ponoć ta wersja najbliższa prawdy 

Od tamtej pory w okolicy skończylo sie nagle przebieranie gratis, kto nadal w to wierzy to...

A ty jak zwykle zmyslone historie rodem spod wioskowego sklepu.......  ponoć , ponoć i ponoć po wielokroć. Konkret goni konkret. 

A co do mnie to według ciebie już byłem handlarzem, teraz mam w rodzinie handlarza a jutro pewnie coś nowego wymyslisz. A to wszystko tylko i wyłącznie dlatego ze nie pasuje do twojego stereotypu chłopa który wiecznie beczy że nic się nie opłaca i nie mnoży teorii spiskowych z przewagą pojęcia "ponoć"😆

  • Haha 2
Opublikowano
19 minut temu, Ulman napisał:

A ty jak zwykle zmyslone historie rodem spod wioskowego sklepu.......  ponoć , ponoć i ponoć po wielokroć. Konkret goni konkret. 

A co do mnie to według ciebie już byłem handlarzem, teraz mam w rodzinie handlarza a jutro pewnie coś nowego wymyslisz. A to wszystko tylko i wyłącznie dlatego ze nie pasuje do twojego stereotypu chłopa który wiecznie beczy że nic się nie opłaca i nie mnoży teorii spiskowych z przewagą pojęcia "ponoć"😆

Posłuchać głupiego to aż miło jak prawi na temat fasoli jak jej nie uprawia .

  • Like 1
Opublikowano

Skoro handlarze cię krzywdzą, plonu nie ma, nic na fasoli sie nie zarobi, to po co ją siejesz?

Pytam o to każdego frustrata w tym temacie i nikt nie potrafi odpowiedzieć😆

  • Haha 1
Opublikowano
1 minutę temu, Ulman napisał:

nie pasuje do stereotypu "prawdziwego chłopa"?

Ooooooo przepraszam. Prawdziwy chłop powinien mieć lekko pokiereszowaną twarz, przynajmniej trzy włosy na klacie i lekko capiące nogi. A to że beczy, to jego sprawa. Te wyznaczniki zostały ustalone dość dawno podczas jednej z libacji.:lol:

  • Thanks 1
  • Haha 1
Opublikowano

Jak będziesz pisał częściej w tym temacie to musisz więcej narzekać w celach uwiarygodnienia się a jak napiszesz coś do mnie to spewnoscia galan da ci lajka. Z niemocy intelektualno mentalnej dostał kolejnej obsesji za każdy bez wyjątku post daje mi jakąś śmieszynkę a ten kto ze mną pisze dostaje lajka. 

  • Like 1
Opublikowano

Ja już nie narzekam, mam wywalone na uprawy bo na tych standardowych więcej niż 2-5k się nie zarobi w najbliższym czasie to po co się spinać? Probowalem cie uswiadomic że swiat na pszenicy sie nie konczy, że można na dobrych stanowiskach na jeczmieniu zrobic lepsze pieniadze praktycznie bez nakladow ale no cóż.. jesteś cwana menda bo kilka lat temu cwaniakowales że miales 1,5t jak inni 0,5t bo dales to bo tamto, teraz podobnie dałeś i co i ni ma.

Los daje i zabiera po równo a ty ewidentnie wyżej głowe od innych chcesz nosić

Opublikowano

No i wyszło ci z kolegami tak jak zwykle i tak jak ze wszystkim - zamiast konkretów i faktów jedynie urojenia, dopowiedzenia, domniemania i głupkowate teorie skrzywdzonych przez los frustratów. Nie szkoda wam życia na biadolenie?

  • Haha 1
Opublikowano

Podejrzewam że kilka osób z forum wie dokładnie z kim ma do czynienia więc jeśli coś Ci zarzucają to nie do końca bez przyczyny. Internet jest ogromną skarbnicą wiedzy i nie tak trudno połączyć kropki.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

no u mnie ostatni ogonek fasoli poworkowali i przeważyli to 795 kilo z z 45 arów wyszło z odpadem tak na oko nieco poniżej 15% czyli jakieś bidne 700 na czysto czyli bidne 1,5t/ha się zbliżyło a było to najgorsze pole fasoli i na tym polu ten plon jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem zwłaszcza w tym roku wcale to nie agrotechniki zasługa a pogody bo gdy na pd wschód od Zamościa praktycznie nie padało u mnie ulewy w tym jedna z gradem nawet przeszła i rzeczywiście.

1 godzinę temu, skywalker89 napisał:

Los daje i zabiera

i nam tutaj jeśli za wiele nie dał to na pewno najmniej zabrał i nie ma mądrego jak zaryzykuje fasolę na suchsze gleby i trafi suchy czerwiec lipiec to żeby nie wiem co plony będa mizerne i w dodatku drobnicy co by nie nasypał i czym by nie pryskał.

no w tym roku pisz sobie co chcesz ale

 

1 godzinę temu, skywalker89 napisał:

swiat na pszenicy sie nie konczy, że można na dobrych stanowiskach na jeczmieniu zrobic lepsze pieniadze

i skoro tak piszesz to pewien jestem że w tym roku jarego jęczmienia nie miałeś bo ten akurat wyszedł fatalnie bo i kwiecień z majem były suche a do tego względnie chłodne
Ozimy jako tako w tym roku miał szansę sypnąć ale jarego na polu... to już lepiej tę fasolę posiać bo identycznego stanowiska wymaga jak jary jęczmień.

a ozimy? chm
Jeśli masz jakieś doświadczenie to po fasoli nie żal stanowiska na to? i do kiedy max najpóźniej toto siać by w optymalny termin się zmieścić?
Zawsze mi brak pola na zimówkę cebulę a toto wcześnie schodzi i było by akurat, juz pal sześć te ości w omłot i może niższy przychód i tak sobie rozważam że może by kawałek zaeksperymentował bo nigdy wcześniej ozimego nie siałem a i jary też nie pamiętam jak dawno, chyba jeszcze gdy trzymałem świnie to na paszę ale też wolałem kupić niż pola tym blokować bo ja tam mam zakodowane w pamięci już nie pamiętam czyje - "jęczmień to nie zboże" ;)
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
43 minuty temu, Łukaszek napisał:

Podejrzewam że kilka osób z forum wie dokładnie z kim ma do czynienia więc jeśli coś Ci zarzucają to nie do końca bez przyczyny. Internet jest ogromną skarbnicą wiedzy i nie tak trudno połączyć kropki.

Znowu podejrzewasz? To jak żeś te kropki łączył to może choć wiesz jaka moja gmina?

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Ulman napisał:

a skąd ty jeden i drugi wiesz co mi wyszło a co nie ? Pod sklepem mówili?

No bo pamiętam że sie rozpisywałeś czemu zawdzięczasz wowczas ten wspanialy efekt urodzaju 

2 godziny temu, dysydent napisał:

no u mnie ostatni ogonek fasoli poworkowali i przeważyli to 795 kilo z z 45 arów wyszło z odpadem tak na oko nieco poniżej 15% czyli jakieś bidne 700 na czysto czyli bidne 1,5t/ha się zbliżyło a było to najgorsze pole fasoli i na tym polu ten plon jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem zwłaszcza w tym roku wcale to nie agrotechniki zasługa a pogody bo gdy na pd wschód od Zamościa praktycznie nie padało u mnie ulewy w tym jedna z gradem nawet przeszła i rzeczywiście.

i nam tutaj jeśli za wiele nie dał to na pewno najmniej zabrał i nie ma mądrego jak zaryzykuje fasolę na suchsze gleby i trafi suchy czerwiec lipiec to żeby nie wiem co plony będa mizerne i w dodatku drobnicy co by nie nasypał i czym by nie pryskał.

no w tym roku pisz sobie co chcesz ale

 

i skoro tak piszesz to pewien jestem że w tym roku jarego jęczmienia nie miałeś bo ten akurat wyszedł fatalnie bo i kwiecień z majem były suche a do tego względnie chłodne
Ozimy jako tako ale jarego na polu... to już lepiej tę fasolę posiać bo identycznego stanowiska wymaga jak jary jęczmień.

a ozimy? chm
Jeśli masz jakieś doświadczenie to po fasoli nie żal stanowiska na to? i do kiedy max najpóźniej toto siać by w optymalny termin się zmieścić?
Zawsze mi brak pola na zimówkę cebulę a toto wcześnie schodzi i było by akurat, juz pal sześć te ości w omłot i może niższy przychód i tak sobie rozważam że może by kawałek zaeksperymentował bo nigdy wcześniej ozimego nie siałem a i jary też nie pamiętam jak dawno, chyba jeszcze gdy trzymałem świnie to na paszę ale też wolałem kupić niż pola tym blokować bo ja tam mam zakodowane w pamięci już nie pamiętam czyje - "jęczmień to nie zboże" ;)
 

Jęczmień ozimy w tamtym roku koledze siałem po kuku ok. 10.10. Był w porządku. 

Rozczaruje Cię.. mialem 12ha jarego, w 5 kawałkach w 3 lokalizacjach, zebrane 6,8t/ha i sprzedane po 940netto z podwórka. 150kg saletry przedsiewnie, 3 wjazdy z opryskiem. (Chwast, skracanie z odżywką i fungicyd)

Ozimy będę mial dopiero teraz kawalek po fasoli, wczesniej bywalo po rapsie. Zależy w co i na co ma iść, ale u mnie idzie teraz bez nawozu, na wiosnę pójdzie też w czymś z 50-60kg n w czystym i ze 3 wjazdy z jakims.opryskiem, bo widzę że im więcej zapielęgnowaniania i walki o lepszy plon, tym wcale nie lepiej...

Edytowane przez skywalker89
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v