Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, dysydent napisał:

no akurat ta wycinarka niewiele ma wspólnego z "ułatwieniem zbioru"

Siewników przybywa , wycinarek z prawdziwego zdarzenia nie jakieś  złom poprzerabiany . Do młócenia maszyn przybywa nie ubywa i powiadasz że nic nie ma znaczenia . Pogoda tylko może  namieszać .

 

21 minut temu, dysydent napisał:

no akurat ta wycinarka niewiele ma wspólnego z "ułatwieniem zbioru"
nawet jeśli coś ma.

Ścinacz do buraków , widły , grabie , Cep do młócenia . 

Edytowane przez galan99
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, rolnik039 napisał:

I cena z kosmosu 😆 140 tys

w stosunku do relatywnie małej wydajności na godzinę oraz ograniczonej wszechstronności na różne plantacje w tym zachwaszczone czy nierówno uprawione pola to może jest to konstrukcyjnie i jakaś tam finezja to jednak jeszcze trochę jej brakuje do dopracowania


zaś co brakuje? no przede wszystkim ekonomii energetycznej .... ekonomii w ogóle wszak jedyne co robi to podcina fasolę i tyle, nno może po odczepieniu noży może służyć jako przewracarka ale nie spotkałem się z takim wykorzystaniem tego ustrojstwa wszak to konstrukcja nie nowa i ktoś już na pewno próbował i tak jej używać 
no chyba że czegoś nie wiem

1 godzinę temu, galan99 napisał:

Do młócenia maszyn przybywa nie ubywa i powiadasz że nic nie ma znaczenia . Pogoda tylko może  namieszać .

a czy ja kwestionuję maszyny do młócenia czy siewniki?

 

1 godzinę temu, galan99 napisał:

......

 

Ścinacz do buraków , widły , grabie , Cep do młócenia . 

oj to ja mam plantację co zamierzam ręcznie wyrywać i to wyrywać a nie ścinać czy kosić xD

no ale inaczej nie zdołam rzetelnej selekcji plantacji nasiennej przeprowadzić według cech też i pokroju rośliny

towarowe dzisiaj z rańca pokosiłem za jednym wyjazdem i w zupełności

1 godzinę temu, galan99 napisał:

złom poprzerabiany

aż z naddatkiem wystarczył tak że nie koszenie jest wąskim gardłem obecnie w fasoli a - tu się z Tobą zgadzam - rezerwy mocy omłotowej by w krótkim czasie gdy błyśnie pogoda w najoptymalniejszej wilgotności wyłapać jak najwięcej plantacji a weź znajdź mastera na piątek sobotę wolnego
wszyscy obiecują na poniedziałek wtorek w przyszłym tygodniu kiedy w/g prognoz ma lać :P

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
17 minut temu, dysydent napisał:

aż z naddatkiem wystarczył tak że nie koszenie jest wąskim gardłem obecnie w fasoli a - tu się z Tobą zgadzam - rezerwy mocy omłotowej by w krótkim czasie mi gdy błyśnie pogoda w najoptymalniejszej wilgotności wyłapać jak najwięcej plantacji a weź znajdź mastera na piątek sobotę wolnego
wszyscy obiecują na poniedziałek wtorek w przyszłym tygodniu kiedy w/g prognoz ma lać :P

Może i obiecują tylko zobaczcie ile tych masterów już jest.. To nie jest jak kiedyś, że jak się miało hektar do młócenia to mówili ok ale zadzwoń za dwa tygodnie. 

Opublikowano
1 godzinę temu, galan99 napisał:

Oferujemy Zbiór Fasoli Skierbieszów i okolice (powiat Zamojski) tel 505269922

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i kombajn

To dopiero teraz do was dotarła ta technologia że się tak podniecasz?

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, king12 napisał:

Masterów przybyło a kolejka zmniejszyła się z 2 tygodni do tygodnia także jeszcze i troszkę brakuje 

być może ten rok będzie ostatni kiedy przez niedostatek sprzętu komuś zaleje bo "master nie zdążył" no ale na cztery dni naprzód od dziś pono nie ma wolnych terminów na całodzienne zlecenia i ew przy okazji
w sumie to jeszcze nie dzwoniłem ani z nikim z okolicy nie konsultowaliśmy kiedy u kogo ... ma kto obiecane wszak dopiero dziś wykosiłem ale praktycznie wszystek strąk już suchy to do piątku powinna być do młócenia jeśli pogoda będzie podobna jak ostatnie trzy dni

może w cieniu pod drzewami jeszcze zielonych trochę to się najwyżej zostawi bo lubelkę na te nasienne i tak trzeba będzie uruchomić i tak
stare czasy się przypomną

fasola po fasoli w tym roku za bardzo nie dała rady zwłaszcza jasiek po sobie ale czerwona po jaśku jest ok i to drugi już raz mi się to potwierdza; ale to tak tylko jako ciekawostka

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
46 minut temu, Ulman napisał:

To dopiero teraz do was dotarła ta technologia że się tak podniecasz?

a objechałem sobie skierbieszowskie strony i dalej na północ rowerem gdzieś w czerwcu bo nigdy jeszcze tam nie byłem, no trzeba tam mieć i kondycję i dobre hamulce zwłaszcza na co lokalniejsze drogi po przez przewyższenia między dolinami, bywa "z pieca na łeb" ale warto bo trafiają się tak kameralnie klimatyczne zakątki że .. pewnie kiedyś jeszcze ... o ile zdrowie pozwoli
Kraina urokliwa ale mordęga rolnika te góry, stoki i glina.
Widziałem tam raczej sporadycznie fasole a więcej soi z tej grupy, nieco bobików i jeden przepiękny łubin ale ten z tych bardziej na piachy
zdjęć poskąpię bo nie moje pola a lokalizację można rozpoznać i może sobie kto nie życzy.
Jak żyję nie widziałem takiej dużej plantacji kwitnącej kozłka lekarskiego co w tamtych okolicach tylko ten zapach co trudno zdecydować czy to zapach czy ... no może zemdlić

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

A co to na fasoli się świat kończy, że tak przeżywają niektórzy? 

Jak dla mnie ta wycinarka za 140k to nieporozumienie, w tamtym roku mialem przetestowane wszystkie systemy wycinania fasoli (rotacyjna, pchana na 6, samobieżna na 2 i wyrywaczka) i własnie po wyrywaczce najmniejsze starty a i jak wał zaleje/zamuli to bez problemu można tym poderwać.. 

Ale ja nie myślę już poważnie myśleć o fasoli, to od dawna mówię że jest tylko dorabianie cwaniaków naszym kosztem i teraz to ewidentnie widzicie. Oni wiedzą że prędzej czy później i tak sprzedacie towar czy po 4,5 czy po 6 to oni i tak swoje zarobią, gdzie uwazam że te 6 to wcale nie powinna byc dolna granica, tak jak przy innych uprawach. Rolnictwo to jeden z najgorszych zawodów w tym momencie, w miastach się smieją, co parę lat nowe samochody, mieszkania na wynajem, urlopy-wakacje, dzieci w prywatnych szkołach czy też rozwijane na inne sposoby, a na tych wsiach co... pole po 100k i dżondery i dalej zacofanie 

  • Like 1
Opublikowano
5 godzin temu, kubamako66 napisał:

dziś wymłócilem dopiero co skończyłem i plon na czysto powinien koło 2t/ha wyjść i jestem zadowolony 👍

To gratulacje.  Z tego co piszą plon rewelacja. 

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, skywalker89 napisał:

A co to na fasoli się świat kończy, że tak przeżywają niektórzy? 

Jak dla mnie ta wycinarka za 140k to nieporozumienie, w tamtym roku mialem przetestowane wszystkie systemy wycinania fasoli (rotacyjna, pchana na 6, samobieżna na 2 i wyrywaczka) i własnie po wyrywaczce najmniejsze starty a i jak wał zaleje/zamuli to bez problemu można tym poderwać.. 

Ale ja nie myślę już poważnie myśleć o fasoli, to od dawna mówię że jest tylko dorabianie cwaniaków naszym kosztem i teraz to ewidentnie widzicie. Oni wiedzą że prędzej czy później i tak sprzedacie towar czy po 4,5 czy po 6 to oni i tak swoje zarobią, gdzie uwazam że te 6 to wcale nie powinna byc dolna granica, tak jak przy innych uprawach. Rolnictwo to jeden z najgorszych zawodów w tym momencie, w miastach się smieją, co parę lat nowe samochody, mieszkania na wynajem, urlopy-wakacje, dzieci w prywatnych szkołach czy też rozwijane na inne sposoby, a na tych wsiach co... pole po 100k i dżondery i dalej zacofanie 

Trzeba by znalesc jakąś inną uprawę No i się jej nauczyć 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano
7 godzin temu, kubamako66 napisał:

dziś wymłócilem dopiero co skończyłem i plon na czysto powinien koło 2t/ha wyjść i jestem zadowolony 👍

Ja wycinałem w czwartek i na czwartek ma być master zobaczymy są działki gdzie jest słabsza i są gdzie jest ładna także trochę średnia powinna się wyrównać.Duzo słyszę że plon 600,800,1200 także gratuluję 👍

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, skywalker89 napisał:

A co to na fasoli się świat kończy, że tak przeżywają niektórzy?

w temacie o fasoli co mają przeżywać? rozterki transseksualne? xD

______________
mam pytanie do ew operatorów/właścicieli masterów (o ile Tacy tu cokolwiek zaglądają) czy gęsta ale względnie drobna komosa, szarłaty jest problemem i wybierać z tego fasolę czy ew pominąć obszary mijaków czy pasy słabszej skuteczności oprysków w formowaniu z tego pokosów do młócenia czy takie powiedzmy grubości poniżej półtora cm przy "odziomku" nie stanowią dla maszyny problemu?

jest kilka pasów na jednym polu o szerokości pokosu z niedoprysków czy to z mijaka czy przytkanych końcówek lub filterków (pryskanie po nocy doglebówkami to zły pomysł) i tak do pół km bieżącego długości pokosu by się uzbierało na jednym polu i czy to ominąć w ogóle z podgranienia we wały ew powybierać fasolę czy powybierać co grubsze a pójdzie?
miejscami tego tyle jest że nie sposób wybrać ani to z fasoli ani fasolę z tego w sensownym czasie i nakładzie pracy no i tyle tego jest że samo siebie zdrobniło a - widzę - że nie mam z kim i samemu też nie mam kiedy perfect to zrobić i próbuję przewąchać akceptowalny poziom partactwa jaki nie ma znaczenia dla wymogów technologicznych bo po co mam się uzap..ać sam gdy maszynie nie zrobi to żadnej różnicy.
 

 

Edytowane przez dysydent
  • Haha 2
Opublikowano
15 minut temu, dysydent napisał:

w temacie o fasoli co mają przeżywać? rozterki transseksualne? xD

______________
mam pytanie do ew operatorów/właścicieli masterów (o ile Tacy tu cokolwiek zaglądają) czy gęsta ale względnie drobna komosa, szarłaty jest problemem i wybierać z tego fasolę czy ew pominąć obszary mijaków czy pasy słabszej skuteczności oprysków w formowaniu z tego pokosów do młócenia czy takie powiedzmy grubości poniżej półtora cm przy "odziomku" nie stanowią dla maszyny problemu?

jest kilka pasów na jednym polu o szerokości pokosu z niedoprysków czy to z mijaka czy przytkanych końcówek lub filterków (pryskanie po nocy doglebówkami to zły pomysł) i tak do pół km bieżącego długości pokosu by się uzbierało na jednym polu i czy to ominąć w ogóle z podgranienia we wały ew powybierać fasolę czy powybierać co grubsze a pójdzie?
miejscami tego tyle jest że nie sposób wybrać ani to z fasoli ani fasolę z tego w sensownym czasie i nakładzie pracy no i tyle tego jest że samo siebie zdrobniło a - widzę - że nie mam z kim i samemu też nie mam kiedy perfect to zrobić i próbuję przewąchać akceptowalny poziom partactwa jaki nie ma znaczenia dla wymogów technologicznych bo po co mam się uzap..ać sam gdy maszynie nie zrobi to żadnej różnicy.

 

Zdarzało się że czasami miałem las łobody to czasami zbierałem ten chwast a jak nie to cienkie wałki z 6 rządków i nigdy mastera nie zapchało,operatorzy kombajnu wtedy wogóle nie muszą się patrzeć do tyłu tylko szybko jeżdżą bo mała ilość masy przechodzi wtedy przez kombajn

15 minut temu, dysydent napisał:

w temacie o fasoli co mają przeżywać? rozterki transseksualne? xD

______________
mam pytanie do ew operatorów/właścicieli masterów (o ile Tacy tu cokolwiek zaglądają) czy gęsta ale względnie drobna komosa, szarłaty jest problemem i wybierać z tego fasolę czy ew pominąć obszary mijaków czy pasy słabszej skuteczności oprysków w formowaniu z tego pokosów do młócenia czy takie powiedzmy grubości poniżej półtora cm przy "odziomku" nie stanowią dla maszyny problemu?

jest kilka pasów na jednym polu o szerokości pokosu z niedoprysków czy to z mijaka czy przytkanych końcówek lub filterków (pryskanie po nocy doglebówkami to zły pomysł) i tak do pół km bieżącego długości pokosu by się uzbierało na jednym polu i czy to ominąć w ogóle z podgranienia we wały ew powybierać fasolę czy powybierać co grubsze a pójdzie?
miejscami tego tyle jest że nie sposób wybrać ani to z fasoli ani fasolę z tego w sensownym czasie i nakładzie pracy no i tyle tego jest że samo siebie zdrobniło a - widzę - że nie mam z kim i samemu też nie mam kiedy perfect to zrobić i próbuję przewąchać akceptowalny poziom partactwa jaki nie ma znaczenia dla wymogów technologicznych bo po co mam się uzap..ać sam gdy maszynie nie zrobi to żadnej różnicy.

 

Zdarzało się że czasami miałem las łobody to czasami zbierałem ten chwast a jak nie to cienkie wałki z 6 rządków i nigdy mastera nie zapchało,operatorzy kombajnu wtedy wogóle nie muszą się patrzeć do tyłu tylko szybko jeżdżą bo mała ilość masy przechodzi wtedy przez kombajn

  • Thanks 2
Opublikowano (edytowane)

stukrotne dzięki @Michciubar bo nie tylko odpowiedź mam na pytanie ale i radę dużo wartościowszą niż sama odpowiedź 👍

oczywiście co grubsze koniecznym jest powybierać i to się nie minie ale przesadna skrupulatność nie jest konieczna byle za grubych wałów nie nazwalać

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Łaszczów telatyn dziś naliczyłem 7 masterów ludzi młuco fasoli na potęge

Edytowane przez Marian4890
Opublikowano

Ja po omłocie. Wyszło około 1.2 t z 1ha. Chyba, może być trochę więcej, ciężko po przyczepie tak ocenić dokładnie, ale wolę sobie ewentualnie zaniżać plon niż zawyżać. Zawsze to lepiej miło się zaskoczyć niż rozczarować.  Także słabo w tym roku u mnie 

Opublikowano

Ciekawe po ile fasola sasiad młucił z 4h wyszła mu przyczepa 6t 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v