Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)

nie za dużo tylko niepotrzebne no i szybciej trzeba luz w skrzyni kosiarki niwelować bo naparzają się wzajem naprzeciwne jak się za duży zrobi gdzie przy trzech ten luz może być większy

4 godziny temu, rolnik039 napisał:

deszczu ... tego czwartku wieczorem 

to ja tak po cichu wyglądam; odmoknie to się przy koszeniu tak sypać nie będzie no i po nocach nie trzeba będzie ślipać z rosą bo przez cały dzień będzie można łupić
Oczywiście o ile za dużo nie wleje bo w błocie dużo ciężej talerzom i szybciej przekładni w kosiarce tryby łamie

te nożyki sztangowe to taki trochę niedorób konstrukcyjny no ale gotowiec i weszło w standard. Lepiej gdyby noże były profilowane z jakiej twardej blachy tak by nie musiał talerz ryć w ziemi a tylko noże no i wtedy to te pięć ma większy sens ale na takie noże dolna część  nie powinna być tak schowana pod górną talerza no i dobrze gdyby te noże były na jakich sprężynach co by w razie kamienia czy zbyt szybkiej jazdy się chowały a nie łamały ale tego jakiś domorosły mechanik nie zaakceptuje w przeróbce i jest jak jest.

nawet już ktoś produkuje/przerabia seryjnie takie kosiarki w/g wynalazku na sztangowych nożykach i rzeczywiście ograniczył się do trzech
nie wiem czy mi tu podlinkuje fotkę z olx-a ale spróbuję
image;s=1000x700

kiedy dawno temu jak wydumywaliśmy tę przeróbkę zbrakło mi blachy na rozdzielacz łanu co by ze ściany nieskoszonego nie zaciągało na skoszone i widzę - nikt tego nie dokończył/usprawnił i klepią niedoroba a później traktor prawymi kołami jedzie po nazaciąganych krzakach bo komu chce się ganiać z widłami i odrzucać

nie wiem czy w tym roku będę musiał dokończyć "patent" czy mizerne w tym roku fasole "pójdą i tak"

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano
7 godzin temu, dysydent napisał:

 

no i uwrocia nie za wąskie i lepiej o jeden pokos więcej zrobić na poprzeczce niż za mało to sobie poprzeczki wymłóci pierwsze a później bez łamania wałków może manewrować. To jest maszyna ciągana i ma dużo większe ograniczenia manewrowe nawet niż ciągana przetrząsaczo zgrabiarka
zmuszanie mastera do cofania na polu podczas młócenia (pod wysypanie to co innego) to dowód na permanentny brak wyobraźni przestrzennej podgrabiającego

a i jeszcze jedno - nie robić pokosu na uwrociowych łukach; ogólnie - unikać zbytnich krzywizn w pokosach  bo wiadomo - przeciązenia WOM no i operator nie musi być prima sort kierowiec i może nie trafić podbieraczem  i straty

7 lajków bym dał za ten tekst, ale mogłem tylko jednego więc będę lajkował 7 Twoich postów z rzędu 

Debili nie sieją i często zbieram pokosy w poprzek aż sobie zrobię te 30 m na zawracanie, trudno że jeżdżę po pokosie ale czasem brak słów, farmer siedzi w 60-tce i się paczy, nie wyjdzie 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

no dobra, jeszcze sześć lajków Ci wiszę

nie pamiętam czy w tym temacie ale zastrzegłem że nie dla lajków tu pisuję nie mniej dzięki i zanim co dalej odpisze to posprawdzam czy jakich durnot z rozpędu nie polajkowałeś ;)
ale zaraz; te

27 minut temu, ravoj napisał:

aż sobie zrobię te 30 m na zawracanie

to ze dwadzieścia zawierają "grzywny" za głupotę ;) bo na dziesięciu już spokojnie da radę zawrócić bez spiny
czy mało?

nie dla lajków; odpowiedź potwierdzająca mojego słuszność cenniejsza od wszystkich lajków całego neta

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

U mnie w poniedziałek wlalo. We wtorek caly dzien zachmurzony ale woda poszla w dol a straki zostaly mokre. Wieczorem wjechalem i pieknie szlo ale przekladnia jebla i byla jeszcz naprawa 🙈 ogolnie udalo sie przez noc ponad 5ha wykosic. Dzis jeszcze 2 i koniec.

 

Ja u siebie mam 3 nozyki na talerz i ile ja sie wczoraj z tymi nozykami namordowalem to nie wiem. Ja lacznie ponad 2h pewnie prostowalem i wymienialem nozyki w ciagu nocy. Przez wszystkie wczesniejsze lata lacznie nie zgubilem i skrzywilem i nie powyrywalem tyle nozykow co wczoraj. Nie mam pojecia dlaczego tak. Plus byl taki, ze wilgotno to sie praktycznie wcale nie ścierały ale co z tego jak sie krzywily 😂

Edytowane przez kamil800
Opublikowano
12 minut temu, kamil800 napisał:

U mnie w poniedziałek wlalo. We wtorek caly dzien zachmurzony ale woda poszla w dol a straki zostaly mokre. Wieczorem wjechalem i pieknie szlo ale przekladnia jebla i byla jeszcz naprawa 🙈 ogolnie udalo sie przez noc ponad 5ha wykosic. Dzis jeszcze 2 i koniec.

 

Ja u siebie mam 3 nozyki na talerz i ile ja sie wczoraj z tymi nozykami namordowalem to nie wiem. Ja lacznie ponad 2h pewnie prostowalem i wymienialem nozyki w ciagu nocy. Przez wszystkie wczesniejsze lata lacznie nie zgubilem i skrzywilem i nie powyrywalem tyle nozykow co wczoraj. Nie mam pojecia dlaczego tak. Plus byl taki, ze wilgotno to sie praktycznie wcale nie ścierały ale co z tego jak sie krzywily 😂

Dziwne 😅

Opublikowano (edytowane)

Przewracacie u siebie fasole po wycieciu rotacyjna? Czy lezy do konca i dopiero przed mloceniem na rzedy?

Ja wczesniejsze lata przewracalem po kilku dniach a w tamtym roku nie ruszalem i sam nie wiem jak lepiej 😂 bo trafia sie, ze jakis strak jest lekko przysypany ziemia to bez ruszenia go, nie wyschnie ale czy jest to warte przewracania? 🤔 Bo nie ma takich za duzo

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, kamil800 napisał:

Przewracacie u siebie fasole po wycieciu rotacyjna? Czy lezy do konca i dopiero przed mloceniem na rzedy?

Ja wczesniejsze lata przewracalem po kilku dniach a w tamtym roku nie ruszalem i sam nie wiem jak lepiej 😂 bo trafia sie, ze jakis strak jest lekko przysypany ziemia to bez ruszenia go, nie wyschnie ale czy jest to warte przewracania? 🤔 Bo nie ma takich za duzo

Wykosilem w sobote poprzeczki rano No i dzisiaj przerzucałem widłami z poprzeczek to trochę zielonej jest od spodu lisci i chyba będę przewracał bo będę chciał żeby wyschła przez tydzień ogólnie to nie przewracałem przez te lata co kosilem rotacyjna No ale deszcze chodziły to prawie 2 tygodnie się czekało żeby sucha była do koszenia więc przez ten czas wyslcha 

Ciekawe czy się sprawdzi lepiej żeby nie 

Screenshot_20240807_212935_Samsung Internet.jpg

Edytowane przez rolnik039
  • Thanks 1
Opublikowano

Ja wycinałem czwartek/piątek u siebie i przewrócić muszę, bo trochę padało.  W tamtym roku raz zgrabiłem i tyle, ale deszczu wtedy fasola nie widziała po ścięciu. 

Jeszcze miałem tak na oko 10-15ar sporo łobody w fasoli to dzisiaj powyjmowałem z pokosów. Zawsze to będzie lepiej młócić.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, bartekac7 napisał:

Ja wycinałem czwartek/piątek u siebie i przewrócić muszę, bo trochę padało.  W tamtym roku raz zgrabiłem i tyle, ale deszczu wtedy fasola nie widziała po ścięciu. 

Jeszcze miałem tak na oko 10-15ar sporo łobody w fasoli to dzisiaj powyjmowałem z pokosów. Zawsze to będzie lepiej młócić.

W tym roku trochę ostu jest u mnie 😅 ale on to szybko wyschnie 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano (edytowane)

Kamil nożyków u nas jest 6 na bębnie, a bęben też zaostrzony, idzie jak burza. Szybko się kręcą ale szybko się jeździ. 

Nigdy w życiu nie wsiądę na tego quada samojezdnego, niech go .... jeszcze mi się śni jak wycinałem od 1:00 do 11:00 a hektar dwie godziny. Teraz w 2 godziny robi się 4 ha, no prawie... 

17 godzin temu, dysydent napisał:

 

to ze dwadzieścia zawierają "grzywny" za głupotę ;) bo na dziesięciu już spokojnie da radę zawrócić bez spiny
czy mało?

 

Trochę mało, bo prawie 9 m jest od haków tuza w ciągniku do wyrzutu kurzu w masterze

Mamy na wałku krzyżak podwójny to można giąć się bardziej, ale staram się tego nie robić. a 30m to tak mi się napisało, nigdy tego nie mierzyłem, 20 już jest git 

Edytowane przez ravoj
  • Thanks 1
Opublikowano

@ravoj to czym jezdzisz i na jakim biegu z ta kosiarka, ze taki wynik? 

Ja wycialem prawie wszystko a na jednym polu mam problem bo nie moge za cholere ustawic na nim kosiarki... Kawalek idzie dobrze a za chwile prawy beben za***rdala w ziemi jak jakis obsypnik. Za wilgotno i za miekko jest czy co?

Opublikowano (edytowane)

to i tak masz równe pola jeśli tylko na jednym placowo

52 minuty temu, kamil800 napisał:

za miekko

na błotnisty czas koniecznym jest się nauczyć tak ustawić kosiarkę aby był możliwość manipulacji podnośnikiem w razie na jakim placu piachu, torfu czy większego błota topi się kosiarka w ziemi bo nikt nie będzie cięgłem co i raz korygował kąta nachylenia talerzy co zmiana rodzaju gleby.
Na początek tak ustawić ramiona podnośnika i ew listwy podwieszającej korpus kosiarki aby przy opuszczaniu oba talerze jednocześnie dotykały ziemi a nie jeden - najczęściej prawy - wczesniej.
Bywa że trzeba lewe cięgło obniżyć gdy prawemu do góry zabraknie aby wypoziomować kosiarkę a często jeszcze co najmniej wskazane jest czy wspawanie w listwę/wieszak korpusu (tę z otwieraną blokadą na czas koszenia) jakiego szmela na ogranicznik by prawy talerz unieść względem lewego.

nie sztuka kosić w suchy czas gdy pole na skałe; "każdy głupi potrafi" bez urazy bo ja też w błoto łamywałem kosiarki :D
Niedokończona konstrukcyjnie ta przeróbka rotacyjnej i tyle, a co jeszcze do dorobienia to wymądrzał się nie będę
albo sam dorobię i pokażę albo kto inny tylko trzeba aby trafiło na eksperymentatora pasjonata któremu przyjdzie w mokry czas na niejednolitych glebowo polach kosić no i byle był wystarczająco bystry i z odpowiednim poziomem agresji to ... kwestia czasu ;)

i tak jest to ustrojstwo przejściowe w ewolucji fasolowych kosiarek bo wymaga podcinania i uprzątania uwroci oraz pierwszego przejazdu - rzecz przy obecnym poziomie "cywilizacyjnego lenistwa" już dawno nieakceptowalna :P

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Uwrocia zgrabiam taśmówką z przodu zaraz po wycięciu a tniemy Lovolem M504, a jaki bieg to jutro, jak będę wycinał sobie to napiszę. Ja tnę wolniej, sąsiad szybciej. Dziś na 6 ha poprzeczki wycięte i prawie 4 ha leży, jutro reszta, jak nie popada

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, ravoj napisał:

a jaki bieg to jutro,

lepiej ile km/h

uniwersalniejsza informacja i nie trzeba później pytać szybkości w km/h dla konkretnego biegu jak "Łukaszka" o te mastery bo znów odpowie pytaniem - "a na jakich oponach i rpm silnika?" :D

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
1 godzinę temu, kamil800 napisał:

@ravoj to czym jezdzisz i na jakim biegu z ta kosiarka, ze taki wynik? 

Ja wycialem prawie wszystko a na jednym polu mam problem bo nie moge za cholere ustawic na nim kosiarki... Kawalek idzie dobrze a za chwile prawy beben za***rdala w ziemi jak jakis obsypnik. Za wilgotno i za miekko jest czy co?

Oj mi się trafiło u jednego pole krzywe, nierówne z pagórkami namordowałem się mega.

1 godzinę temu, kamil800 napisał:

@ravoj to czym jezdzisz i na jakim biegu z ta kosiarka, ze taki wynik? 

Ja wycialem prawie wszystko a na jednym polu mam problem bo nie moge za cholere ustawic na nim kosiarki... Kawalek idzie dobrze a za chwile prawy beben za***rdala w ziemi jak jakis obsypnik. Za wilgotno i za miekko jest czy co?

Oj mi się trafiło u jednego pole krzywe, nierówne z pagórkami namordowałem się mega.

Opublikowano (edytowane)

dobrze w necie wyszukałem? ten

23 minuty temu, ravoj napisał:

Lovol

ma jednostopniowe sprzęgło?
to nawet jeśli przykręcili w tym jakiś WOM to po co?

no chyba że napęd brany jak w kacapieju do pompy podnośnika - z korony koła zamachowego czy w podobnej filozofii

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Sprzęgło jednostopniowe a WOM załącza się pstryczkiem. Grunt że działa już kilka lat, pewnie jakiś wałek pośredni leci do sprzęgła załączanego hydraulicznie

Edytowane przez ravoj
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Gorszego dnia chyba nie będzie zębatki poszły a po skoszeniu 20 ar poszedł wałek 😡😡

10 godzin temu, kamil800 napisał:

@ravoj to czym jezdzisz i na jakim biegu z ta kosiarka, ze taki wynik? 

Ja wycialem prawie wszystko a na jednym polu mam problem bo nie moge za cholere ustawic na nim kosiarki... Kawalek idzie dobrze a za chwile prawy beben za***rdala w ziemi jak jakis obsypnik. Za wilgotno i za miekko jest czy co?

To samo mam miejscami może zbyt pulchno albo coś i nie równo ogólnie to 3512 szybko idzie jak idzie fajnie i bez chwastu nie zapycha się i 2 biegiem to pewnie jest realne ten hektar w ponad godzinę u mnie powójki od chu....

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano
2 minuty temu, androproteam napisał:

Jaka cena fasoli na dzień dzisiejszy?

Na fb na grupie fasola piszą że 4,50 brutto także handlarzyki chcą sobie zarobić kosztem rolnika

2 minuty temu, androproteam napisał:

Jaka cena fasoli na dzień dzisiejszy?

Na fb na grupie fasola piszą że 4,50 brutto także handlarzyki chcą sobie zarobić kosztem rolnika

Opublikowano
28 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

h*j z tych masterów  jak jutro ma coś przysrać , a połowę mam już do młocki.

Nom a w niedzielę miałbyć u mnie i jak popada to nawet nie ma o czym mówić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v