Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)

bardziej kierunek tego wiatru - północny
Ja dopiero teraz czarną perełkę dosiewam parę arów bo perełki szybko wschodzą i chyba dobrze że wcześniej zapomniałem o nasionach że mam przygotowane.
W zimno siana to w ciepło powschodzi.

akurat na teraz trafiła pn cyrkulacja to i zimno jak by w zimie takie coś trafiło to by mrozy dwudziestostopniowe były no ale zimą wiało z pd zach.
Nic nadzwyczajnego.
Jakieś dwadzieścia może nieco mniej lat temu pamiętam ogórki mi zmarzły dwudziestego dziewiątego maja i to na szczycie pagórka a w dolinie chwasty żółtlicy pomarzły wtedy i nikogo to zbytnio nie dziwiło
zdarza się.
Kiedy to minimum aktywności słońca? nie w tym roku z cyklu jedenastoletniego?

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, ravoj napisał:

Ale Ci się Zbyszku post wielki zrobił Wieeeeeeeeeeeelllllllllklkkkkkiiiii

u nas przymrozku nie było, ale zimno w nocy do 3 zeszło. 

Więc nawet zabiegi T2 wstrzymane do soboty. 

E chyba ravoj  w sobotę też z t2 może być problem, bo coś ma padać.

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)

ja nawet wiem co; deszcz ;)  mam ciekawszy dylemat bo nie wszystkie fasole doglebówkę jeszcze u mnie dostały i mogą wschodzić właśnie gdzieś w weekend no i co?
mniejsze dawki zwłaszcza pendimetaliny w czerwonej a chlomazonu w kontrze no i pewnie dodam sencora tak do setki na ha chociaż go nie planowałem w tym roku no ale deszcze to i pięcdziesiątka popali maleńkie chwasty których wiele w trakcie wschodów dziś widziałem.
Nie mam Bandura to bym ze trzy setki dodał i może nawet?///
Osty powylaziły zanim fasole ale celowo ich nie tłamsiłem agregatem przedsiewnym to teraz już czeka Butoxone i plecakowy opryskiwacz no i jutro pierwsze poganiam po polu i powypryskuję punktowo te osty a później po całości command ze stompem no i coś tam jeszcze tylko na razie nie wiem co ale na pewno nie glifosat.
Już wiem że bez basagranu w tym roku u mnie się nie obejdzie bo gdyby było pole deszczem ubite można by wyższe dawki a tak trzeba impowizować bo od siewu większych opadów nie było.
Czerwona siana ósmego jutro pojutrze będzie na wierzchu (ta już opryskana) ale zimne noce to pewnie pojutrze czyli zasiana w punkt bo wcześniej to te zimne noce dwie dziś i następna nawet bez przymrozku czerwona i inne drobne odchorują te co powschodziły bo poniżej plus trzech ma spaśc temperatura a przy trzech już żółkną pierwsze liście u fasoli zwyczajnych.
No rzeczywiście "wyjątkowo zimny maj"

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
10 godzin temu, ravoj napisał:

Bandura śmiało litr. Tam gdzie go dałem zamiast sencora fasola jest przepiękna, czysta i zielona. A padało sporo po siewie.

A chwast wychodzi czy czysto? Trzeba było nakładkę zrobić na próbę z kilka metrów było by porównanie ze zwiększoną dawką?

Opublikowano

Tam pół pola to nakładka bo kształt dziwny i tam też nic nie widać. Poza wronami i pędrakami  innych strat nie ma (zresztą i  tu niewielkie, kilka roślin widziałem) Nie wiem, może ten deszcz to rozmył głęboko, czy co. 

Fasola siana na 3 cm w mokre pole, oprysk to samo na wilgotną glebę. Rozrobiłem na 1,5 hektara a poszło na 1,2, więc dawki spore. 

Chwastów brak, bo przed wschodami poprawiłem 1 l Pendigan, 40ml command i Glifosat, bo jednoliścienne były, zboża, wyczyniec, chwastnica. Więc czysto jak na plaży w Ustroniu. 

Opublikowano

To myślę że do 2 litry na ha można dać oczywiście bez nakładek i mocne gleby? Byłem dziś na polu i mam problem z wronami. Wydziobane po kilka roślin po kolei na razie jest tego mało ale wiem że potrafią zrobić duże szkody. Macie jakiś patent na wrony i pędraki?

Opublikowano

Ja mam. Postawiłem siebie i syna w skali 1:1. 

Zrobiłem ze starych ubrań, które wypchałem sianem, założyłem czapkę. Nawet kłusowniki wędkarze nie przychodzą pod rzekę he he 

  • Haha 1
Opublikowano

Panowie dwa pytania czym pryskacie fasolę na mszyce?? I drugie jednego pola nie spryskalem doglebowo fasola zaczyna wychodzić ale chwst sypie czy mogę już prysnąć agilem i basagranem jak fasola Aczuna wychodzić czy zaczekać aż cała wyjdzie????

Opublikowano

Jak wychodzi to basagranu max 0.6 plus olejan i za tydzień powtórka. Agil może poczekać. On pali jednoliścienne nawet w fazie strzelania w źdźbło. Wyczyniec tylko problemem jest bo szybko ucieka i ciężko go zwalczyć później. 

Opublikowano (edytowane)

no 0.75l może być tego basagranu na upartego ale nie więcej jeśli liście w fasoli jasnozielone łatwiej parzy gdy ciemne odporniejsze stąd taki rozstrzał dawek a na chwasty w fazie liścieni nawet i pół litra podziała o ile trafi pogoda tzn przez 6-8 godzin oprysku nie zmyje deszcz czy nie rozcienczy rosa czyli 0.5-0,75l basagranu lub jakiej jego podróby na bentazonie i oczywiście wspomagacz olejowy bardzo pożądany a z agilem Ravoj wszystko w punkt i ja nic nie muszę dodawać.
Oczywiście jeśli doglebowo nie było niczym pryskane to na jednym basagranie się nie skończy i jeśli po pięciu dniach nie będzie widać efektów na chwastach to ponowić a i trzeba się liczyć przed kwitnieniem jeszcze jedną dawką tym razem do 1,5l bo wtedy i fasola i ew chwasty odporniejsze.

Po ostatnich zimnych nocach jak tam fasole? poprzeżywały? nie żebym ja "przeżywał" nie swoje fasole ale nie wiem czy dbać szczególnie o swoje czy jak zwykle? :P

1 godzinę temu, Mateusz0110 napisał:

zaczekać aż cała wyjdzie??

nie czekać jeśli chwasty widać jakiekolwiek dwuliścienne
a na mszyce parę postów temu pisałem.... ło ło tutaj :D

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

no jak masz jakie zapuszczne pole gdzie pełno ostów skrzypu czy innych czyśćiów błotnych i jakich szczawi końskich to bez odpalenia bomby atomowej nad takim polem raczej i żadnymi opryskami takich chwastów nie zwalczysz bez orki a przynajmniej talerzówki.
Czasem kto mi pokaże kwitnący jakikolwiek chwast i pyta czym opryskać to co oprócz broni jądrowej w takiej sytuacji mogę poradzić? :D
chwasty jednoroczne w fasoli można zwalczyć praktycznie wszystkie obecnie dostępnymi środkami ale wszystko musi być w odpowiednim czasie i dawce. Nawet jeśli zdarzy ię jakaś pomylka to zawsze jeszcze ten basagran a na trawy jest specjalna grupa oprysków po wschodac i akurat w fasoli to co najwyżej trzciny turzyce i śmiałek darniowy może jest nie do wypryskania z jednoliściennych po wschodach fasoli a reszta też zależy tylko od dawki środka i odpowiedniego terminu jego zastosowania
Pod fasolę i wiele innych upraw pole trzeba prowadzić już dwa lata przed uprawą w innych - poprzedzających stosując jeden dwa dodatkowe zabiegi czy środki i ew wapnowanie aby tanio i czysto przeprowadzić i tę plantację a plon godziwy dała.
w jeden rok z ugoru są inne rośliny uprawne którymi można i zarobić i pole wyprowadzić ale to nie temat o szerokopojętym rolnictwie i nie miejsce na takie wykłady

Edytowane przez dysydent
  • Haha 1
Opublikowano
26 minut temu, Mateusz0110 napisał:

No właśnie mam problem bo doglebowka jak na razie tylko przebarwia fasolę są chwastów żadnych nie bierze to w poniedziałek dam dawkę basagranu i zobaczymy

Dodaj do basagranu 0,20l Butoxone

Opublikowano (edytowane)

a po co?
jeśli już koniecznie to opryskaj jeden przejazd samym basagranem a do reszty dla porównania sobie dodawajcie te śmieszne dawki i porównajcie czy jest jakaś różnica oprócz tego że pokręciło fasolę po regulatorach wzrostu.
Butoxone aby bylo skuteczne nawet na siewki w fazie liścieni musi być w dawce blisko litra na ha a tkiej to nie wiem czy jaka fasola w czas bodaj zakwitnie chociaż przeżyje. Polecam taką próbę zrobić i porównać czy dodatek jakiej etki czy dwu fenoksykwasów poprawił efektywność basagranu bo ja takiego potwierdzenia nie miałem nigdy. Te chwasty które bierze sam butoxone bierze też i basagran a i odporne na butoxone bierze jeszcze basagran i tylko komosa jest wrażliwa na butoxone a średnio wrażliwa na basagran i jedynie gdy tak komosą zawalone pole że wszystko jedno czy przepadnie w chwaście czy jakiś tam plon da osłabiona regulatorami wzrostu to już lepiej godzić się ze spadkiem plonu i wytruć te komosy chociaż te dwie setki tylko je pokrzywi i gdyby nie basagran to rosły by i tak po samych dwu setkach a pewnie i po pół litrze butoxona.
No oczywiście lepiej dodać butoxone niż chwastoxu extra jeśli już koniecznie ale to tylko tak w/g mojej oceny czy tyfus wybrać czy cholerę.
Po to są doglebówki a ostatnio Ravoj donosi że poszerzone w ofercie o bandur że ma nie być potrzeby doawania do basagranu żadnych wynalazków bo można nawet pól litrem bandura do chlomazonu dobić komosy na ten chlomazon średnio wrażliwe.
No ale jeśli kto "zapomniał" doglebowymi popryskać to szkoda że ne zapomniał wsypać nasion do siewnika :P
Oczywiście jeśli dowali się maksymalne dawki doglebówek to trzeba się liczyć że popali ale i basagran dany w zbyt wyokiej dawce zrobi spustoszenie w fasoli.

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

ja komosy w fasoli nigdy nie miałem to nie wiem ale szarlaty u mnie giną po samym basagranie. tylko trzeba w porę popryskać bo kiedy te szarłaty już mają kilka liści a bywa że i kwiatostany zawiązane to "popij wodą" i albo motyka albo talerzówka bo i trzy litry butoxona nic im już dużym nie zrobią a basagran w ponad dwulitrowej dawce bodaj im większość liści popali nawet starym.
Basagran nie w każdą pogodę dobrze podziała i nie lubi zbyt szybko być zmyty z liści stąd za standard uznaję dodatek wspomagaczy olejowych do każdego nim zabiegu co wielokrotnie obniża ryzyko nie podziałania z nie do końca i nie wszystkich z rozpooznanych jeszcze przyczyn bo i temperatury, wilgotność i nie wiem jeszcze co mają wpływ i na selektywność i skuteczność chwastobójczą bentazonu.
Nawet podejrzewam że nalistny siarczan magnezu uodparnia na bentazon i fasolę i chwasty w jednakowym stopniu lub prawie jednakowym i tu zależnie od chwastu.
Graminicydy podobnie.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Sam basagran  nie bierze samosiewów rzepaku może te w formie 2 liścieni większe tylko podpali ale i tak póżniej rosną  kto sieje fasolę tam gdzie kiedyś był  rzepak to wie   że musowo do basagranu  dodać  MCPA .

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano
21 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

Sam basagran  nie bierze samosiewów rzepaku może te w formie 2 liścieni większe tylko podpali ale i tak póżniej rosną  kto sieje fasolę tam gdzie kiedyś był  rzepak to wie   że musowo do basagranu  dodać  MCPA .

Albo zamiast bawić się w dolewanie czegoś do basagramu kupić corum i on czyści rzepak 

Opublikowano (edytowane)

jeżeli potwierdzi się przydatność bandura w fasoli i doprecyzoane zostaną maksymalne dopuszczalne dawki problem z rzepakiem w fasoli się skończy
ja tylko dwa razy miałem fasolę po rzepaku i sam basagran lepiej sobie radził z rzepakiem niż z bodziszkiem gdzie rzepak w fazie drugiego do czwartego liścia dawka 1,2l/ha basagranu plus atpolan poradziła sobie z rzepakiem a zostały siewki bodziszka w podobnych fazach i jedynie bodziszkom liście pojaśniały gdy rzepak usechł po pierwszym zabiegu a z powodu bodziszków ponowiłem 1,5l no i jakoś tam można uznac że wzięło i bodziszki. Jedno co muszę przyznac to rzepak jest bardzo wrażliwy na MCPA gdzie w pszenicy chwastoxy lepiej sobie radzą z rzepakiem niż środki oparte na 2 4 D.
Za drugim razem z rzepakiem poradził sobie sencor no ale dawka coś ponad 150ml/ha i przytrzymała mi nieco fasolę w upały  suszę. Oczywiście był i basagran ale dobicie podsychających siewek rzepaku po tym sencorze było już tylko formalnością.
Oczywiście dużo też zależy od gleby, stanowiska i na lepszych polach rzepak jest lepiej odżywiony przez co silniejszy jednak co do zasady wrażliwość rzepaku na bentazon wzrasta po deszczach gdy otoczka woskowa jest przez deszcze na rzepaku osłabiona i ona to decyduje o względnej odporności na basagran tego i innych gatunków na których otoczka woskowa liści utrudnia zwilżenie liści w suchy czas stąd wspomagacze.
i basagran raczej drobniejszą kroplą pryskany jest skuteczniejszy tzn na więcej chwastów

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v