Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano
10 godzin temu, nobeq napisał:

Ja mam 25 ton i nikt mi nie chce kupić za wyższą cenę :P

podzwoń cały tygodnik zamojski i na pewno 3,25zł dostaniesz na konto

Opublikowano

Tylko czy pieniądze zobaczy... Już kolega w temacie cen pszenicy pisze - facet handlujący- został oszukany, wysłali mu podrobione potwierdzenia wysłania przelewów...

Ja wole sprzedać trochę taniej lokalnie ale pieniądze zobaczyć

Opublikowano

Kurde jak jeden drugieo podpuszcza ja też mogę napisać by  Wam nerwa ruszyć " sprzedałem po 3,8 zł " ale nie ma takiej ceny i co tu zciemniać 

jest po 2,8 na konto 

Przecież jedziemy na tym samym wózku i nie psujmy se nerwów

  • Like 1
Opublikowano

A ja sprzedałem po 4 ale tylko pół tony na siew. A w listopadzie po 3,5 na handel na bazarku.

W dobrej cenie można sprzedać w detalu, hurtowo raz sprzedałem 10t. A drugim razem prawie 9 i przy tych ilościach nie ugrałem nic. Chodzi o pewnych i wypłacalnych odbiorców.

Opublikowano (edytowane)

Na rynku jest totalna  konsternacja, spowolnił albo jeszcze nie ruszył ex port a na rynku  krajowym Więksi Gracze rąbią co chcą również z handlarzami !!! 

Edytowane przez szot
Opublikowano
5 minut temu, skywalker89 napisał:

Robotę trzeba szanować, siąść śniadanie zjeść kawę wypić, tam też pracują ludzie, fasola nie ucieknie 😃

Masz racje napisze jak zabiorą:):)

Opublikowano

Nie wiem czy pisać o tym co zauważyłem w sytuacji zatorów  w handlu fasolowym ale ub. roczna jesień była długa i ciepła a jeśli kto insektycydów na plantacji powschodowo nie stosował to istnieje ryzyko większe wystąpienia strąkowca. Mam takiej fasoli trochę która nie widziała oprysków jakichkolwiek po wschodach i może robactwo w tym roku szybciej się ujawnić tzn wykluć po krótszym okresie ciepłym na wiosnę niż zwykle. Handlarze co lepiej zorientowani stosują fumigację ale rolnicy raczej nie. Oczywiście jeszcze teraz jest zbyt zimno aby strąkowce się mogły rozwijać ale warto parę kilo fasoli gdzie w cieple miejsce przenieść to po miesiącu może nieco dłużej jeśli pojawią się otworki w ziarnkach wiadomo będzie że na maj czerwiec można się spodziewać tego samego na magazynie.
Właśnie groźba robaczywienia jest wskazaniem przechowywania fasoli w możliwie niskich temperaturach kiedy procesy życiowe owadów praktycznie ustają.
Nadal nie wiem jaki spadek temperatury strąkowca fasolowego zabija ale tej zimy mało prawdopodobne aby fasola się aż tak wychłodziła gdzie w pryzmach worków czy innych skrzyniach.
Jeśli kto zamierza lub liczy się z przechowaniem ziarna w lato lepiej uwzględnić ryzyko już teraz.
to tak mi się przypomniało gdy:
 

35 minut temu, skywalker89 napisał:

...... fasola nie ucieknie 😃

bo może jednak co nieco z niej i ucieknie czego bym ani sobie ani nikomu nie życzył.

Kilo może mniej czarnej perełki przetrzymałem przy piecu c.o. tak że cały czas powyżej plus 15 stopni no i wyfrunęło z tego kilka strąkowców a fasola ze zbioru .... znaczy tegoroczna i z tych niczym nie pryskanych. Oczywiście w stodole nic się złego jeszcze w tej czarnej nie widać ale już wiem że może być problem o czym i innym donoszę zanim i co z "tej fasoli ucieknie" :) 

Opublikowano

Ja nigdy z tym dziadostwem problemu nie miałem, ale jak i w pszenicy nigdy nie miałem rozkruszka czy innego dziada tak w tym sezonie już się pojawiał..

Postawie koło pieca parę kilo i będę z łapką na muchy pilnował 😄

Opublikowano

W stodole nawet po trzy lata bywało że jasiek leżał i nie było strąkowca ale na strychu kilka lat temu kilkaset kilo dosuszałem taką żółtą okrągłą to ze trzydzieści procent ocalało/powschodziło a wiele ziaren po kilka dziurek miało. Fasola zwyczajna jak by podatniejsza na to robactwo ale widziałem tyczkowego jaśka przechowywanego cały czas w cieple to po dwu latach jedną trzecią wagi stracił i same dziury, podczas gdy u mnie z tej samej partii w stodole do dziś ani jednej dziurki tylko już szary bo chyba z pięć lat.... znaczyło by to że poniżej pewnej temperatury jeśli się wychłodzi to giną i jajeczka w nasionach i cykl rozwojowy musi badziew rozpoczynać od nowa z nalotów gdzie indziej przezimowanych. Oznacza to też że w naszym klimacie zimuje toto głównie w magazynach względnie ciepłych w ziarnie lub w stodołach jeśli kto w strąkach przechowuje a niezbyt mroźne zimy i za słabo przemarza gdzie we wnętrzu sterty. 
Tylko że ten klimat rzeczywiście się ocieplił w ostatnich latach i może być coraz większy problem.

Opublikowano (edytowane)

Strąkowiec ginie w temperaturze poniżej zera dlatego w naszym klimacie nie jest dużym zagrożeniem !!! Nawet jeśli ktoś ma hale lub garaże ogrzewane to problem może być dopiero w drugim roku przechowywania jak dorosłe osobniki złoża jaja czyli rodzina znacznie się powiększy to wtedy zeżrą :o       Jeszcze drobna uwaga do Kolegi Andrju65 radzę Ci zmień handlarza a tak na marginesie  nie biorą dużo bo od nich też nie biorą. Tak dla potwierdzenia skoro tak długo trzeba czekać na odbiór to piszcie od kogo ostatnio zabrali. Po prostu robimy SPRAWDZAM. Uważam że to ściema  dlatego radzę czekać. Jaśka trzymać a na wiosnę posiać inne odmiany " oczywiście z głową" i wtedy Jasiek wróci do łask. Już pisałem że ex-port stoi a Vitapol  i Vitalpol to wykorzystuje :ph34r:

Edytowane przez szot
Opublikowano
21 godzin temu, Andrju65 napisał:

Zabrali ale z trudem bo za drobna dobrze ze po masterze bo po kombajnie nie biorą maja zasypane i zastój jest:) 2.80 konto nieciekawie to wygląda:)

Liczyliście ziarnka na 100g ? Czy tylko na oko za drobna?

Opublikowano

Wow już po 2,8 zł , no nic tylko z nimi podpisywać umowy kontraktacyjne , a podobno gwarantowali cenę 3,5 haha.  Dziwne klient jest , towar ładnie schodzi , a cena spada 🤔.

Opublikowano

Nie zabronię nikomu akceptować jakiejkolwiek ceny bo inni mogą i niższą zaakceptować a nikt nie zamierza zostać z towarem który sprawia wrażenie że nie jest koniecznie akurat od niego potrzebny. Ja poniżej 3zł żadnej fasoli nie sprzedaję licząc się z tym że wyrzucę co niejednokrotnie robiłem, ale dla mnie fasola to poboczny dochód bez którego się obejdę. Jeśli kto mi tyle nie da to nie i już a jeśli cena tego progu na jaśku nie przekracza to dla mnie tak jak by był skup wstrzymany. Trochę zawsze i tak mi zostaje z nasiennych i rzadko zawiodły mnie takie progi cenowe prywatne o ile rzetelnie i uczciwie je sobie na podstawie kosztów na minimum ustalę. Jeśli nieopłacalna dla mnie cena to i tak odejdę od dalszej produkcji a wielkiej różnicy mi nie zrobi czy rok wcześniej a tylko z towarem zostanę który sprzedany na paszę koszty uprawy mi zwróci bo ani przebierania kosztów ani odpadów nie stracę. I tak już paszowej trzyletniej z tonę co najmniej nazmiatam to i te cztery Kontry nic w moim samopoczuciu nie zmieni. Tylko Kontrę to jeszcze może drożej kupują bo czerwoną na pewno a karłowego jaśka? żebym chciał to żadnej ceny nie zaniżę bo go poniżej pół tony tylko zostało i tym bardziej poniżej mojego progu opłacalności nie puszczę. 
A co to? tylko fasolę mam do roboty? Dla mnie poniżej trójki to tak jak za darmo. Może kiedy mi najdzie ochota na prezenty ale jeszcze nie teraz :)

Opublikowano

To będziemy jedli fasolkę w różnych postaciach osobiście b.ją lubię tylko pierdy są ha ha:D:D a tak poważnie w Hrubieszowie po południu ani 1 handlarza nie było:D

Opublikowano
4 godziny temu, Andrju65 napisał:

To będziemy jedli fasolkę w różnych postaciach osobiście b.ją lubię tylko pierdy są ha ha:D:D a tak poważnie w Hrubieszowie po południu ani 1 handlarza nie było:D

Nie wiem czym się tak podniecasz, tym że sprzedałeś po 2,8. Idę w zakład że za dwa miesiące " Karłowy" wróci do łask. Ci co nie sprzedali a można powiedzieć że pozbyli się towaru. Będą bardzo zniesmaczeni :o

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v