Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Sylwi napisał:

 Większa ilość zmagazynowanego podciśnienia,przez co nie puści tak szybko ziarna od tarczy po chwilowym zmniejszeniu gazu,ale tylko chwilowym bo zawrócić  na wolnych obrotach nie zdążysz. Niby teoretycznie można siać na troszkę niższych obrotach bo w razie pustego otworu tarczy,nie odpadają inne ziarna bo jak masz pełne 540 to nic nie polepszysz. W sumie to nie szukaj wydatków w tym miejscu bo nie potrzeba,chyba,że chcesz mieć  gadżet lepszy od sąsiadów :) 

Więc mówisz że nie warto inwestować? A półtyczke siałeś na normalnych przewodach tzn 38mm?

Powiedz mi co zrobić żeby półtyczka nie odpadała od tarcz nawet na wyższych obrotach.

Edytowane przez waldii1
Opublikowano

Potas sie przemieszcza w głąb ponoć, więc wysiew zbyt wczesny chyba niezalecany. Ale to tylko moje tam bzdety wyczytane, sam dałem 60 kg potasu jesienią pod orke a resztę na wierzch przed sianiem. 

Tomku namawiają mnie strasznie na oprysk Proman 500sc plus Boxer - obydwa w dawce  po 2.5l/ha koszt 400zł/ha i gwarancja spokoju z komosą i szarłatem. W tym roku tego nie przetestuje bo mam zapas basagran ale czy coś możesz powiedzieć z praktyki bo jakoś nie chce mi się wierzyć w cudowne środki

Opublikowano

Półtyczkę siałem na standardowych przewodach. Tam się chyba dwa bolce całkiem odkręcało a dwa zostawały,żeby nie zrzucały i możesz większą średnicę otworów w tarczy zastosować.Proponuję również dłuższe bolczyki mieszające,wtedy mokra zaprawiona półtyczka nie zawiesza się. Do fasoli odkręcałem całkowicie te foliowe ograniczniki w środku czarnego dekla. Na takich ustawieniach nie ma prawa odpaść ani się zawieszać

Opublikowano

superfosfat to nielotny minerał i kiedy go nie wysiejesz z pola się nie ulotni nawet bez przykrycia. Najlepiej dawać go jesienią pod orkę a teraz wszystko już jedno kiedy bo dwa czy trzy tygodnie wiele mu w przenikaniu w głąb gleby nie pomogą, centymetr płycej czy głębiej zależnie od ilości deszczu..., jedynie mechaniczne wymieszanie. idealnie do 20cm ale to bez orki już teraz nie wchodzi w grę i jeśli pole twoje to nawet zawyżenie dawek podwójne nie sprawi że fasola będzie miała z niego pełny pożytek a dopiero rośliny następcze po ew. orce po fasoli. Fosfor ani się ulatnia ani wypłukuje a jedynie na zasadowych polach przechodzi w nieprzydatną dla roślin skałę w połączeniu z wapniem po dwu trzech latach prawie całkowicie.

Opublikowano

Proman wraca jak feniks z popiołów, substancja moze byc z czasów Mieszka I byle działała. Sprzedawca mnie zapewnia o skuteczności i bezpieczeństwie, wiec sie zaciekawiłem. Sam w tym roku próbował tego nie będę bo mam inne środki, ale może za rok...

Opublikowano (edytowane)

Rozmawiałem z jednym przedstawicielem z pewnej hurtowni i sam boi się polecić ten środek i sam będzie próbował czy jest bezpieczny na niewielkim obszarze. Ale do odważnych świat należy.

A tak po za tym to szarłat niszczy dopiero w dawce 4l a przy cenie ponad 550zl/5l to średnia przyjemność.

Stosując dual pendigan command i sencor zrobisz to samo za połowę ceny.

Edytowane przez waldii1
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

...znalazłem z prywatnych plotek z "waldii1" bo tam już wcześniej;

Dnia 21.03.2018 o 17:34, waldii1 napisał:

Co  wiesz o metobromuron w oprysku Proman 500SC ? Bo to kiedyś podobno było na fasole a teraz znów jest dostępne na soje. 

Dnia 21.03.2018 o 17:58, dysydent napisał:

Ten metobromuron to fenylomocznik czyli podobne do afalonu o nieco innym spektrum bo i rumianki i przytulia śr. wrażl. czyli jakby bardziej nawet "jadowity" nie wiem ile to kosztuje ale sprawdzę przynajmniej na kartofle.

Dnia 21.03.2018 o 18:09, dysydent napisał:

Patoran oprysk znalazłem ale tam metabromuron , albo literówkę zrobiłem przy zapisywaniu albo to inna substancja. poszukam jeszcze a przy tej cenie to ja dziękuję bo można taniej chociażby sam pendigan no może z domieszką sencoru na żółtlice i te fiołki a dalej to basagran i graminicydy. To tak na bieżąco mi do głowy przyszło.

Właśnie ten patoran jest zalecany  (znaczy był) w fasoli a pryskałem nim kozłka lekarskiego znajomemu ale dawno temu a później pola tego nie widziałem.
a znalazłem w tym pliku linuksowym co Ci linka na dysk podrzuciłem wcześniej.
o jeszcze tytoń soja i parę baldaszkowatych ziół tym odchwaszczali - wszystko w tym pliku

nie była to literówka i to jest jedna i ta sama substancja

i całkiem nie na temat bo oto chyba jedno z moich najładniejszych ubiegłorocznych zdjęć fasoli odm Kontra
 

kontra.jpg

i weź tego nie posiej jeszcze raz...

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

 Mam podobne, na które często patrzę.  Synio się schował  w krzokach, ale to na marginesie. 

Jak nie siać, jak zdrowa i piękna to niczym Ogrody Oliwne. Cieszy oko. Trzeba siać. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

Jeżeli mocznik to wcześniej i wymieszać bo jako dwuamid kwasu węglowego siewkom nieprzydatny a jeszcze kiełkowanie opóźnia. Musi się w glebie zamienić w azotany i azotyny aby był przyswajalny. Saletrzak lepszy zwłaszcza ten z borem bo i tuż przed siewem najlepiej, tylko 100kg mocznika to 46kg azotu a 100kg saletrzaku to 27kg azotu czyli aby zastąpić 100kg mocznika trzeba 170kg saletrzaku dla tej samej dawki azotu.

Opublikowano

Dziś znajomy natchnął mnie na RSM + Dusrsban przed agregatem. Spory rolnik bo 150ha obsiewa i ma łeb mniej więcej na karku a przynajmniej w pobliżu. Twierdzi, że już kilka lat tak jedzie, bo czasem mu zbraknie na końcu pola i  tam fasola  wyraźnie jest słabsza, niższa, a na dodatek za swoją radę  odda rękę. A dodam, że to kawaler, więc ręce mu potrzebne :ph34r:, wierzę mu i spróbuję.

Wiem, że tam jest forma  amidowa, ale o wiele mniej jak w moczniku. Daje 100l RSM 26 na słabe gleby, bo takie tylko ma, III i IV klasa. Odchodzi dodatkowy wjazd od śmietki, bo już podaje z RSM Dursban.

 

Opublikowano (edytowane)

Na śmietkę u mnie w zupełności zaprawienie wystarcza i żadnych doglebowych a nie zawiodła mnie zaprawa własnego patentu odkąd ją stosuję a RSM jak najbardziej i nic nadzwyczajnego bo jest to najefektywniejsze nawożenie azotem we wszelkich uprawach tylko techniczne względy sprawiają że nie jedyne.
Gdyby tak wszystkie składniki produkowali w roztworach pod opryskiwacz było by super. Czym równomierniej rozprowadzisz po polu substancje jak nie opryskiwaczem a i roztwór pokryje całkowicie powierzchnię i "schowa się" kilka milimetrów w glebie od ultrafioletu.
Do przeładunku byle pompka wystarczy a nie drogie ładowacze do "big bagów" no i o ile mniej tłuczenia pola przez różnej maści i szerokości rozrzutu wynalazki do rozrzucania suchych nawozów, tylko uliczki przejazdowe dla opryskiwacza i wszystko.
Mniej energochłonne nawozy nie wymagające suszenia i tylko koszt zbiorników większy no i oszustów do "chrzczenia" wodą by się namnożyło.
Tu nieco z RSM-em ryzyko. Chrzczony czy nie? Można, ale kto sprawdza? 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
5 godzin temu, ravoj napisał:

Dziś znajomy natchnął mnie na RSM + Dusrsban przed agregatem. Spory rolnik bo 150ha obsiewa i ma łeb mniej więcej na karku a przynajmniej w pobliżu. Twierdzi, że już kilka lat tak jedzie, bo czasem mu zbraknie na końcu pola i  tam fasola  wyraźnie jest słabsza, niższa, a na dodatek za swoją radę  odda rękę. A dodam, że to kawaler, więc ręce mu potrzebne :ph34r:, wierzę mu i spróbuję.

Wiem, że tam jest forma  amidowa, ale o wiele mniej jak w moczniku. Daje 100l RSM 26 na słabe gleby, bo takie tylko ma, III i IV klasa. Odchodzi dodatkowy wjazd od śmietki, bo już podaje z RSM Dursban.

 

a ten znajomy,to jakimi końcówkami aplikuje ten rsm z dursbanem?chodzi mi o końcówki,pylące,czy kilkuotworowe ?

Opublikowano

W tamtym roku kolega szukał i tylko oryginał znalazł u zdunka w wierzchowiskach. Jak dobrze pamiętam to jakieś 280- 300zł sztuka. Ewentualnie szukaj używek, sporo ludzi sprzedaje części na znanym portalu.

Opublikowano (edytowane)

Pryska wielootworowymi, a daje dursban bo nie ma czasu zaprawiać dwóch ton, nie bawi się w saroxy jsk my.  Ja prysnę u siebie  niebieską antyznoszeniową bo krople grube i łatwiej mi ustawić. Może faktycznie dać spokój z tym Dursbanem i dać go do betoniarki, 200kg to zaprawie bez problemu. Znowu mnie natchnąłeś Tomku. A reszta trucizny zostanie na mszyce. 

Dziś rozsiałem NPK 6-20-30 i przerobiłem ale gruda jak diabli, tydzień słońca i skała się zrobiła chyba traktor połamałem jak rozsiewałem, trzeba było to wcześniej zrobić. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

Ja robiłem wczoraj i było tak w miarę, ale szczerze mówiąc, w najbliższym tygodniu jak będzie dalej bez deszczu no to lipa trochę. A przynajmniej teraz przyszły tydzień też mi pokazuję ciągle 20 bez deszczu, chociaż mam nadzieję, że to się zmieni.

Opublikowano

jak kto uważa i kogo słucha. Waldi daje mocznik bo mu tak pasuje. My tu nie dajemy bo jest niezdrowy dla siewek, ale jak Waldii daje go dwa tygodnie przed siewem i przemiesza z glebą, to forma Amidowa w tej temperaturze będzie już amonową albo nawet saletrzaną na czas kiełkowania. Bez deszczu wielkich strat nie będzie a wyjdzie taniej, wiec i w tym jest głowa i pomysł.

My standardowo siejemy w maju, ostatnio siałem 4 maja a jeden taki siał 15 maja i jego fasola zrównała się z moją w mig a nawet była ładniejsza. Sraczki nie ma, pisałem tak też rok temu i dwa lata wcześniej o tej porze.

Opublikowano

Jak nie popada to jeszcze i orka będzie wskazana tuż przed siewem. Właśnie zjechałem z pola z bronami bo wcześniej nie było czasu i tylko grud suchych nawywracało i jedyny pożytek to równiej będzie siać nawozy. Mam trochę starych nasion i nawet korci mnie posiać kawałek jaśka już dziś/jutro bo ciepło i powschodzi jeszcze w kwietniu tylko jęczmień jeszcze nie siany ale może zaryzykuję po jęczmieniu z marszu, bo te nasiona i tak tylko na nieprecyzyjny siew lub paszę bo żółto-szare (chyba czteroletnie) ale kiełkują. Najwyżej przesieję jak wymarznie bo na precyzyjny siew te nasiona niezdatne a pamiętam jaśka u sąsiadów sianegio chyba 17-ego maja i trzy tony jeszcze zebrali a znów z pięć lat temu tylko z późniejszych siewów żniwa trafiły w pogodę gdy wcześniejsze na mokrą końcówkę sierpnia i talerzowali nawet niektórzy już ścięte pokosy.
My mamy fasolę a Amerykanie Las Vegas - hazard podobny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v