Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano

Cena fasoli 3,6-3,65 na konto.  Według ostatnich dwóch lat to nie jest źle, mam ok 8 ton i zastanawiam się czy tego nie puścić czy ewentualnie poczekac do końca roku.

Jak myślicie? jest szansa na wyższą cenę?, czy zaraz zacznie się sprowadzanie.

Opublikowano

Może przedwczesny wniosek, ale zainteresowanie półtyczką jako odrębnym asortymentem zdecydowanie niższe wśród skupujących niż karłowym jaśkiem.

Nie dotyczy to ceny a właściwie to ona jest tego powodem. Nikt nie kwestionuje wysokości ale kupić chce tylko tańszy "zwykły" i odpowiedzią jest - takim grubym nie handlujemy; na przykładzie mikropartii 150kg sąsiada który obdzwonił bezskutecznie kilka punktów (nie wiem których) i w końcu zapytał mnie co z tym zrobić,?  Ja nie w temacie teraz bo półtyczki na hurt nie mam już, a w strąkach leży na samym spodzie i wiosną się do niej dopiero dokopię na ewentualne siewy, jeszcze to co mam wymłócone zawsze na detal pójdzie. Od nas do Tomaszowa daleko na takie małe ilości nie pytał nawet tak że nie wiem jak ze skupem póltyczkowych odmian w tym roku. Podejrzewam nieodróżnianie przez klienta detalicznego drobnego od średniego jaśka tak że Kontra będzie należeć do lepszego sortu w jaśkach karłowych i cenowo porównywalna do tej grupy. 

Przy okazji o cenach: gdy pytał o nie to 3,3 do 3,4 netto za karłowego było odpowiedzią z tydzień temu (mała ilość to i płatność od ręki preferowana) i ceny z jednego dnia- czyli 10groszy na kilogramie różnicy zdarza się jednego dnia a nawet u tego samego kupca (jakość, wielkość partii towaru czy nawet humor kupującego). Tak targować aby najwyższą cenę a do transakcji doszło bo czasami zdarzało się mi z towarem zostać, upór na 5% ceny decydował. 

Pytanie czy już sprzedawać czy nie odwieczne i nie wiem czy porady tutaj to przejaw odwagi czy głupoty bo urokiem wolnego rynku jest jego nieprzewidywalność. Amerykańskie firmy ratingowe do ostatniej chwili twierdziły że Lehman Bank jest stabilny.... poker i tyle.... blefować tylko trochę mniej można przy fasoli bo widać czy biała co najwyżej grubsza Kontra za tyczkowego czasami przejdzie. ;)

 

Opublikowano

za moją półtyczkę zaoferowali mi 10gr więcej jak za jaśka, przymierzałem się aby siać jakieś kolorowe czy drobniejsze, ale mówił że tego mają z importu to cen nie będzie, więc zostaję na najbliższe lata przy zwykłym jaśku bez pierdzielenia się z innymi...

Opublikowano

Ja jeszcze jaśka mam ponad 10 ton wiec czekam tez morzę coś podskoczy a jak nie to aby dali po 3,7 i sprzedaje . a na wiosnę będę siał szabelkę (drobna zwana tik-tak)  około 1,5 ha i reszta jasiem obsieje, półtyczki chyba siać nie będę ;) 

Opublikowano

Szybkie odpowiedzi. Fajnie, dziękuję.

Fasole drobne jak Igołomska, Red Kidney, perełki czy najwcześniejsza z nich Aura oraz jeszcze wcześniejsza taka okrąglutka żółta wychodzą wcześniej od jaśka karłowego przy poźniejszym o kilka dni siewie i dają lepsze wykorzystanie specjalistycznego sprzętu. Jeśli kto ma już maszyny to niechaj mają jak najwięcej roboty i dwie trzy odmiany rozciągają w czasie żniwa oraz siewy. Tylko czy rynek wymaga aż takiej różnorodności odmian. Ja najwięcej do kuchni kupowałbym karłowego jaśka bo najlepszy i najtańszy a i w zastosowaniu uniwersalny bo i fasolka i zupa z niego wychodzą, póltyczki jakby lepsze w potrawach i smakiem niewiele odbiegają od tyczkowego tylko mniej plonują i cena musi to kompensować inaczej znikną z towarowej uprawy. Ktoś powie - promować, tylko że promocja przyda się wszystkim odmianom jednakowo i rozgraniczenie na mniej/bardziej ekskluzywne odmiany sprawia że i Kontrę planuję utrzymać w uprawie. Ona ma swoich odbiorców i jeśli robię fasolkę to w ostatnich dwu latach z Kontry (nawet wolę niż z tyczkowego). Sławetne odmiany czy typy fasoli zapisane w brukselskich archiwach odmian regionalnych jak tzw. Wrzawska i ta druga (zapomniałem). Obie te odpowiadają opisowi odmian Kontra lub Felicja i zapewne nimi są lub jakimi ich klonami. Relacje cen między odmianami zmieniały się wielokrotnie na przestrzeni lat, bywało że jaśki dwukrotnie droższe od drobnych a rok temu np. odwrotnie. Każdy sezon to inna historia i przy fasoli rzeczywiście hazardziści pracują, chociaż coraz bardziej zawężają się widełki wahań koniunktury - czyli "się profesjonalizuje" . Na razie Polska pd-wsch jest potentatem karłowego jaśka w skali europejskiej i zapewne tak zostanie bo ceny nie szaleją mimo znacznego spadku upraw po zdjęciu dopłaty i nie są zawyżone w stosunku do cen globalnych a te 3,6 jest jak najbardziej dla nas akceptowalne aby od uprawy fasoli całkowicie nie odchodzić a wspomnienie trzyletnich cen poniżej 3zł zapobiega zbytniej nadprodukcji.

Opublikowano

Panowie proszę o odpowiedź na pytanie dotyczące plonowania Kontry i jasia karłowego, czy jest między nimi duża różnica czy wychodzi to podobnie?

Opublikowano

Moje typy cenowe chyba jeszcze z lipca osiągnięte. Czyżbym nie docenił?

Uprawiam i półtyczkę i Eurekę (zwykły karłowy) stosunek plonu 1 do 2 nieco przesadzony. Na tym samym stanowisku (rosły obok na tym samym polu i siane nawet tego samego dnia tylko rozstaw m rzęd Kontry o 10cm większy w rzędach też o kilka cm zatem i obsada jak 2 do 3) Stanowisko jak na półtyczkę było idealne a na karłowego mogło być lepsze i Kontra dała ok. 1.9t/ha, Eureka lekko ponad 2,7t plonu handlowego po przebraniu, czyli można zakładać 2 do 3 i plon. Zwiększenie nawożenia P K zwiększyło by plon Eureki ale Kontra była by przerośnięta i straty odpadów były by dużo większe a i termin zbioru późniejszy. To było kilka lat temu i opóźnienie zbioru by nie zaszkodziło, gdy w tym roku kto został z fasolą na wrześniowe deszcze.... Kontra w tym roku dała lekko ponad 2,2t/ha na modelowo prowadzonym pod nią polu a jeszcze mogło być nieco więcej bo siew zbożowym siewnikiem i były braki na ok 10-15% obsady przy rozstawie m. rzęd. 60cm, ale trudno będzie taki wynik powtórzyć. Był też efekt nieprecyzyjnego siewu gdzie było za gęsto część nasion drobniejsza i jakie 0,5t wielkości Eureki z plonu tych 2,2t. Pod półtyczki fosforu nigdy za dużo podczas gdy azot i potas łatwiej przedawkować ALE Kontra jest wrażliwsza na słabe stanowisko od Eureki i trudniej utrafić w optimum. Eurekę posiałem w rozstawie jak dla soi na nienawożonym niczym od dwu lat polu (ze 220kg nasin/ha) i plon do 2t/ha "dziugu" ale handlowego podczas gdy rządek Kontry na tej działce może nasiona wagowo zwrócił. Po dwa-cztery ziarnka z rośliny i drobne. W skrajnościach stanowiska Eureka z dobrego ma większe nasiona niż Kontra ze słabego lub w suszę, słowem do masowej uprawy lepsze karłowe a półtyczki dla lubiących wyzwania.

Opublikowano (edytowane)

Siejecie jakieś poplony przed fasolą? a jeśli tak to jakie? Ja sieję gorczyce ze względu na program rolno-środowiskowy ale ciężko z nią trafić żeby była duża ale nie zakwitła dlatego szukam jakiejś innej rośliny.

Edytowane przez kams
Opublikowano

Fasola sama jest sobie niezłym przedplonem pominąwszy zwiększenie zagrożenia chorób, ze dwa razy rozsypałem na podorywkę odpady fasoli gdy jeszcze nie znałem ich wartości opałowej. Nasiona fasoli to wysoce skoncentrowany nawóz organiczny a rozsypane na pół roku przed siewem plantacji towarowej rozłożą się na pewno a te które powschodzą mogą rozchodować nieco bakterii. Przypadek fasoli po samosiewach bobiku z peluszką gdy nałożyły mi się działki paskiem i na tym pasku po motylkowych fasola była jakby lepsza niż na reszcie po jakimś zbożu. Rhizobium. Zapewne wyka ma szansę przysporzyć nieco tych bakterii w glebie, najlepiej odmiany ozime bo wiosenna orka późno i wznowi wegetację, jeszcze wiosną podrośnie . Nie wiem co te "orły" od dopłat honorują za poplon bo w naszym klimacie,... a bezsens wkuwać bo tworzą radośnie co roku nowe pomysły coraz bzdurniejsze i skomplikowane w pojęciu, efekt takiej gorczycy zasianej na początku września i przyoranej w dwa miesiące później nikły lub żaden co drugi rok bo albo sucho albo zimno. Żyto lub owies powinny nieco ograniczyć odglebowe choroby, ale to tylko moje przypuszczenia - niepotwierdzone praktyką.

Powyższe to tylko sporadyczne przypadki celowych poplonów przed fasolą, na rzepaczysku oczywiście samosiewy rzepaku. Gdyby potwierdziły się moje podejrzenia żyta jako fitosanitarnej rośliny to istnieją siewniki zdolne posiać wprost w łan soję, fasolę zapewne też a to dobre przy uprawie bezorkowej i jeszcze "w powijakach" technologii i doświadczenia. zachęcające bo zbierasz plon w sierpniu, siew żyta na początku września w jednym zabiegu z jakim "ścierniskowcem" i dopiero aż siew fasoli talerzowym siewnikiem zagregowanym z wałem, po siewie glifosat na żyto i chwasty, można nieco MCPA dodać lub MCPB tylko planują glifosat wycofać i opracowywanie technologii uprawy w oparciu..... szkoda pisać. To tylko forum.

Zasadniczo fasolę traktuje się jako element płodozmianu nie wymagający poplonów przed i po fasoli, chyba że uprawiana jest w monokulturze to ona wymagała by poplonów roślin z rodziny trawy tylko nikt chyba jeszcze pod fasolę po fasoli żyta lub owsa nie siał na poplon. Raczej przy fasoli poplony tylko siane były z racji rzeczonych dopłat. Czy gorczyca ma jaki wpływ fitosanitarny na fasolę? A no tego to i ja chciałbym się dowiedzieć, tylko od praktyka a nie teoretycznych wywodów absolwentów z kierunków ochrony środowiska naturalnego czy innych proekologicznych bzdetów. Jedynym prawdziwym sposobem przywrócenia równowagi ekosystemu jest eliminacja z niego człowieka a piszę to w kraju gdzie protesty pospólstwa skutecznie zablokowały energetykę wiatrową, skutecznie spowolnią śmierdzące biogazownictwo a przyszłość energetyczna to kamienny węgiel (przynajmniej ilość siarki w glebach podskoczy). Fasolę i inne motylkowe siałem jako  skuteczne uszlachetnienie płodozmianu a nie jakieś tam poplony w stosunkowo krótkim okresie wegetacyjnym jako takim bo praktyka weryfikuje ich o wiele niższą efektywność w Polsce niż Niemczech, Holandii i innych krajach o dłuższym okresie wegetacyjnym a ocieplenie klimatu jeśli się utrzyma dopiero zmusi nas do rozpoznania rzeczywistej roli poplonów dla roślin niezbożowych w tym fasoli bo przy burakach cukrowych jeśli nie monokultura nie dostrzegłem żadnego wpływu gorczycy w poplonie z okazji faktu gdy czasem zabraknie na kawałek pola nasion tej gorczycy to buraki tego nie "dostrzegają", jak to jest w fasoli? Na pewno spektrum zachwaszczenia poszerzy się o roślinę poplonową a co jeszcze? Przynajmniej ja nie trafiłem na wiarygodne dane, a praktyki niewiele zwłaszcza porównawczej.

Opublikowano
Dnia 3.12.2017 o 07:20, kubamako66 napisał:

Ja swoją połtyczke w czwartek sprzedałem po 4,3 a jakby przeszłą ilość ziaren to by poszła po 5 zł ;) 

Witam ! Ja tez mam poltyczke do sprzedania ! Kto tyle pł

aci ?

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v