oFsik

Mycie i konserwacja kombajnów na zimę

Polecane posty

matijasek88    1

wydaje mi się że czyszczenie przez zimą jest zależne od tego w jaki sposób przebiegły żniwa( przynajmniej w moim przypadku). A mianowicie wszystko zależy od pogody. Niestety nie mam jeszcze budynku umożliwiającego mi codzienne garażowanie, w żniwa stoi pod chmurką natomiast wstawiam jedynie na zimę. Jeśli zboże nie jest mocno zkleszczałe i kombajn nie zmoknie to nie myje tylko właśnie jak piszecie powietrze, szczota i jazda. Jak zmoknie porobią się zacieki i syf to wtedy myję dokładnie wszystko myjką. Zawsze po myciu smaruję wszystkie łożyska no i uruchamiam wszystko żeby woda nigdzie nie została. Nigdy nie zdarzyło mi się aby padło po tym zabiegu jakieś łożysko. Wiosną tylko zalewam wodę dokładny przegląd całości i w pole :) Dodam jeszcze że zawsze zdejmuje klapy te dolne z podajników żeby gryzonie nie imprezowały tam za bardzo. Kiedyś znajomy polecił żebym w miejsce gdzie najwięcej przewodów jest położył szmatę umaczaną w oleju napędowym- podobno gryzonie wtedy unikają takich miejsc i elektryka nie ruszona ale osobiście nie robię tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy wodą bo ci zardzewieje myj tylko sprężonym powietrzem wszystko wydmucha i nie zardzewieje co niemożna powiedzieć o wodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W kombajnie jest mnóstwo zakamarków i jak kombajn zamknie w czasie pracy to i wyschnie później na polu bo jest przeważnie wysoka temperatura, a w garażu po umyciu już tak nie doschnie.


Chce kupić windę (przekładnie łańcuchową) do podnoszenia, o udźwigu powyżej jednej tony. Proszę o kontakt na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

Sprężonym powietrzem się powinno czyścić ,ale czasami się nie da, na sam koniec żniw młóciłem kilka km od domu wyszła burza a ja myślałem że uda mi się skończyć ,nieudało, jak uciekałem z pola kombajnem oczywiście najkrótszą drogą przez pola tak lało że w niektórych miejscach tonołem, ale co tam 3-przyśpieszacz do przodu i jedziemy, później okazało się ze tak się uświnił błotem kombajn że był chyba z tonę cięższy :lol: to co miałem skrobać? myjka o git majonez B)


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkos795    4

Ja podłączałem wąż strażacki z prądownicą do wydechu i jazda. ale w tym roku mam już kompresor.Myty będzie

po nasmarowaniu przed wyjazdem i po osłonach tylko.Z konserwacji to zostało mi tylko prysnąć go barankiem

od spodu,i koniec.A tą szmatę z ropą kolego matijasek wypróbuję w przyszłym roku,to może być dobre

bo myszy zanim zjadły trutkę to nacięły mi gąbkę pod tapicerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej potrzeby.


Chce kupić windę (przekładnie łańcuchową) do podnoszenia, o udźwigu powyżej jednej tony. Proszę o kontakt na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15388

Ja tydzień temu odpaliłem, załapał po 4 obrocie wałem, zmieniłem łożysko za 12 zeta, i można powiedzieć że gotowy, tylko z kłudek zjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

Ja tylko raz podparłem , i spuściłem większość powietrza, co się okazało, po napompowaniu i zdjęciu z podpór opony się pokosiły, zrobiły się jaja po chłopsku mówiąc, jak jechało się po asfalcie to podskakiwał, ale tylko przez pierwszy dzień później już normalnie,mam oryginalne opony goodyer , kombajn jest u mnie od 1991r i nigdy nie były zdejmowane, nawet nie są popękane oczywiście w znacznym stopniu bo takie malutkie pęknięcia to są


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15388

Ja też tylko podnoszę tak by można było kręcić za koła, a powietrza nie spuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylip    45

Ja poprzedni kombajn zawsze dokładnie myłem myjka ciśnieniową po sezonie. Przez 7 lat użytkowania nie zauważyłem postępującej korozji blach. Jest tylko jeden warunek - brud musi być w całości usunięty, Sama woda nie powoduje korozji, bo szybko odparuje, ale w połączeniu z kurzem już trzyma wilgoć i wszystko w mgnieniu oka rdzewieje. Więc jak myjemy to baardzo dokładnie z potem porządnie wysuszyć (1 - 2 dni w pełnym słońcu). Inna kwestia, to taka, że wszystkie łożyska miały smarowniczki więc wszystkie po myciu smarowałem na max i w ciągu tych 7 lat wymieniłem 5 łożysk w kombajnie i to nie z winy korozji. Kombajn stał na dworze zawinięty w kokon( przynajmniej 2 warstwy plandek do samej ziemi). Teraz jednak w obecnym sprzęcie są łożyska kryte, do których nie da się wtłoczyć smaru i jest dylemat. Chociaż w prasie mam tak samo i też kilka lat przynajmniej 2x w sezonie myta i żadnego łożyska jeszcze nie wymieniałem. Zazwyczaj po myciu takiego sprzętu zakraplam olej na każde takie łożysko i jakoś problemów z nimi nie było. Wszystkie łańcuchy po myciu konserwowane smarem grafitowanym i w zasadzie przed sezonem poza ich naciągnięciem nie wymagają innych zabiegów. Wszystkie pasy i łańcuchy luzuję na zimę. Gołe blachy bez powłoki lakierniczej konserwuje przepracowanym olejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heniekii    2

ja zrobilem sobie taka haczke z katownika i nia czyszcze podsiewacz bo zadnym karczerem czy powietrzem tego niewymyjesz ani nie wydmuchasz bo ten brud sie przyklejony i trzeba go delikatnie zdrapac i tak suwam haczke do przodu i do tylu i sciagam ten syf do tylu oprucz tego podsiewacz przewiercilem z przodu na bokach wiertlem 3 zeby wrazie co puki go niewstawie pod wiate a popada a plandeka tez potrafi puscic to woda zleci dziurka no i jak inni olejem polewam podajniki lancuchu pasy sie poluzni i podczas trzepania na pusto nie jest dobrze dla sielnika jak daje sie w rure do konca tak nie powinno sie robic i to kazdy mechanik powie ale wiekszosc na to niezwaza a potem placza ze stoji,nakoncu smaruje go tawotem wszystkie lozyska puszczam na wolnych obrotach na 5 min i juz tak stoji do nastepnych zniw od czasu dop czasu przepalany

 

pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masseyy    0

Mój bizonek też już w garażu. Czeka na żwiwa następne. :DxD


MF 5470, Pronar 82SA, Ursus 3512, Weidemann 3006 i Bizonek Z056 xD Macie pytania w sprawie trzody?? Pisać!! Pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczurek05w    3

Mam takie pytanie i jestem ciekawy jak inni posiadacze kombajnów robią bo wiadomo po żniwach trzeba dokładnie wyczyścić wszystko ze środka wydmuchać a przed żniwami to samo robicie tzn czyścicie sita podsiewacze wszystko dmuchacie bo wiadomo nie da się wszystkiego w 100 % wyczyścić a myszy też syf robią i kurz wszędzie osiada jak to jest u was ? Pozdrawiam

Połączony

Edytowano przez MAT912
Dublowanie tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

Ja przed żniwami to rozkręcam na maksa wiatr, otwieram sita, bęben na maksymalne obroty, załączam wysyp i gaz na 2200-2300. Pochodzi tak z 5 minut i wszystko wywali.


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bazalt50    14

Co prawda kombajn mam skromny, prosty w budowie i dość leciwy, ale czyszczę co roku PO sezonie. Wyjmuję posiewacz (prosta czynność). Mam wtedy swobodny dostęp do całych wnętrzności. Lecę wówczas twardą szczotką, a i mocna szpachelka też się przydaje jeśli młóciło się z rosą, lub trawą. Mam swobodny przegląd stanu wewnątrz, a i podsiewacz czyszczę wtedy na błysk.

Przed sezonem ustawiam na mocnej pochyłości w tył i w bok, i - chociaż spece tego nie zalecają - myję silnik i całą komorę wodą z detergentem. Po wyschnięciu kompletne smarowanie wszystkiego, uruchomienie całości aż do gorącego silnika, poprawki smarowania. I gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2262

Po sezonie wszytko powietrzem, zdejmuje wszystkie osłony, otwieram klapy. Sita otwarte do końca, wiatr na maksymalne obroty i maszyna chodzi pare minut. Kosy hederu jak i przystawki jedziemy ropownicą.

Przed sezonem przegląd, wymiana filtrów i olei, myjka z zewnątrz i ewnetualnie wewnątrz. Smarowanie i puszczamy na parę minut przy max obrotach.

 

Smarujecie łożyska po sezonie?? Ropownicą coś pryskacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek2209    161

Jesli jest co smarowac to tak.U mnie są zabudowane.Jest tylko kilka punktów do smarowania.Heder tak samo ropą i sita.Staram się nie myć kombajnu wodą ,ewentualnie tylko zewnętrzne blachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pawcio21
      witam mam pytanie bo słyszalem ze mozna wsawic stary cep w klepisko zeby bylo rowne jak jest krzywe ? Czy ktos cos takiego robil i jak to wstawic prosze o odpowiedz . Podobno lepiej mlóci tak slyszalem ale mechanik juz nie zyje to co robił  
       
    • Przez pawcio21
      witam mam pytanie bo słyszalem ze mozna wsawic stary cep w klepisko zeby bylo rowne jak jest krzywe ? Czy ktos cos takiego robil i jak to wstawic prosze o odpowiedz . Podobno lepiej mlóci tak slyszalem ale mechanik juz nie zyje to co robił  
       
    • Przez mccormickc90max
      Witam Kolegów,

      Jaki sensowny kombajn do 400 tysięcy zł mógłbym wybrać? Myślałem nad JD W330 ale nie znalazłem na jego temat zbyt wielu opinii. Kombajn miałby też kosić w sezonie około 20ha koniczyny na ziarno. Nie kosiłbym nim kukurydzy. Coś możecie podpowiedzieć?
    • Przez magdziarz
      Witam serdecznie. Koledzy chciałabym kupić kombajn. Doradzcie co będzie lepsze. Mam na oku jd 1450wts i cws oraz megę 204 i mediona 340. Jestem skłonny ku jd. Tylko różne opinie się o nim słyszy. Co myślicie, pozdrawiam. 
    • Przez Kolossiwy
      Tak jak w temacie a moje pytanie jak to się sprawdza i konkretnie czy pod koła prowadzące nie dostają się kamienie a jak tak to czy zatrzymuje się taśma bo w hakowy to był problem
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj