Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

no to ładnie żeś się urządził.U nas jak traktor w zimę jest wprowadzany do garażu to spuszczam wodę przed garażem i wjadę a potem i tak jeszcze z 5 osób przypomni.Wiem że to powinno być w temacie o ursusach ale czy ktoś w swoim ciapku odkręca tą gumową rurkę co łączy chłodnicę z silnikiem? :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano

można tez ropą zalac chłodnice ale to juz akt desperacji

A można benzyną lub gazem? ale to już chyba akt samobójczy. :D

Opublikowano

ciagnik juz naprawiony, jedynym skutkiem nie spuszczenia wody bylo rozsadzenie glowicy w dwoch miejscach, na szczescie dalo sie pospawac i obeszlo sie bez wydatku na nowa glowice.

Opublikowano

Panowie a ja poruszę taką kwestię.

1.Mamy powiedzmy c360 użytkownik spuścił wodę tylko z chłodnicy, z bloku przypomniało mu się za jakiś czas. Ciągnik stał na małej pochyłości przodem ku dołowi. Czy wobec tego pozostała jakaś woda w bloku? Po jakimś czasie po odkręceniu kranika w bloku wody tam nie było można było dmuchnąć powietrzem do środa. Co wy o tym myślicie?

2. Czy 1-2 litry wody w bloku są go w stanie rozsadzić?

3. Zalewanie silnika ciepłą wodą przed odpaleniem szczególnie zimą temp około -10 woda temp 60 st.c. Jakieś skutki uboczne?

4. Odpalanie zimnego silnika bez wody i zalanie go zimną wodą chwilę po odpaleniu jakieś skutki uboczne?

Pytania nie są związane tylko z c360, ale z wiekszością ciągników.

Opublikowano

1. Wydaje mi się że woda w c360 powinna zlecieć kranikiem od chłodnicy. Kiedyś spuszczełem wode w ten sposób, że odkręciłem od chłodnicy i czekałem aż przestanie lecić. Potem odkręciłem od bloku to poleciało tylko kilka kropel.

2. To wszystko zależy jaki blok i w którym miejscu się ta woda zostanie. 2 litry wody spokojnie mogą doprowadzić do pęknięć.

3. W C360 robie tak od 10 lat. Tylko że ja ciągnik "przelewam" taką wodą, otwieram kranik od bloku i leję aż z bloku zacznie lecieć ciepła woda. Skutków ubocznych nie zauważyłem

4. Robię tak w każdym ciągniku w którym nie mam płynu. Skutków ubocznych nie zauważyłem.

Opublikowano

No własnie ciągnik stoi na podwórku jakieś 3 metry od budynku . A w nocy ma być u mnie -2,-1 . Nie chciałem spuszczać bo jutro z rana znowu robota .

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jak lubisz adrenalinę to nie spuszczaj. Ciekawi mnie tylko czy zaśniesz wieczorem.

Opublikowano

heh. Czytałem inne wypowiedzi to niektórzy mając -4,-5 stopni , mieli wode w ciągniku i nic sie nie stalo to raczej przy tych -2 nic sie nie powinno stac .

Opublikowano

A jak się stanie? Chłodnica w dobrym stanie wytrzyma jeśli trochę wody złapie stara raczej nie. Nie wspominając o tym że i tak nigdzie nie pojedziesz z lodem w chłodnicy bo silnik zagrzejesz. Nie lepiej zlać lub płynem zalać niż patrzyć w monitor przez dwie godziny i gdybać?

Opublikowano (edytowane)

Ja nie spuszczalem tej nocy, ale szron rano byl na dachach. MTZ poza podworzem, tylko chlodnica zakartonowana, a 3P w stodole. Przez jedna noc przy tyemp -1 -2 nie zdazy zaamarznac, bo woda ma za duza pojemnosc cieplna, a w dzien temp jest na + i to 7 stopni :)

Edytowane przez zbyszekbrzuze
Opublikowano

Za 20l płynu do chłodnicy w sklepie z częściami do ciężarówek zapłaciłem około 80zł. Warto dla tych pieniędzy szarpać sobie nerwy na wodzie ? Do ciągnika mam grzałkę. Jeszcze tylko przerobię świece żarowe na typ samochodowy ze sterownikiem, bo moje orginalne ciężko wyczuć z grzaniem i często któraś pada. I nie muszę ganiać jak na sr**zkę, gdy na termometrze jest na minusie, a ciągnik stoi kawałek ode mnie.

Opublikowano

Tak więc dzięki bogu nic sie nie stało ;) .Wode dla wszelkiego wypadku juz zlałem , teraz musze pomyśleć nad płynem ale to dopiero na jesień bo w lecie przeciez mrozów nie ma .

Opublikowano

Oryginalne instrukcje Ursusa przewidywały w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zalewanie układu chłodzenia wodą, również w zimie. Zalanie gorącą wodą ułatwia rozruch.

Jednak według tych instrukcji po zakończeniu pracy należało spuścić wodę do wiadra i użyć jej następnego dnia po ewentualnym podgrzaniu. Świeżą wodą należało uzupełniać wyłącznie ubytki.

Dzięki takiej procedurze można było znacznie ograniczyć odkładanie się kamienia kotłowego w silniku i chłodnicy.

Opublikowano

To bylo w czasach, gdy bylo notoryczny deficyt wszystkiego, takze borygo do chlodnic. Samochody jezdza caly rok na plynie, wiec i ciagnik tez moze. Plyn ja lepsze wlasciwosci , nie koroduje tak uklad, nie odklada sie kamien, wyzsza temperatura wrzenia. Po co sie meczyc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez AgrostokParczew
      Witam, mam na magazynie kilka czapek oryginalnych Belarus, ciepłe obszyte od środka, jakby ktoś był zainteresowany proszę dzwonić pod 516-220-311 


    • Przez Kulik
      Witam tak jak w temacie w jaki sposób inżynierowie ustalili ciśnienie na siłownik od womu ?? czy ktoś ma taką wiedzę ? proszę nie pisać że ciśnienie wstala króciec wkręcony w monoblok bo sprawdziłem i jest to nieprawdą jedynie co to on utrzymuje stałe ciśnienie na wolnych obr,podejrzewam że musi być coś w rozdzielaczu z elektrozaworami bo przecież ciśnienie idzie bezpośrednio z pompy i w rozdzielaczu zmniejszą może przez jakiś zaworek czy coś.Czekam na ciekawe pomysły
    • Przez Phosgen
      Cześć, wałkowany temat, do kupienia ciągnik w niewielkich pieniadzach.
      Niemam doświadczenia w tego typu maszynach ile według Was mógłby kosztować (chce go po prostu kupić) i proszę o wyrozumiałość pierwszy raz na forum  silnika nie słyszałem, dużo wycieków taki standard rusin 😁


    • Przez kukum
      Witam znalazłem coś takiego https://www.agroinform.com/pl/rynek-arkusz-danych/czesc/czesci-do-ciagnikow/zestaw-do-konwersji-mechanicznej-blokady-mechanizmu-roznicowego-mtz/h_7470875 I interesuje mnie właśnie taka blokada bo powiem szczerze ze nie chce mi się walczyć już z moja oryginalna , myślałem nad pneumatyka nawet ale znalazłem coś takiego jak mechaniczna blokada na dźwigienkę i pytanie moje jest takie czy udało się komuś to ściągnąć z Węgier bo ja nie mogę się wgl z gościem skontaktować 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v