Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fosfor w glebie tworzy wiązania z glinem, żelazem wapniem. Takie związki są bardzo słabo rozpuszczalne dlatego fosfor jest zablokowany i rośliny nie mogą go pobrać (uwstecznianie fosforu)

Nad uwalnianiem fosforu z tych wiązań pracują mikroorganizmy. Ich aktywność jest zależna od warunków powietrzno wodnych gleby. Warunki powietrzno wodne gleby są uzależnione od pH, czym częściej wapnujemy czym pH bliższe obojętnemu tym warunki w glebie są lepsze dla mikroorganizmów.

 

W związku z tym wapnowanie (funkcja odkwaszająca jak to nazwałem) wpływa na uwalnianie fosforu z trudno dostępnych wiązań.

 

Dodatkowo wapń z wapna wyprze glin z kompleksu sorpcyjnego dzięki temu zostanie wypłukany po za strefę korzeniową, ilość glinu ogólnego zostanie pomniejszona, i dzięki temu będzie mniejsze prawdopodobieństwo że wolny pierwiastek fosforu stworzy jakieś wiązanie (zostanie złapany przez glin) z którego byłby nie dostępny dla roślin.

Wiązania fosforu z wapniem są znacznie mniej trwałe niż wiązania fosforu z glinem czy żelazem, czy manganem.

 

Prościej się nie dało, czy zrozumiałeś teraz?

 

 

Teraz jest super , poprzednio poleciałeś totalnym skrótem zrozumiałym pewnie jedynie dla siebie.

Zrozumiałem teraz i rozumiałem wcześniej. Teraz jak się postarałeś i opisałeś proces porządnie

to wielu może skorzysta i zrozumie co się w glebie dzieje.

 

Co do ataku na mnie i złośliwości to napisałem tak gdyż kolega ma dylemat jak pogodzić wapnowanie z NPK. Zdaje sobie sprawę ,że nie powinno się ale jak trudno inaczej postąpić to może warto kosztem ryzyka czasowego zablokowania fosforu z polifoski podjąć je. Przecież to nie jest sytuacja że dostępnego fosforu w glebie w ogóle nie ma. Siewka na start będzie miała wystarczającą ilość, a to co zareaguje z wapnem potem stanie się przecież dostępne. Działanie kredy do ruszenia wegetacji wiosną coś tam w glebie już zrobi w tym temacie. Kilka razy zdarzyło mi się takie przestępstwo popełnić i tragedii na polu nie zauważyłem. Innym rozwiązaniem jest wysiew kredy z miesiąc po wysiewie polifoski i już będzie zgodnie z teorią.

Tak naprawdę to nauka dalej wszystkiego nie wie jak to faktycznie dzieje się w glebie i co jakiś czas zmienia własne dogmaty. I to z prostej przyczyny ; gleba to niepoznana fabryka chemiczna , na dodatek bardzo się różniąca na każdym polu w kolejnych latach. Można powiedzieć, że każde pole to czasami kilka różnych fabryk zmieniających technologię produkcji z roku na rok. Zasady agrotechniczne oczywiście powinny być ale nie należy tego fetyszować.

Jeżeli jesteś praktykującym rolnikiem to pewnie nie raz doświadczyłeś , że co zgodziło się z teorią na polu w jednym roku nie koniecznie zgodzi się w kolejnym. Jest tyle zależności pokrzyżowanych między sobą , tyle kryteriów nie poznanych iż szkoda zaczynać rozmawiać o jakichś sztywnych metodach postępowania. Weź na przykład Klimka PL ph 3,8 V klasa na ruszonym pierwszy raz ugorze zebrał żyta prawie 5 ton a w II roku owsa 3 tony z hakiem , sypiąc po 250 kg polifoski co roku. W trzecim roku pszenżyto już poległo. Ten fosfor z polifoski , którą wysypał przez 3 lata powinien się przecież uwstecznić a mówi że w badaniach z maja tego roku jest go duża zawartość.

Więc mimo że nauka mówi, że w określonych okolicznościach tak będzie to przyroda często to weryfikuje i udawadnia że może być inaczej. Kiedyś chłop pokoleniami uprawiał te same działki i z dziada pradziada wiedział że tu trzeba tak a tam inaczej i miał wyniki jak był pracowity i kumaty.

Teraz bierzesz nowy kawałek ziemi i tabula raza , więcej pytań niż odpowiedzi. Zaczynasz pole poznawać i się go uczyć a każda lekcja trwa 1 rok , jak jesteś bystrym uczniem to pójdzie szybko jak nie to dłużej i drożej. :)

 

Opublikowano (edytowane)

Próbki już zawiezione, czekam nadal na wyniki. Przesiewałem jedną działkę w maju na której całkowicie wyginęło mi zboże, zrobiłem analizę i wyszło tam pH 3.8. Przed likwidacją rzuciłem właśnie tonę tego Polcalcu, zobaczymy czy teraz po kolejnych badaniach pH jakoś drgnęło do góry. Zastanawiam się tylko do jednej rzeczy. Jeśli dam NPK pod pług a potem pogłównie wapno to czy ta warstwa gleby w której zostaną umieszczone nawozy zostanie w jakikolwiek sposób odkwaszona aby kwaśny odczyn nie blokował roślinom składników pokarmowych? Ująłem to już prostymi słowami - wiadomo o co chodzi. Chyba, że to działa jeszcze inaczej.

 

Nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości , podaj email lub odblokuj otrzymywanie wiadomości tu na forumcoś chcę Ci coś wys

 

 

Podpowie ktoś gdzie zamówic wapno najlepiej kredę luzem z transportem do centralnej Polski???

 

Czytajcie ogłoszenia na OLX , Sprzedajemy pl Aledrogo i na dziesiątkach innych portalach ogłoszeniowych ,

Jest tego do wyboru i koloru

 

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

 

Witam

Chce w tym roku rozsiac wapno weglanowe i zasiac zborze na zime. Jutro jade opryskac scierniska randapem i po ilu dniach po oprysku moge rozsiac wapno i czy jak rozsieje to zgruberowac czy odrazu orka pod siew?

 

 

Opublikowano (edytowane)

A co mozna powiedziec o arti granie z nordalku porownujac go z koszelowskim?

 

http://www.atrigran.com/articles-produkt.html

Ulotka na kilka stron pdf a a nie zająknęli się jaki to typ wapna.

Jestem pewny, że jak to wapno było by kredą to nie omieszkali by się o tym pochwalić.

Jak się nie chwalą to na bank mielona skała wapienna nie mająca nic wspólnego z kredą.

Jak drobno zmielone to też będzie działało ale na pewno nie tak szybko jak kreda.

 

rys1.png

Zdjęcie cząstki surowca do produkcji AtriGran w powiększeniu

pod mikroskopem elektronowym 5 tys. razy. Zdjęcie z ulotki Nordkalcu

 

popup.jpg

 

Cząstkę kredy 06a można zobaczyć dopiero                     Cząstkę (kryształ) dolomitu zobaczymy

w mikroskopie elektronowym po                                        zazwyczaj już po 500 krotnym powiększeniu

powiększeniu 50 000 razy

 

Tyle można powiedzieć jaka jest różnica między Wapniakiem Koszelowskim a Artigranem czy Polcalciem.

 

Patrzcie i myślcie bo za Artigrana , czy Polcalca i za  inne wynalazki płacicie drożej niż za kredę

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

jeśli się nie mylę to ta firma jest między Działoszynem a Wieluniem (raczej na wylocie z Działoszyna) to i pewnie bazuje na materiale z okolic więc jest to kamień wapienny mielony z okresu jury 

Opublikowano (edytowane)

ale na pewno nie kreda!! Pamiętajcie ; kreda to typ wapna od 06a do 09a wszystkie inne typy kredą nie sąi nigdy już nie będą!!!!

Jeżeli ktoś Wam oferuje kredę to żądać podania typu wapna na fakturze . Wątpię żeby ktoś się podłożył i podał nieprawdę. Dał by rolnikowi do ręki weksel inblanco na kupę kasy.

Dlatego ci co sprzedają kredę z otwartą przyłbicą piszą jaki jest typ wapna , a reszta , która podszywa się pod kredę wije się jak piskorze żeby broń Boże nie podać jaki typ wapna oferuje.

Zrozumcie , że już najwyższy czas przestać dawać się dymać cwaniakom z wap magami i podobnymi marketingowymi cudami i najwyższa pora kupować świadomie ; chcesz dolomit to niech Ci sprzedają  dolomit , jak chcesz wapno 04 ,05 to niech to będzie takie wapno , jak chcesz kredę to niech to będzie kreda. Wszystko za adekwatną do wartości cenę.

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

Proszę , masz tu kopalnie kredy 06a i nazwy kredy pod jakimi sprzedają.

 

Kredowe Zakłady w Kornicy - Wapniak Kornicki

Koszelowskie Zakłady Kredowe- Wapniak Koszelowski "Ecogran"

Rudka - Kredkal

Bachorza VI - nie wiem jaki mają produkt

Omya - Agrocarb  chyba nie mają czystej 06a , nic nie mogłem znaleźć . Mają duże złoża w Kornicy , to szwajcarski koncern o zasięgu międzynarodowym. Dziwne ponieważ kopią z tego samego złoża co Koszelówka , Kornica i Rudka a parametry podają dużo słabsze niż pozostali i nigdzie nie trafiłem żeby ktoś pisał ,że to kreda 06a.

 

To tyle co wiem , pewnie jest jeszcze kilka mniejszych kopalni (u chłopa) ale ich nie znam.

 

Opublikowano

A omya to nie będzie firma która sprzedaje kredę z Mielnika? bo wydaje mi się że tak i po prostu jest to granulowana kreda

 

Tak jak piszesz. Mielnik wykopali i po zakupie złóż w Kornicy teraz tam kopią. Jedynie oni oferują kredę 06a luzem ok. 60 zł/tona w kopalni.

Agrocarb to ich marka , tylko dlaczego się nie chwalą ,że to kreda typu 06a?

 

 

Opublikowano

Rozwazam maczke mielona z Trebaczewa odmiana 04 odleglosc 150km lub kreda 06a luzem z Kornicy odleglosc 300km,przy Kornicy pewnie zje mnie transport.Czy Ktos stosowal wapno z Mineralu??

Opublikowano (edytowane)

Rozwazam maczke mielona z Trebaczewa odmiana 04 odleglosc 150km lub kreda 06a luzem z Kornicy odleglosc 300km,przy Kornicy pewnie zje mnie transport.Czy Ktos stosowal wapno z Mineralu??

 

Jak znajdziesz z transportem w jedną stronę to z 06a zamkniesz się w ok 3000 zł

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

A omya to nie będzie firma która sprzedaje kredę z Mielnika? bo wydaje mi się że tak i po prostu jest to granulowana kreda

OMYA ma i kredę i np dolomit pod marką Agrodol.

ale na pewno nie kreda!! Pamiętajcie ; kreda to typ wapna od 06a do 09a wszystkie inne typy kredą nie sąi nigdy już nie będą!!!!

Jeżeli ktoś Wam oferuje kredę to żądać podania typu wapna na fakturze . Wątpię żeby ktoś się podłożył i podał nieprawdę. Dał by rolnikowi do ręki weksel inblanco na kupę kasy.

Dlatego ci co sprzedają kredę z otwartą przyłbicą piszą jaki jest typ wapna , a reszta , która podszywa się pod kredę wije się jak piskorze żeby broń Boże nie podać jaki typ wapna oferuje.

Zrozumcie , że już najwyższy czas przestać dawać się dymać cwaniakom z wap magami i podobnymi marketingowymi cudami i najwyższa pora kupować świadomie ; chcesz dolomit to niech Ci sprzedają  dolomit , jak chcesz wapno 04 ,05 to niech to będzie takie wapno , jak chcesz kredę to niech to będzie kreda. Wszystko za adekwatną do wartości cenę.

No właśnie.

Ale to wynika z zamieszania jakie mamy w nazewnictwie wapna w Polsce.

Zobacz że Ustawa o nawozach i nawożeniu mówi o "nawozach wapniowych".

Dokumenty ministerstwa gospodarki mówią już "wapnie nawozowym".

A np w klasyfikacji PKWiU nie ma wzmianki o nawozach wapniowych czy wapnie nawozowym (a kazdy sprzedawany w Polsce towar czy usługa musi mieć numer PKWiU) jest tylko "kreda mielona nawozowa".

Czyli jak producent chce to każde wapno można nazwać "kreda mielona nawozowa". Więc na dolomicie czy wapnie węglanowym tez mozna spokojnie napisać "kreda".

 

Opublikowano (edytowane)

OMYA ma i kredę i np dolomit pod marką Agrodol.

No właśnie.

Ale to wynika z zamieszania jakie mamy w nazewnictwie wapna w Polsce.

Zobacz że Ustawa o nawozach i nawożeniu mówi o "nawozach wapniowych".

Dokumenty ministerstwa gospodarki mówią już "wapnie nawozowym".

A np w klasyfikacji PKWiU nie ma wzmianki o nawozach wapniowych czy wapnie nawozowym (a kazdy sprzedawany w Polsce towar czy usługa musi mieć numer PKWiU) jest tylko "kreda mielona nawozowa".

Czyli jak producent chce to każde wapno można nazwać "kreda mielona nawozowa". Więc na dolomicie czy wapnie węglanowym tez mozna spokojnie napisać "kreda".

 

Bardzo rzeczowo to zanalizowałeś , osobiście nie zwróciłem na te niuanse uwagi , faktycznie taki galimatias w przepisach pozwala np. takiemu Polcalcowi nazywać się kredą , którą na pewno nie jest. I na pewno nie jest to przypadek legislacyjny ,pewnie  pieniądze otworzyły takie możliwości dla producentów i teraz zgodnie z prawem mącą w naszych chłopskich łbach drenując nasze chłopskie kieszenie.

A my , stado baranów łykamy te kwiatki jak pelikany i jeszcze szczęśliwi jesteśmy ,że udało nam się kupić "kredę" z Polcalcu XX generacji , czy  "kredę" WapMag 10 zł taniej na tonie. Te k...wy z WaWY niby powinny porządkować polskie życie a robią co innego i to pewnie nie z łatwowierności.Może niedługo klepną ,że w rurach płynie woda mineralna(bo każda jest faktycznie mineralna), a janusze biznesu zaczną za litr kasować jak w sklepie.

Dzisiaj człowiek musi 24g/h oglądać się w koło jak pilot myśliwca żeby nie dać się zestrzelić.

 

Ostatnio dostałem ofertę na ekologiczny nawóz z lawy wulkanicznej. Napisali ,że ma wszystkie potrzebne certyfikaty dopuszczające do stosowania w Polsce , podali nawet numer certyfikatu z Puław. Zacząłem zadawać pytania to telefony umilkły. Zadzwoniłem do instytutu co wydał ten certfikat i dzisiaj babka mi wytłumaczyła , że ich dokument po przebadaniu na obecność szkodliwych substancji dopiero umożliwia rozpoczęcie drogi dopuszczającej do stosowania w ogóle w rolnictwie a w ekologi to jeszcze dalsza droga.

Ale ulotka w pdf na 3 strony jednoznacznie informuje ,że to zaj...bisty nawóz ekologiczny ze wszystkimi dopuszczeniami prawem wymaganymi. Oczywiście nie twierdzę że jest to zły nawóz bo nie wiem.

 

Znalazłem np. informację ,że ekologiczny herbicyd zamiennik Randapu , zadzwoniłem i znowu ble, ble. Cena na 1ha prawie 4 tysiące.

Oczywiście  zaj...sty bo włoski , no i papierów brak.

 

I takie to nasze polskie rolnicze życie, zdani jesteśmy na własną ostrożność i otoczeni wilkami.

 

Dla tego wymieniajmy się informacjami na forach takie jak to , ostrzegajmy się wzajemnie i nie wierzmy we wszystko co wbijają nam naganiacze od dystrybutorów , producentów i domokrążców do głowy, bo to zawsze wygląda jak u baki na rynku co sprzedaje jajko po 3 zł a jak zapytasz dlaczego tak drogo to ci powie ,że dlatego bo ma 3 żółtka i 2 białka ,że kogut był z Ameryki. Jak potem jej powiesz ,że było tylko 1 żółtko i 1 białko to ona ci odpowie ,że źle gotowałeś, że nie w takim  garnku i że na gazie a trzeba było na słońcu i z tych powodów reklamacji nie uwzględnia bo jej jajka są ok i że to ty jesteś do d*py.

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

Za tydzień będę rozsiewal wapno weglanowe planuje 4t na ha. I teraz mam pytanie jak to zrobić żeby było dobrze (obecnie zostawiłem i nie uprawialem niczym scierniska po zbożu) rozsiac wapno następnie talezowka i zaraz orka po której zasieje pszenzyto ozime czy odrazu orka bez wcześniejszego talezowania ?

Opublikowano (edytowane)

To jaką kredę by tu kupić żeby nie dać się oszukać i żeby działała tak jak powinna ??

 

najlepiej prawdziwą

https://sprzedajemy.pl/kreda-nawozowa-nawoz-wapniowy-wapno-producent-katowice-e30984-nr9948532

 

albo

 

https://sprzedajemy.pl/kredcal-kreda-nawozowa-06a-kornica-granulat-100-eco-lublin-6d4391-nr13383487

 

 

https://www.olx.pl/oferty/q-wapniak-koszelowski/

 

Edytowane przez Ainat
Opublikowano

Jak bys podal jaka to jeszcze gleba (srednia, lekka itp) to ktos ci dawke powie. Chociaz czy tak trudno z tabeli to odczytac. Walkowane to jest tu co trzecia stronę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość tess
      Przez Gość tess
      Proponuję założyć nowy wątek FORUM -  wrzucajcie na tagu ciekawostki dotyczce naszych pięknych ogrodów-  krzewów,kwiatów itd. aż po architekturę ogrodową - zdjęcia mile widziane:)
       
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez miziapyzia
      Witam tak jak w temacie . Czy mogę mieszać stymulator wzrostu z mocznikiem i w jakich dawkach ?
    • Przez AleksandraMOA
      Witam.
      Uprawiam ogórka szklarniowego w namiocie 7m×30m ale mam bardzo duży problem z przędziorkiem. Nie mogę siebie z nim poradzić. W poprzednim sezonie próbowałam walczyć z nim używając Ortusa ale były bardzo słabe efekty.
      Czy macie jakieś sprawdzone środki/sposoby na pozbycie się przędziorka? 
      Czy macie jakieś sposób na mdlejące liście (słyszałam, że są preparaty wapniowo-krzemowe, które pomagają)? 
       
       
    • Przez MichalRol999
      Witam, może ktoś doradzi, po jakim czasie od zastosowania herbicydu mogę rozsiać nawóz? W tym roku nieco się spóźniłem z wiosennym opryskiem na chwasty, wiem też że druga dawka powinna być w pszenicy już wysiana, ale miałem awarie ciągnika stąd opóźnienie.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v