Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

No i ?? Wtedy ciągnik około 100KM za 150 netto mogłeś coś wybierać, teraz ten sam model 250-300 netto ... Czyli te 100tys na młodego 5-6 lat temu jest warte tyle, co 200tys obecnie ...

nie oto mi chodzi , Napisałeś że na budowie jest zarobek bo tak jest jak pracujesz na własna ręke i coś potrafisz , już pisałem docieplenie domu spadło ze 110 zł to juz za 80 zł sie godzą , były 2-3 lata bardzo dobre i jeszcze można zarobić ale nie wiadomo co za rok , dwa , przyjdzie dobra zima i sezon martwy 

Opublikowano
Godzinę temu, maniekc360 napisał(a):

U mnie 80 ha w 114 kawałkach, gleba w większości ciężka. Jak ojciec orał c-330 to mu nawet 8 godzin schodziło hektar zaorać, i to wcale nie na głęboko.

Jak ktoś pazerny na pole i łapie takie działki po kilka czy kilkanaście arów gdzie nie da się tych działeczek złączyć,   to raczej robi sobie krzywdę, bo nie ma siły żeby z uprawy takich ogródków coś zostało , no i na uprawę takich pól to faktycznie trzeba mieć w uj czasu żeby to ogarnąć,  już nawet nie wspomnę że nerwy trzeba mieć ze stali żeby kurwicy nie dostać,  zresztą na samą myśl uprawy takiego gospodarstwa idzie się załamać 

Opublikowano

Taki mamy klimat. Działki większe niż 1 ha to w okolicy rzadkość. Kolejna sprawa jak się od kogoś bierze pola w dzierżawę to nie wypada wybrzydzać. I tak w mojej okolicy dzialki są w miarę proste bo w sąsiedniej gminie, mają wielokąty pomieszane z łukami i z nie wiadomo z czym.

mapka.png

Czasami zastanawiam się co kto miał w głowie żeby tak wyznaczyć działki.

Opublikowano

Za duże i dobrej klasy trzeba dać sporo za ziemię lub dzierżawe , a małych nachapie za grosze ale więcej wyda na koszty . Finasowo podobnie , a fizycznie mocniejszy i lepiej śpi 

Opublikowano
36 minut temu, mysza103 napisał(a):

No bez przesady z tymi 9 ha uprawy na dzień,  powiedziałbym że x2 , a i siew też conajmniej x 2 tego co piszesz

Sialem w tym roku rzepak na raty to w jednym dniu orałem zagonową czwórką 7- 8 ha , wracałem do domu przepinałem się do siewnika i to co zaorane siałem , potem z ranka z rosą oprysk doglebówką,  i na drugi dzień powtórka i się wyrabiałem 

A sama orka to 15 ha/ dzień się orało 

To masz dużo lżejsze ziemie w takim razie. Ja ciągnikiem ponad 200km z 3m bezorkowcem nie uprawie więcej jak 10ha na dzień. 

39 minut temu, mysza103 napisał(a):

Te 3 osoby stałe to chyba nie do uprawy ziemi bo nie wiem co oni mogli by tam robić,  ale pomińmy już to a zastanówmy się nad taką kwestią. 

Znajomy ma 220ha, pracuje on, pomaga mu brat, troche jego chłopaki młode i ma jednego operatora na stałe, drugiego w wysokim sezonie.

Opublikowano

Nie równy teren i nie przepuszczalne gleby i nadmiar wilgoci trzeba było   odholować , najpierw się  ogarniało  te lepsze kawałki a potem te bajorka i pewnie stąd takie wygibasy 

  • Like 1
Opublikowano
21 minut temu, Rowan napisał(a):

To masz dużo lżejsze ziemie w takim razie. Ja ciągnikiem ponad 200km z 3m bezorkowcem nie uprawie więcej jak 10ha na dzień. 

Znajomy ma 220ha, pracuje on, pomaga mu brat, troche jego chłopaki młode i ma jednego operatora na stałe, drugiego w wysokim sezonie.

To ani hektara na godzine nie zrobisz, nie przesadzaj 5 km/h jedziesz

Opublikowano
21 minut temu, Rowan napisał(a):

To masz dużo lżejsze ziemie w takim razie. Ja ciągnikiem ponad 200km z 3m bezorkowcem nie uprawie więcej jak 10ha na dzień. 

Nie wiem czy dużo lżejsze,  całość to są rędziny więc do lekkich w uprawie nie należą 

1 minutę temu, wilkołak napisał(a):

To ani hektara na godzine nie zrobisz, nie przesadzaj 5 km/h jedziesz

5 km / godzinę to i tak jest 1,5 ha . Wiadomo uwrocia dochodzą , no i jak działki takie jak było pisane wyżej to już nawet uwierzę ze i 5 ha nie da się zrobić 

Opublikowano

Koło hektara na godzine wychodzi realnie. Czasem jak lepiej idzie, to troche więcej, ale wiadomo, że nie siedze na ciągniku bez żadnej przerwy w bezruchu 10h. Więc mówie realnie, nie w warunkach klinicznych. Dlatego, żeby faktycznie było wydajnie, to zwykle w takim wysokim sezonie jestem w polu od 9-tej do 24 zwykle. Tylko tak jak mówie, przerwy są, nie jest to jeden ciąg .

Opublikowano
33 minuty temu, Rowan napisał(a):

To masz dużo lżejsze ziemie w takim razie. Ja ciągnikiem ponad 200km z 3m bezorkowcem nie uprawie więcej jak 10ha na dzień. 

Znajomy ma 220ha, pracuje on, pomaga mu brat, troche jego chłopaki młode i ma jednego operatora na stałe, drugiego w wysokim sezonie.

Znajomy + brat +operator na stałe + drugi w sezonie + jego chłopaki policzmy za 1 osobę = razem ich 5 . 220 / na 5 =  44 na łebka tyle to końmi uprawi 

Opublikowano

A ciągników jest tam cztery, 105, 160, 250 i 320km 🙂

Dobra, bo w takim razie wychodzi na to, że jestem jakiś upośledzony i sobie nie potrafie poradzić🤣 No, ale takie mamy realia, nie mam już dalej zamiaru nikogo przekonywać. Tak jak pisałem wcześniej, mimo wszystko brakuje mi czasu…

Opublikowano

W roku jednym traktorem 200 konnym to i 3000 hektarów obrobi zakładając że będzie codziennie uprawiał , ale w rolnictwie się liczy robota w danym terminie  i żeby był sens tej roboty  ,  dlatego albo wydajne maszyny , więcej sprzętu i  ludzi  lub usługi .

Opublikowano
Godzinę temu, mysza103 napisał(a):

No bez przesady z tymi 9 ha uprawy na dzień,  powiedziałbym że x2 , a i siew też conajmniej x 2 tego co piszesz

Sialem w tym roku rzepak na raty to w jednym dniu orałem zagonową czwórką 7- 8 ha , wracałem do domu przepinałem się do siewnika i to co zaorane siałem , potem z ranka z rosą oprysk doglebówką,  i na drugi dzień powtórka i się wyrabiałem 

A sama orka to 15 ha/ dzień się orało 

Te 3 osoby stałe to chyba nie do uprawy ziemi bo nie wiem co oni mogli by tam robić,  ale pomińmy już to a zastanówmy się nad taką kwestią. 

Piszecie że z ha jest 1.000 zł zysku , to uprawiając  200 ha mamy 200 tys zarobku z czego jak robi 3 pracowników na stałe i każdemu zapłacimy ok 5 tys/ miesiąc to rocznie pracownicy nas kosztują 180 tys

Chcesz powiedzieć że gospodarz uprawia 200 ha dla 20 tys zysku ? 

mam do bezorkowca 3m ciagnik 250 koni i te 13-15 ha dziennie to max jeśli duże rozdrobnienie jak u mnie,,, szczerze mówiąc pługiem 5 skib zrobi praktycznie tyle samo, rekordowo zasiać zasiałem 17 hektarów rzepaku jak miałem te łądniejsze pola, ale tak zazwyczaj to rzepaku 12-14 ha a w pszenicy jak sie 10 zrobi to jest ok bez siedzenia 14 godzin w traktorze. Na dużym rozdrobnieniu wydajność maszyn okrutnie maleje, kupuje sie maszyny na wyrost zeby to nadgonić ale czym większa maszyna tym większa strata wydajności nominalnej.  Na tych małych działeczkach nawet głupie sianie nawozu długo schodzi

  • Like 2
Opublikowano
3 minuty temu, rocco0987 napisał(a):

mam do bezorkowca 3m ciagnik 250 koni i te 13-15 ha dziennie to max jeśli duże rozdrobnienie jak u mnie,,, szczerze mówiąc pługiem 5 skib zrobi praktycznie tyle samo, rekordowo zasiać zasiałem 17 hektarów rzepaku jak miałem te łądniejsze pola, ale tak zazwyczaj to rzepaku 12-14 ha a w pszenicy jak sie 10 zrobi to jest ok bez siedzenia 14 godzin w traktorze. Na dużym rozdrobnieniu wydajność maszyn okrutnie maleje, kupuje sie maszyny na wyrost zeby to nadgonić ale czym większa maszyna tym większa strata wydajności nominalnej.  Na tych małych działeczkach nawet głupie sianie nawozu długo schodzi

Masz racje ale wszystko zależy jakie masz kawały pola i gdzie one są. U mnie za miedzą facet ma 170 hektarów w jednym kawale. Wpada tam talerzówką 8m oczywiście porządnej firmy- Vaderstada i ciągnikiem ponad 300km robi to w ciągu"dnia". Jak orze to ciągnik chodzi 24 na dobe tylko operator się wymienia. Ma w sumie niecałe 2 tys hektarów ornego, reszta trawa-koniczyna to ma 4 ciągniki. Reszta pola podobnie, nawet większe. Kawałki poniżej 30 ha poodawał w dzierżawe. Tyle że teren pagórkowaty i ciężka ziemia.

Opublikowano
3 minuty temu, Krzysztof81 napisał(a):

Masz racje ale wszystko zależy jakie masz kawały pola i gdzie one są. U mnie za miedzą facet ma 170 hektarów w jednym kawale. Wpada tam talerzówką 8m oczywiście porządnej firmy- Vaderstada i ciągnikiem ponad 300km robi to w ciągu"dnia". Jak orze to ciągnik chodzi 24 na dobe tylko operator się wymienia. Ma w sumie niecałe 2 tys hektarów ornego, reszta trawa-koniczyna to ma 4 ciągniki. Reszta pola podobnie, nawet większe. Kawałki poniżej 30 ha poodawał w dzierżawe. Tyle że teren pagórkowaty i ciężka ziemia.

zeby u mnie byly pola po 30 ha to by bylo marzenia. Najwieksze 5 ha i juz sie przyjemnie robi, reszta 0,4-2,

przy czym te 2 ha to albo kwadraty albo kliny

  • Like 1
Opublikowano

Fajnie się to czyta 1 ha pszenicy 5 godzin pracy...  Niech to miastowi przeczytają albo tusk to wam dopiero podkręci śrubę Już teraz niejeden obsieje się i jedzie do niemca na saksy jak to było niegdyś.. Może ludzie za pazerni?. Powinno chodzić o to że u nas średnia powierzchnia gospodarstwa jest niska.. Więc nie niszczmy tych ludzi niskimi cenami za płody bo co zmieni cena chleba dzisiaj pszenica po 600 czy 800 ?   Ja wiem jedno 20 lat temu pensja była 1000 pln średnio mała miejscowość a dzisiaj 4-5 tyś  Sprawa jasna bez ryzyka i inwestycji co lepsze.. Ale to jest sztucznie podniesione i w końcu to pierdyknie .. Bo Polska nie ma żadnej gospodarki. Po gierku - tusk i szlus...

Z drugiej strony taki twardy reset tzn niskie ceny na wszystko jest potrzebny , skoro cena za 4 klase dochodziła do 100 tyś i więcej czyli było za dobrze.

Opublikowano

Uważajcie bo zaraz zlecą się experci co to wiedzą że to niemożliwe 😂😂😂😂

Maszyna 3 metry przy 10 km/h chwilowa wydajność to 3ha/u

U mnie jeżdżę z średnia prędkością pod 13km/h i te 30 ha dziennie się zrobi

 

Opublikowano
31 minut temu, rocco0987 napisał(a):

mam do bezorkowca 3m ciagnik 250 koni i te 13-15 ha dziennie to max jeśli duże rozdrobnienie jak u mnie,,, szczerze mówiąc pługiem 5 skib zrobi praktycznie tyle samo, rekordowo zasiać zasiałem 17 hektarów rzepaku jak miałem te łądniejsze pola, ale tak zazwyczaj to rzepaku 12-14 ha a w pszenicy jak sie 10 zrobi to jest ok bez siedzenia 14 godzin w traktorze. Na dużym rozdrobnieniu wydajność maszyn okrutnie maleje, kupuje sie maszyny na wyrost zeby to nadgonić ale czym większa maszyna tym większa strata wydajności nominalnej.  Na tych małych działeczkach nawet głupie sianie nawozu długo schodzi

Bo więcej kręcisz na uwrotach i dojazdach (przejazdach ) z pola na pole niż faktycznej roboty , w normalnych warunkach i przy większych kawałkach to by się z tych 13-15 zrobiło 20-25 ha , bo raczej kołl 10 km /godzine uprawiasz to na godzinę jest 3 ha 

Opublikowano
4 minuty temu, MarekUA napisał(a):

 

Z drugiej strony taki twardy reset tzn niskie ceny na wszystko jest potrzebny , skoro cena za 4 klase dochodziła do 100 tyś i więcej czyli było za dobrze.

Ale na zachodzie to już przerabiali we Francji czy Danii. Czytałem ksttanio o Duńskim rolniku co miał 500 ha i jak cena ziemi jebła o 50% to bank zażądał dodatkowej gwarancji i wiele gospodarstw poszło pod młotek. We Francji podobnie, gdzie dobrą ziemie można kupić za 8-10 tys euro i nie ma chętnych. U nas będzie to samo, może nie wszędzie ale się ludzie tym najedzą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez superfarmer02
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
      Link do kontynuacji tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v