Pogoda rolnicza 2025 i inne luźne wątki

[donweter1989]

Teraz, Chłoporobotnik napisał(a):

Buraków cukrowych u nas nigdy nie było. Jeszcze z 15 lat temu pastewne siali wszyscy, po rządce, po dwie, jak ktoś miał bydło to więcej. Ziemniaki podobnie - obok mnie na powiedzmy 30ha u ludzi, ziemniaki zajmowały co najmniej z 8ha. Teraz, w 5, sadzimy w sumie może hekar na tej samej powierzchni.

Buraka cukrowego to kiedyś tutaj ogrom był. Pamiętam te wielkie hałdy na wyładowni przy torach PKP. Potem przyszły takie lata, że aby zobaczyć buraka cukrowego to trza było pod Nakło czy Koronowo się wybrać (kilkadziesiąt kilometrów). Kilka lat temu firma z Mroczy kupiła okoliczny PGR i zaczęli na tym terenie znowu uprawę buraka. Aktualnie z roku na rok coraz więcej ludzi w to idzie. Buraki pastewne zostały wyparte przez kukurydzę. Znam w powiecie dwóch co mają jeszcze buraka na kilkudziesięciu arach, ale to na handel dla królików, kóz i tym podobnych. Kiedyś każdy uprawiał buraka. U nas najwięcej było już za moich,, rządów "" czyli 0.5 ha. Ziemniaki to tak jak pastewny burak, praktycznie każdy miał kawałek dla siebie i coś na handel. Aktualnie takich jak ja co się bawią w kilkanaście arów dla siebie zostało niewielu. Reszta woli kupić. 

[XTRO]

46 minut temu, GRZES1545 napisał(a):

Siemka...burze dały czadu tej nocy ale bez strat.

Za to miejscami jest tragedia...Ale to nic . Poczytajcie w komentarzach jak ludzie szanują rolnictwo i rolników 🤦‍♂️ czy oni zasługują na owoce tej ziemi i nasz trud ? 

https://www.facebook.com/share/p/19sRdQmgje/

 

Nie sprzedawać działek mieszczuchów, niech siedzą w mieście a nie na wieś wyjeżdżają 

42 minuty temu, GRZES1545 napisał(a):

Co tam soe stało? U nas trochę gałęzi złamało,  niektóre zboża leżą ale nie ma tragedii. 

W sąsiednich wsiach był grad ale chyba nie duzy

[Patrycja2]

10 godzin temu, Buszmen11 napisał(a):

 

Najwięcej do powiedzenia mają w tej kwestii osoby stanu wolnego 

To tylko jest stereotyp który przetrwał do dnia dzisiejszego. 

4 godziny temu, 12Pafnucy napisał(a):

Nie ma różnicy...między wami...🤭

Mnie w to nie mieszaj.

Ja już dawno wyszłam z tej gry 

[Chłoporobotnik]

11 minut temu, GRZES1545 napisał(a):

Nawet truskawki mi zjadły  znaczy liscie truskawek 🤦‍♂️

U mnie ostatnie truskawki emerytów też tak skończyły. 

5 minut temu, donweter1989 napisał(a):

Buraka cukrowego to kiedyś tutaj ogrom był. Pamiętam te wielkie hałdy na wyładowni przy torach PKP. Potem przyszły takie lata, że aby zobaczyć buraka cukrowego to trza było pod Nakło czy Koronowo się wybrać (kilkadziesiąt kilometrów). Kilka lat temu firma z Mroczy kupiła okoliczny PGR i zaczęli na tym terenie znowu uprawę buraka. Aktualnie z roku na rok coraz więcej ludzi w to idzie. Buraki pastewne zostały wyparte przez kukurydzę. Znam w powiecie dwóch co mają jeszcze buraka na kilkudziesięciu arach, ale to na handel dla królików, kóz i tym podobnych. Kiedyś każdy uprawiał buraka. U nas najwięcej było już za moich,, rządów "" czyli 0.5 ha. Ziemniaki to tak jak pastewny burak, praktycznie każdy miał kawałek dla siebie i coś na handel. Aktualnie takich jak ja co się bawią w kilkanaście arów dla siebie zostało niewielu. Reszta woli kupić. 

Kukurydzy masę ale na ziarno. Mało już bydła. Nie ma warunków na duże hodowle. Podwórka małe przeważnie, rozdrobnienie działek ogromne. Dobre warunki były na świnie bo ziemia dobra - siewali groch, bardzo dużo jęczmieni, pszenżyt. Ale teraz pszenżyta już nie znajdziesz praktycznie a i o jęczmień na polach coraz trudniej. Sama kukurydza, pszenica i rzepak.

[donweter1989]

49 minut temu, GRZES1545 napisał(a):

Siemka...burze dały czadu tej nocy ale bez strat.

Za to miejscami jest tragedia...Ale to nic . Poczytajcie w komentarzach jak ludzie szanują rolnictwo i rolników 🤦‍♂️ czy oni zasługują na owoce tej ziemi i nasz trud ? 

https://www.facebook.com/share/p/19sRdQmgje/

 

Głupota ludzka nie zna granic. Od dobrobytu się w głowach poprzewracało. Jak była akcja covid to padło w mediach hasło z tym nie wychodzeniem z domu. Jak poszło to info w media to akurat byłem w Bydgoszczy z kolegą u lekarza. Dzwoni do niego żona, żeby zakupy robił w Bydgoszczy, bo w Tucholi już puste pułki się robią. Pojechali my więc do marketu, to coś takiego to ja tylko w tv widziałem na tych amerykańskich Black friday. Dosłownie walka o towar. Normalna dzicz. Mięso, pieczywo i nabiał poszły pierwsze. A ja tak sobię stoję i myślę, no w sumie nic mi tutaj nie potrzeba. Świniak ubity w zamrażarce, kolejne latają w chlewiku. Jajka swoje, kuraki też w ogrodzie. Kartofle i wszystkie warzywa są. W razie WU to nie ja do nich na kolanach pójdę. Aaaa i trochę wiary mi wtedy w ludzi zostało, bo produkty wege zostały na półkach praktycznie nie tknięte 🤣 aaa i makaron z tamtej akcji kolega dał mi ostatnio na ryby 

[jahooo]

Widać, jak idzie praniemózgów elektoratu KO - wściekłość teraz się wylewa na wszystkoch dookoła - na wieś, na rolników, na tych, o ogldają TV Republika czy TV Trwam

Wszyscy dookoła są winni ich klęski , tylko nie szukają przyczyny w sobie samych, w pogardzie do reszty narodu, w tym, jaką mają satysfakcję, gdy innych dopadnie nieszczęście

 

Edytowane 8 Czerwca przez jahooo

[Patrycja2]

Nie zapominajmy o tym że w czasie covid wszyscy za remonty się wzięli. Ludność pozostawiona w domu nie miała co robić. 

3 minuty temu, donweter1989 napisał(a):

Głupota ludzka nie zna granic. Od dobrobytu się w głowach poprzewracało. Jak była akcja covid to padło w mediach hasło z tym nie wychodzeniem z domu. Jak poszło to info w media to akurat byłem w Bydgoszczy z kolegą u lekarza. Dzwoni do niego żona, żeby zakupy robił w Bydgoszczy, bo w Tucholi już puste pułki się robią. Pojechali my więc do marketu, to coś takiego to ja tylko w tv widziałem na tych amerykańskich Black friday. Dosłownie walka o towar. Normalna dzicz. Mięso, pieczywo i nabiał poszły pierwsze. A ja tak sobię stoję i myślę, no w sumie nic mi tutaj nie potrzeba. Świniak ubity w zamrażarce, kolejne latają w chlewiku. Jajka swoje, kuraki też w ogrodzie. Kartofle i wszystkie warzywa są. W razie WU to nie ja do nich na kolanach pójdę. Aaaa i trochę wiary mi wtedy w ludzi zostało, bo produkty wege zostały na półkach praktycznie nie tknięte 🤣 aaa i makaron z tamtej akcji kolega dał mi ostatnio na ryby 

 

[donweter1989]

6 minut temu, Chłoporobotnik napisał(a):

U mnie ostatnie truskawki emerytów też tak skończyły. 

Kukurydzy masę ale na ziarno. Mało już bydła. Nie ma warunków na duże hodowle. Podwórka małe przeważnie, rozdrobnienie działek ogromne. Dobre warunki były na świnie bo ziemia dobra - siewali groch, bardzo dużo jęczmieni, pszenżyt. Ale teraz pszenżyta już nie znajdziesz praktycznie a i o jęczmień na polach coraz trudniej. Sama kukurydza, pszenica i rzepak.

I tutaj było zagłębie trzodziarskie. Została nas garstka. Przenzyto ludzie jeszcze sieją, bo okoliczne fermy skupują. Ale rzepaku, pszenicy i kukurydzy na ziarno zdecydowanie najwięcej. Jęczmienia coraz mniej. Chociaż ostatnio sprzedałem kilka ton dla koni jęczmienia i to w nienajgorzej cenie bo po 1 tyś za tonę 

2 minuty temu, jahooo napisał(a):

Widać, jak idzie praniemózgów elektoratu KO - wściekłość teraz się wylewa na wszystkoch dookoła - na wieś, na rolników, na tych, o ogldają TV Republika czy TV Trwam

Wszyscy dookoła są winni ich klęski , tylko nie szukają przyczyny w sobie samych, w pogardzie ro reszty narodu, w tym, jaką mają satysfakcję, gdy innych dopadnie nieszczęście

 

W życiu bym nie wpadł na to aby na przykład nie kupić stołu, bo stolarz ma inne poglądy polityczne 

[Krzysztof81]

Bobek jak długo jeszcze będą truskawki?

[donweter1989]

Znajomy plantator wczoraj rozpoczął dopiero zbiór gruntowej, ale u nas zawsze wszystko później 

[Chłoporobotnik]

15 minut temu, jahooo napisał(a):

Widać, jak idzie praniemózgów elektoratu KO - wściekłość teraz się wylewa na wszystkoch dookoła - na wieś, na rolników, na tych, o ogldają TV Republika czy TV Trwam

Wszyscy dookoła są winni ich klęski , tylko nie szukają przyczyny w sobie samych, w pogardzie ro reszty narodu, w tym, jaką mają satysfakcję, gdy innych dopadnie nieszczęście

 

Myślałem, że jesteś trzeźwo myślący i tępisz i jednych i drugich.

[6465]

57 minut temu, malaczarna napisał(a):

Dużo masz hektarów? Lubin gorzki i tyle. Groch strasznie robalki w strąkach żrą.

Chcialabym

Deklarowanych wyszło mi 18.86. myślę żeby może w ekologię wejść🤔 ile by można tak bez zwierząt wyciągnąć dopłaty do 1ha.

Edytowane 8 Czerwca przez 6465

[Chłoporobotnik]

14 minut temu, donweter1989 napisał(a):

I tutaj było zagłębie trzodziarskie. Została nas garstka. Przenzyto ludzie jeszcze sieją, bo okoliczne fermy skupują. Ale rzepaku, pszenicy i kukurydzy na ziarno zdecydowanie najwięcej. Jęczmienia coraz mniej. Chociaż ostatnio sprzedałem kilka ton dla koni jęczmienia i to w nienajgorzej cenie bo po 1 tyś za tonę 

Owies trochę schodzi bo stadnin w pobliżu trochę. Kilkanaście hodowli we wsi było typowo większych, reszta drobniejsza - parę tuczników, ze dwie maciory. Jak zaczęło wymierać pokolenie lat 20 i 30 to się urwało.

[jahooo]

7 minut temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Myślałem, że jesteś trzeźwo myślący i tępisz i jednych i drugich.

bo tępię i jednych i drugich, druga strona też nie ustaje w wysiłkach, aby opluć resztę

tu akurat takie przemyślenia po lekturze komentarzy pod postem Faktu, że przeszedł grad

u mnie z koniarzy powoli rezygnują ci, co przechodzą na emeryture, głównym powodem jest spokój - nie chca się już szarapać z agencjami, weterynarią itp aby trzymać dwie kobyłki, zostaje jeszcze tylko dwóch, a w gminie to może z pięciu

jedna pani miała wielki plan postawić stadninę, na razie skończyło się na tym, że rozebrała starą chałupę dwa lata temu i wyrównaa teren, żadnyc koni ja tam nie widziałem, pewnie kolejna pralnia pieniędzy pod unijne dopłaty

chłopy, mam pytanie - grzybyw lesie jakies są ??

Edytowane 8 Czerwca przez jahooo

[Chłoporobotnik]

11 minut temu, jahooo napisał(a):

u mnie z koniarzy powoli rezygnują ci, co przechodzą na emeryture, głównym powodem jest spokój - nie chca się już szarapać z agencjami, weterynarią itp aby trzymać dwie kobyłki, zostaje jeszcze tylko dwóch, a w gminie to może z pięciu

jedna pani miała wielki plan postawić stadninę, na razie skończyło się na tym, że rozebrała starą chałupę dwa lata temu i wyrównaa teren, żadnyc koni ja tam nie widziałem, pewnie kolejna pralnia pieniędzy pod unijne dopłaty

Jest tego sporo. Z 2km ode mnie kupili z 8 lat temu opuszczone od pewnie 10 lat gospodarstwo (dzieci nie mieli, chłop zmarł, kobita gospodarzyła trochę sama, też umarła) i mają tego całkiem sporo. Pola tam dość kawałek bo ze 3ha w jednej działce to mają gdzie łazić.

[Bananek]

1 godzinę temu, Michal2399 napisał(a):

Już po ⛪

Wprost przeciwnie 

[malaczarna]

20 minut temu, 6465 napisał(a):

Deklarowanych wyszło mi 18.86. myślę żeby może w ekologię wejść🤔 ile by można tak bez zwierząt wyciągnąć dopłaty do 1ha.

Podstawowe + onw+ eko. konwencja zboża 1800 z groszem eko po konwencji 1500 z groszem. Mi wyszło ponad 4 tysiące do ha za ten rok ale ze zwierzakami

[6465]

Idę i ja  na sumę. Jutro pyrki obredlić jak by nie padało. I na 10 po 🍰 i w drogę. 

[Mateusz1q]

1 minutę temu, malaczarna napisał(a):

Podstawowe + onw+ eko. konwencja zboża 1800 z groszem eko po konwencji 1500 z groszem. Mi wyszło ponad 4 tysiące do ha za ten rok ale ze zwierzakami

żyć nie umierać 

[donweter1989]

Konie zdecydowanie robią się popularniejsze. Były takie czasy, że trudno już było konia w okolicy zobaczyć. A teraz co kawałek koń na wybiegu. Znajomi mają tylko niewielki chlewik i kawałek wybiegu, a dwa konie są. Ode mnie kupują siano, od kolegi owies i słomę. Konie podobnie jak motocykle zrobiły się modne

[6465]

1 minutę temu, malaczarna napisał(a):

Podstawowe + onw+ eko. konwencja zboża 1800 z groszem eko po konwencji 1500 z groszem. Mi wyszło ponad 4 tysiące do ha za ten rok ale ze zwierzakami

Onw u mnie nie przysługuje. 

[malaczarna]

Teraz, Mateusz1q napisał(a):

żyć nie umierać 

Phi. Mam mniej niż 10 ha

Teraz, 6465 napisał(a):

Onw u mnie nie przysługuje. 

Parę złotych z ekoschematow zgarnąć mozna

[6465]

Teraz, donweter1989 napisał(a):

Konie zdecydowanie robią się popularniejsze. Były takie czasy, że trudno już było konia w okolicy zobaczyć. A teraz co kawałek koń na wybiegu. Znajomi mają tylko niewielki chlewik i kawałek wybiegu, a dwa konie są. Ode mnie kupują siano, od kolegi owies i słomę. Konie podobnie jak motocykle zrobiły się modne

U mnie konia nie zobaczysz w okolicy. 

[Chłoporobotnik]

Teraz, donweter1989 napisał(a):

Konie podobnie jak motocykle zrobiły się modne

Dokładnie. Teraz to status, że ma ktoś pieniądze. Jeszcze 15 lat temu to status biedy, że nie stać na traktor lub po prostu wieku - nie wartało już kupować traktora 70-75 letnim dziadkom.

[malaczarna]

1 minutę temu, donweter1989 napisał(a):

Konie zdecydowanie robią się popularniejsze. Były takie czasy, że trudno już było konia w okolicy zobaczyć. A teraz co kawałek koń na wybiegu. Znajomi mają tylko niewielki chlewik i kawałek wybiegu, a dwa konie są. Ode mnie kupują siano, od kolegi owies i słomę. Konie podobnie jak motocykle zrobiły się modne

poszaleli z tymi końmi