Agregat prądotwórczy 3 fazowy Daewoo - Czy warto?

[adrrrian 1]

Szukam informacji na temat agregatu prądotwórczego Daewoo GDA 8500E-3 AVR lub też czegoś w podobie. Czy agregaty tego typu warto kupić jako zasilanie awaryjne do niedużego gospodarstwa (dojarka konwojowa, chłodnia na mleko, śrutownik) czy lepiej dołożyć i kupić jakiś mały na WOM. Bardzo proszę o rzetelne komentarze.

Edytowano 18 Styczeń przez adrrrian

[Desperado 4136]

Śrutownik pociągnie to na pewno, tylko jak będziesz śrutował młynkiem do kawy.

[Alchemik 444]

Co do silników elektrycznych, to w momencie rozruchu pobierają dużo większy prąd. Jak agregat nie jest mocno odporny na przeciążenia to musi mieć spory zapas mocy. Prąd rozruchowy może być różny, dużo zależy od sposobu rozruchu ( przełącznik gwiazda- trójkąt) obciążenia na wale itp. 

Można chociaż napisać jakiej mocy mają być podpięte urządzenia, to można coś podpowiedzieć, albo ktoś ma podobny zestaw i ma doświadczenia z różnymi agregatami i się wypowie. 

Ten śrutownik ma silnik bliżej 3kW, czy bliżej 15kW?

[kuna9977 70]

W cenie agregatu spalinowego 7-8 kw kupisz za tyle samo 15 kw na wom, Ja mam 7kw spalinowy dojarke, chłodnie do mleka ciągnie spokojnie i jest wystarczający ale jak by miała być jakaś poważna awaria że niema kilka dni prądu że by trzeba szrutować to zapomnij za słaby teraz bym chyba brał tego na wom. Chociaż ten spalinowy ma usy że szybko i wszędzie go uruchomisz brat go porzyczał cały dom w surowym stanie na nim wybudował 

[adrrrian 1]

12 godzin temu, Alchemik napisał:

Co do silników elektrycznych, to w momencie rozruchu pobierają dużo większy prąd. Jak agregat nie jest mocno odporny na przeciążenia to musi mieć spory zapas mocy. Prąd rozruchowy może być różny, dużo zależy od sposobu rozruchu ( przełącznik gwiazda- trójkąt) obciążenia na wale itp. 

Można chociaż napisać jakiej mocy mają być podpięte urządzenia, to można coś podpowiedzieć, albo ktoś ma podobny zestaw i ma doświadczenia z różnymi agregatami i się wypowie. 

Ten śrutownik ma silnik bliżej 3kW, czy bliżej 15kW?

Agregat jak deklaruje producent posiada maksymalną moc 7,5 kW i tyle samo ma śrutownik (posiada przełącznik gwiazda -trojkąt)

12 godzin temu, kuna9977 napisał:

W cenie agregatu spalinowego 7-8 kw kupisz za tyle samo 15 kw na wom, Ja mam 7kw spalinowy dojarke, chłodnie do mleka ciągnie spokojnie i jest wystarczający ale jak by miała być jakaś poważna awaria że niema kilka dni prądu że by trzeba szrutować to zapomnij za słaby teraz bym chyba brał tego na wom. Chociaż ten spalinowy ma usy że szybko i wszędzie go uruchomisz brat go porzyczał cały dom w surowym stanie na nim wybudował 

Hmm, chyba  ciężko w tej samej cenie kupić by było... Cena takiej 16 kW na WOM minimum 8000 zł 

Edytowano 19 Styczeń przez adrrrian

[maniekc360 120]

Mam śrutownik 11kW ale potrafi ponad 20kW pociągnąć.

[kuna9977 70]

A lepszej firmy spalinowy 8kw też trzeba dać 8 tyś. Jak masz szrutownik 7,5 kw to agregat 7,5 nie pociągnie najgorszy rozruch jak chcesz typowo żeby mieć do szrutownika to szukaj czegoś na wom 15 kw żeby mieć zapas mocy.

[Alchemik 444]

8 godzin temu, adrrrian napisał:

Agregat jak deklaruje producent posiada maksymalną moc 7,5 kW i tyle samo ma śrutownik (posiada przełącznik gwiazda -trojkąt)

Tyle że silnik w śrutowniku 7.5kW to ma na wale silnika, bo w silnikach podaje się taką moc, a nie elektryczną na ,,puszce zasilającej silnik". Dlatego trzeba jeszcze doliczyć stratę wynikająca ze sprawność silnika to ok. 90% i jeszcze zapas wynikający z cos(fi). 

Do pracy to potrzebaby pewnie moc agregatu = moc silnika razy 1.5 i to nie uwzględniając rozruchu tego silnika. 

Prąd rozruchowy przy zastosowaniu przełącznika gwiazda- trójkąt to prąd nominalny razy 1.8~2.6 

To pilnując, żeby start był w miarę łagodny i tak potrzeba sporego zapasu w agregacie. Jak sporego to zależy od chwilowych możliwości przeciążenia agregatu jak chcemy przyoszczedzić i mieć na styk. 

[maniekc360 120]

To może kupić śrutownik na wom? 

[Alchemik 444]

Jak w dawnych czasach zdarzały się dłuższe przerwy w dostawach prądu, to w garażu leżało w zapasie koło pasowe do śrutownika na duże kamienie na pas płaski, pas i przystawka na WOM. Nigdy nie trzeba było użyć, bo zapas wystarczał, ale alternatywa była. 

Awaryjnie była też ręczna pompa do studni i przy awari prądu zawsze się kiedyś nalewało zapas wody do zalania pompy. Rzadko, ale czasami zjeżdżali się sąsiedzi po wodę przy długich awariach prądu.

[kuna9977 70]

Umnie woda na szczęście z hydroforni nie ma prądu woda jest bo oni mają agregat nie wyobrażam sobie teraz jak by nie miało byś wody i by trzeba 70 szt. Bydła poić że studni czy z błotka. Tak samo nie wyobrażam sobie dojenia ręcznego. W konwojowej dojarce to jakoś wąż pod sprężarke się zakładsło do ciapka w przewodowej już nie idzie agregat musi być. Czasami jest tak że 2 lata nie używany a czasami kilka razy w roku są przerwy. Jak zapowiadają duże wichury śnieżyce śrut staram się robić zawsze tak że mam na zapas. Że szrutować w najgorszym wypadku nawet można jechać do kogoś kilka wiosek dalej ale doić to zapomnij 

[ciemniak 6]

Szukając agregatu uważaj na chińszczyznę.Najpierwszym znakiem rozpoznawczym dobrego agregatu jest jego waga.Porządny agregat mający ok 7-8 kv musi ważyć ok 100 kg.Ja miałem agregat 7kv co ważył może ze 30 kg.Na takim można sobie co najwyżej uzywać wiertarki czy kątówki .Dojarka mi chodziła ale basen na gniazdko już nie chciał ruszyć.I trzeba zwrócić uwagę czy agregat ma stabilizację prądu.Dojarka pójdzie bez tego ale komputer w basenie już można zniszczyć .