Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

Uważacie że raporty są spreparowane by manipulować rynkiem?

24 minuty temu, jahooo napisał:

Dziwnym trafem po raporcie USDA pszenica ruszyła w górę na giełdzie

Na jakiej giełdzie ruszyła w górę? 

  • 0
Opublikowano
24 minuty temu, Ulman napisał:

z jakiej to giełdy? 

Do europy ten raport chyba nie dotarł Home - Kaack Terminhandel GmbH (kaack-terminhandel.de)

europejska giełda zawsze czeka na ruchy z USA, bo my jako producent na świecie niewiele znaczymy

co do rzetelności - dziś czytałem opracowanie profesora ekonomii, że GUS obliczając średnie zarobki w kraju świadomie pomija 60 do 65% pracowników zatrudnionych na przykłąd w budżetówce czy małych firmach do 10 osób

gdyby do obliczenia średniej krajowej wzięto zarobki wszystkich pracujacych (takie dane ma przecież Urząd Skarbowy) to według jego wyliczeń średnia krajowa nie przekraczałaby 5800-6000 brutto

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Ulman napisał:

jakby pomijał 60% słabiej zarabiających to by średnia wyniosła z 15 tys.  

Masz link do tego artykułu? 

Pierwszy z brzegu tłumaczący jak wylicza GUS

Profesor w zasadzie przedstawił tylko dane, ilu osób te wyliczenia nie biorą pod uwagę

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-czym-jest-srednie-wynagrodzenie-oglaszane-przez-gus

PARP prezentując swoje wyliczenia podkreśla, że dane GUS odbiegają znacząco od rzeczywistości

Edytowane przez jahooo
  • 0
Opublikowano
19 minut temu, Ulman napisał:

i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością? Skąd wiesz ze nie sa rzetelne? Masz jakieś inne, wiarygodne dane?

Za mojo stodoło, sónsiad mioł przenice i żepak. Jednego ukosioł puł, drógiego cało pszyczepe mnij nisz rok tymu. Wiendz co tam jakie hamerykany oczy mydlo, ichnio żeczywistościo, o kturo pytocie, panocku. 
Tak właśnie powinien odpowiadać @galan99, na wszystkie twoje głupkowate, inteligencją rzekomą podszyte, pytania. 

  • 0
Opublikowano

Ale jesteś w stanie wykazać że dane są zmanipulowane czy tak ci się tylko wydaje? 

11 minut temu, jahooo napisał:

Pierwszy z brzegu tłumaczący jak wylicza GUS

Profesor w zasadzie przedstawił tylko dane, ilu osób te wyliczenia nie biorą pod uwagę

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-czym-jest-srednie-wynagrodzenie-oglaszane-przez-gus

Rozumiem że GUS wylicza taką samą metodyką od wielu lat,  więc nie wiem skąd te wątpliwości co do opublikowanych danych.  Jak za PISu gus podawał rosnąca średnią to był sukces, jak rośnie teraz to już jest podejrzane.

W linku który dałeś są dwa istotne terminy - mediana i dominanta. Dopiero zrozumienie i zestawienie ich ze średnią plus świadomość metodyki może dać pełniejszy obraz. Niestety główny problem jest taki że lud się tym jara a najważniejszy parametr to jest siła nabywcza a nie nominalne wynagrodzenie. Z jednej strony lud mówi że wszystko tak podrożało że kasa idzie jak woda a z drugiej kompletnie pomija właśnie parametr siły nabywczej. Ot  taki paradoks

  • 0
Opublikowano
58 minut temu, Ulman napisał:

Ale jesteś w stanie wykazać że dane są zmanipulowane czy tak ci się tylko wydaje? 

Rozumiem że GUS wylicza taką samą metodyką od wielu lat,  więc nie wiem skąd te wątpliwości co do opublikowanych danych.  Jak za PISu gus podawał rosnąca średnią to był sukces, jak rośnie teraz to już jest podejrzane.

W linku który dałeś są dwa istotne terminy - mediana i dominanta. Dopiero zrozumienie i zestawienie ich ze średnią plus świadomość metodyki może dać pełniejszy obraz. Niestety główny problem jest taki że lud się tym jara a najważniejszy parametr to jest siła nabywcza a nie nominalne wynagrodzenie. Z jednej strony lud mówi że wszystko tak podrożało że kasa idzie jak woda a z drugiej kompletnie pomija właśnie parametr siły nabywczej. Ot  taki paradoks

Metodyka jest ta sama, tyilko liczba pracujących w dużych firmach z roku na rok spada, bo są wypychani do małych podwykonawców albo na samozatrudnienie

A sam artykuł warto poczytać żeby mieć pojęcie, co jest liczone i jak

  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Ulman napisał:

Uważacie że raporty są spreparowane by manipulować rynkiem?

Na jakiej giełdzie ruszyła w górę? 

A nie? Co ile dni yw raporty się zmieniają? Raz w miesiącu czy częściej 🤔 Wystarczy poczytać przez jakiś czas ich dane, i co podają do publicznej wiadomości . Z mojej strony powiem tyle że w Ciula walą i to perfidnie .

Edytowane przez GRZES1545
  • 0
Opublikowano

Nie mam w formie pisanej, ale GUS produkuje takie statystyki, ile osób zatrudnionych jest w dużych firmach, ile w małych, ile prowadzi JDG i kiedys mi się w oczy rzuciło takie zestawienie, że ilość w dużych firmach sukcesywnie maleje i stąd też te wzrosty płacy w statystykach

  • 0
Opublikowano

a czy pojęcie "duża firma" było tożsame z tym jak rozumie to GUS? 

3 minuty temu, GRZES1545 napisał:

A nie? Co ile dni yw raporty się zmieniają? Raz w miesiącu czy częściej 🤔

Biznes nie śpi więc ciągle gdzieś zbierają, sieją,  nawożą pryskają itd. Ciągle gdzieś są susze , grady podtopienia czy inne draństwo. Zmienia się sytuacja to i zmieniają się raporty. Czego w tym nie rozumiesz?

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, 12Pafnucy napisał:

Nie łapie...w dużych mniej że mają zarabiać?

Odwrotnie - w dużych firmach są lepsze płace, a te najmniejsze firmy zatrudniające zazwyczaj za najniższą krajową są odrzucane ze statystyki

  • 0
Opublikowano
20 minut temu, GRZES1545 napisał:

Wystarczy poczytać przez jakiś czas ich dane, i co podają do publicznej wiadomości . Z mojej strony powiem tyle że w Ciula walą i to perfidnie .

No to co oni tam pisza i jakie masz podstawy by uważać że to nie jest prawda? Z czym konkretnie walą w ciula?

Przed chwilą, jahooo napisał:

Odwrotnie - w dużych firmach są lepsze płace, a te najmniejsze firmy zatrudniające zazwyczaj za najniższą krajową są odrzucane ze statystyki

No ale przecie według PISocjalizmu to właśnie najwięksi najbardziej wyzyskują i zaniżają płace, więc jak to własciwie jest?

  • 0
Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, Ulman napisał:

a czy pojęcie "duża firma" było tożsame z tym jak rozumie to GUS? 

Biznes nie śpi więc ciągle gdzieś zbierają, sieją,  nawożą pryskają itd. Ciągle gdzieś są susze , grady podtopienia czy inne draństwo. Zmienia się sytuacja to i zmieniają się raporty. Czego w tym nie rozumiesz?

Ja nie rozumiem...słuchaj dalej kołnierzyków👍 mnie już się nie chce . Jak kumaty jesteś to po miesiącu czy dwóch sam wyrobisz sobie zdanie jakie to rzetelne informacje podają. 

Edytowane przez GRZES1545
  • 0
Opublikowano

No właśnie chyba ty nie słuchasz tylko z założenia uważasz że to oszustwo ale konkretów żadnych nie umiesz przedstawić. A może ty po prostu nie rozumiesz jak działa rynek?

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, Ulman napisał:

No to co oni tam pisza i jakie masz podstawy by uważać że to nie jest prawda? Z czym konkretnie walą w ciula?

No ale przecie według PISocjalizmu to właśnie najwięksi najbardziej wyzyskują i zaniżają płace, więc jak to własciwie jest?

Zaniżanie płac w małych firmach, wypychanie ludzi na samozatrudnienie , outsorcing - to domena właśnie tych bogatych. Zauważ, że dla dużej firmy zatrudniającej na przykład 2 tysiące pracowników zazwyczaj pracuje ze 2-3 tysiące pracowników  firm podwykonawczych, typowych januszexów, którym wydaje się, że chwycili "Pana Boga" za nogi. W tych firmach zarabia prezes, z tych kilku pracowników jedzie na najniższej krajowej. W dodatku większość takich małych firm nie łapie się na statystyki GUS, bo sa za małe, albo sa i większe, ale zatrudniają na czarno czy na umowy zlecenia

W ten sposób firma wydmuszka ma samych dyrektorów i kierowników, którzy według GUS zarabiaja po 10-15-20 tysięcy, a rzeczywistych wykonawców GUS nie widzi i nie chce widzieć.

Typowy "Janusz" jako szef firmy płaci pracownikom najniższą krajową bo może, w większych firmach wygląda to trochę inaczej, na renomę takiej firmy wpływa też poziom zarobków jej oficjalnych pracowników. A że taka firma zatrudnia na przykład w telecentrum do obsługi klienta 1000 osób na umowę zlecenie poprzez firmy pośrednictwa pracy, to nie liczy się do jej stanu etatowego - to tylko koszt księgowy. A takie osoby na umowę zlecenie formalnie nie są pracownikami. I GUS ich nawet nie draśnie w swoich statystykach.

 

Edytowane przez jahooo
  • Like 2
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, jahooo napisał:

Zaniżanie płac w małych firmach, wypychanie ludzi na samozatrudnienie , outsorcing - to domena właśnie tych bogatych. Zauważ, że dla dużej firmy zatrudniającej na przykład 2 tysiące pracowników zazwyczaj pracuje ze 2-3 tysiące firm podwykonawczych, typowych

Moim zdaniem...wina przepisów.

 

  • 0
Opublikowano
6 minut temu, jahooo napisał:

Zaniżanie płac w małych firmach, wypychanie ludzi na samozatrudnienie , outsorcing - to domena właśnie tych bogatych. Zauważ, że dla dużej firmy zatrudniającej na przykład 2 tysiące pracowników zazwyczaj pracuje ze 2-3 tysiące firm podwykonawczych, typowych januszexów, którym wydaje się, że chwycili "Pana Boga" za nogi. W tych firmach zarabia prezes, z tych kilku pracowników jedzie na najniższej krajowej. W dodatku większość takich małych firm nie łapie się na statystyki GUS, bo sa za małe, albo sa i większe, ale zatrudniają na czarno czy na umowy zlecenia

W ten sposób firma wydmuszka ma samych dyrektorów i kierowników, którzy według GUS zarabiaja po 10-15-20 tysięcy, a rzeczywistych wykonawców GUS nie widzi i nie chce widzieć.

 

Możesz podać choć 5 przykladów jakiś znanych firm którzy mają tylu pracowników jako podwykonawców? 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v