Ceny kukurydzy 2024

[Tigon]

300kg mocznika 400kg npk i mniej jak 12 nie zbieram. U mnie system orkowy, wcześniej idzie mulczer więc na pewno jest lepszy odzysk z masy, u nas  w porównaniu do pszenicy kukurydza stabilniejsza, pryskasz raz na chwasty badz dwa i tyle a pszenice, jeździsz to grzyb to skracanie a na koniec wykosisz 7 ton i jeszcze parametrów nie lapnie to wyjdzie taniej jak kukurydza. 

Edytowane 14 Sierpnia 2024 przez Tigon

[Matmen]

1 godzinę temu, Mateusz1q napisał:

kuku na ziarno też ma ujemny bilans 

To pytanie co ma bilans dodatni? Nic !! Nie ma złotego środka każdy powinien znać swoją glebę i decydować co będzie lepsze ale przy tym wypadało by coś na tym zarobić. Oglądałem ostatnio kuku na pniu dla kolegi podlaskie bia siana koniec maja ziemia w miarę ok to z daleka wydaje się ładna nawet bardzo około 3m podchodzisz patrzysz na Kolbe a tam serdelki z 20procent samo zaczęła kwitnąć myślę że jak było by tam 3-4 tony to max a cena ponad 6tys. Moje okolice od następnego tygodnia ostro ruszają z kiszonką do 10 września już kolejka

[krzychu121]

8 godzin temu, Pajej napisał:

Ja się patrzy tylko na czubek nosa i na rok do przodu to masz rację, ale jak ktoś myśli z perspektywą kilka kilkanaście lat do przodu to powinien mieć na uwadze pruchnice. Te 3 tyś ze słomy to NPK, ale pruchnica jest bezcenna. 

Współczuję Twoim dzieciom bo odziedziczą po tobie pustynię 

Aż dziwne że ci co zbierają na kiszonkę od kilkunastu lat  pustyni nie zrobili. A próchnicy w glebie coraz więcej. Skoro obornik się według ciebie nie nadaje to z nieba się ta próchnica bierze ? 

Zacznij sam praktykować różne metody i sposoby a nie słuchać teoretyków którzy z praktyką nie mają nic wspólnego. Jak nie dasz nic w zamian to oczywiście że ziemia się wyjalowi. Najlepszy przykład to trawy. Wywozisz masę materi i jakoś plonują cały czas. Kwestia nawożenia. Z pustego to i Salomon nie naleję. 

10 minut temu, Matmen napisał:

To pytanie co ma bilans dodatni? Nic !! Nie ma złotego środka każdy powinien znać swoją glebę i decydować co będzie lepsze ale przy tym wypadało by coś na tym zarobić. Oglądałem ostatnio kuku na pniu dla kolegi podlaskie bia siana koniec maja ziemia w miarę ok to z daleka wydaje się ładna nawet bardzo około 3m podchodzisz patrzysz na Kolbe a tam serdelki z 20procent samo zaczęła kwitnąć myślę że jak było by tam 3-4 tony to max a cena ponad 6tys. Moje okolice od następnego tygodnia ostro ruszają z kiszonką do 10 września już kolejka

U mnie na okolicy dziś pierwszych wykosili. U mnie w przyszły wtorek koszenie 

[Matmen]

Ja się umówiłem na sam koniec miesiąca jeszcze się udało , ta siana w terminie jest już prawie gotowa woskowo- szklista a po gorzowskich to jest wszystko i dojrzała i jeszcze z mlekiem i też jest ta bez kolby, ale dziki nie wybrzydzają masakra z nimi 

[v11]

Kurzak sprawa genialna -jest wzrost plonu jednak jest mały problem -pojawienie się chwastów których do tej pory nie było a to dla mnie nie do przyjęcia bo są zwykle uciążliwe . Pola tych co stosują kurzaka zasrane zielskiem i to bez względu na uprawę 

[Tomasz0611]

3 minuty temu, v11 napisał:

 Pola tych co stosują kurzaka zasrane zielskiem i to bez względu na uprawę 

Bym ci pokazał moje pola, to byś tak nie powiedział, podstawa to dostarczać swoją słomę i potem odbierać kurzaka, a nie brać towar z słomą braną nie wiadomo skąd ... Stosuję kurzaka i potem nie mam problemu z chwastami w truskawkach czy warzywach, a tam nie ma tak skutecznych herbicydów jak w kukurydzy czy zbożach ...

Edytowane 14 Sierpnia 2024 przez Tomasz0611

[Pajej]

3 godziny temu, Mateusz1q napisał:

kuku na ziarno też ma ujemny bilans 

Tak 

1 godzinę temu, Matmen napisał:

To pytanie co ma bilans dodatni? Nic !! Nie ma złotego środka każdy powinien znać swoją glebę i decydować co będzie lepsze ale przy tym wypadało by coś na tym zarobić. Oglądałem ostatnio kuku na pniu dla kolegi podlaskie bia siana koniec maja ziemia w miarę ok to z daleka wydaje się ładna nawet bardzo około 3m podchodzisz patrzysz na Kolbe a tam serdelki z 20procent samo zaczęła kwitnąć myślę że jak było by tam 3-4 tony to max a cena ponad 6tys. Moje okolice od następnego tygodnia ostro ruszają z kiszonką do 10 września już kolejka

Dodatni bilans mają Tuzy i strączkowe 

1 godzinę temu, krzychu121 napisał:

Aż dziwne że ci co zbierają na kiszonkę od kilkunastu lat  pustyni nie zrobili. A próchnicy w glebie coraz więcej. Skoro obornik się według ciebie nie nadaje to z nieba się ta próchnica bierze ? 

Zacznij sam praktykować różne metody i sposoby a nie słuchać teoretyków którzy z praktyką nie mają nic wspólnego. Jak nie dasz nic w zamian to oczywiście że ziemia się wyjalowi. Najlepszy przykład to trawy. Wywozisz masę materi i jakoś plonują cały czas. Kwestia nawożenia. Z pustego to i Salomon nie naleję. 

U mnie na okolicy dziś pierwszych wykosili. U mnie w przyszły wtorek koszenie 

Gdzie pisałem że obornik jest be? Co innego obornik co innego kurze bobki.

Tuzy cały czas jest gleba okryta, nie przewraca się jej i wbrew pozorom mają dodatni bilans materii

[ŻakowskiSławomir]

5 godzin temu, Pajej napisał:

Kukurydza jeszcze w technologii orkowej to według Prof. Piechoty bilans pruchnicy ma maksymalnie na 0 podkreślam maksymalnie na zero częściej jest poniżej zera. Ziemia jest dłuższy czas odkryta i promienie UV wypalają pruchnice 

jednak myślałem że jesteś ciut mądrzejszy 

1 godzinę temu, v11 napisał:

Kurzak sprawa genialna -jest wzrost plonu jednak jest mały problem -pojawienie się chwastów których do tej pory nie było a to dla mnie nie do przyjęcia bo są zwykle uciążliwe . Pola tych co stosują kurzaka zasrane zielskiem i to bez względu na uprawę 

ciężko się nie zgodzić, podobnie jak wapno cukrownicze, towar bardzo dobry i tani, ale jak się gówniana partia trafi to pół na pół z komosą

 

[Pajej]

52 minuty temu, ŻakowskiSławomir napisał:

jednak myślałem że jesteś ciut mądrzejszy 

 

Widać pomyliłeś się 😜😁 

Jakiś argument?

[v11]

Odnośnie tych doradców i mądrali -każdy ma ciut racji i każdy się myli podobnie jak my wszyscy .Jest taka zmienność warunków że dla każdego stanowiska trzeba opracowywać inne zasady które przyniosą efekt 

[denzi123]

13 godzin temu, Pajej napisał:

Dodatni bilans mają Tuzy i strączkowe 

Które to strączkowe mają dodatni bilans?

 

 

[v11]

Tak twierdzi literatura pomimo szczątkowej ilości masy organicznej - może to taki trend

[pedro2]

32 minuty temu, denzi123 napisał:

Które to strączkowe mają dodatni bilans?

 

 

Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. 

Tak samo tutaj. Narracja tak stworzona żeby lud najlepiej się przestraszył i w to wszystko uwierzył 

 

[JanKrzysztof]

21 minut temu, v11 napisał:

Tak twierdzi literatura pomimo szczątkowej ilości masy organicznej - może to taki trend

Na kukurydzę zawsze była nagonka, ale te zdrewniałe badyle to podobno jeden z najlepszych materiałów próchnicotwórczych. Teraz Ty się do tego ustosunkuj czy po latach monokultury kukurydzianej zawartość węgla w glebie spadła czy wzrosła.

[Pajej]

2 godziny temu, denzi123 napisał:

Które to strączkowe mają dodatni bilans?

 

 

Wszystkie, jedne mniej inne więcej. To nie chwilowy trend bo już w szkole o tym mnie uczyli

2 godziny temu, JanKrzysztof napisał:

Na kukurydzę zawsze była nagonka, ale te zdrewniałe badyle to podobno jeden z najlepszych materiałów próchnicotwórczych. Teraz Ty się do tego ustosunkuj czy po latach monokultury kukurydzianej zawartość węgla w glebie spadła czy wzrosła.

Zależy czy w orce czy bezorce i w jaki sposób traktowana słoma 

[maniekc360]

Niby strączki mają dodatni bilans, ale mi się wydaje, że nie wszystkie. Fasola siana początkiem maja i zebrana początkiem września, to wręcz dewastacja próchnicy. Łubiny masy też nie zbudują, bobik lub ładny groch czy soja wydaje się że więcej jest masy. Kukurydza w monokulturze, w uprawie orkowej próchnicy za bardzo nie podniesie, bo jednak od listopada do połowy czerwca zanim zostaną zakryte międzyrzędzia gleba jest odkryta. Zboża niby takie złe, ale gleba przykryta  przez blisko 10 miesięcy, a jak się rzuci jakiś łubin na poplon to nawet więcej. Tuzy to wiadomo, że mają dodatni bilans, bo po każdym cięciu obumiera cześć korzeni, a potem nowe odrastają. Najlepiej było by zmianować, po kukurydzy pszenicę, a po pszenicy  jakiś poplon ozimy i na wiosnę znów pkukurydza, to bilans będzie lepszy niż siew samego zboża czy kukurydzy. To by mi pasowało, ale jak się zostawi poplon prawie do maja to kukurydzy braknie wilgoci i kiszka...

Edytowane 15 Sierpnia 2024 przez maniekc360

[GABBER85]

czyli dotacje UNIJNE przez prawie 20 lat dotowały dewastację próchnicy i sponsorowały pługi które niszczą strukturę gleby , a teraz mamy naprawiać bo nam dotują to żeby naprawiać, Oczywiście " nie było obowiązku orania- przecie mogłeś jechać notilla" - już widzę jak ktoś wstawia zdjęcie na AF po notillu 20 lat temu 😂... co by się to posypało w komentarzach i  by miał blokade pod domem

[maniekc360]

W USA już 50 lat temu zaczęli odchodzić od pługa, ale są rejony gdzie wilgoci nie brakuje i pługiem nadal orzą...

[Mateusz1q]

11 minut temu, maniekc360 napisał:

Niby strączki mają dodatni bilans, ale mi się wydaje, że nie wszystkie. Fasola siana początkiem maja i zebrana początkiem września, to wręcz dewastacja próchnicy. Łubiny masy też nie zbudują, bobik lub ładny groch czy soja wydaje się że więcej jest masy. Kukurydza w monokulturze, w uprawie orkowej próchnicy za bardzo nie podniesie, bo jednak od listopada do połowy czerwca zanim zostaną zakryte międzyrzędzia gleba jest odkryta. Zboża niby takie złe, ale gleba przykryta  przez blisko 10 miesięcy, a jak się rzuci jakiś łubin na poplon to nawet więcej. Tuzy to wiadomo, że mają dodatni bilans, bo po każdym cięciu obumiera cześć korzeni, a potem nowe odrastają. Najlepiej było by zmianować, po kukurydzy pszenicę, a po pszenicy  jakiś poplon ozimy i na wiosnę znów pkukurydza, to bilans będzie lepszy niż siew samego zboża czy kukurydzy. To by mi pasowało, ale jak się zostawi poplon prawie do maja to kukurydzy braknie wilgoci i kiszka...

co ty chcesz do mają zostawiać, poplon albo wymarzą albo glifo albo płytko talerzówa w marcu przy okazji wymieszania potasu pod kuku 

[6465]

Ciekawe co wymyślą za 10 lat. Te nowoczesne metody upraw i dotowanie bezorki to tylko po to by sprzęt sprzedawać. 

[Tigon]

Ja tam wolę zaorać na zimę i mieć wiosną zapas wody a niżeli miałbym wiosna jeździć x razy by to uprawić 

[maniekc360]

10 minut temu, 6465 napisał:

Ciekawe co wymyślą za 10 lat. Te nowoczesne metody upraw i dotowanie bezorki to tylko po to by sprzęt sprzedawać. 

Może tak, może nie. Jak za 15-20l ON uprawisz, zasiejesz, podasz nawóz to przy 1000ha coś tam zostanie w kieszeni. Zamiast 3 pracowników można tylko dwóch nająć to też oszczędność.

[GABBER85]

Po co sie rozdrabniać, Można sprowadzić tanie , a u siebie łąki posiać

[adamson330]

Bilans pruchnicy w QQ zależy od sposobu uprawy. Najgozej w systemie orkowym, później uprawa bezorkowa calopowierzchniowa.

ST I NT jest na plus. 

Tak gadał Piechota i nie sposób się z nim nie zgodzić.

Trzybelkowcem też można zrobić "orke na czarno"

Czym mniej dostępu słońca i nadmiaru powietrza do gleby tym bilans rośnie na +

Generalnie uprawa dla gleby jest zła ale gdzieś ta żywność trzeba produkowac.

 

Edytowane 15 Sierpnia 2024 przez adamson330

[Pajej]

1 godzinę temu, maniekc360 napisał:

Niby strączki mają dodatni bilans, ale mi się wydaje, że nie wszystkie. Fasola siana początkiem maja i zebrana początkiem września, to wręcz dewastacja próchnicy. Łubiny masy też nie zbudują, bobik lub ładny groch czy soja wydaje się że więcej jest masy. Kukurydza w monokulturze, w uprawie orkowej próchnicy za bardzo nie podniesie, bo jednak od listopada do połowy czerwca zanim zostaną zakryte międzyrzędzia gleba jest odkryta. Zboża niby takie złe, ale gleba przykryta  przez blisko 10 miesięcy, a jak się rzuci jakiś łubin na poplon to nawet więcej. Tuzy to wiadomo, że mają dodatni bilans, bo po każdym cięciu obumiera cześć korzeni, a potem nowe odrastają. Najlepiej było by zmianować, po kukurydzy pszenicę, a po pszenicy  jakiś poplon ozimy i na wiosnę znów pkukurydza, to bilans będzie lepszy niż siew samego zboża czy kukurydzy. To by mi pasowało, ale jak się zostawi poplon prawie do maja to kukurydzy braknie wilgoci i kiszka...

Właśnie wydaje Ci się, a ja powtarzam za prof