Rzepak ochrona i nawożenie 2023

[Wojtek98]

@Tomek90 jakie dawki boru molibdenu i manganu stosujesz? Wiosna i Jesień. 
Mieszasz to wszystko i jedziesz czy łączysz to jeszcze z czymś? 

Edytowane 16 Marca 2023 przez Wojtek98

[yacenty]

ja zobaczę jutro co tam się dzieje i jak coś to albo dokarmianie robali w rzepaku albo rsm w jęczmieniu.

[SawekBraczyk]

W gorącej wodzie kompani 😁 Chodzi o to by pogodę i warunki wykorzystać a nie że na siłe ktoś robi . Teraz może być fajna pogoda a za tydzień może być inaczej , później wszystko ucieknie itd . 

[Damianek20]

-5 stopni . Nie bardzo na rzepak. Wszystko sztywne. Ciekawe czy mocno będzie go parzyc 

[GRZES1545]

Rsm chciałeś podać? Ja chyba dam granulę jeszcze dziś. 

[Damianek20]

Dałem kilka dni temu saletrę i ruszył a przy mrozie lubi środki poparzyć miałem podobnie w ubiegłym roku i niestety środek wypadł tylko wypuściły z boku. 

 

[GRZES1545]

Saletra mogła go pogonić, ale i bez nawozu napewno ruszył więc jak by miało coś uszkodzić to by uszkodziło pewnie.

[Damianek20]

Bez saletry powoli rósł. Ale zobaczymy jak to wyjdzie 

[Gość]

Dobre nawoazy macie skoro przez kika dni widać działanie

[Desperado]

Zwłaszcza przy tych temperaturach, wczoraj chodziłem po polach, czy siane 1 marca czy nie siane w ogóle jeszcze, zero jakiejkolwiek różnicy, bo jest zimno i przymrozki, a to jest 17 dni od wysiewu.

Edytowane 17 Marca 2023 przez Desperado

[slavik80]

Trochę późno, ale tak wygląda sytuacja, jutro planuję podać dopiero saletrosan 26 na N1, dawkę to 300kg na ha. Na N2 mam kupioną saletra pulan, jak lepiej zrobić, posiać jutro wszystko ,czy jednak odczekać trochę ,kilka dni? 

Pytanie zasadnicze czy można jednorazo podać tyle azotu na rzepak?

[tomek73]

Ja wczoraj RSM  zacząłem, bo miałem problem z  opryskiwaczem. Początek marca mocznik wysiałem  z  inchibitorem, ale on leży i czeka, 

Jedną działkę  bez mocznika to dziś jadę całą dawkę na raz. 

[Damianek20]

1 godzinę temu, Desperado napisał:

Zwłaszcza przy tych temperaturach, wczoraj chodziłem po polach, czy siane 1 marca czy nie siane w ogóle jeszcze, zero jakiejkolwiek różnicy, bo jest zimno i przymrozki, a to jest 17 dni od wysiewu.

Teraz patrzyłem rzepak u sąsiada nie skracany na jesieni był to ładnie z boku wypuścił pędy. Zastanawiam się nad sensem skracania jesienią 

A mieliscie nie kupować azotów a widzę każdy sypie po blisko 500 kg , wygląda na to że tylko ja tnę dawki a reszta idzie na całość 😱

Byłem u kota w Werbkowicach z rzepakiem po 2100 i ma wyjebane na wszystko i ma rzepak. Wszystkiego pod dostatkiem, a ja będę się spuszczał i sypał drogie nawozy. Łaskę robili że sprzedali nawóz łaskę robią że za parę groszy wezmą rzepak. 

[Fugeo]

Dovvo 375 SC w dawce 0,35 l/ha może być na T1? Czy w podobnych pieniądzach będzie coś lepszego? Jesienią był stosowany caryx+tebu lub toprex w zależności od tego jak wyglądał rzepak

[oregano]

59 minut temu, Damianek20 napisał:

Teraz patrzyłem rzepak u sąsiada nie skracany na jesieni był to ładnie z boku wypuścił pędy. Zastanawiam się nad sensem skracania jesienią 

A mieliscie nie kupować azotów a widzę każdy sypie po blisko 500 kg , wygląda na to że tylko ja tnę dawki a reszta idzie na całość 😱

Byłem u kota w Werbkowicach z rzepakiem po 2100 i ma wyjebane na wszystko i ma rzepak. Wszystkiego pod dostatkiem, a ja będę się spuszczał i sypał drogie nawozy. Łaskę robili że sprzedali nawóz łaskę robią że za parę groszy wezmą rzepak. 

A jaki jest cel skracania jesiennego?

Pisałem Ci już kiedyś, że obcięcie azotu ze 160kgN na 80kgN to jest oszczędność 400-500zł a strata idzie w tonach więc logiki w tym nie ma.

Zresztą dajesz 80N azotu ale walisz cały pakiet mikro, 500g boru i w połowie marca chcesz pryskać od grzyba w lubelskim, więc jak dla mnie coś jest tutaj nie przemyślane albo ściemniasz.

Edytowane 17 Marca 2023 przez oregano

[STIG13]

Albo większość tematów po drodze skopane i wychodzi to źle

[Aroo22]

1 godzinę temu, Fugeo napisał:

Dovvo 375 SC w dawce 0,35 l/ha może być na T1? Czy w podobnych pieniądzach będzie coś lepszego? Jesienią był stosowany caryx+tebu lub toprex w zależności od tego jak wyglądał rzepak

Daj 0,5l dovvo jak możesz albo do dawki 0,35 dodaj chociaż 0,5l tebu. 

[Badwolf]

2 godziny temu, Damianek20 napisał:

Teraz patrzyłem rzepak u sąsiada nie skracany na jesieni był to ładnie z boku wypuścił pędy. Zastanawiam się nad sensem skracania jesienią 

A mieliscie nie kupować azotów a widzę każdy sypie po blisko 500 kg , wygląda na to że tylko ja tnę dawki a reszta idzie na całość 😱

Byłem u kota w Werbkowicach z rzepakiem po 2100 i ma wyjebane na wszystko i ma rzepak. Wszystkiego pod dostatkiem, a ja będę się spuszczał i sypał drogie nawozy. Łaskę robili że sprzedali nawóz łaskę robią że za parę groszy wezmą rzepak. 

Ze skracaniem to jest tak, że kto sieje szybko rzepak ( u mnie szybko znaczy 5-15 sierpnia), to nie ma opcji żebyś nie skracał takiego rzepaku. musisz dać mu jakiś mocznik albo saletrosan jesienią, bo głoduje na wiosnę strasznie. Kto nie chce skracać, sieje koło 25-30 sierpnia. To są dylematy właśnie. Szybki siew= mocniejszy wigor, lepsze wschody, brak lub mniejszą ilość ślimaków, opcja przesiania plantacji, jakby było naprawdę zle. Tylko, że to też oznacza większe wydatki. Tak mi się wydaje na to co widzę u mnie na okolicy. Ale nie ma co porównywać zachodniej flanki, do wschodniej.

A co do skracania jesienią, to zrobiłem caryx + Tebu po 0.6 l i bardzo zadowolony jest z tego. Fakt że dorzuciłem mu 100 kg mocznika ale konkretnie, nisko zaczął rosnąć. Do samej zimy był niski. Widać było ładnie na mijaku, przed zima jaka robotę robi skracanie. Dodam, że rzepaki siane wtedy co ja i nie skracane były dużo wyższe. Zima dała im w kość i teraz są słabsze niż, te siane 3/4 tyg pozniej

[respecto088]

3 godziny temu, Damianek20 napisał:

Teraz patrzyłem rzepak u sąsiada nie skracany na jesieni był to ładnie z boku wypuścił pędy. Zastanawiam się nad sensem skracania jesienią 

A mieliscie nie kupować azotów a widzę każdy sypie po blisko 500 kg , wygląda na to że tylko ja tnę dawki a reszta idzie na całość 😱

Byłem u kota w Werbkowicach z rzepakiem po 2100 i ma wyjebane na wszystko i ma rzepak. Wszystkiego pod dostatkiem, a ja będę się spuszczał i sypał drogie nawozy. Łaskę robili że sprzedali nawóz łaskę robią że za parę groszy wezmą rzepak. 

W Teratynie przedwczoraj rzepak był po 2300zł brutto. Co do Kota to on ma tyle biznesów że nawet jak na jednym straci to na drugim zyska i ma że tak powiem wywalone jaja. 

Co do nawozów to każdy wg własnego sumienia sypie. Ja na 1ha dałem 300kg saletrosanu 2 tygodnie temu i czekam aby przed deszczem rzucić 300kg saletry, mam nadzieję że przyszłym tygodniu pogoda na to pozwoli. Skracałem na jesieni 2 razy, Caryxem a późnej Toprex+Tebu, rzepak wyrośnięty, mega zdrowyzl, korzeń książkowy. Prawda też jest taka że jak nie dasz to nie nakosisz. Zasób w glebie kiedyś się skończy. Ceny oczywiście abstrakcja. Na dziś w Lubelskim to golą tyłek równo, pszenica 890-1000. Rzepak 2100-2300. Jęczmień poniżej 900. Chcąc nie chcąc kupiłem nawozy dziś bo ewidentnie mi by zabrakło. Polifoska 6 4600zł, Polifoska 8 4800, Saletra 3200zł, Saletrzak 2800.

Wiecie co mnie za to bawi? Rozmawiam z rolnikami z okolic czekając w kolejce to chwalą PiS. Za dwie godziny widzę ich relacje z FB czy Insta że protestują na targach jak dziś w Kielcach pod banderą Oszukana Wieś. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, to się nigdy nie zmieni. 

[Badwolf]

Ceny to szkoda gadać.  Zobaczymy jak będzie w zniwa

[yacenty]

ruszyło się

[Damianek20]

5 godzin temu, oregano napisał:

A jaki jest cel skracania jesiennego?

Pisałem Ci już kiedyś, że obcięcie azotu ze 160kgN na 80kgN to jest oszczędność 400-500zł a strata idzie w tonach więc logiki w tym nie ma.

Zresztą dajesz 80N azotu ale walisz cały pakiet mikro, 500g boru i w połowie marca chcesz pryskać od grzyba w lubelskim, więc jak dla mnie coś jest tutaj nie przemyślane albo ściemniasz.

W moim wypadku każde 100 kg saletry to 370 zł. Jeżeli chodzi o mikro to niby czemu mam żałować ? Jeżeli zależy mi na tym aby efektywnie wykorzystał zasoby w glebie to nie mogę pozwolić sobie na braki mikro. Od przyszłego tygodnia nadają do 15 stopni więc lekki zabieg od grzyba będzie wskazany zwłaszcza po uszkodzeniach przez zwierzęta. Z tymi stratami w tonach to chyba cię trochę poniosło chyba że zbierasz rzepku tyle co zboża to nie dyskutuje 🤷

[Gość]

Lekki to czym i le razy chcesz pryskać , skoro N szczędzisz mu

[yacenty]

ile zbierasz rzepaku?

[Damianek20]

3 godziny temu, Badwolf napisał:

Ze skracaniem to jest tak, że kto sieje szybko rzepak ( u mnie szybko znaczy 5-15 sierpnia), to nie ma opcji żebyś nie skracał takiego rzepaku. musisz dać mu jakiś mocznik albo saletrosan jesienią, bo głoduje na wiosnę strasznie. Kto nie chce skracać, sieje koło 25-30 sierpnia. To są dylematy właśnie. Szybki siew= mocniejszy wigor, lepsze wschody, brak lub mniejszą ilość ślimaków, opcja przesiania plantacji, jakby było naprawdę zle. Tylko, że to też oznacza większe wydatki. Tak mi się wydaje na to co widzę u mnie na okolicy. Ale nie ma co porównywać zachodniej flanki, do wschodniej.

A co do skracania jesienią, to zrobiłem caryx + Tebu po 0.6 l i bardzo zadowolony jest z tego. Fakt że dorzuciłem mu 100 kg mocznika ale konkretnie, nisko zaczął rosnąć. Do samej zimy był niski. Widać było ładnie na mijaku, przed zima jaka robotę robi skracanie. Dodam, że rzepaki siane wtedy co ja i nie skracane były dużo wyższe. Zima dała im w kość i teraz są słabsze niż, te siane 3/4 tyg pozniej

Podobne daje dawki na skracanie. Nie siałem azotu na jesieni tylko dostał dolistne. Niektórzy sieli na rsm inni eko. 

W przyszłym tygodniu rzucę jemu jeszcze 100 kg i spruboje pogonić go mocznikiem dolistnie. Zobaczymy efekt. 

Dwa lata temu dałem 200 kg azotu 100 polidapu i 150 soli, zebrałem 3,7 t . 

W ubiegłym roku dałem 250 soli i ok 300 kg saletry średnio wyszło bo po jeczmieniu dałem więcej po pszenicy mniej ale ok 300+- wyszło i zebrałem ok 4,6 z h 

Myślałem dać 0,3 morfoliny i 0,5 prochlorazu mikro odżywki i mocznik 

2 godziny temu, respecto088 napisał:

W Teratynie przedwczoraj rzepak był po 2300zł brutto. Co do Kota to on ma tyle biznesów że nawet jak na jednym straci to na drugim zyska i ma że tak powiem wywalone jaja. 

Co do nawozów to każdy wg własnego sumienia sypie. Ja na 1ha dałem 300kg saletrosanu 2 tygodnie temu i czekam aby przed deszczem rzucić 300kg saletry, mam nadzieję że przyszłym tygodniu pogoda na to pozwoli. Skracałem na jesieni 2 razy, Caryxem a późnej Toprex+Tebu, rzepak wyrośnięty, mega zdrowyzl, korzeń książkowy. Prawda też jest taka że jak nie dasz to nie nakosisz. Zasób w glebie kiedyś się skończy. Ceny oczywiście abstrakcja. Na dziś w Lubelskim to golą tyłek równo, pszenica 890-1000. Rzepak 2100-2300. Jęczmień poniżej 900. Chcąc nie chcąc kupiłem nawozy dziś bo ewidentnie mi by zabrakło. Polifoska 6 4600zł, Polifoska 8 4800, Saletra 3200zł, Saletrzak 2800.

Wiecie co mnie za to bawi? Rozmawiam z rolnikami z okolic czekając w kolejce to chwalą PiS. Za dwie godziny widzę ich relacje z FB czy Insta że protestują na targach jak dziś w Kielcach pod banderą Oszukana Wieś. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, to się nigdy nie zmieni. 

Ja w tym roku za dużo utopiłem w ubiegłym też miałem stratę w oborze i 10 tys poszło do tego teraz na samym zbożu blisko 20 tys w plecy ok 2 tys na rzepaku i ok 3,5 na nawozach łącznie z npk. Na małe 10 hektarowe gospodarstwo to trochę za duże straty po sobie, dlatego staram się jakoś to przejść żeby nie dołożyć z pracy o ile tak się w ogóle w tym roku mi uda. Co do chwalenia to wieś pójdzie głosować na PiS. Sąsiadka brała renty 1270 a dziś dostała 1583 zł i jest wniebowzięta no i o czym tu mówić 🤷