Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
56 minut temu, Tomek90 napisał:

Ojciec kiedyś chloropyrifosem rzepak który już zaczynał kwitnąć. 

Działka 9ha rzepaku, obok dosłownie metr od rzepaku pasieka i ule dziadka. 

Żaden rój nie padł - jak to możliwe? Przy tak trującym środku? 

To że nie padł nie znaczy że nie było strat starsze pszczoły są lotne i to one giną zostają młode które nie są jeszcze zbieraczkami u mnie sytuacja była odwrotna sąsiad miał parę grządek Bobru i popryskał je w południe na mszyce. Mszyce produkują spadź (odchody mszyc) i jeśli pszczoły to zebrały to kaput potem dziwiłem się skąd tyle padniętych pszczół przed wlotkiem strażnicy nie wpuścili ich do ula bo były chore chodziły co niektóre po ziemi porażone.zaczynanie kwitnienia to nie kwitnienie najważniejszy jest pierwsze kilka godzin od aplikacji chyba że środki są wgłebne i przedostają się do nektaru i pyłku czy też do soków roślinnych z których potem mszyce czerpią pożywienie.Bardzo dużo zależy od waruanków nie neguje używania środków tylko do robienia tego z głową by ryzyko szkody było jak najmniejsze zapylacze zwiekszają plon wielu roślin i trzeba po prostu o nich pamiętać

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Piffpaff napisał:

czy ktoś z was praktykuje podawanie dolistnie potasu na suszę?

 

źle napisałem, czy ktoś stosuje potas dolistnie w czasie suszy, są jakieś pozytywne efekty?

 

na suszę nie ma środka. Reszta nic nie działa jak nie ma wody

6 minut temu, Zetix napisał:

Dzisiaj zbawienne 13litrów, ale patrząc, że parę kilometrów dalej w linii prostej spadło prawie jeszcze raz tyle to trochę żal...

o masz, widzisz, a u mnie nic nie spadło 

1 godzinę temu, VonVegans napisał:

Ja jutro będę robił T3,środek prosto z lodówki,coca-cola i kiełba z grilla.

Jest susza,nie wybieram się w pole do żniw.

dobre podejście, jak nie pada to nie ma co męczyć zboża

Opublikowano
10 godzin temu, GABBER85 napisał:

a sąsiad jechał dopiero T1 i pier** system lotto, będzie to będzie, przy tych cenach to może i strategia dobra...ale czy lepsza od ugoru? Niewiem choć sie domyślam

Kiedyś właściciel i zarazem sprzedawca lokalny sklepu z śor powiedział że jak sucho to od grzyba nie pryska bo go niema i szkoda kasy.

Opublikowano

U mnie w maju 45mm ale ostatni deszcz spadł ok 20 maja 33mm i od tamtej pory wiatry mróz i słońce. Już tu kiedyś pisałem że mam sąsiada za miedza co na wiosnę dał 150kg saletry na wiosnę i od tamtej pory na polu nie był. Z ciekawisci dałem mu na jesień 100kg mojej pszenicy zaprawionej systiva i kinto plus i jedyna różnica to ilość pienterek w klosie, u mnie ok 8-9 u niego 5-6 ale zdrowotnie wyglądają tak samo. Sprawdza się opinia że im bardziej intensywnie uprawiasz tym bardziej rośliny podatne są na choroby. Acha nawet mszycy i skrzypionki nie widac

Opublikowano
1 godzinę temu, Polarek napisał:

Panowie co może być wszędzie klosy stoją a w jednym miejscu prawie przez całą szerokość pola klosy się kładą a rośliny sa flakowate 

20220622_202707.jpg

Pszenica piękna co za odmiana ? 

Opublikowano
4 minuty temu, SawekBraczyk napisał:

I jak u ciebie się spisuje ta odmiana ? Bo bardzo mało sieje się w typie czysto paszowym , przeważnie A i B . 

mam pierwszy rok, na razie dość zdrowa, tyle mogę powiedzieć, i naturalnie dość niska, a jeszcze ją skróciłem, ma ze 45 cm

Opublikowano
1 godzinę temu, SawekBraczyk napisał:

I jak u ciebie się spisuje ta odmiana ? Bo bardzo mało sieje się w typie czysto paszowym , przeważnie A i B . 

pare lat temu specjalnie sobie zamówiłem jak naoglądałem się tych pięknych zdjęć tej odmiany i powiem że nie miałem chyba gorszego dziadostwa u siebie. Nie wiem co jej nie spasiło ale liczyłem że paszówka będzie sobie radziła lepiej od odmian jakościowych a tu porażka.  Jeśli dobrze pamietam to oddała jakieś 5 ton na 3 klasie gdzie inne pszenice dawały tak powiedzmy średnio 6,5 ( rok był taki sobie)

  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v