Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

13.05 robiłem t2 w pszenicy 150 protio + 125 azoksystrobiny

Po weekendzie będę jechać znowu na skrzypionke bo się zaczyna pojawiać. Pszenica puszcza pylniki. Jest sens robić t3 przy okazji? 

Deszczu wlane. Warunki b.dobre.

Edytowane przez Okisz
Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, Tomtom83 napisał:

Można dawać siarczan z mocznikiem i odżywki jak się przenica kłosi?

 

siarczan magnezu łagodzi czy wręcz zapobiega oparzeniom czy to odherbicydowym czy od mocznika tak że zwłaszcza w okresach kiedy tych oparzeń nie ma prawa być a musi pójść ten mocznik czy co tam innego z czym ten siarczan można mieszać to zwłaszcza wtedy, magnez wspomaga chlorofil (wszak jest jego współbudulcem) a siarka wspomaga metabolizm azotu w białka (z tego samego powodu dla białek)

nie mniej od kłoszenia do końca kwitnienia ja zawsze unikam niekoniecznych zabiegów opryskiwaczem w zbożach jakichkolwiek i nawet mam stosowną fotkę dlaczego
https://drive.google.com/file/d/1x3X66Z0iUHXMUt0pmu8rGbnWCTWYWfcD/view?usp=sharing

jakość fotki fatalna bo pot zalał mi oczy i nawet nie zauważyłem ze i obiektyw w kamerze telefonu; pot z przerażenia że wszystkie pola takie ale na szczęście tylko ten spłachetek za stodołą gdzie raz więcej se pojechałem z mocznikiem (bez siarczanu ale to pewnie by nic nie zmieniło) pojechałem na kłos zanim jeszcze się pylniki pojawiły i tylko na mijakach było widać jaki potencjał schrzaniłem bo puste kłosy wyszły z pojedynczymi ziarnkami w co niektórych które to ziarnka porosły do aż nienaturalnej wielkości i ... no akurat koszt omłotu zwróciło a na flaszkę zostało tylko dzięki tym mijakom.

co można i co trzeba ale wiele można przekombinować i co jak co ale w czas wiązania nasion wszelkie zabiegi tylko do koniecznego minimum

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

bezsprzecznie tak bo tylko ten kawałeczek od reszty różnił się o jednym więcej dolistnym tym mocznikiem właśnie, i wcale nie jakimś dużym stężeniem choć szczegółów nie pomnę bo kilka lat o ile nie naście to było temu a nawet nie wiem czy wpisałem w dzienniki upraw ten... tę nadgorliwość

pamiętam tylko że trzeba było skalibrować opryskiwacz po wymianie końcówek, filterków.. no takie tam eksploatacyjne obsługi techniczne i na czymś chciałem praktycznie obliczenia sprawdzić np jaka tolerancja wyprysku w praktyce względem teorii i raczej wyszło dobrze bo w tym opryskiwaczu od tamtej pory nic już zmieniane nie było
to se qwa sprawdziłem :P

no już pasowało by kolejną wymianę zrobić bo na fasoli widać nierównomierność rozkładu cieczy w szerokości bo paskami nieco chwastu przepuściło a paskami ok
ciekawe co tym razem spartolę testowaniem "poserwisowym"? xD

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

a skąd ja teraz pod glifosat ściernisko wezmę? jak remont zdało by się zrobić już
pewnie pójdzie co dolistnego z tych niemal homeopatycznych wynalazków pono odżywczych albo.. o! no właśnie - sam siarczan magnezu np na fasole bo teraz po opryskach doglebowych z chlomazonem magnez uzupełnić przez liście zawsze aktualne. Histerez... widełki tolerancji szerokie a bezkarność ew niedokładności wysoka

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Od kłoszenia, czyli pękania pochewek? Czy na czas kwitnienia szkodzi? Bo skrzypionki nie czekały aż się wykłosi, tylko żrą liście już teraz 

@dysydent w jakiej to fazie była owa pszenica jak ją ubiłeś mocznikiem? Musiała kwitnąć chyba, bo to ten czas kiedy zakleja się nawozem pylniki 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)

gdzieś między końcem kłoszenia a pyleniem ale czy pierwsze pylniki miała to.. no to wiele lat temu było że nie pamiętam
nawet nie pamiętam czy była opryskana rano wieczorem czy .. ani czy \zimno czy ciepło w ten okres było

no środki owadobójcze na pewno słupków kwiatowych nie uszkodzą czy jak to się tam u traw nazywa a mocznik pewnie tak tylko sztuką jest w moment najwyższej wrażliwości tych .. no tych żeńskich organów rozrodczych traw trafić,
mi się udało B| xD
kilka lat później widziałem jeszcze podobne pole jakiegoś mojego "naśladowcy" i identyczny objaw, słoma i kłos na osiem ton.ha tylko te osiem ton nieobecne tam gdzie powinno być, przyrost naturalny nie urodził się a nawet nie został poczęty
no antykoncepcja, to jeszcze przed pisowskimi rządami było czyli tak ścigana nie była ;) i dokumentacji śledczej brak :P

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano

To na wszelki wypadek na wsi gdzie mam Arkadię porażoną septoriozą nie będę ryzykował ażeby tych pylników nie pokleić ani chorób nie wywołać, będzie kontrola czy azot dolistnie podbija białko czy nie 

Opublikowano

czy zaraz po wykłoszeniu mogę podać Harviga 0.85 +mikro i mocznik 20kg? bo regulację to już bez dodawać ? spóźniłem się z T2, bo byłem w delegacji..

Opublikowano
6 godzin temu, dysydent napisał:

gdzieś między końcem kłoszenia a pyleniem ale czy pierwsze pylniki miała to.. no to wiele lat temu było że nie pamiętam
nawet nie pamiętam czy była opryskana rano wieczorem czy .. ani czy \zimno czy ciepło w ten okres było

no środki owadobójcze na pewno słupków kwiatowych nie uszkodzą czy jak to się tam u traw nazywa a mocznik pewnie tak tylko sztuką jest w moment najwyższej wrażliwości tych .. no tych żeńskich organów rozrodczych traw trafić,
mi się udało B| xD

kilka lat później widziałem jeszcze podobne pole jakiegoś mojego "naśladowcy" i identyczny objaw, słoma i kłos na osiem ton.ha tylko te osiem ton nieobecne tam gdzie powinno być, przyrost naturalny nie urodził się a nawet nie został poczęty
no antykoncepcja, to jeszcze przed pisowskimi rządami było czyli tak ścigana nie była ;) i dokumentacji śledczej brak :P

 Ciekawe , ciekawe ,  Ja w tamtym roku od wykłoszenia do zbioru podałem rsm26 +s  3 krotnie w stężeniu 5% co w sumie dało po 10kg N/ha, 2 lata temu również podawałem rsm tyle że 32  , a podane było 2 krotnie w stężeniu 4%, i efektów negatywnych nie zauważyłem , 

Opublikowano
7 minut temu, mysza103 napisał:

 Ciekawe , ciekawe ,  Ja w tamtym roku od wykłoszenia do zbioru podałem rsm26 +s  3 krotnie w stężeniu 5% co w sumie dało po 10kg N/ha, 2 lata temu również podawałem rsm tyle że 32  , a podane było 2 krotnie w stężeniu 4%, i efektów negatywnych nie zauważyłem , 

I..... Parametry były? 

Opublikowano
1 minutę temu, ravoj napisał:

I..... Parametry były? 

No niestety nie , ale w tamtym roku na południu Polski ciężki temat był z pszenicą z parametrami , tym bardziej że zawsze dawałem 170-200 azotu , a w tamtym roku dałem 140kgN , a pogoda tak dopisała że na tych 140 kgN + te 10 kgN w oprysku po wykłoszeniu zebrało się pod 9 ton średnio z ha , i na plon azotu starczyło , a na parametry już nie , a kosiłem część przed deszczami

Opublikowano
z powodu wiatru i lekkiego deszczu nie mogę opryskać fungicydem/mikro/ robak wieczorem pszenicy. Będzie okey jak opryskam ja jutro z rana tj. 5?
z powodu wiatru i lekkiego deszczu nie mogę opryskać fungicydem/mikro/ robak wieczorem pszenicy. Będzie okey jak opryskam ja jutro z rana tj. 5?

około 5 godziny. Na jutro nadają znowu 26 stopni i wieczorem możliwy deszcz.

Opublikowano

lepiej nie bo po oprysku roślina będzie cały dzień narażona na działanie promieni słonecznych. Zabieg o 5 a o 8 już pełnia słońca i +26*


wiatr zazwyczaj ustaje wieczorem a do tego wysuszył rośliny po deszczu więc lepszy zabieg dziś o 22 jak o 5 rano

  • Like 1
Opublikowano
Nie, dziś już odpada. Ehh ta pogoda. Pasowałoby na już pryskać bo zaraz się zacznie kwitnienie a podobno wtedy to już lepiej odpuścić zabieg
jedynie może nadzieja że jutro będzie pochmurno
Opublikowano
2 minuty temu, FarmerDyzio napisał:

Nie, dziś już odpada. Ehh ta pogoda. Pasowałoby na już pryskać bo zaraz się zacznie kwitnienie a podobno wtedy to już lepiej odpuścić zabieg

Podobno to najlepszy moment na zwalczanie fuzariozy. 

1 godzinę temu, miwigos napisał:

Nie mogła mieć parametrów z takiego azotu

To nie ilość a czas kiedy podany. 

Opublikowano
43 minuty temu, Tomek90 napisał:

Podobno to najlepszy moment na zwalczanie fuzariozy. 

To nie ilość a czas kiedy podany. 

Więc jak byś zagospodarował 140 kgN żeby były parametry , i do tego plonu dało 9 ton ? raczej się nie da , U mnie na początku marca poszło N1 -ok 50kgN , i ostatnie dni marca N2 - 90kgN . Rozpisać inaczej dawki to by może iłapnęła parametry , ale nie zrobiła by na pewno takiego plonu 

Opublikowano (edytowane)

Wy coś piliście we dwóch? 

48 minut temu, Piffpaff napisał:

pszenica jakk wrzucić pylniki tzn ze juz przekwitła, ona zapytać się badać jeszcze w pochwie liściowej więc spokojnie możesz jechać krzywdy jej nie zrobisz

 

46 minut temu, FarmerDyzio napisał:

aha, no u mnie właśnie jest tak wygłoszona właśnie w połowie i chciałbym wykonać w końcu zabieg. 

 

Mysza albo parametry albo plon, ja też tyle dałem i było 9 ton paszy , ale nie dałem na kłos

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)

Panowie i Panie doradźcie. Mieszanka owsa jęczmienia z pszenicą. Sucho jak diabli od miesiąca ale rośnie. Ciężko mi ocenić fazę w jarych i do tego w mieszance. Do tego dopiero się uczę. Nie było chwastów, zresztą dalej niewiele ich jest. Uprawy po wieloletnich TUZach. Później sianokosy , brak czasu, dalej susza  i zboże ze 30 cm teraz ma a może i więcej.

Miałem na to mustang forte i granstar ultra. Czy to jeszcze bezpieczne dla zboża? Jak nie to czym ewentualnie bezpiecznie można zrobić dwuliścienne w tej uprawie? Czy zostawić bo presja mała? Z góry dzięki za rady 🍺🍺🍺

Edytowane przez Troker1979
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v