Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
9 godzin temu, przemek28_28 napisał:

No dziś gadałem z sąsiadem, tez był młody i gniewny, dziś dobił do 50, w ch*j ma jeszcze kredytów, mleko leci na łeb na szyje, a raty nie czekaja. A pol roku temu na mlecznej gorce kupił 5h 4 klasy za 0,5 mln w kredycie bo przecież pójdzie bez problemu……

a dziś juz taki wesoły nie był 

Sam mam kilka kredytów, ale na szczęście nie mam już nic na hipotekach. W najgorszym przypadku rzeczy z leasingu zabiorą i tyle

każdego młodego gniewnego, parafrazując klasyka, czeka jedna przyszłość, zostanie starym wkurwionym.

Kiedyś senior jednego znajomego stwierdził, że bezpieczne zadłużenie jest do poziomu gdy sprzedaż całą ziemie za pół ceny i to wystarczy by zaspokoić wszelkie zobowiązania, a dom, przydomowy ogródek i park maszynowy zostaJe

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
9 godzin temu, Damianek20 napisał:

No cóż moze da radę choć osobiście dać 100 tys za 4 klasę to ile gotowego by kupił jedzenia dla bydła. Ale niech biorą nikt nikomu nie broni. 

Znam ludzi co żałują, że wydali fortunę na nowe obory i spłacają za nie kredyty i nie znam nikogo kto żałuje, że kupił ziemię. Obora to inwestycja obarczona ryzykiem, że się nie zwróci. Jak Ci się podwinie noga, zachorujesz, czy cokolwiek, to nie odzyskasz kasy w nią wpakowaną. Zaś ziemia to bardziej lokata kapitału. Nigdy nie traci na wartości, nie podlega amortyzacji, można łatwo wydzierżawić i zawsze będzie chętny aby ją kupić 

  • 0
Opublikowano
8 minut temu, Rolnik1973 napisał:

A jeszcze przed majówka z na 2025 było na czerwono 😁😁😁😁😁

Nie przyzwyczajajmy się do tych wzrostów. Spadać ciagle nie mogło. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

O ile się znajdzie drugi taki napaleniec który kupi ha po tyle

  • 0
Opublikowano
Takeda napisał:

Kiedyś senior jednego znajomego stwierdził, że bezpieczne zadłużenie jest do poziomu gdy sprzedaż całą ziemie za pół ceny i to wystarczy by zaspokoić wszelkie zobowiązania, a dom, przydomowy ogródek i park maszynowy zostaJe

bardzo pozytywne podejście

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, Damianek20 napisał:

No cóż moze da radę choć osobiście dać 100 tys za 4 klasę to ile gotowego by kupił jedzenia dla bydła. Ale niech biorą nikt nikomu nie broni. 

Tyle mozna dac jak pole ma dobrą lokalizacje i kiedys z tego mozna zrobic jakies działki. Dla samego pola to bez sensu.

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
43 minuty temu, Leszy napisał:

Znam ludzi co żałują, że wydali fortunę na nowe obory i spłacają za nie kredyty i nie znam nikogo kto żałuje, że kupił ziemię. Obora to inwestycja obarczona ryzykiem, że się nie zwróci. Jak Ci się podwinie noga, zachorujesz, czy cokolwiek, to nie odzyskasz kasy w nią wpakowaną. Zaś ziemia to bardziej lokata kapitału. Nigdy nie traci na wartości, nie podlega amortyzacji, można łatwo wydzierżawić i zawsze będzie chętny aby ją kupić 

 

43 minuty temu, Leszy napisał:

Znam ludzi co żałują, że wydali fortunę na nowe obory i spłacają za nie kredyty i nie znam nikogo kto żałuje, że kupił ziemię. Obora to inwestycja obarczona ryzykiem, że się nie zwróci. Jak Ci się podwinie noga, zachorujesz, czy cokolwiek, to nie odzyskasz kasy w nią wpakowaną. Zaś ziemia to bardziej lokata kapitału. Nigdy nie traci na wartości, nie podlega amortyzacji, można łatwo wydzierżawić i zawsze będzie chętny aby ją kupić 

100 tys za 4 klasę ? Słabo liczysz ta lokatę zwłaszcza na kredyt. Policz ile wyjdzie po spłacie i ile z niej masz zysku za rok. Jak ziemia nie zarabia na siebie i nie potrafi się spłacić to żadna to lokata. Chyba że masz kasę a nie wiesz co z nią zrobić. 60 tys i nikt nie chce dać za hektar już 1-3 klasy a wy mówicie o 4 za tyle. 

31 minut temu, Korbol napisał:

Taniej niż w Wielkopolsce 🤣

Już nikt nie chce dać, ogłoszenie od ubiegłego roku wisi bo mam w obserwowanych 

Screenshot_2023-05-04-07-48-41-360_pl.tablica.jpg

18 minut temu, Jurek87 napisał:

Tyle mozna dac jak pole ma dobrą lokalizacje i kiedys z tego mozna zrobic jakies działki. Dla samego pola to bez sensu.

Mało które pole nadaje się pod zabudowę a płacili ludzie naiwnie miliony na kredyt bo rząd im kazał się rozwijać a jednocześnie wrzucając wsteczny bieg. 

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Ktoś tyle płaci to znaczy że go stać i jeżeli teraz nie stać na spłatę odsetek to niech odsprzeda pole to może zrozumie ile naprawdę jest wartę. 

  • Like 1
  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano
15 minut temu, Damianek20 napisał:

 

100 tys za 4 klasę ? Słabo liczysz ta lokatę zwłaszcza na kredyt. Policz ile wyjdzie po spłacie i ile z niej masz zysku za rok. Jak ziemia nie zarabia na siebie i nie potrafi się spłacić to żadna to lokata. Chyba że masz kasę a nie wiesz co z nią zrobić. 60 tys i nikt nie chce dać za hektar już 1-3 klasy a wy mówicie o 4 za tyle. 

Już nikt nie chce dać, ogłoszenie od ubiegłego roku wisi bo mam w obserwowanych 

 

W tamtym roku na jesień w powiecie obok mnie tak się gryźli i licytowali że w końcu jeden kupił po 116 tys. za hektar. 4 klasa.

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Teraz moda na OLX np w mnie w okolicy małe działaczka paręnaście arowe po 30-50k, niektóre stoja już trzeci rok na OLX a teraz to już wgl ludzie mocno ograniczyli budowy i będą stać ho ho ho

Edytowane przez Tigon
  • 0
Opublikowano
20 minut temu, Korbol napisał:

W tamtym roku na jesień w powiecie obok mnie tak się gryźli i licytowali że w końcu jeden kupił po 116 tys. za hektar. 4 klasa.

Jak musiał to kupił cyrograf zobowiązuje 

26 minut temu, galan99 napisał:

Czy ktoś na przymus kazał nie .

Zmuszał pod groźbą kary nie , sami chcieli to kupowali a teraz szukają winnego .

 

Jak podpisał umowę z agencją to musiał podnosić dochód 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, Damianek20 napisał:

No cóż moze da radę choć osobiście dać 100 tys za 4 klasę to ile gotowego by kupił jedzenia dla bydła. Ale niech biorą nikt nikomu nie broni. 

To nie chodzi ani o tą ziemię, ani o to ile zapłacił (słabo to sobie skalkulował, ale jaak przycisnęło to niech mu będzie, sam za 5,5ha dałem 4 lata temu 250tys zł / całość a to IIIb acz trochę zaniedbana), tu chodzi o dopłaty i programy unijne oraz to do czego się zobiwiązał aby mu unia dała choć ohłap- np.  młodego, modernizację, itp. Jakby zlikwidowały to za co by biedne rolniki się utrzymały i za co by się biły, a tak na przyżeczenie zwrotu 50% kosztu są w stanie zadłużyć się na każdą kwotę w każdym banku- finalnie i tak muszą oddać z 10% dotacji (nie tylko na napisanie biznesplanu, ale też w formie podatku dodatkowego do nowego u sprzedawcy, choć już chyba nie wszędzie bo jednak ceny aprzętu to obecnie abstrakcja) na biurokrację i zmarnować kupę czasu na to (a u każdego kontroll na 5lat o byle gówno, a spróbuj kupić traktor nie taki lub zamiast agregatu pług- wszak to urzędnik musi zezwolić a i trzeba rygorystyczni trzymać się tego co zapisane)

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Damianek20 napisał:

 

100 tys za 4 klasę ? Słabo liczysz ta lokatę zwłaszcza na kredyt. Policz ile wyjdzie po spłacie i ile z niej masz zysku za rok. Jak ziemia nie zarabia na siebie i nie potrafi się spłacić to żadna to lokata. Chyba że masz kasę a nie wiesz co z nią zrobić. 60 tys i nikt nie chce dać za hektar już 1-3 klasy a wy mówicie o 4 za tyle. 

Już nikt nie chce dać, ogłoszenie od ubiegłego roku wisi bo mam w obserwowanych 

Screenshot_2023-05-04-07-48-41-360_pl.tablica.jpg

Mało które pole nadaje się pod zabudowę a płacili ludzie naiwnie miliony na kredyt bo rząd im kazał się rozwijać a jednocześnie wrzucając wsteczny bieg. 

U nas by poszło dużo drożej , działka ogłoszona na OLX za 93 tyś hektar , 10 ha w prostokącie 650 m długa, 7 ha III kl, reszta IVa , poszła po jednym dniu

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Tigon napisał:

Teraz moda na OLX np w mnie w okolicy małe działaczka paręnaście arowe po 30-50k, niektóre stoja już trzeci rok na OLX a teraz to już wgl ludzie mocno ograniczyli budowy i będą stać ho ho ho

Tanio dosyć 😜

https://www.otodom.pl/pl/oferta/dzialka-budowlana-skarzyn-obok-plonska-ID4kUbU.html

https://www.olx.pl/d/oferta/malownicza-dzialka-w-ilinie-z-warunkami-zabudowy-CID3-IDTvshw.html?reason=extended_search_no_results_distance

 

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Nie kupuje się "budowlanych", ani "inwestycyjnych" bo ceny tu już dawno odleciały, szuka się rolnych z dostępem do drogi utwardzonej (jeżeli chcemy się gospodarzyć, a jeżeli nie będziemy robić w rolnictwie to wyjeżdżamy z tego kraju i kupujemy ruderę za 1 euro do odmalowania w Hiszpani lub Włoszech)

6 minut temu, QuQurydza napisał:

lubuskie za 5 i 6 klase wołają po 40k. Powodzenia w przewalaniu żwiru.

łódzkie to samo, tyle że nie żwiru a piachu. Ziemia zaczyna się od 8-10zł/m2 ale zadbane kawałko od 15-20...

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, QuQurydza napisał:

lubuskie za 5 i 6 klase wołają po 40k. Powodzenia w przewalaniu żwiru.

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. ;)

U mnie na wsi przewaga takich gleb. 

IMG_20220307_134154.jpg

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
12 godzin temu, pronto1984 napisał:

tak sobie pomyslcie tak tylko hipotetycznie np: mamy rok 2020 i pszenica kosztuje 800 zł a nawoz srednia około 2500 zł i koszty paliwa maszyn opryskow i tego wszystkiego !!! to podejrzewam ze 6 ton z ha starczy tylko na koszty 

Prawda taka że dziś wychodzi na to że jedynym zarobkiem rolnika co tylko uprawia będą wszelkiego rodzaju daniny. Na chwilę to sytuację uratuje ale co dalej??

12 godzin temu, Dziadek1187 napisał:

Szkoda życia ,mam 50lat i raczysko mnie kończy -całe  życie goniłem króliczka i dziś popieram tych co aby dziś  ,dzisiejszy dzień siię nie wróci .

Masz 100% racji, ja 41 lat, od 20-stki harowałem u Holendra, jak było wolne to remont domu i obejścia albo w polu robota. I jestem już po 3 operacjach kręgosłupa, gdzie żadna nie dała pozytywnego efektu.

12 godzin temu, Damianek20 napisał:

Jeżeli ma następcę że zechce to spłacać i tyrać to ok ale znając życie to już młode nie chcą robić tylko mieć a jak powiesz żeby coś robiło to z tekstem że znecasz się psychicznie

Dziś młodzi myślą inaczej, jest dużo pracy która, mówiąc delikatnie, jest lepsza niż rolnictwo. Mówiąc dosadnie, nie dziwię się że dziś przeciętnemu 20-25 latkowi (który ma choć trochę poukładane w głowie) nie chce się dzień w dzień w brudnych szmatach latać, a w przypadku hodowli całe życie w smrodzie spędzić. Jakkolwiek mam ogromny szacunek do ludzi którzy mają tę hodowlę, sam bym się tego w życiu nie podjął.

2 godziny temu, Takeda napisał:

każdego młodego gniewnego, parafrazując klasyka, czeka jedna przyszłość, zostanie starym wkurwionym.

Kiedyś senior jednego znajomego stwierdził, że bezpieczne zadłużenie jest do poziomu gdy sprzedaż całą ziemie za pół ceny i to wystarczy by zaspokoić wszelkie zobowiązania, a dom, przydomowy ogródek i park maszynowy zostaJe

W moich stronach ludzie kupują pole i dokładają do interesu z tego co jest już ich na własność albo z dzierżaw. No bo przecież kiedyś to będzie ich... Nawet tu na AF nie raz się spotkałem ze stwierdzeniem że ziemia rolna nie musi się spłacać bo stanowi wartość samą w sobie. Młodych gniewnych u nas w zasadzie nie ma, z reguły jest tak że gospodarkę się przepisuje na dzieci żeby nie płacić KRUS-u i dostać emeryturę a rodzice dalej rządzą i pracują na gospodarstwie tak długo jak mogą.

 

1 godzinę temu, galan99 napisał:

Czy ktoś na przymus kazał nie .

Zmuszał pod groźbą kary nie , sami chcieli to kupowali a teraz szukają winnego .

No jak to, przecież TRZEBA się rozwijać żeby zapewnić sobie i rodzinie życie na choć średnim poziomie.

1 godzinę temu, Tigon napisał:

Ktoś tyle płaci to znaczy że go stać i jeżeli teraz nie stać na spłatę odsetek to niech odsprzeda pole to może zrozumie ile naprawdę jest wartę. 

Odsprzeda z wyraźną bonifikatą, coś jak Wołodia ropę i pszenicę.

1 godzinę temu, Korbol napisał:

W tamtym roku na jesień w powiecie obok mnie tak się gryźli i licytowali że w końcu jeden kupił po 116 tys. za hektar. 4 klasa.

W moim powiecie wystawili jedni ludzie 10 ha za 1,2 mln zł. Chętnych brak. Realne ceny były 80-85 tys. Były, bo teraz każdy patrzy żeby nie zbankrutować.

1 godzinę temu, Tigon napisał:

Teraz moda na OLX np w mnie w okolicy małe działaczka paręnaście arowe po 30-50k, niektóre stoja już trzeci rok na OLX a teraz to już wgl ludzie mocno ograniczyli budowy i będą stać ho ho ho

U nas też są takie cwaniaczki, działka rolna z pozytywną decyzją na budowę domu i już można ogłaszać że "rolno-budowlana". Tymczasem jest to taki sam potworek językowy jak słynna już pszenica "techniczna"... W polskim prawie jest grunt albo rolny albo budowlany. Grunt rolny zabudowany czy z pozytywną decyzją na budowę domu jednorodzinnego to nadal grunt rolny, ze wszystkimi ograniczeniami jakie wynikają z tej klasyfikacji.

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Dla Polski od kołchozu 39 mln Euro  czyli 180 mln .

 Unia pozwoliła dodać tylko 200 % czyli 360 mln zł .

 za chwile będą te 540 mln dzielić na , dopłaty do zbóż , nawozów ,mięsa i jaj  , może jeszcze coś dorzucą by dopłacić .

Pszenica paszowa propozycje są już po 600 zł, żyto poniżej 600, rzepak poniżej 1700 zł , dodatkowo skupy nie kupują czekają na dalsze obniżki .

Teraz przeliczać ile kto dostanie , czy się załapie powodzenia .

 

Edytowane przez galan99
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v