Skocz do zawartości

Polityka okiem rolnika 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

jeszcze niech te bękarty podadzą swoich rodziców za to że spłodzili ich w niewłaściwej epoce i nie poczekali na czasy gdy wszystkie problemy będą już rozwiązane

inna sprawa że link z trefnej stacji pochodzi (politycznie skażonej nie mniej niż te dzieci) i jest na pewno jakąś kolejną nadinterpretacją ale jednak jakiegoś tam problemu
tylko trudno ocenić czy większy problem przyszłość tych bękartów czy one same

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

@jarecki to kwestia poglądów obserwatora. Jak ktoś nie wierzy w zmiany klimatu, albo nie wierzy, że to wina człowieka uzna to za objaw dekadencji i rozpaskudzenia współczesnej młodzieży. Jak wierzy, to uzna coś innego. Piszę wierzy, bo przeciętny człowiek osobiście pewności w postaci dowodów szybko mieć nie może.

Opublikowano

pracowalem w austrii 30 lat temu- niektore drogi w alpach byly zamykane na zime lancuchami- nic tam nie bylo procz hal do pasienia krow i owiec,nikt po sezonie nie mial potrzeby tam jechac wiec nie bylo sensu odsniezac. a sniegu bylo nieraz metr

w ostatnich latach tez nie ma sensu odsniezac..bo sniegu nie ma. bez sztucznego nasniezania nie ma na nartach gdzie  jezdzic

przejezdzalem niedawno-w alpach snieg praktycznie w gornych partiach, nizej to kilka centymetrow.

Opublikowano
7 minut temu, Leszy napisał:

@jarecki to kwestia poglądów obserwatora. Jak ktoś nie wierzy w zmiany klimatu, albo nie wierzy, że to wina człowieka uzna to za objaw dekadencji i rozpaskudzenia współczesnej młodzieży. Jak wierzy, to uzna coś innego. Piszę wierzy, bo przeciętny człowiek osobiście pewności w postaci dowodów szybko mieć nie może.

to nie jest kwestia wiary w zmiany klimatu bo te były są i będą i nawet niechby z wpływu istnienia człowieka. Miarą głupoty jest w tym przypadku oczekiwanie na skuteczny wpływ na cokolwiek takiego pryszcza jakim jest Austria w skali planety jak też; no tutaj już można nazwać - wiara że cokolwiek skutecznego jest zdolny człowiek zrobić aby nie było ryzyka że więcej zepsuje niż naprawi.
kto wie czy powodem kolejnej epoki lodowcowej nie będzie zbyt skuteczne ochładzanie klimatu bo ono jest technicznie łatwiejsze i szybsze w skutkach niż sztuczne ocieplenie

aby klimat planety ochłodzić wystarczy nieco nakurzyć w atmosferze a to już ludzie potrafią tylko co zrobić gdyby trzeba było szybko ogrzać  jeśli zbyt dobrze się ochładzanie powiedzie?

Opublikowano

Polityka się przeplata z ekonomią, nauką, i jak widać ekologią. Ludzie wiele rzeczy robią aby zaistnieć, ale przy okazji coś można i ugrać dla ogółu. Austria nie powstrzyma zmian klimatu, ale może coś zrobić aby było one mniej odczuwalne dla obywateli. U nas też można by coś było zrobić. Nie jeden raz już brakowało wody, a jej zasoby sobie beztrosko spuszymy do Bałtyku. Moglibyśmy z tym coś zrobić? Pewnie tak. Nie robimy, bo nikomu nie chce się uznać tego za ważne. 

Opublikowano

jak ktoś chce naprawiać swiat to niech wróci do jaskini , zrezygnuje dobrodziejstw które daje obecna cywilizacja , swiat nie ma innej drogi musi powoli rezygnować z paliw kopalnych bo ich zwyczajnie zabraknie ale i wydobycie bedzie coraz trudniejsze i drozsze bo pokłady łatwiejsze w eksploatacji powoli się bedą konczyć ,

Opublikowano

naturalnym środowiskiem gołodupca człowieka jest klimat gdzie nigdy nie ma mrozu i śniegu bo brak futra do tego ten gatunek predysponuje
każde inne warunki wymagają tworzenia sztucznego środowiska i od tego trzeba wszelkie rozważania rozpocząć.
Już sam fakt korzystania z ubrań jest tworzeniem sztucznego środowiska bo gdyby nie one to jak rozległe były by strefy zasięgu tego gatunku?

skala populacji oczywiście zmusza i do uwzględniania ograniczoności zasobów ale tylko po przez sztuczne nimi gospodarowanie bo poleganie na samej naturze...
tym wszystkim ekologom zabronił bym używania domów, ubrań, żywności pochodzącej ze sztucznej uprawy roli i wszelkie inne zalecenia w myśl zasady - oczekujesz od innych to pierwsze zostanie wdrożone na tobie :D

 

Opublikowano
dysydent napisał:

to nie jest kwestia wiary w zmiany klimatu bo te były są i będą i nawet niechby z wpływu istnienia człowieka. Miarą głupoty jest w tym przypadku oczekiwanie na skuteczny wpływ na cokolwiek takiego pryszcza jakim jest Austria w skali planety jak też; no tutaj już można nazwać - wiara że cokolwiek skutecznego jest zdolny człowiek zrobić aby nie było ryzyka że więcej zepsuje niż naprawi. kto wie czy powodem kolejnej epoki lodowcowej nie będzie zbyt skuteczne ochładzanie klimatu bo ono jest technicznie łatwiejsze i szybsze w skutkach niż sztuczne ocieplenie aby klimat planety ochłodzić wystarczy nieco nakurzyć w atmosferze a to już ludzie potrafią tylko co zrobić gdyby trzeba było szybko ogrzać  jeśli zbyt dobrze się ochładzanie powiedzie?

Aby klimat schodzić wystarczy wrócić do benzyn ołowiowych 😁 Albo więcej latać bo tam etylina jeszcze jest. Kraj w środku ełuropy - Polska. Toć to wcześniej bory i bagna a do niedawna w dużej mierze bagna i co? 85 % mokradeł nima. Jest rolnictwo co to celulozę w ciągu 3 lat zjada. Był bór - są lasy. W monokulturze. Iglastej. Taki las ma genetycznie zaprogramowany pożar w celu odnowienia więc trzeba ciąć tylko że tew zamian tego kulawego choć lasu nie przybywa. Sramy we własnym, pryszczczowym miejscu bośmy nieduzi w skali ale do syfu swoje dołożyli. A propos pryszczu - Pryszczowa Góra, gmina Niemce. Trza chyba będzie żonę zawieźć w odwiedziny do ciotki - póki jeszcze żyje.


Leszy napisał:

Polityka się przeplata z ekonomią, nauką, i jak widać ekologią. Ludzie wiele rzeczy robią aby zaistnieć, ale przy okazji coś można i ugrać dla ogółu. Austria nie powstrzyma zmian klimatu, ale może coś zrobić aby było one mniej odczuwalne dla obywateli. U nas też można by coś było zrobić. Nie jeden raz już brakowało wody, a jej zasoby sobie beztrosko spuszymy do Bałtyku. Moglibyśmy z tym coś zrobić? Pewnie tak. Nie robimy, bo nikomu nie chce się uznać tego za ważne. 

Zasoby to nie chcą u nas padać a i niejeden tu wrzeszczałby w niebogłosy gdyby jego pole nagle musiało wrócić do kolebki mokradła.


dysydent napisał:

naturalnym środowiskiem gołodupca człowieka jest klimat gdzie nigdy nie ma mrozu i śniegu bo brak futra do tego ten gatunek predysponuje
każde inne warunki wymagają tworzenia sztucznego środowiska i od tego trzeba wszelkie rozważania rozpocząć.
Już sam fakt korzystania z ubrań jest tworzeniem sztucznego środowiska bo gdyby nie one to jak rozległe były by strefy zasięgu tego gatunku?

skala populacji oczywiście zmusza i do uwzględniania ograniczoności zasobów ale tylko po przez sztuczne nimi gospodarowanie bo poleganie na samej naturze...
tym wszystkim ekologom zabronił bym używania domów, ubrań, żywności pochodzącej ze sztucznej uprawy roli i wszelkie inne zalecenia w myśl zasady - oczekujesz od innych to pierwsze zostanie wdrożone na tobie :D

 

Ja mam sweter - trochę posiwiał ale jest. A i z głowy z wiekiem na plecy się przesuwa...

Opublikowano

Ekologia to tylko nauka  zajmująca się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami czyli strukturą ekosystemów. Każdy rolnik tego doświadcza uprawiając pole i hodując zwierzęta(ekosystemy sztuczne). W żadnym razie to nie jest domaganie się mieszkania w jaskini lub bez ubrań na afrykańskiej sawannie.  Bez tej wiedzy to np. leśnicy sadzą lasy świerkowe gdzie nie ma do tego warunków, a potem wycinają przed czasem bo im te świerki zwyczajnie usychają.  

Opublikowano (edytowane)

bory w Polsce nie były przyczyną sumy opadów a skutkiem
rozkład opadów i temperatura decyduje o szacie roślinnej a nie odwrotnie a rozkład opadów zależy od geografii i rozkładu cyrkulacji atmosfery.
położenie wobec mórz decyduje o opadach a nie ilość roślinności z kolei ocieplenie klimatu to zwiększone parowanie oceanów planety czyli i wzmożone opady w skali globalnej tak że tylko wtedy wody na planecie zabraknie gdy zostanie usunięta z poza strefy grawitacyjnego wpływu. Polska jest tylko lepiej zmeliorowana niż dawniej ale nie zmieniło się geograficzne położenie względem mórz tak że spokojnie i akurat  drastyczne spustynnienie tutaj nie grozi.
co do gospodarowania wodą to zgoda ale na to potrzebne ekonomiczne podstawy sensowności takich inwestycji no i świadomość obywatelska że warto. Likwidaja społeczeństwa obywatelskiego zanim jeszcze zdołało się ugruntować tylko potęguje rabunkową gospodarkę i dla tego w Polsce nikt nie jest szczerze zainteresowany .... doraźność i historycznie uzasadnione poczucie bezsensu działań o długookresowym zasięgu po doświadczeniach czy to rabunkowej gospodarki zaborców czy nacjonalizacji a następnie marnotrawstwie komunistycznym zniechęca na tym obszarze do jakichkolwiek długofalowych działań tak że nie wiem co musiało by się zmienić abym sam uznał sensowność inwestowania w ten teren w perspektywie ponad jedno pokolenie.

cholera wie kto kolejny raz położy łapę i rozkradnie kolejny raz .....?
ja nie czułem się gospodarzem własnego kraju za młodu i na starość wraca stare odczucie czyli pewnie ten region tak ma

teraz budowanie bastionów wojennych tylko mnie utwierdza że szybko o ile kiedykolwiek tutaj optymalnego wykorzystania zasobów krainy nie przewiduję a tylko rabunkowe

<abydzisizm>

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
4 minuty temu, dysydent napisał:

bory w Polsce nie były przyczyną sumy opadów a skutkiem

A to nie gleby za to odpowiadają przede wszystkim? Gdzie gleby przepuszczalne to i tylko sosna rośnie. Na innym podłożu rośnie wszystko.

9 minut temu, dysydent napisał:

zniechęca na tym obszarze do jakichkolwiek długofalowych działań tak że nie wiem co musiało by się zmienić abym sam uznał sensowność inwestowania w ten teren w perspektywie ponad jedno pokolenie.

 Coś w tym jest. Chociaż się trochę zmienia. Ja mam w głowie zawsze, co będzie za kilka lat. Nawet jak stawiałem watę, to skos dachu tak zrobiłem, że jak w przyszłości za nią coś większego postawię, to się dachy połączy. Zaś ojciec dogaduje, że  tak głupio teraz wygląda, a za parę lat się będę martwił tym za parę lat.  

Opublikowano

Dysydent - nie wszyscy żyją w strefach oddziaływania mórz. Nawet w naszym kraju. Jeżeli pasmo górskie pnie się na wysokość 1300 metrów to już zakłóca cyrkulację. Morskie prądy mają większy wpływ na pogodę niż z nich parowanie bo choćby to, że woda w stanie ciekłym ma ciepło właściwe ok 4,2 kJ/kgK a w stanie gazu lub lodu połowę mniej. Druga sprawa - woda w oceanach potrafi promieniowanie nie dość, ze pochłaniać to i odbijać. Zatem - błoto szybciej paruje niż kałuża co widać po przejeździe przez błocko agregatem, odparowana woda wygnana ku górze wróci z opadem. Ostatecznie - brak błota = brak opadów. Dla stref oddalonych od dużych mas wodnych. Z błota został nam faktycznie Bałtyk. O.


Leszy napisał:

A to nie gleby za to odpowiadają przede wszystkim? Gdzie gleby przepuszczalne to i tylko sosna rośnie. Na innym podłożu rośnie wszystko.

Rozumiem iz pojęcie stepowienia gruntów z jakim Polska zmaga się od lat jest Ci obce...

Opublikowano

Też słyszałem, że wtórne parowanie wody opadowej, odpowiada za deszcz w głębi lądu. Ktoś  to nawet wyliczył,. że  ileś tam setek kilometrów może woda iść z oceanu w postaci pary w głąb lądu, a dalej tylko uzupełniona wtórnym parowaniem. 

3 minuty temu, DTaras napisał:

Ostatecznie - brak błota = brak opadów. Dla stref oddalonych od dużych mas wodnych. 

 

4 minuty temu, DTaras napisał:

Rozumiem iz pojęcie stepowienia gruntów z jakim Polska zmaga się od lat jest Ci obce...

 

W żadnym razie. Czasem u nas to nawet pustynnienie to jest. 

Opublikowano

ile dni snieg lezal kiedys a ile teraz-ziemia byla przykryta sniegiem parowanie bylo przerwane-a teraz ,codziennie praktycnzie pada ale zaraz idize wiatr i szybko wysycha ,woda zamiast isc w ziemi wraca do powietrza. 

za 20-30 lat na nizu polskim to kaktusy beda sadzic, u nas na poludniu -pomarancze i cytryny.. 

najmniej zmiany klimatu dotkna polske wschodnia- czemu na zachodzie klada taki nacisk na ekologie?? bo i juz zmiany dotknely, nas zacznaja, a wy jeszcze myslicie ze to do was nie dojdzie...

Opublikowano (edytowane)

do polski zwiekszone opady jak nadciągaja to raczej z południa  to wtedy leje no i te góry musi niż poonać z drugiej strony tez w terenach górskich sa wieksze opady jak na nizinach ,  bałtyk tez nie tworzy zbyt duzo chmur opady z zachodu to raczej takie umiarkowane w polskim klimacie nie tworzy sie zbytnio tej wilgoci a po drugie to Polska ma najmniejsze zasoby wody w europie .                      no i spadek sprzedazy detalicznej potwierdzony ,a firmy rekordowe zyski to moze oznaczać że inflacja powina spadać https://www.bankier.pl/wiadomosc/Sprzedaz-detaliczna-w-Polsce-styczen-2023-8493216.html

Edytowane przez jarecki
Opublikowano

W Egipcie jest zbiornik Nasera. Powstał po rozbudowie tamy Asuańskiej. W efekcie - był Nil nie było chmur w Asuanie. Jest tama - są chmury. Nie było tamy - były powodzie i naturalne nawożenie. Jest tama - są nawozy sztuczne i erozja gruntów. Niema też krokodyli w dolnym biegu dzięki tamie a osady zamulają zbiornik. Błoto poczebne pany...

Opublikowano

Moderator wypycha nas ty tu żucę tematem z polityki :Czy wiecie ze dziś ukraińcy w W-wszawie protestuja i domagaja się F-16 ??? Jakim prawem dopuszczono do takiej sytuacji ? obcokrajowcy nie maja prawa protestu w Polsce ,tak stanowia przepisy . Policja powinna legitymować i odwozić na granicę z wpisem o zakazie przekraczania granicy tym bardziej ze protest nie zgłoszony przez jakiegoś Polaka nie ma racji bytu ,Nie wolno na to sobie pozwalać by ktoś protestował w naszym kraju . To wszystko zaczyna się robić chore .. Dziwnym trafem gdzieś narodowcy pochowali się po dziurach ,Policja gapi sie jak sroka w gnat i nie reaguje choć jest jej tam tyle że wszystko było by sprawne . O co w tym wszystkim chodzi że wczoraj Bieden był w Kijowie i cisza a dziś wielkie show byśmy im dali F-16 ???

  • Haha 1
Opublikowano
3 godziny temu, Tomasz0611 napisał:

Podobno minister spraw zagranicznych Chin wizytuje w Moskwie, ciekawe co na to stary tetryk z USA... 

Wczoraj spacerował w Kijowie, teraz odsypia. Ciekawe jak wyznawcy pislamu wytłumaczą, że bidon nie zabrał na spacer maliniaka.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

akurat dziś  jest sensowna taka demonstracja bo Polska bez decyzji USA takich samolotów dąć nie możę i czy to chodzi o samoloty które zakupiła RP , CZY OGÓLNIE O F16 ?                   Jahoo , ja sceptycznie podchodzę to patriotyzmu konsumenckiego , tak samo jak rolnicy wybierają to co dla nich najlepsze tak samo powininna podchodzić reszta konsumentów 

Edytowane przez jarecki
Opublikowano
1 godzinę temu, marks50 napisał:

Moderator wypycha nas ty tu żucę tematem z polityki :Czy wiecie ze dziś ukraińcy w W-wszawie protestuja i domagaja się F-16 ??? Jakim prawem dopuszczono do takiej sytuacji ? obcokrajowcy nie maja prawa protestu w Polsce ,tak stanowia przepisy . Policja powinna legitymować i odwozić na granicę z wpisem o zakazie przekraczania granicy tym bardziej ze protest nie zgłoszony przez jakiegoś Polaka nie ma racji bytu ,Nie wolno na to sobie pozwalać by ktoś protestował w naszym kraju . To wszystko zaczyna się robić chore .. Dziwnym trafem gdzieś narodowcy pochowali się po dziurach ,Policja gapi sie jak sroka w gnat i nie reaguje choć jest jej tam tyle że wszystko było by sprawne . O co w tym wszystkim chodzi że wczoraj Bieden był w Kijowie i cisza a dziś wielkie show byśmy im dali F-16 ???

Gdzie te przepisy? Bo na szybko chciałem wyszukać w google i nie znalazłem. Za to znalazłem masę innych protestów obcokrajowców które miały miejsce wcześniej. 

Opublikowano (edytowane)

O tym mówia przepisy o protestach wynikajace z konstytucji RP i; WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA rozdział drugi art 33 pkt 1 Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym  z tego wynika ze protestować w Polsce mogą obywatele RP  .

Edytowane przez marks50
Opublikowano

Jak ty to zinterpretowałeś? 

"Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym"

Gdzie tu mowa o protestach i obcokrajowcach? 

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Zapraszam do nowego tematu, kontynuacja wątku z roku 2024
       
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez Piotr_SM
      Może kogoś zainteresuje: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/minister-stefan-krajewski-oglosil-wsparcie-dla-rolnikow-700-mln-zl-na-jednoprocentowe-kredyty-260-mln-zl-na-pomoc-za-straty-okolo-1577-mld-zl-na-platnosci-bezposrednie
    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v