Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, damianos95 napisał:

No napewno będzie tego dużo zmarnowana ziemia ale co zrobić jedynie liczyć że kogoś oswieci

Ale powiem ci że dużo osób kombinuje na podział gospodarstwa na mniejsze wczoraj byłem w agencji i 2 było co pytało o założenie numeru itd a kobitka ale wie pan że my to weryfikujemy żeby nie było sztucznych podziałów no i facet szybko się zebrał i poszedl

Ta czarna go tak postraszyła?

Opublikowano

A gnojowica inaczej niż rozbryzgowo to musze dajecie zrobić?

Zdjęcie zrobić?

Opublikowano

Rolnictwo ekologiczne w nowej odsłonie. Jakie zmiany wprowadza Krajowy Plan Strategiczny?

Założenia Europejskiego Zielonego Ładu w pewnym stopniu narzucają zwiększenie powierzchni użytków rolnych w systemie ekologicznym. Ze strony Polski realnym celem jest osiągnięcie do 2030 r. co najmniej 7 proc. takich użytków. By urzeczywistnić plany, konieczne będzie zachęcenie rolników do tej produkcji. Jakie zmiany są proponowane w KPS?

Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027

Od bieżącego roku realizowany będzie Plan Strategiczny, który zawiera kontynuację wsparcia finansowego rolników w ramach interwencji – Rolnictwo ekologiczne. O wsparcie będzie mógł ubiegać się rolnik objęty nadzorem jednostki certyfikującej w ramach systemu kontroli i certyfikacji w rolnictwie ekologicznym. Jak czytamy w „Ramowym Planie Działań dla Żywności i Rolnictwa Ekologicznego w Polsce na lata 2021-2030”, wsparcie to w dalszym ciągu będzie dotyczyło zarówno utrzymania praktyk rolnictwa ekologicznego po okresie konwersji, jak i w trakcie okresu konwersji

 

Ogólnie biorąc pod uwagę to jakieś do 5 tyś ha musi przejść na EKO .

 

Opublikowano
1 godzinę temu, alfa napisał:

Najlepiej będzie wcale nie składać i spokój i jak ktoś pisał tych z  piorin na kopach wygnać 

No niestety , ale RIORIN to ci się może wepchnąć na gospodarstwo , nawet jeśli nie będziesz składał o dopłaty , tak samo weterynaria , masz zdrowo produkować i tyle , bo to jest odgórnie narzucone , bo w innym wypadku już kupa ludzi by nie pobierała dopłat , a uprawiali by według własnego widzi mi się, i dursbany i inne śor były by na porządku dziennym , ale niestety nie ma tak lekko że rezygnujemy z czegoś i mamy wyjebane na wszystko .

Opublikowano (edytowane)

Dopłaty bezpośrednie 2023: Ukazało się rozporządzenie – jakie są zasady, stawki i warunki otrzymania płatności?

Rolnicy, doradcy rolni i pracownicy ARiMR czekali i wreszcie się doczekali. Ministerstwo rolnictwa przygotowało kolejne ważne dla rolników przepisy,  na podstawie, których od 15 marca br. będą oni mogli składać wnioski o dopłaty bezpośrednie za 2023 rok. Jakie zmiany czekają beneficjentów w porównaniu do poprzedniego roku?

https://www.agrofoto.pl/articles/prow-2014-2020/doplaty-bezposrednie-2023-ukazalo-sie-rozporzadzenie-jakie-sa-zasady-stawki-i-warunki-otrzymania-platnosci/

Zdjęcia satelitarne upraw oszczędzą nawóz: aplikacje rolnicze

Jedną z dróg do oszczędności nawozu jest precyzyjne dawkowanie, odpowiednio do potrzeb. Pomocne są aplikacje, wykorzystujące satelitarne zdjęcia pól. Jak rolnicy wykorzystują satelity w swoich gospodarstwach?

Już w 2017 roku, kiedy na dobre zająłem się prowadzeniem produkcji polowej, postawiłem na system zarządzania gospodarstwem 365FarmNet. Wcześniej wszystko wpisywaliśmy w zeszyt, a ja chciałem mieć kontrolę nad kosztami produkcji w poszczególnych uprawach – mówi Mateusz Cisłak z woj. kujawsko-pomorskiego. Młody rolnik z zacięciem do nowinek technicznych rzetelnie wprowadza do programu wszystkie zabiegi, dodaje koszt paliwa i utrzymania maszyn.

https://www.agrofoto.pl/articles/nowe-technologie/zdjecia-satelitarne-upraw-oszczedza-nawoz-aplikacje-rolnicze/

 

Teraz tak trzeba korzystać w rolnictwie .

 

 

Edytowane przez galan99
Opublikowano
16 minut temu, mysza103 napisał:

No niestety , ale RIORIN to ci się może wepchnąć na gospodarstwo , nawet jeśli nie będziesz składał o dopłaty , tak samo weterynaria , masz zdrowo produkować i tyle , bo to jest odgórnie narzucone , bo w innym wypadku już kupa ludzi by nie pobierała dopłat , a uprawiali by według własnego widzi mi się, i dursbany i inne śor były by na porządku dziennym , ale niestety nie ma tak lekko że rezygnujemy z czegoś i mamy wyjebane na wszystko .

widzisz, gdyby ze 200 tys rolników zrezygnowało z dopłat, to i w ARIMR zaczęliby się skrobac w głowę, bo etaty niepotrzebne by były, jak tu pociotków po wyborach poupychać ? Poza tym - bez zgłoszeń do agencji skąd ten PIORIN ma wiedzieć, kto gdzie co uprawia, PIWET gdzie świń szukac ?

myślę, że to byłaby dobra droga, tylko nie ze srajmajtami

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Produkujesz i wprowadzasz na rynek towar to bez problemu mogą Cie namierzyć. Co byś nie sprzedawał, przecież jest wystawiany dokument z tym związany. Za pięknie (a może jednak nie?) by było jakby można było sobie wprowadzić do obiegu jakaś żywność i nie szloby namierzyć jej źródła.

Co do drapania się po głowie - na to bym nie liczył. Albo inaczej - pewnie byłaby redukcja etatów, ale tych na samym dole. Kierownik nie straci stanowiska, tylko wywala parę osób, najniżej uposażonych, ktore faktycznie wykonują jakaś pracę, ich obowiazki rozbije się na innych najniżej uposażonych, którzy będą mieli jeszcze więcej roboty, a Ty po przyjściu do danego urzędu będziesz jeszcze bardziej wkurwiony, bo wszystko będzie trwało jeszcze dluzej i tyle. 

Edytowane przez daron64
  • Like 1
Opublikowano
11 minut temu, jahooo napisał:

widzisz, gdyby ze 200 tys rolników zrezygnowało z dopłat, to i w ARIMR zaczęliby się skrobac w głowę, bo etaty niepotrzebne by były, jak tu pociotków po wyborach poupychać ? Poza tym - bez zgłoszeń do agencji skąd ten PIORIN ma wiedzieć, kto gdzie co uprawia, PIWET gdzie świń szukac ?

myślę, że to byłaby dobra droga, tylko nie ze srajmajtami

Rezygnacja z dopłat nie powoduje  ze nie mogą Ciebie odwiedzić ludzie z różnych organów kontrolnych typu IW, WIOŚ i wspomniany wyżej PIORIN[prawo o bezpieczeństwie żywnośći, jakiekolwiek dzikie pomysły typu nie rejestracji świń to pierwsze uderzają po kieszeni rolnika i tak dla małego stada do 50szt w razie kontroli IW 30-50 tys na dzień dobry, utylizacja wszystkich świń na koszt rolnika na obecną chwilę ten koszt wynosi ok 2tys/szt. także przy stadzie 50 szt na dzień dobry odprowadzasz do państwa 130-150 tys złotych]

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, Grab12 napisał:

Już widzę jak zbieraj po 3 t jak nawet azot po 5000 ludzie kupowali i to ich nie odstraszyło bo  skala robi kasę.Jak się kto nauczy to śpi i mruczy

Cena w żniwa wszystko zweryfikuje, w zasadzie już weryfikacja rozpoczętą. 

Opublikowano
6 minut temu, galan99 napisał:

To co wszystko wprowadzają , wszelkie zmiany zostały zaplanowane kilka lat temu czas , realizacji jest do roku 2035 wszystko zaplanowano .

Nie ma przypadków dlatego Kowalczuk taki uparty

Opublikowano

Nic nie dzieje się bez  przyczyny .

Wszystko zaplanowane wiele lat temu , teraz czas realizacji .

Było kilka lat temu wspominane , że będą zmiany w rolnictwie , ale jak to chłopi nie rozumieją co to znaczy myślą że są najważniejsi   . A ludzi na świecie jest za dużo . Możni tego świata bija na alarm .

Opublikowano
17 minut temu, galan99 napisał:

To co wszystko wprowadzają , wszelkie zmiany zostały zaplanowane kilka lat temu czas , realizacji jest do roku 2035 wszystko zaplanowano .

....i depopulacja, a później najazd kosmitów 😄

Opublikowano
3 minuty temu, Pafnucy12 napisał:

....i depopulacja, a później najazd kosmitów 😄

Do pewnego czasu też z  tego się śmiałem , jednak po numerze z rejestracją drobiu to już nie jest mi do śmiechu[Unijna ustawa dotycząca drobiu została uchwalona w 2016 r], strach pomyśleć co głąby jeszcze uchwalili przez ten czas i kiedy to się pojawi w przestrzeni publicznej[uchwały]

  • Like 1
Opublikowano

No wiadomo że coś planowane jest. Ale Galan wszędzie zmowę i armagedon tylko widzi 

Opublikowano

No chyba że ta głupota też zaplanowana😄

Galan samo planowanie źle nie musi być.

No ale doszukiwanie się w tym ciągle zagłady ludzkości jest po prostu.....no niezbyt mądre 

Opublikowano

oczywiście, że realizacja planów, dlatego rządy naszych klakierów niewiele się różnią od siebie. jest plan eliminacji części produkcji rolniczej, choćby ugotowania. kiedyś za to były dodatkowe pieniądze, teraz jest w obowiązku. koncerny zachodnie posiadają ogromne farmy ( latyfundia) na Ukrainie. są w stanie wyżywić całą Europę, konkurencja z wewnątrz jest im nie potrzebna. gdyby chcieli zachęcić do ekologii, to pszenica orkisz,plaskurka czy samopsza byłyby w słupach po 2-3 tys. oni mają to w okrężnicy. zależy im tylko na ograniczeniu produkcji. Wojciechowski wyraźnie powiedział" dziękujemy Ukrainie za zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego, mimo wojny". czy potrzeba wyraźniejszego przekazu???!!!

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v