Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
24 minuty temu, Karagana napisał:

Nie było by tego, jakby autor rozporządzenia się przyłożył i pisał bardziej precyzyjnie. Na przykład zamiast "resztek pożniwnych" napisał "resztki roślin po zbiorze plonu głównego". Bo jakby się czepnąć, to "żniwa" dotyczą zbóż. Nikt nie mówi o "żniwach" w przypadku zbioru buraków czy kartofli. Więc można wydedukować, że "resztki pożniwne", a tym samym sam ekoschemat, dotyczy tylko zbóż. 

A u nich jakie były te różne interpretacje resztek pożniwnych? Właśnie "żniw" się czepnęli czy jeszcze bardziej pokrętnymi torami to poszło? 

,,Resztki'' Poznań uznawał za resztki same rżysko , nasi z Torunia rżysko + słoma a to jest kolosalna różnica jak ktoś potrzebuje słomę, ciekawe w którą stronę to pójdzie

Opublikowano

Hm. "Resztki" to jest to, czego nie potrzebujesz, czego nie zbierasz w plonie głównym. W przypadku zbóż zbierasz ziarno, ale i słomę, jeśli jej potrzebujesz, i to nie żadna "resztka", tylko zaplanowany plon. Ale pewnie przeważy opcja z pozostawieniem słomy. Klops. 

A temat tych resztek pożniwnych w kontekście buraków czy innych "nie-zbóż" się pojawił? 

Opublikowano (edytowane)

Jezeli faktycznie bedzie opcja bezorki tylko zostawieniem slomy, to wszyscy hodowcy dostaja po d*pie, bo ani w zbozu, ani w kukurudzy, ani nawet w jakiejs trawie tego nie zastosujesz. Druga sprawa, ze wtedy uprawy typu ziemniaki, buraki czy ogolnie warzywa musialyby byc wylaczone z bezorki.

Edytowane przez asus921
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Karagana napisał:

AD. 3 Wsiewki mają być siane razem z plonem głównym, więc odpada. 

No tutaj muszę zaprotestować. Wsiewka jak nazwa wskazuje to wsiew w plon główny. Jak razem z plonem głównym to mieszanka.

 

A i jak są jakieś interpretacje to dawajcie źródła.

Edytowane przez jaffa
Opublikowano

Mieszanka jest wtedy, kiedy siejesz razem i zbierasz razem. 

Wsiewka jest wtedy, kiedy siejesz razem, zbierasz oddzielnie. Najpierw plon główny, potem zieloną masę/nasiona z wsiewek. 

Tu nie chodzi o to, czy w jednym siewniku wymieszasz nasiona, czy zrobisz na dwa przejazdy każdą roślinę oddzielnie, nawet w odstępie czasu. To bez znaczenia. Ważne jest, jak to zbierasz, i że w wsiewka ma rosnąć razem z uprawą główną. 

W rozporządzeniu w sprawie ekoschematów masz:

"2. Punkty, o których mowa w ust. 1, są przyznawane, jeżeli rolnik wysieje:

1) wsiewkę roślin bobowatych drobnonasiennych lub mieszankę z udziałem roślin bobowatych drobnonasiennych w uprawę w plonie głównym... "

Wsiewka ma rosnąć razem z plonem głównym. Jak posiejesz po plonie głównym, to jest to poplon/międzyplon. 

Opublikowano

Może inaczej:)

Pszenica ozima siana jesienią (aby nie było wątpliwości) i na wiosnę idzie wsiewka koniczyny to dla mnie wsiewka. Nawet wg mnie tej wsiewki nie trzeba zbierać, a nawet planuje ją zaorać jak azotu naprodukuje.

Pszenica ozima zasiana razem jednocześnie z koniczyną to mieszanka (gdzieś było mieszanka zbożowo-bobowata) to mieszanka przynajmniej wg mnie.

Koniczyna posiana po zbiorze pszenicy to poplon o ile nie jest plonem głównym w roku następczym.

Opublikowano
18 minut temu, jaffa napisał:

Może inaczej:)

Pszenica ozima siana jesienią (aby nie było wątpliwości) i na wiosnę idzie wsiewka koniczyny to dla mnie wsiewka. Nawet wg mnie tej wsiewki nie trzeba zbierać, a nawet planuje ją zaorać jak azotu naprodukuje.

Pszenica ozima zasiana razem jednocześnie z koniczyną to mieszanka (gdzieś było mieszanka zbożowo-bobowata) to mieszanka przynajmniej wg mnie.

Koniczyna posiana po zbiorze pszenicy to poplon o ile nie jest plonem głównym w roku następczym.

Wsiewka może być siana po jakimś czasie po siewie plonu głównego. W granicach rozsądku. Chyba nikt nie będzie wsiewał koniczyny w pszenicę tuż przed żniwami, bo to nawet nie powschodzi. Przepisu chyba nie ma żadnego w rodzaju "odstęp siewu x tygodni" albo "wsiewka musi rosnąć co najmniej x tygodni przed zbiorem plonu głównego". Raczej trzeba się opierać na praktyce rolniczej, na tej samej zasadzie, jak się mówi, że coś zbudowano zgodnie ze "sztuką budowlaną". 

Nie trzeba zbierać w sensie zabrać z pola. Można zaorać. 

Takie mieszanki są w wykazie roślin pozytywnych. Są w dwu wersjach: mieszanka bobowatych ze zbożami na nasiona i mieszanka bobowatych ze zbożami na zielonkę. Nadal wyróżnikiem mieszanek jest to, że są zbierane/przyorane jednocześnie. 

Koniczyna po pszenicy, która stanie się w kolejnym roku plonem głównym, nadal jest poplonem. Tylko nie ma dopłaty do ekoschematu. A pszenica jest wtedy przedplonem dla koniczyny. 

Opublikowano (edytowane)

Już widzę te worki pieniędzy za ekosroły🤣, nie przyszło nikomu do głowy że te przepisy dlatego są tak nieprecyzyjne i wieloznaczne by mieli możliwość jak największego ,,utrącenia " dopłat za głupoty zwane ,,ekoschematami"?

Edytowane przez witejus
Opublikowano

Pamiętaj tylko, że ktoś się na te głupoty w ujni zgodził. Morawiecki to przyklepywał na szczytach a wymyślali ludzie pod kierownictwem Wojciechowskiego. Mądre te eko schematy nie są ale tam są ludzie pisu z Wojciechowskim na czele to co się spodziewać. tak wygląda zrównanie dopłat które pis wam obiecał.

  • Like 2
Opublikowano
3 godziny temu, Karagana napisał:

Hm. "Resztki" to jest to, czego nie potrzebujesz, czego nie zbierasz w plonie głównym. W przypadku zbóż zbierasz ziarno, ale i słomę, jeśli jej potrzebujesz, i to nie żadna "resztka", tylko zaplanowany plon. Ale pewnie przeważy opcja z pozostawieniem słomy. Klops. 

A temat tych resztek pożniwnych w kontekście buraków czy innych "nie-zbóż" się pojawił? 

Buraki to nadal pracują jak to rozwiązać, wspomnieli o słynnych 30% które powinny zostać po zbiorze[jednak nie ma opracowanej metodyki jak to wyliczyć, normalnie cyrk], była jeszcze akcja z zielonym groszkiem i bezorką,niby sie nie łapie bo to nie słoma, parodia😂

9 minut temu, hubertuss napisał:

Pamiętaj tylko, że ktoś się na te głupoty w ujni zgodził. Morawiecki to przyklepywał na szczytach a wymyślali ludzie pod kierownictwem Wojciechowskiego. Mądre te eko schematy nie są ale tam są ludzie pisu z Wojciechowskim na czele to co się spodziewać. tak wygląda zrównanie dopłat które pis wam obiecał.

Samo założenie cześci ekoschematów nie jest złe to jest powrót do rolnictwa z lat 80-tych , co obecnie przy sporej nadprodukcji jest jakimś tam rozwiązaniem, tylko do cholery ta cała otoczka biurokratyczna zaczyna rozpierniczać tą ideę

  • Like 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Karagana napisał:

Wsiewka może być siana po jakimś czasie po siewie plonu głównego. W granicach rozsądku. Chyba nikt nie będzie wsiewał koniczyny w pszenicę tuż przed żniwami, bo to nawet nie powschodzi. Przepisu chyba nie ma żadnego w rodzaju "odstęp siewu x tygodni" albo "wsiewka musi rosnąć co najmniej x tygodni przed zbiorem plonu głównego". Raczej trzeba się opierać na praktyce rolniczej, na tej samej zasadzie, jak się mówi, że coś zbudowano zgodnie ze "sztuką budowlaną". 

Nie trzeba zbierać w sensie zabrać z pola. Można zaorać. 

Takie mieszanki są w wykazie roślin pozytywnych. Są w dwu wersjach: mieszanka bobowatych ze zbożami na nasiona i mieszanka bobowatych ze zbożami na zielonkę. Nadal wyróżnikiem mieszanek jest to, że są zbierane/przyorane jednocześnie. 

Koniczyna po pszenicy, która stanie się w kolejnym roku plonem głównym, nadal jest poplonem. Tylko nie ma dopłaty do ekoschematu. A pszenica jest wtedy przedplonem dla koniczyny. 

W kuku chce rozsiać rozsiewaczem rzutowo gdy jeszcze bedzie mozna wjechać bez strat. Praktykował ktoś czy powschodzi?

A z cwaniactwa wsieje z koncem sierpnia w buraki a niech sie dzieje🙂 moze sie uda🙂

Opublikowano
55 minut temu, ws71 napisał:

Buraki to nadal pracują jak to rozwiązać, wspomnieli o słynnych 30% które powinny zostać po zbiorze[jednak nie ma opracowanej metodyki jak to wyliczyć, normalnie cyrk], była jeszcze akcja z zielonym groszkiem i bezorką,niby sie nie łapie bo to nie słoma, parodia😂

Samo założenie cześci ekoschematów nie jest złe to jest powrót do rolnictwa z lat 80-tych , co obecnie przy sporej nadprodukcji jest jakimś tam rozwiązaniem, tylko do cholery ta cała otoczka biurokratyczna zaczyna rozpierniczać tą ideę

Ograniczanie produkcji przez 4 % ugorowanie i ekoschematy przy nadprodukcji to głupota i droga donikąd. Cały świat zwiększa produkcje a u nas w UE chcą komuniści zmniejszać i co to da? 
Przykład amerykańskiego rolnictwa kiedyś też mieli dopłaty do ugorowania bo nadprodukcja aż w końcu któryś minister rolnictwa zobaczył, że to głupota i odwrócił schemat. Dopłaty są do wyprodukowanych roślin - pszenica, kukurydza więc każdy chce mieć wyższe plony a z nadprodukcją przestawili przemysł tak aby coś z tym zrobić - przykład qq. 

Opublikowano

Oglądałem przed chwilą film na temat zmian w dopłatach na ten rok i była tam mowa o premii w wysokości 573 zł do sztuki bydła jeżeli utrzyma się obsadę od 0,5 - 1,5 DJP. 

Działanie z jakiejś Interwencji ekologiczna. 

Co to dokładnie jest? Bo pierwsze słyszę.

 

Opublikowano

Dla 4,25ha  ( mam rzepak i pszenice) wszędzie wpisuje wsiewkę ( lucerna siewna na zielony nawóz + rzepak) i mam 21,25) czyli max? Dobrze to robię da mi to jakies 2tys? I trzymam tak jak do tej pory 8 tyg?
Samo wymieszanie słomy daje tylko 8 pkt ale moge na tych działkach posiać rzepak na przyszły rok.

 

Opublikowano
1 godzinę temu, maroko napisał:

Oglądałem przed chwilą film na temat zmian w dopłatach na ten rok i była tam mowa o premii w wysokości 573 zł do sztuki bydła jeżeli utrzyma się obsadę od 0,5 - 1,5 DJP. 

Działanie z jakiejś Interwencji ekologiczna. 

Co to dokładnie jest? Bo pierwsze słyszę.

Nowe rolnictwo ekologiczne. Rozporządzeń jeszcze nie ma. Tak samo jak do nowych rolno-środowiskowo-klimatycznych. 

Trochę piszą na stronie ministerstwa https://www.gov.pl/web/arimr/rolnictwo-ekologiczne-kampania-2023

Projekt rozporządzenia tu https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12370300/katalog/12957358#12957358

 

  • Thanks 1
Opublikowano
27 minut temu, maniekc360 napisał:

Ugorowanie 4% od przyszłego roku. Ale jak ktoś ma rowy, zadrzewienia, oczka wodne, pojedyncze drzewa, to się może okazać, dzięki współczynnikom, że to spełnia w nadmiarze.

Próbowałem coś takiego robić w w jednym z wniosków w obecnym roku, to jest utopia , do tego liczy tylko na gruntach ornych, no i znaleźć 2 ha takich wynalazków to nie lada wyczyn

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, poderwa napisał:

Witam,a jakie kary grożą jeżeli nie będę zostawiał 4% tego ugoru.Po prostu będę olewał ich głupi wymysł.

Art. 51. 1. W przypadku nieprzestrzegania przez podmiot ubiegający się o przyznanie pomocy przepisów, o których mowa w art. 1 pkt 1, przepisów ustawy oraz przepisów wydanych na podstawie art. 55 ust. 1, art. 70 i art. 71 dotyczących przyznawania pomocy, o której mowa w art. 20 pkt 1–5, na ten podmiot nakłada się kary, w tym kary administracyjne.

2. Wysokość kary:

1) jest uzależniona od kryteriów określonych w art. 59 ust. 5 akapit pierwszy rozporządzenia 2021/2116, chyba że z przepisów, o których mowa w art. 1 pkt 1, wynika inaczej;

2) nie może przekraczać 200% wysokości wnioskowanej pomocy;

3) jest określona w przepisach ustawy i w przepisach wydanych na podstawie art. 70 i art. 71.

 

Art. 55. 1. Minister właściwy do spraw rozwoju wsi określi, w drodze rozporządzenia, normy oraz szczegółowe warunki ich stosowania, mając na względzie kryteria określone w art. 13 ust. 1 rozporządzenia 2021/2115.

2. Minister właściwy do spraw rozwoju wsi określi, w drodze rozporządzenia:

1) liczbę punktów, jaką przypisuje się stwierdzonej niezgodności w ramach oceny wagi według kryterium zasięgu, dotkliwości i trwałości w zależności od rodzaju stwierdzonego naruszenia,

2) wyrażoną w procentach wielkość kary administracyjnej w zależności od liczby punktów przypisanych stwierdzonym niezgodnościom,

3) przypadki drobnej niezgodności lub poważnej niezgodności lub kryteria uznawania niezgodności za drobną niezgodność lub poważną niezgodność

– mając na względzie przeprowadzenie oceny zgodnie z zasadami określonymi w przepisach rozporządzenia 2021/2116i w przepisach wydanych na podstawie tego rozporządzenia.

Opublikowano
13 godzin temu, machtomi napisał:

Po rzepaku tez mozna dać ekoschemat  E_WSG? 

§ 12. 1. W przypadku praktyki, o której mowa w § 4 ust. 1 pkt 8, punkty są przyznawane do powierzchni gruntów ornych.

2. Punkty, o których mowa w ust. 1, są przyznawane, jeżeli rolnik rozdrobni całą słomę po zbiorze plonu głównego i wymiesza ją z glebą lub ją przyorze, przy czym za słomę uznaje się pozostałe po oddzieleniu ziarna lub nasion suche źdźbła, łodygi, liście, plewy, łuszczyny i strączyny dojrzałych roślin uprawnych zbożowych, w tym kukurydzy, oleistych i bobowatych. 

Rozporządzenie w sprawie ekoschematów https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20230000493

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v