U mnie tez cos wzielo... 4.5ha w bezorce melomana raczej do przesiania, bo place gole, a tam gdzie zielone to polowa obsady, obok 2ha orki liborius duzo lepiej, ale tez cos lekko bierze, a pieknie wygladal jesien/zima.
Albo znowu lokas garbatek zjadl, tak jak 3-4 lata temu na tej samej dzialce. Sa niby male dziurki w ziemi i tak jak wtedy zyta nie ruszyl, tak teraz jak sie jakas roslinka zyta zawieruszyla to tez jest zdrowa, a pszenzyta porazka.
Druga opcja oprysk jesienia Bacara Trio, ale pszenice byly pryskane i nic im nie jest, chyba, ze na piaskach dostalo.
Trzecia opcja, bylo u mnie z tydzien -15 bez sniegu.
Tak naprawde to chu wie co w tym roku. Pszenica, az czarna, a za 10m plac juz z lekkim zoltym, zaraz znowu czarna.