Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
cześć koledzy. opiszę wam historie, a Wy mi powiedzcie czy coś jeszcze z tego traktora będzie czy trzeba rozbierać silnik. otóż jakieś 3 lata temu dałem robić kompletny silnik do rsy Iława ( bardzo dobry zakład ponoć). Skasowali mnie koło 10kzl i od czego czasu silnik chodził jak złoto. aż do dzisiaj. Jechałem że zbożem do młyna, na haku spory ciężar po 17 ton i pod taką długa i stromą górkę stwierdziłem że testowo sprawdzę czy da radę na 4 na wzmacniaczu wjechać. No i szło jak marzenie. gaz w podłogę, więc pewnie ze 2200 obrotow, doładowanie cały czas 0,8 ( wiem bo mam zegar dołożony). Aż tu nagle po jakichś 5 minutach takiej jazdy, już na samym szczycie silnik dosłownie w ciągu kilku sekund sam się zatrzymał. Zaznaczam że temperatura była ok bo obserwowałem zegar. Rozrusznik nie miał siły kręcić. po jakichś 10 minutach jednak odpalił ale z odmy strasznie waliło dymem i wypływało olej. Stwierdziłem że spróbuję jakoś te 10km do młyna się dotoczyć. W miedzy czasie, mimo że jechałem już bardzo ostrożnie max na 2 biegu, jeszcze raz napuchł i stanął niespodziewanie. W każdym razie dojechałem. Tam trochę w kolejce postalem tak, że silnik całkiem ostygł. Jak wracałem do domu, to już o dziwo z odmy przestał dmuchać, siłę miał i nie kopcił. Rozbierać go, czy póki co liczyć, że nic wielkiego się nie stało i jeździć dalej?
Opublikowano (edytowane)

Temp wody mówisz ok. A ciśnienie oleju i ew jego temperatura?
Silnik się po prostu zatarł. Na pewno powstały rysy itd kwestia jak mocno się zniszczył.
No i najważniejsze trzeba znaleźć przyczynę.

 

Edytowane przez Marionos
Opublikowano

woda ,naczy plyn dopiero się zagotował jak już silnik zgasł, więc nie było chłodzenia. wówczas wypluło przez korek chłodnicy jakieś pół litra do max litra. tak, że nawet nie musiałem dolewać. Ciśnienie oleju zarówno podczas tej feralnej jazdy, jak i przed nią i po niej ciągle takie same koło 4 na obrotach i 2,5 na biegu jałowym. ja wysnulem hipotezę że to tłoki napuchly bo włożyli jakieś nienajlepszej jakości i jak ostro dostały w palnik to za mocno zwiększyły swoją objętość. bo gdyby to panewka to raczej by ciśnienie już takie dobre nie bylo sobie myślę.

Opublikowano

Kolegę po prostu poniosła ułańska fantazja, to mi się podoba. Ale na poważnie, to ja bym na razie go poobserwował, odpalać na zimnym,ciepłym trochę pojeździć. Obawiam się  że jak jechałeś pod stromą górkę to smok mógł nie zaciągać wystarczającej ilości oleju i mógł sie przytrzeć. kontrolki od ciśnienia oleju pewnie nie masz tylko zegar.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Bogdan_ja napisał:

Zatarło pewnie panewek główna a waLe... Ja bym odkręcał misę i patrzył bo będzie boleć... Jak woda była ok to nic nie puchło tylko zaciera na waLe i temu dym bo olej pali.. 

Przy takich objawach, jak ciśnienie oleju po incydencie wygląda jak przed to raczej nie na wale. Tym bardziej, że zaczęło dmuchać mocno z odmy. Raczej spuchły tłoki ( złe pasowanie samych tłoków?/ lejący wtryskiwacz? ) Albo pierścienie miały zbyt małą przerwę na zamkach i to one złapały. 

 Rewizję chyba warto zrobić. Ja bym się bał, że któryś pierścień jest pęknięty, albo pękła półka na tłoku. 

Do panewek przy okazji też warto zajrzeć przy rozbieraniu. 

 

A ile zrobiono mth od czasu remontu? 

Edytowane przez Alchemik
Opublikowano
2 godziny temu, nunu85 napisał:

woda ,naczy plyn dopiero się zagotował jak już silnik zgasł, więc nie było chłodzenia. wówczas wypluło przez korek chłodnicy jakieś pół litra do max litra. tak, że nawet nie musiałem dolewać. Ciśnienie oleju zarówno podczas tej feralnej jazdy, jak i przed nią i po niej ciągle takie same koło 4 na obrotach i 2,5 na biegu jałowym. ja wysnulem hipotezę że to tłoki napuchly bo włożyli jakieś nienajlepszej jakości i jak ostro dostały w palnik to za mocno zwiększyły swoją objętość. bo gdyby to panewka to raczej by ciśnienie już takie dobre nie bylo sobie myślę.

No to chłopie ustal jakąś wersje.... Jak zagotowales to pisz a nie piszesz że temperatura była ok..nie wiem co ty tam obserwował ale grata przytarles i tyle.. 

Pewnie było z połowę plynu i załatwiłeś motor i pierdaczysz głupoty... 😋

Opublikowano

płynu było tyle, że po tym jak zgasł, gdzieś po minucie zaczęło się w chłodnicy gotować i wyżygalo korkiem koło pół litra. na tyle mało, że nic nie musiałem dolewać i nadal był stan. i jest do teraz. Póki silnik pracował temperatura na zegarze była w normie.


wersja jest od początku jedna i ta sama, tylko trzeba czytać ze zrozumieniem.


brak chłodziwa jak widać zdecydowanie można wykluczyć.

Opublikowano
Panu już podziękuję. Nie ma sensu dyskutować. Pytanie do pozostałych. Co się mogło zdarzyć i czy bezpiecznie jest nadal jeździć jeśli dymienie z odmy ustąpiło i dźwięk pracy silnika jest normalny?
Opublikowano (edytowane)
57 minut temu, Bogdan_ja napisał:

Jasne....zrobiłeś 1000mt i to  pewnie wina tłoków....komu te bajeczki dziecko 

 

A można wykluczyć, że spasowane było minimalnie za ciasno, a dopiero teraz osiągnęły na tyle wysoką temperaturę, że się mocniej rozszerzyły i złapało?  Z tego co pisze właściciel, to 1 raz od remontu dostał popalić. 

 

Tak samo może na wskaźniku być temperatura płynu dobra, a obieg płynu zaburzony i gotować się w części silnika

Przyczyn może być wiele. 

 

Tu objawy podobne jak u autora tematu, a po otworzeniu silnika niespodzianka i konieczny remont ( przyczyną był uszkodzony wirnik pompy płynu chłodzącego):

 

 

 

 

 

 

IMG_20220210_131747.jpg

Edytowane przez Alchemik
Opublikowano
3 godziny temu, nunu85 napisał:

Panu już podziękuję. Nie ma sensu dyskutować. Pytanie do pozostałych. Co się mogło zdarzyć i czy bezpiecznie jest nadal jeździć jeśli dymienie z odmy ustąpiło i dźwięk pracy silnika jest normalny?

A Ty umiesz czytac ze zrozumieniem?

"a wiatrak i pompa wody chodzi jak powinna? "

Opublikowano

On tak powinien 100km iść pod tą górę skoro temperatura ok i ciśnienie normalne. Jak dla mnie przytarty na tłokach, nie było obiegu cieczy dlatego po chwili wywaliło plyn ściągaj główkę i pompę wody i zobaczysz co tam piszczy, jak będzie ok to tylko stracisz tyle co uszczelka kosztuje... 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, tomek1974 napisał:

jak w d*pę mu wstawił to co ma do tego pompa czy wiatrak 

Dokładnie.... 17 ton i góra... Toć to tylko 4 gary.... 1na zolwiu by wlazł na mniejszych obrotach i by nie było problemu. 

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano
tomek1974 napisał:

jak w d*pę mu wstawił to co ma do tego pompa czy wiatrak 

paski napięte, pompa się kręci dobrze. ona była przy naprawie te 3 lata temu też sprawdzana i regenerowana, więc raczej sprawna.

Opublikowano (edytowane)

płyn się zagotował, po zgaszeniu silnika, kto ma c360 to tez tak się często może zdarzyć jak ciągnik był w cięższej pracy i od razu silnik zgasisz. złe spasowanie tłoków albo złej jakości? po 1000 godzin to by się chyba dotarły i dopasowały, a co do jakości, co ten ciągnik tylko sobie pyrkał przez taki czas i 2000 obr nie widział? nawet bez jakiegoś dużego obciążenia? po drugie chyba by popękały w takim przypadku i już by ciągnika nie odpalił

Edytowane przez yaro_1
Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, Bogdan_ja napisał:

Zatarło pewnie panewek główna a waLe... Ja bym odkręcał misę i patrzył bo będzie boleć... Jak woda była ok to nic nie puchło tylko zaciera na waLe i temu dym bo olej pali.. 

takie głupoty, przy takich obrotach w razie zatarcia panewek to wywala kolano do rowa a już na pewno nie obróci  wałem

jeśli do lekkich prac ma być to jeżdzić i obserwować

myślę że to spuchły tłoki              raczej wszystkie bo jakby jeden to raczej by go urwało

Edytowane przez Jan34
Opublikowano

pojechałem dziś kolejny raz do młyna. Z tym że teraz bez zbędnego szarżowania tylko delikatnie i pod każdą górkę redukcja naciski bieg. Mówię sobie wóz albo przewóz, ale przynajmniej będę wiedział na czym stoję. Silnik jest, mam wrażenie odrobinkę slabszy i widac że costam delikatnie podmuchuje z odmy, niemniej innych negatywnych efektów nie widać. Już mi nigdzie nie stawał, odgłos pracy normalny, oleju ani płynu póki co nie widać żeby ubywało albo się że sobą mieszało. Narazie zostawiam jak jest. w ostateczności jak sie pogorszy albo kiedyś jeszcze mi ni z gruchy ni z pietruchy stanie, to wymienię cały zestaw naprawczy i tyle.

Opublikowano

To jest wróżenie z fusów odeślij ciągnik do sprawdzenia w całości nawet uszkodzenie nagrzewnicy może spowodować problemy z układem chłodniczym. Błacha usterka powoduje że układ jest zapowietrzony i pięknie się taki silnik smaży. Drugą częstą przyczyną nadmiernej temperatury jest niedokładne ustawienie pompy wtryskowej. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez 3sparrow
      po wyłamaniu rozrusznika drży ciągnik, czy możliwe zwichrowanie koła zamachowego?
    • Przez Snuff
      Witam mam problem przy złożeniu tłoków z korbowodem w zetorze 8011 ponieważ zrobiłem sobie trochę liche zdjęcie mianowicie pytanie jest 
      Czy tłok grubsza częścią od denka ma być skierowany do zamka na korbowodzie ? 
      Pytanie drugie czy przy wkładaniu tłoków do silnika korbowody mają być skierowane zamkami do walka rozrządu czy w drugą stronę ?

    • Przez Snuff
      Witam mam problem przy złożeniu tłoków z korbowodem w zetorze 8011 ponieważ zrobiłem sobie trochę liche zdjęcie mianowicie pytanie jest 
      Czy tłok grubsza częścią od denka ma być skierowany do zamka na korbowodzie ? 
      Pytanie drugie czy przy wkładaniu tłoków do silnika korbowody mają być skierowane zamkami do walka rozrządu czy w drugą stronę ?
    • Przez rafal88
      Jest problem tego typu ze.....z pompy paliwowej zostaly wyciagniete sekcje. Da sie we wlasnym zakresie wlozyc je z powrotem tak aby dobrze ustawic je na listwie ktora dawkuje sie paliwo?? Jesli ktos juz to robil to moze bedzie tak mily i podzieli sie wiedza
    • Przez tata1
      Witam
       
      Mam robić remoncik w 914, głowicę oddam do zakładu do regeneracji, ale co mam zamontować na cylindry?
      Zestawy naprawcze są od 140zł na Allegro (na tłok) do 500zł w sklepie. Jakie wybrać. Ciągnik pracuje u mnie ok, 100mth w roku, więc mało.
      Co polecacie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v