Pogoda rolnicza i nie tylko 2022

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, hubertb napisał:

Trzeba było wziąć jedną przyczepę.

Nie ma. Jeden z siuntką, drugi z C-330 i leci jakoś. 

[Gość]

Ale leje , dobrze że wczoraj siano zebrane 

 

[hubertb]

Wóz to taki znienawidzony przeze mnie wynalazek. W zasadzie nie ma dla niego dobrego zastosowania. 

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, hubertb napisał:

W zasadzie nie ma dla niego dobrego zastosowania. 

Dla mnie najlepszy obok dwukołówki. Do zboża przy mojej technice zrzucania dużo lepszy od przyczepy. Do ziemniaków też bo dobrze wrzucać przy zbieraniu. 

[vat]

23 minuty temu, Karol6130 napisał:

Pryskam chwastoxem extra 

W tamtym roku pryskałem chwastoxem extra 1,5l/ha i tylko przychamowało szczawie

[Desperado]

13 minut temu, Dziad932 napisał:

Chyba coś też 

Trzeba usiąść i spokojnie porozmawiać, wytłumaczyć jak działa wszystko na wsi, pasuje pannie i jest skłonna do akceptacji takiego stylu życia to ok, jeżeli liczy na cud że jakoś to będzie po jej myśli, no to niech da sobie może spokój i koniec, bo to zwykłe codzienne szare  życie to nie są żarty, owszem we dwoje można to starać się zmieniać na lepsze, ale nie zawsze się da od razu i do pewnych rzeczy trzeba jednak przywyknąć.

[hubertb]

2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

Do zboża przy mojej technice zrzucania dużo lepszy od przyczepy

Aż boję się spytać ale domyślam się że pewnie leci to na worki albo do jakiejś paki i pewnie jeszcze trzeba schody albo drabinę pokonać. 

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, hubertb napisał:

Aż boję się spytać ale domyślam się że pewnie leci to na worki albo do jakiejś paki i pewnie jeszcze trzeba schody albo drabinę pokonać. 

Do wiaderek i linką na strych. 

[hubertb]

To z przyczepy było by bliżej do strychu. 

[Desperado]

7 minut temu, Dziad932 napisał:

Ale leje , dobrze że wczoraj siano zebrane 

 

A przez fochy panny mogło nie być 

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, hubertb napisał:

To z przyczepy było by bliżej do strychu. 

Nie bo by trzeba było na przyczepie stać i ciągnąć linką, podjechać na centymetry pod samą chałupę a tak podjedzie się z metr od muru, rozścieli plandekę żeby nic nie spadło na ziemię i ogień. 

[hubertb]

Piotrek Ty się po prostu orobić lubisz to i trudno. Koło 30 Ci pewnie przejdzie, 100krotnie wole cofnąć na centymetry niż targać jakieś wiadra. 

[Gość]

11 minut temu, Desperado napisał:

Trzeba usiąść i spokojnie porozmawiać, wytłumaczyć jak działa wszystko na wsi, pasuje pannie i jest skłonna do akceptacji takiego stylu życia to ok, jeżeli liczy na cud że jakoś to będzie po jej myśli, no to niech da sobie może spokój i koniec, bo to zwykłe codzienne szare  życie to nie są żarty, owszem we dwoje można to starać się zmieniać na lepsze, ale nie zawsze się da od razu i do pewnych rzeczy trzeba jednak przywyknąć.

Tak to jest najlepsze wyjście 

8 minut temu, Desperado napisał:

A przez fochy panny mogło nie być 

Tak by było 

[6465]

1 godzinę temu, Dziad932 napisał:

 

 

 

Ogólnie wszystko było ok , tamten cały rok przyjeżdżała pomagała ,wszystko rozumiała i akceptowała . Teraz coś marudzi ... 

Cały czas mi gada że chce na wsi ze mną działać 

Pierdoła jesteś i tyle w temacie. Jak ty byś się z nią umówił na szaloną nockę u niej. Pojechał byś a ta wieczorem by powiedziała wy***rdalaj bo ja jutro rano jadę z mamusią na zakupy🙆

[jahooo]

A w mieście to wszystko samo przychodzi, nie trzeba pracowac i kombinować ?

[Rolnik1973]

1 godzinę temu, Dziad932 napisał:

 

 

 

Ogólnie wszystko było ok , tamten cały rok przyjeżdżała pomagała ,wszystko rozumiała i akceptowała . Teraz coś marudzi ... 

Cały czas mi gada że chce na wsi ze mną działać 

To weź ze sobą do roboty a nie odwozisz jak robota.

1 godzinę temu, Dziad932 napisał:

 

 

 

Ogólnie wszystko było ok , tamten cały rok przyjeżdżała pomagała ,wszystko rozumiała i akceptowała . Teraz coś marudzi ... 

Cały czas mi gada że chce na wsi ze mną działać 

To weź ze sobą do roboty a nie odwozisz jak robota.

[Gość]

1 minutę temu, 6465 napisał:

Pierdoła jesteś i tyle w temacie. Jak ty byś się z nią umówił na szaloną nockę u niej. Pojechał byś a ta wieczorem by powiedziała wy***rdalaj bo ja jutro rano jadę z mamusią na zakupy🙆

Tomek no przecież zrozumiałem 

[Strongman]

5 l rano spadło.

[Łolek]

47 minut temu, vat napisał:

Na tym 0,5ha jest pewnie kilkaset sztuk kobylaka więc ręczne wyrwanie go odpada. Opryskiwacz plecakowy i punktowy oprysk to max jak mogę się poświęcić aby nie truć całości

Opryskaj Fernandem i masz problem z głowy karencja bardzo krótka polecam stosuje u siebie 

[Gość]

1 minutę temu, jahooo napisał:

A w mieście to wszystko samo przychodzi, nie trzeba pracowac i kombinować ?

Ale nie wszyscy to chyba rozumieją 

[Łolek]

8 minut temu, Dziad932 napisał:

Tak to jest najlepsze wyjście 

Tak by było 

Piszę ci to dawno że chyba nadszedł czas na poważne rozmowy, jak wam zależy to znajdziecie konsensus, a pretensje i fochy di niczego nie prowadzą 

Edytowane 13 Czerwca 2022 przez Łolek

[6465]

3 minuty temu, Dziad932 napisał:

Tomek no przecież zrozumiałem 

To i ją przejdzie. Nie ma co się spinać. Obrócić w żart zorganizować kolację ze śniadaniem i będzie ok.

[hubertb]

3 minuty temu, jahooo napisał:

A w mieście to wszystko samo przychodzi, nie trzeba pracowac i kombinować ?

Trzeba, ale na pieniądz pracujesz trochę lżej. 

[Rolnik1973]

1 godzinę temu, Belaruss820 napisał:

Rysiek, bedzie ten deszcz o 12? Mialem pielić dynie,ale.plany sie zmienily u kumpla,jutro sie zrobi. Dzisiaj mysle przed deszczem bele zwieźć i pod dach schować ale czy zdążę🤔 rano musze z córką zostac bo chora,zona do pracy na chwile musi jechac,ja jeszcze na odetkanie ucha bo od piatku zatkane 

Nie wiem, teraz pada o kilometr dalej trudno przewidzieć.

Przydałbysie bo zboźa na rekord idą.

Będzie gradowe za poprzedni rok to suszowego być nie musi.

Za dużo na raz piniędzów też nie dobrze bo zara coś trzeba robić.

[tracker]

Ja w sobotę wykosiłem, a pogoda będzie lub nie będzie nigdy nie wiadomo, tu pada, a 100 m dalej już nie ... to już zależy od Góry.