Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
37 minut temu, daron64 napisał:

Już też tyle razy były rozmowy o tej opłacalności. Tylko nikt z tych, kttrzy mają usługę, nie bierze pod uwagę, że nie u każdego jest z tymi usługami tak różowo. Jednego roku objechałem 13 osób w promieniu 15km i na 15 ha nie chciał przyjechac nikt. A bo to opona słaba, a bo to akurat się zepsuł, a bo u siebie jeszcze ma, a bo jakiś absurdalna wymowka. I to byli raczej wszystko ludzie, z którymi żyje dobrze. Innego roku przyjechał jeden znajomy - większość ziarna zostawił na polu, potem przyjechał drugi kończyć po nim (bo poprosiłem tamtego, żeby jednak zjechał z pola), to jak mu się zepsuł kombajn, tak pojechał do siebie i już nie wrócił - dwa hektary w ogóle niesłodzone, a z 2.5 ciężko stwierdzić ile zostało na ziemi. Druga działkę skosilem tylko dlatego, że przypadkowo rozmawiałem ze znajomym obszarnikiem, u którego firma robiła usługę i akurat jeden kombajn szybciej się z czyms uwinal, to na kilka godzin mi go podesłał (a że duży sk***iel, znaczy kombajn, to jeszcze ten znajomy mi większą przyczepę pożyczył) I tak było co roku - jedzij, pros się żeby ktoś łaskawie przyjechał Ci skosić. A większość ma małe kombajny dla siebie i nie chce im się jeździć, albo duże, którymi na te paręnaście ha też nie chce się jechać. Tak kupiłem swojego zloma, który mi się pier**li cały czas, ale grzebanie w nim i przeklinanie go jest sto razy lepsze niż jeżdżenie po ludziach w łachę, żeby ktoś z wielką łaską przyjechał skosić.

Skąd  to znam 🤷‍♂️ , zdejmuj czapkę i jeszcze ta gatka że to albo tamto i UJ wie przyjedzie łaskawie czy nie 

Opublikowano (edytowane)

To znaczy że zarobek czysty pieniądz ma skoro swego ma 100 ha i nie kosi tylko na końcu u nas tak nie ma .

Ci co mają do 10 ha to tak na raty wykoszą przez 2 tyg .

Edytowane przez galan99
Opublikowano

Ja robię sporo koszenia usługowo i jak klient jest w porządku to i małe kawałki koszę i zawsze się dogadamy , a miałem klienta co miał około 60 ha do koszenia i przestałem z nim współpracować bez żalu bo był dusigrosz i łachudra ,zawsze taki tekst u niego że ja jestem dziad a on łaskawie daje mi zarobić bo inaczej to bym zginął 

  • Like 4
Opublikowano
12 minut temu, GRZES1545 napisał:

To wy jestescie winni ze dokumentu nie bierzecie jak szambo zabiera od was i ten robi z tym co chce. A wystarczy poprosić o fakturę. Gdyby któryś miał kontrolę gospodarstwa i zadano by pytanie co robi ze sciekami to byście zmadrzeli.

 

Będą kosić, u nas są  tacy co i po 20km na uslugi jadą porządnym sprzętem, abyś  tylko odbierać nadążył.

Może i tak , tylko działki małe rozrzucone to już widzę jak chętnie pędzi , a do tego jak mówisz odbiór i tu jest kolejny problem większość mniejszych gospodarstw nie jest przygotowana ,mający jedną czy dwie małe przyczepy i jeszcze kilka gatunków upraw ,to życzę powodzenia 

Opublikowano
1 godzinę temu, daron64 napisał:

Już też tyle razy były rozmowy o tej opłacalności. Tylko nikt z tych, kttrzy mają usługę, nie bierze pod uwagę, że nie u każdego jest z tymi usługami tak różowo. Jednego roku objechałem 13 osób w promieniu 15km i na 15 ha nie chciał przyjechac nikt. A bo to opona słaba, a bo to akurat się zepsuł, a bo u siebie jeszcze ma, a bo jakiś absurdalna wymowka. I to byli raczej wszystko ludzie, z którymi żyje dobrze. Innego roku przyjechał jeden znajomy - większość ziarna zostawił na polu, potem przyjechał drugi kończyć po nim (bo poprosiłem tamtego, żeby jednak zjechał z pola), to jak mu się zepsuł kombajn, tak pojechał do siebie i już nie wrócił - dwa hektary w ogóle niesłodzone, a z 2.5 ciężko stwierdzić ile zostało na ziemi. Druga działkę skosilem tylko dlatego, że przypadkowo rozmawiałem ze znajomym obszarnikiem, u którego firma robiła usługę i akurat jeden kombajn szybciej się z czyms uwinal, to na kilka godzin mi go podesłał (a że duży sk***iel, znaczy kombajn, to jeszcze ten znajomy mi większą przyczepę pożyczył) I tak było co roku - jedzij, pros się żeby ktoś łaskawie przyjechał Ci skosić. A większość ma małe kombajny dla siebie i nie chce im się jeździć, albo duże, którymi na te paręnaście ha też nie chce się jechać. Tak kupiłem swojego zloma, który mi się pier**li cały czas, ale grzebanie w nim i przeklinanie go jest sto razy lepsze niż jeżdżenie po ludziach w łachę, żeby ktoś z wielką łaską przyjechał skosić.

Mówiłem o przypadku Tomka. Zdrowia nie ma, a że z sąsiadem się dogaduje dobrze to po co sobie dodatkowy problem na głowę sprowadzać 

Opublikowano
1 godzinę temu, 6465 napisał:

U nas to samo, u siebie zostawia a na usługę jedzie. Swojego ma zboża ze 100ha to koniec sierpnia i we wrześniu kosi.

Bo w ostatnich latach dużo więcej wyciągnął z usług niż ze zboża po taniości jak było dłuższy czas

Opublikowano
1 godzinę temu, 6465 napisał:

Jak ja bym tak musiał jeździć i się prosić to pewnie już dawno bym kupił. Bo te 20tys. To nie jest jakiś ogromny wydatek. 

U mnie wygląda to tak. Przed żniwami gadam z sąsiadem. "Ogarniesz mi cięcie? No jak będzie zdrowie to się zetnie"  w żniwa tnie u siebie to dzwoni jutro będę kosił tu koło twojego to podstawiaj przyczepy. A że mam to porozrzucane w 3godpodsrstwach, 2wsiach. To mi taki układ pasuje. Jeden dzień tu 3ha w innym dniu 5ha . I jakoś to ubywa.

Jak ojciec żył, to zawsze jeden znajomy u nas kosił. Co roku kosztowało to 3tys zł, tylko ojciec zajechał przed żniwami, z grubsza się umówili i tyle. Ale chłop zlikwidował gospodarkę i się zaczęło.

1 godzinę temu, soltys48 napisał:

Identycznie było u mnie.

W 2012 powiedziałem dosyć i choć miałbym nie jeść kupuje kumbajn

No ja jeszcze ten sezon daje szansę dla bizona, jak w miarę go wykosi, to może zostanie, jak nie, to za rok trzeba będzie szukać innego.

1 godzinę temu, galan99 napisał:

Jak dla sienie mały kombajn w dzisiejszych czasach to podstawa .

Wszystko zależy. Podstawa, jeśli nie ma w miarę pewnych usług, bo jak jest usługą, to bez sensu pchać się w kombajn.

1 godzinę temu, Ursus932 napisał:

Skąd  to znam 🤷‍♂️ , zdejmuj czapkę i jeszcze ta gatka że to albo tamto i UJ wie przyjedzie łaskawie czy nie 

No niestety. Po części rozumiem ludzi, bo mi też pewnie by się nie chciało jechać do kogoś ja zarobek. 

34 minuty temu, danielursus3p napisał:

Mówiłem o przypadku Tomka. Zdrowia nie ma, a że z sąsiadem się dogaduje dobrze to po co sobie dodatkowy problem na głowę sprowadzać 

No jak ma się możliwość usługi, to jasne, że bez sensu pchać się w kombajn. No ale to musi być pewna sprawa. Ja już kilka razy przez usługodawców zmarnowałem część zbóż i mam dość. 

 

 

Opublikowano

Jeżeli z problemem kupić kombajn czy nie wiążą się tylko finanse to jeszcze mały problem, prędzej czy później i tak się spłaci. Problemem jest brak operatora na ten kombajn, jeździć kombajnem, podjechać przyczepą i jeszcze prasować, organizm za długo tak nie wytrzyma. Oczywiście można wsadzić kogoś na kombajn ale to nie zawsze się uda. Jest u nas taki przypadek, że facet zatrudnił człowieka na kombajn A ten kosi tylko stojące zboże, wszystkie przejazdy przez bardziej ruchliwe drogi robi właściciel, więc niby jest operator ale cały czas musi za nim jeździć.

Opublikowano

Jeszcze ten dusigrosz kiedyś wchodzi na kombajn i z tekstem :  więcej jak po 250 za hektar nie zapłacę , a już sporo skoszone,  wkur..ł mnie więc ja przyspieszacz na max i skoszone po 250 , a ile zboża wygubilem sory ale nie wiem

  • Like 1
  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)

Tylko niech podejdzie słota to dopiero będzie się kosić jak ktoś nie ma swego kombajnu .

Pewne usługi nie wszędzie są i nie  chcą jechać  kilku miało działalność ale kończą z tym bo się nie opłaca im jak kupili nowe kombajny to pierwsze 3 lata szli i koniec .

Mam swój już 15 lat kiedy chcę się kosi a nie czeka .

Edytowane przez galan99
Opublikowano
16 minut temu, galan99 napisał:

Tylko niech podejdzie słota to dopiero będzie się kosić jak ktoś nie ma swego kombajnu .

Pewne usługi nie wszędzie są i nie  chcą jechać  kilku miało działalność ale kończą z tym bo się nie opłaca im jak kupili nowe kombajny to pierwsze 3 lata szli i koniec .

Mam swój już 15 lat kiedy chcę się kosi a nie czeka .

Co masz , Classa ?

Opublikowano
Marecki2922 napisał:

Jeszcze ten dusigrosz kiedyś wchodzi na kombajn i z tekstem :  więcej jak po 250 za hektar nie zapłacę , a już sporo skoszone,  wkur..ł mnie więc ja przyspieszacz na max i skoszone po 250 , a ile zboża wygubilem sory ale nie wiem

było go zepchnąć z kombajna 😜

Opublikowano
34 minuty temu, krilan06 napisał:

Podłańczam się do pytania. Ja rozważam taki https://allegro.pl/oferta/wilgotnosciomierz-do-zboza-unimeter-super-digital-5578114154 

Z tym koszeniem to temat rzeka. Wszystko zależy od człowieka. Podobnie jak z kukurydzą na kiszonkę. Ma jeden biznes na wiosce, sieczkarnie i dwa zestawy, jak przyjedzie to beczy że ne opłaca się, że za darmo robi itp itd aż na rzyganie bierze jak się słucha. Kilka lat temu zaczynał starym Jonderem i przerabianymi rozrzutnikami. Teraz kilkuletni Claas i przyczepy po 40m3 a przy każdej Fendt, ale nie opłaca się i dokłada. Ciekawe tylko z czego? Podobnie z kombajnami do zboża chociaż tu trochę inne warunki. Więcej hektarów ale i większa konkurencja. Dużo zależy od regionu kraju.

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, slawek74 napisał:

było go zepchnąć z kombajna 😜

Uja bym zepchnął a za człowieka odpowiadał 😁

1 godzinę temu, galan99 napisał:

Teraz za kombajn to minimum 500 zł przy tych kosztach .

 

Za hektar czy godzinę

  • Like 1
Opublikowano

U nas nowych kombajnów z każdym rokiem przybywa, a żniwa rozkładają się na dwa. Kiedyś miałem 17 ja zboża, teraz mam 10ha zboża ± 8ha kukurydzy. 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, SamaPrawda napisał:

Jeżeli z problemem kupić kombajn czy nie wiążą się tylko finanse to jeszcze mały problem, prędzej czy później i tak się spłaci. Problemem jest brak operatora na ten kombajn, jeździć kombajnem, podjechać przyczepą i jeszcze prasować, organizm za długo tak nie wytrzyma. Oczywiście można wsadzić kogoś na kombajn ale to nie zawsze się uda. Jest u nas taki przypadek, że facet zatrudnił człowieka na kombajn A ten kosi tylko stojące zboże, wszystkie przejazdy przez bardziej ruchliwe drogi robi właściciel, więc niby jest operator ale cały czas musi za nim jeździć.

Bo jeżeli ktoś nie ma uprawnień, to w razie stłuczki nie wiem czy nie miałby problemów, pomijam fakt pracy zarobkowo na czyimś kombajnie jakby się coś stało, właściciel jak kosi u siebie to nic nie potrzebuje poza prawo jazdy, oczywiście jak musi wyjeżdżać na drogę publiczną.

Edytowane przez deSilva
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       


    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie jakie polecacie kamery na gospodarstwo ? Nie jestem szczerze w temacie , nie znam się na tym kompletnie ... widzę jakieś po 100-150 zł a nawet i po 50 zł . Może coś doradzicie ? Lepiej przewodowe czy bezprzewodowe ? Na kartę pamięci ? Wi-fi ? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v