Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Pajej napisał:

Równie dobrze Polacy mogą kupować w Rumunii 

"Polskie grunty rolne z ceną 12 673 €/ha zajmowały 11. miejsce w UE, wyprzedzając takie kraje, jak Szwecja (12 277 €/ha), Hiszpania (10 263 €/ha), Finlandia (9099 €/ha), a nawet Francja, gdzie za hektar ziemi płacono w 2022 r. średnio 6130 euro."25 sty 2024

11 miejsce to prawie połowa więc gdzie jedne z najdroższych jak się nawet w pierwszej 10 nie łapie. 

1 godzinę temu, Leszy napisał:

Czy politykom zależy na tym aby ceny gruntów tak jak i mieszkań spadły? 

Ceny mieszkań spadły ? Spaść to można z krzesła jak się na ceny patrzy. Ceny nieruchomości cały czas w górę.

 

Opublikowano
3 godziny temu, Tigon napisał:

Do krajów Skandynawii to nie ma co się porównywać bo tam większość to pastwiska, a na francuskiej wsi nie ma komu robić aa i średnia cena dzierzawy w Holandii gdzie grunty średnio kosztują 280koło to 3800 zł, a u nas by sąsiad nie wziął to i po 6 dadzą 😂, póki będzie miał kto odkupić ziemię to jest to jakaś tam inwestycja, gorzej jak się okaże że na tej ziemi zabroni się uprawiać i ceny poleca na łeb

 

Pastwiska np w Ireland 🇮🇪 to po 12 tys za acre czyli okolo 25 tys euro za ha ,ale za dzierzawę tychze pastwisk yo trzeba dac 500'-900 euro rocznie a tskie orne ba warzywa i ziemniaki to zaczynają sie od 700 euro i w górę.

Z tym że, tutaj wypas trwa od lutego do listopada  , podobno na hektarze takiej trawy 3 krowy sie wypasą i mleka można udoic od nich za 3600 euros. 

Tylko ta dyrektywa unijna o azotanach tez wpływa ns chęci pozostanua na farmie. Trzeba nadmienic ,ze minimalna pensja to 12,80 euro na godzinę,  a podstawowy zasiłek to cos ponad 200 euro ba tydzien,  czyli majac małodochodowe gospodarstwo finansowo lepiej byc poza rolnictwem...

Opublikowano
1 godzinę temu, lamboEVO100 napisał:

 

Ceny mieszkań spadły ? Spaść to można z krzesła jak się na ceny patrzy. Ceny nieruchomości cały czas w górę.

 

A gdzie ja napisałem, że spadły.? 

Opublikowano
Dnia 30.09.2024 o 18:53, Pajej napisał:

Pewna jest tylko śmierć i podatki 

Ja jednak wolę ziemię rolną jej nie przybywa a raczej ubywa a mieszkań jeśli będą chętni to mogą tyle na budować ile będzie chętnych i te problematyczne wynajmy mieszkań ciągła nerwówka z lokatorami i ich prawa chyba większe jak właściciela mieszkania.Ziemia jest przyjemniejsza może mniejszy dochód ale na razie na dzierżawę chętnych opór i trochę dopłat dadzą a liczę że chyba i czasy w rolnictwie się poprawią no ale czas pokaże zobaczymy.

Opublikowano

żebym ja mieszkał w takim rejonie gdzie ktoś płaci za dzierżawę.... U mnie to płacą ale za skoszenie, jak kosze swoją działkę to gość wychodzi i daje kasę aby mu skosić i posprzątać.

Opublikowano (edytowane)

Chce sprzedać to i pokaz zrobiony, na pewno pomoże w szybszej sprzedaży jak i większego zainteresowania. Tylko brak linku do ogłoszenia, kontaktu to z drugiej strony patrząc co komu z filmiku bez kontaktu. Ale pomysł dobry

 

Edytowane przez Norman
Opublikowano

Masz miejscowość i numer tel., od dawna jest na ogłoszeniu OLX , bez zabudowań dawo by poszło , nikt nie przyjdzie na tak małe gospodarstwo mieszkać , a za budynki które trzeba rozebrać nikt nie chce płacić

Opublikowano
Dnia 29.09.2024 o 14:59, Pajej napisał:

W Polsce ziemia jest już jedną z najdroższych w Europie, więc nie wiem czy masz rację 

W 16 roku jak byłem u Niemca to mówił że hektar łąki kosztował go 17 tys euro , łąki która ma klasę 4-6 

Opublikowano
lamboEVO100 napisał:

3 godziny temu, Pajej napisał:

Równie dobrze Polacy mogą kupować w Rumunii 

"Polskie grunty rolne z ceną 12 673 €/ha zajmowały 11. miejsce w UE, wyprzedzając takie kraje, jak Szwecja (12 277 €/ha), Hiszpania (10 263 €/ha), Finlandia (9099 €/ha), a nawet Francja, gdzie za hektar ziemi płacono w 2022 r. średnio 6130 euro."25 sty 2024

11 miejsce to prawie połowa więc gdzie jedne z najdroższych jak się nawet w pierwszej 10 nie łapie. 

1 godzinę temu, Leszy napisał:

Czy politykom zależy na tym aby ceny gruntów tak jak i mieszkań spadły? 

Ceny mieszkań spadły ? Spaść to można z krzesła jak się na ceny patrzy. Ceny nieruchomości cały czas w górę.

 

Podaj źródło informacji lub link do artykułu

Opublikowano
Przed chwilą, TomaszK1979 napisał:

Podaj źródło informacji lub link do artykułu

No bo są jednymi z najdroższych, przecież pierwsze 5 miejsc równie dobrze mógłby nie być i wtedy już jesteśmy prawie na podium.

Opublikowano

Taką jaką uzgodniono.

Liczyłeś ile jesteś w stanie zaoszczędzić? Grosze.

Taksa ma szerokie widełki i czy będzie 20 czy 60tys to notariusz weźmie podobnie.

Jedynie 2% do skarbówki.

Kowaliński pewno nie zechce skorzystać z pierwokupu, choć jeśli chodzi po 70 a podasz 20 to kto wie.

 

Tak czy siak działanie bez sensu

Opublikowano

Pula de minimis jest wykorzystana na ten rok, i nie wiem jak to jest z zakupem np. w tym roku, czy w 2025 po wejściu nowego limitu czy będzie można odzyskać te 2%. Ja kiedyś kupowałem początek stycznia, a limit wszedł w lutym i się dało, ale to był ten sam rok podatkowy.

Opublikowano

Nie da się odzyskać.

Można zrobić inny myk.

Ja tak robiłem.

Piszesz umowę przedwstępną , płacisz np 30tys i podajesz że umowa końcowa np do 15 stycznia pod rygorem windykacji komorniczej.

W styczniu właściwy odpis i korzystasz z de minimis.

Notariusz u mnie wziął łącznie 100 albo 200 zł więcej. Tylko tu chodziło o ponad 6tys podatku.

Przy kwocie 35tys chyba nie warto komplikować.

A skoro taką cenę uzgodniliście to nie masz czego się bać

Opublikowano

Panowie i Panie mam pytanie odnośnie podatku 2% od zakupu nieruchomości. W 2022 i 2023 kupiłem dwie działki rolne łącznie ponad 4 ha skorzystałem z pomocy deminimis i byłem zwolniony z 2% podatku. Z pewnych względów w tym roku musiałem sprzedać 2 działki budowlane ok 20 arów (był to grunt rolny). Po około tygodniu od sprzedaży znowu kupiłem ponad hektar ziemi rolnej nie korzystając już ze zwolnienia z podatku. Czy w tak przedstawionej sytuacji muszę iść do urzędu skarbowego żeby naliczyli mi zaległy podatek wraz z odsetkami za zakupy ziemi w 22 i 23 roku? Niby powieszchnia gospodarstwa teraz i tak jest większa niż w chwili korzystania z zwolnienia z podatku. Może ktoś miał podobno sytuację i mógłby pomóc. 

Opublikowano
12 godzin temu, Agrest napisał(a):

Taką jaką uzgodniono.

Liczyłeś ile jesteś w stanie zaoszczędzić? Grosze.

Taksa ma szerokie widełki i czy będzie 20 czy 60tys to notariusz weźmie podobnie.

Jedynie 2% do skarbówki.

Kowaliński pewno nie zechce skorzystać z pierwokupu, choć jeśli chodzi po 70 a podasz 20 to kto wie.

 

Tak czy siak działanie bez sensu

ale jak kupujesz na powiększenie gospodarstwa to nie płacisz PCC

I też bym z cena ni kombinował tylko podał w akcie taka cene jaka się płaci 

jaki to ma sens podawać niższa cenę w akcie?

Opublikowano

A jak sprzedałeś bez wiedzy US?

Przy posiadaniu krótszym niż 5 lat notariusz prosi o zaświadczenie że skarbowego czy możliwa sprzedaż bez podatku.

Zainteresuj się sprawą , najlepiej incognito bo mogą czekać jak odsetki urosną

Opublikowano (edytowane)

@daroo9876Z tego co kojarzę dużo zależy od interpretacji danego urzędu skarbowego. Były przypadki że po sprzedaży innej działki posiadanej od kilkunastu lat, musieli zapłacić podatek + odsetki za te kupione ostatnio (z którego byli wcześniej zwolnieni) bo nastąpiło zmniejszenie gospodarstwa w ciągu 5 lat i tym samym nie spełnienie 1 z warunków zwolnienia.

Co do wykorzystanej puli de minimis to jak ja kupowałem po prostu w następnym roku dostałem decyzję o zwolnieniu z podatku z nowej puli. Notariusz normalnie uwzględnił zwolnienie mimo wykorzystanego limitu 

Edytowane przez Norman

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kornikm
      Witam, 
      Mam takie pytanie czy ktoś z was miał taką sytuację, że podczas przepisywanie działki leśnej umową darowizny to notariusz zgłasza taką umowę do nadleśnictwa i Lasy Państwowe mogą zablokować umowę darowizny i odkupić tą działkę leśną?
    • Przez mich89
      Chcę przedstawić problem kolegi który sam nie wie co już robić. Z resztą sam bym pewnie osiwiał zacytuje jego post z forum prawnego:
      " Z racji przepisania gruntów rolnych od rodziców stałem się od 19 stycznia rolnikiem, zrezygnowałem z pracy i od tej daty ubezpieczyłem się jako rolnik w KRUSie. Wcześniej pracowałem na umowę o pracę, a jeszcze wcześniej od kwietnia 2012 roku prowadziłem własną działalność gospodarczą (była na ryczałcie) niestety która średnio prosperowała i zamknąłem ją (formalnie) 30.06.2014. Wczoraj pojechałem do Urzędu Skarbowego by jako rolnik przejść z ryczałtu na VAT. Ku mojemu zdziwieniu od miłej Pani z okienka dowiedziałem się że firmy nie mam całkowicie usuniętej lecz zawieszoną o czym nie wiedziałem bo wcześniej w Urzędzie gminy czyli tego 30 czerwca rozmawiałem z Panią o całkowitym zamknięciu firmy i dzięki temu będę musiał złożyć co prawda pusty PIT-28 za rok 2015. Nie sprawdzałem tego bo jak zamknięta to zamknięta. W między czasie tak jak pisalem wyżej pracowałem jako pracownik. A od daty 19.01.2015 ubezpieczyłem się w KRUSie. Czy będę miał z tego powodu jakieś konsekwencje? Wiem że nawet po zawieszeniu firmy ZUS dostał informację od CEiDG o tym że nie będę opłacał tzw. "firmowych" składek. Prosiłbym o odpowiedź co dalej robić?"
       
      Co facet ma robić bo wyszły za przeproszeniem jaja jak berety... Dodam tyle że był dzisiaj w ZUSie i oni formalnie problemu nie mają. Była zawieszona to nie musiał płacić składek ZUSowych tylko ZUS teraz od niego chce jakiegoś zaświadczenia z KRUSu nie mogłem akurat z nim długo rozmawiać ale chłopak jest załamany...
       
      A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to czy ta firma w ogóle istniała czy też nie? W końcu zawieszenie działalności jak czytałem uniemożliwia jej prowadzenie i wykonywanie czynności z nią związanych. Czyli po co to zawieszenie w ogóle jest? Niech mi osobiście ktoś wyjaśni? Bo jak dla mnie to chore przepisy i chory kraj...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v