macko94

Sterowanie hydrauliką opryskiwacza

Polecane posty

macko94    0

Cześć.    Posiadam opryskiwacz z rozkładaną hydraulicznie belką, hydraulicznym jej podnoszeniem oraz stabilizacją. W trakcie oprysku aby np unieść belkę albo ją przechylić muszę uruchomić hydraulikę w ciągniku za pomocą dźwigni i trzymając ja sterować belką za pomocą sterownika. Jest to po prostu niekomfortowe. Czy da się jakoś rozwiązać ten "problem" tak aby sterować tylko za pomocą sterownika a drugą rękę trzymać na kierownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daizor    23

Producent przewidział, że będziesz miał załączoną hydraulikę non stop na przepływ swobodny (bo rozumiem, że masz dwa węże i rozdzielacza gdzieś na opryskiwaczu) i tego nie przeskoczysz. Można ewentualnie przerobić na siłowniki elektryczny/pneumatyczny ale o ile pierwszy jest dość powolny to drugi wymaga pracy ciągłej sprężarki.

Możliwe jest także zrealizowanie zasilania hydraulika opryskiwacza poprzez napęd WOM ale koszty przeróbki ekonomicznie nieopłacalne. Raczej bym na twoim miejscu zrobił blokadę dźwigni hydrauliki i tyle.

 

Edytowano przez daizor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3888

w każdym ciągniku, który mam mogę wypchnąć wajchę od hydrauliki i ona się tam trzyma a olej pompuje cały czas. Jak tylko odpalam ciągnik z opryskiwaczem to wypycham wajchę od oleju. Wracam do pozycji neutralnej dopiero jak złoże opryskiwacz i zjeżdżam do domu.

To działa tak samo nie ważne czy w opryskiwaczu Bury czy w Hardim. Tak po prostu jest.

Musisz ogarnąć ciągły przepływ oleju w ciągniku. Co to za ciągnik że się nie da zablokować wajchy od hydrauliki?


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matek89121    2280

ja mam w 60 tce rozdzielacz do którego podłączone jest zasilanie non stop i powrót przez korek wlewu oleju a oryginalna  dźwignia zablokowana na wywrót 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317
1 godzinę temu, yacenty napisał:

A o to za ciągnik że się nie da zablokować wajchy od hydrauliki?

Zapewne MTZ/Belarus. Mam tak samo ale ja wywaliłem rozdzielacz na opryskiwaczu i podpinam 4 przewody do ciągnika i steruje hydrauliką ciągnika. Zrobiłem tak bo rozdzielacz na opryskiwaczu był sterowany linkami bowdena czy jak to się zwie i szyba musiała być uchylona bo są dość twarde. Teraz jest szczelniej.
Jeżeli uda się kupić nowy opryskiwacz z RMG to przerabiam w ciągniku na stały przepływ - w MTZ przeważnie wstawiają haczyk do dźwigni a ja może pomyślę nad innym rozwiązaniem które pewnie już ktoś wymyślił i jest na af.pl ;)


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3888

@Nikita_Bennet w starym MTZcie był na to jakiś sposób bo mieliśmy RCW z taśma z napędem hydraulicznym i on jeździł. Ale jak to było nie pamiętam.


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoczek1994    453

Ja w mtzcie mam ładowacz zasilany z rozdzielacza ciągnika i nie ma problemów. Dźwignia sama się blokuje i można tak jeździć cały dzień, jedynie gdy przy zamykaniu np, chwytaka przytrzymam zbyt długo aż hydraulika mocno dobije to czasami dzwigni puści, a tak blokada sama ją trzyma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macko94    0

Ciągnik to renault ares. Zastanawiałem się tylko czy nie jest do tego potrzebny wolny spływ oleju, bo chyba podczas takiej "wymuszonej" pracy hydraulika trochę dostaje. 

Ciągnik to renault ares. Zastanawiałem się tylko czy nie jest do tego potrzebny wolny spływ oleju, bo chyba podczas takiej "wymuszonej" pracy hydraulika trochę dostaje.  A dużo roboty jest z tym wolnym spływem żeby go dorobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

końcówka, wąż no i trzeba znaleźć miejsce gdzie wpiąć się do skrzyni, mostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mich9    671
yacenty napisał:

w każdym ciągniku, który mam mogę wypchnąć wajchę od hydrauliki i ona się tam trzyma a olej pompuje cały czas. Jak tylko odpalam ciągnik z opryskiwaczem to wypycham wajchę od oleju. Wracam do pozycji neutralnej dopiero jak złoże opryskiwacz i zjeżdżam do domu.

To działa tak samo nie ważne czy w opryskiwaczu Bury czy w Hardim. Tak po prostu jest.

Musisz ogarnąć ciągły przepływ oleju w ciągniku. Co to za ciągnik że się nie da zablokować wajchy od hydrauliki?

A w jd przy hardim masz zrobiony wolny spływ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3888

dorobiłem


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317
Dnia 24.10.2019 o 16:11, yacenty napisał:

@Nikita_Bennet w starym MTZcie był na to jakiś sposób bo mieliśmy RCW z taśma z napędem hydraulicznym i on jeździł. Ale jak to było nie pamiętam.

no właśnie tak się zastanawiam jak to ogarnąć bo może podłączenie pod jedno normalne gniazdo a drugie pod wolny spływ?
I dźwignie blokować na stałe? Nie ukrywam że w tym roku muszę to ogarnąć bo zamarzyło się opryskiwacz z hydraulicznym rozkładaniem, poziomowaniem i podnoszeniem i sterowaniem elektrycznym z kabiny ciągnika całością. No i będę go w tym roku kupował.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317

mtz 952.3 3 sekcje + spływ czyli 7 gniazd.

  • Like 1

pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mich9    671

no to jedno na zasilanie drugie na spływ. Wiążesz drutem dźwignie hydrauliki i rura w pole 😁 U mnie w sześćdziesiątce na stale jest śruba skręcone. Wyłącze wałek to i pompa nie chodzi.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomekHebda    6
macko94 napisał:

Ciągnik to renault ares. Zastanawiałem się tylko czy nie jest do tego potrzebny wolny spływ oleju, bo chyba podczas takiej "wymuszonej" pracy hydraulika trochę dostaje. 

Ciągnik to renault ares. Zastanawiałem się tylko czy nie jest do tego potrzebny wolny spływ oleju, bo chyba podczas takiej "wymuszonej" pracy hydraulika trochę dostaje.  A dużo roboty jest z tym wolnym spływem żeby go dorobić?

też mam renault ares i.mialem ten sam problem wziąłem z tylu przykrecilem pokretlem przepływ oleju na jak najmniejsxy i działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317
9 godzin temu, Mich9 napisał:

no to jedno na zasilanie drugie na spływ. Wiążesz drutem dźwignie hydrauliki i rura w pole 😁 U mnie w sześćdziesiątce na stale jest śruba skręcone. Wyłącze wałek to i pompa nie chodzi.

czyli jedno na normalne dwustronne gniazdo a drugie na ten wolny spływ co nigdy nie używałem?
Bo praca na dwóch gniazdach dwustrunnego działania to jednak trochę i pompa i rozdzielacz dostanie.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez SlaSzy
      Czym myjecie opryskiwacz ? ,Praktycznie od kilku lat mam problem że po zabiegach  herbicydowych w zbozu zawsze sobie troche przypalę 10 - 20 m rzepaku (poczatek zabiegu ) Oczywiscie płucze zbiornik woda , wywalam filtry , conajmniej dwa razy  po ok. 50 -100l  przepryskuje przez dysze a i tak  jest problem.  Czy ktoś z was stosuje podchloryn sodu ? czy to jest bezpieczne .  czy moze stosujecie sorki typu PESTICLEAN ?
    • Przez artur1980
      Witam. Mam taki problem. Opryskiwacz ma napęd hydrostatyczny. Tydzień temu pryskałem i wszystko było w porządku. Jak jechałem pod górę na ułamek sekundy zatrąbił i później nic się już nie działo. Wczoraj zapaliłem i zaświeciła się kontrolka od poziomu oleju hydraulicznego i zaczął trąbić. Wymieniłem filtr zalałem go olejem, dolałem oleju i jest dalej to samo. Wykręciłem czujnik i jak zapaliłem na chwilkę to w otworze nie pokazał się olej. Filtr jest na wyjściu ze zbiornika. Boje się na dłużej go uruchamiać i sprawdzać czy działa hydraulika, żeby nic nie uszkodzić bo nie wiem czy w układzie jest olej. Nie wiem co może być. Pompa siadła czy jakiś zawór?  Może jest ktoś z woj. lubelskiego kto ma taki opryskiwacz. 
    • Przez Vril
      Witam
       
      Chciałbym Was poinformować że już zaczeli wypłacać dopłaty -ja wczoraj dostałem
      Kasa na koncie więc postanowiłem ją zainwestować w opryskiwacz i tu prośba do Was o poradę który wybrać .
      Założenie jest takie że opryskiwacz ma mieć zbiornik 1500-1600 l i belke 15m pracować na powierzchni 60 ha x średnio 4opryski na ha daje nam
      240 ha rocznie.
       
      Znalazłem takie oferty:
       
      Krukowiak -Apollo wesja standart ok. 33000 brutto
       
      Pilmet wersja -1600 + pełna hydrałlika i elektryka zaworów ok.54000 brutto
       
      Bury Pelikan FUll wypas (pełna hydrałlika i elektryka zaworów ) ok.44000 brutto
       
      Dodam że jestem na vacie więc sobie go odlicze.
       
      Proszę Was o porade bo mam mętlik w głowie i nie chcę kupić bubla
       
      nikt nic nie poradzi ?
    • Przez krystianoo12
      Witam 
      Posiadam opryskiwacz pilmet europa 4020
      problem polega na tym ,że na sterowniku "UNIA" od jakiegoś czasu nie wyświetla się ciśnienie ,pokazuje tylko prędkość 
      Problem z czujnikiem ?  czy można jakoś ustawić po przez kombinacje przycisków? z góry dzięki za pomoc 

    • Przez ketlin23
      Planuje wymiarem opryskiwacza aktualnie mam krakowiaka Apollo 1500l belka 15 m na jakiś 2800-3500 l belka 24m tylko czy ciągnik 110km Deutz fahr agrofarm 430 podoła z takim opryskiwaczem mam dużo gór i jakiej firmy szukać ma być w miarę prosty w obsłudze i naprawie i w miarę dobry dostęp do części chciałbym żeby już miał zmienny wydatek cieszy od prędkości i lance niezależne prawa lewa strona tzw jaskółka budżet około 60 tyś
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj