Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2019


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!

Dnia 31.12.2018 o 13:55, ZELKOW napisał:

właśnie co mi po 1000zł nawet za tone jak średnia koło 3t z ha pszenicy, lepiej niech pszenica będzie po 600zł ale te chociaż 6t niech się urodzi i będzie lepiej jak teraz, z mojego rejonu to już pewnie powyżej 800netto dają za paszówke

Kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
5 godzin temu, damianzbr napisał:

Z całym szacunkiem bo często piszesz bardzo rzeczowo, ale teraz coś mocno pokręciłeś albo napisałeś nie zrozumiale.

1. Jaki podatek nałożono na tucz kontraktowy?

2. Jaki związek będzie mieć nałożenie podatku na tucz kontraktowy do eksportu który wzrósł 8%?

3. Jaki to podatek dochodowy zapłaci skup? Było już tysiąc razy pisane że jeśli wychodzi wysoki podatek dochodowy to się jedzie do salonu BMW i kupuje X7 aby zrobić koszta w firmie.

 

Co do dalszej części to faktycznie fantazjujesz...

 

,,nie wiem ale  coś przebąkiwali że cenę wyliczy jakiś instytut na podstawie 5 letniej średnie i tu uwaga  !!! w kraju  nie na giełdzie ,,

co im po przeliczeniu średniej skoro i tak wymiana handlowa będzie podyktowana popytem / podażą i ceną na rynku a nie tym co jakiś tam sobie holding zażyczy. Masz przykład dzisiejszy elwar. Czy może on zaniżyć stawi lub je podnieść? Chyba że w danej gminie gdzie się znajduje nic więcej.

 

Cenę zboża w PL dyktują paszarnie (a nad nimi jeszcze wiele innych aspektów ma na to wpływ oczywiśnie nie w PL tylko spekulacja giełdy) i żadne elwary holdingi i handlarze nie mają na to wpływu. Co wy myślicie że handlarze teraz kupują pszenicę po 600 zł a sprzedają ją po 700 ?

Może pojedyncze jednostki które zaryzykowały i spisały kontrakty w maju po 700 zł. (mało kto wtedy był skory do pisania kontraktu na dostawy październikowe po 700 zł) Bo w maju cena dobijała do 900 zł i wszystko wskazywało na to że będzie susza, mało zboża i amerykanie mają problemy z zasiewami.

 

A w maju waśnie przetwórnie chciały pisać po 700 zł, ale nikt nie chciał im tego podpisać liczył że będzie drożej. Później już spadło na 650 zł bo napompowali bańkę że zboża jest w uj na świecie i każdy w popłochu rzucił się pisać kontrakty po 650 zł.

 

Dzięki temu paszarnie w PL maja zboże o 50 zł tańsze niż jest na giełdzie i to one spijają śmietankę. Ale widzę że powoli zaczynają się wyłamywać i podnosić ceny bo wiedzą że rolnicy dłużej nie wytrzymają tej sytuacji że na giełdzie jest dużo droższe.

I takim sposobem handlarze dostaną po d. Bo paszarnia poda cenę na bramie 700 zł, rolnik sam tam zawiezie zamiast do handlarza po 650 zł, a handlarz trzymany za pysk kontraktem po 650 zł, będzie musiał go zrealizować choćby nawet dopłacił do biznesy. Albo zapłaci karę umowną.

Ad1 Mój błąd bo jeszcze nie wprowadzili kontraktowego bo wybory były ale jak rząd mówi że wprowadzi podatek to wprowadzi ale jak rząd mówi że da ,to mówi

ad2 Nigdzie nie pisałem że na eksport drobiu ma podlegać tuczowi kontraktowemu

ad3 Doskonale wiemy że skupy nawet kupują samoloty ale robią tak duży obrót że wcześniej lub później zapłacą w przeciwieństwie do rolnika który koszty zawsze będzie miał a w skupie ile by nie wymieniał samochody to podatek zapłaci . Krótko mówiąc chodziło mi o to że państwo lepiej zarobi na podatkach od skupów niż z rolnika

Co do elwaru to ma śmieszne ceny a miał być to regulator rynku który praktycznie nic nie kupuje , powierzchnie magazynowe puste w sumie nikt nie wie po co on jest bo jak była nadprodukcja to magazynów nie zapełnił a jak jest niedobór to też pusto , to chyba taki symbol pomocy rolnikom , dosłownie symbol .

Paszarnie chciały by kontrolować ceny zbóż  a jeśli uważasz że kontrolują to już jest zmowa cenowa . Problemem nie było by te 50 zł ale 150 zł różnicy do giełdy a po obecnych podwyżkach na giełdzie różnica się pogłębia . 

Tak jak pisałem fantazjuje bo nie wiem jak będzie wyglądać skup przez rządowe porty , pewnie sami nie wiedzą jak to ugryść ale przymiarki robili do wyliczeń po cenie krajowej i w końcu skończy się tak że holdingiem zajmie się KSC która może mieć w przyszłości kłopoty z niedoborem surowca na cukier , już w tym roku cukrownie jadą na 80 % a wielu rolników zarzeka się przed uprawą bo nie dość że opłacalność jest graniczna to jeszcze co roku jakieś robaki , polaryzacja w dół tak więc firma walcząca o przetrwanie ma rozwinąć kolejną branżę handlu zbożem  ?

Znowu trochę zamącę ale powiem że dużo jest winy  samych hodowców gdyż sprzedają za tanio w porównaniu do zachodu np. Niemiec z świnkę po 9 zł a w kraju sprzeda po 6 zł i mówi że się opłaca ale nie dość że kosztem producentów zbóż to kiedyś się sytuacja zmieni i Niemiec sprzeda po 6 zł kg ale już polski hodowca dostanie 3 zł i zbankrutuje . Jest tak zwana murzyńskość (jak mawiał Radek) hodowców nie domagają się równych cen . Zrozumiał bym to gdyby były granice to tańszy produkt , taniej kupuje konsument , taniej sprzeda co wyprodukuje ale dziś wygląda to tak że dobrą polską wieprzowinkę  kupiona po 6 zł wywiozą na zachód a nam przywiozą duńską po 9 zł ( karmiona robakiem) do marketu, zyska tylko pośrednik i konsument na zachodzie  że zje lepiej , stracą wszyscy w Polsce hodowcy, producenci zbóż , konsument . O ile jeszcze producenci zbóż domagają się zrównania do cen na giełdzie to hodowca nie i rozumiem że nie jest to łatwe ale nie raz było udowadniane na tym forum że hodowca byłby zadowolony z ceny 3 zł za kg wieprzowego byle by zboże było po 100 euro za tonę , ich filozofia oderwana jest od stawek rynkowych jak są np. w Europie .

 

  • 0
Opublikowano

Ale dlaczego Polak musi sprzedawać po 6 zł w tym samym czasie gdy D sprzedaje po 9? A właśnie dlatego że są w PL nieopodatkowane hotele dla zagranicznych świń które zaniżają stawkę. Co prawda źle zrobili na samym początku PL rolnicy że dali się podejść i się zgodzili podpisać te kontrakty i pozwolili się rozwinąć tym molochom które teraz podstawiają do podpisu umowy jednostronne. W niej rolnik nie ma żadnych praw a cały szereg obowiązków i sankcji.

Nie jestem w temacie za bardzo ale sobie wyobrażam jak to wygląda. Pierwsze wstawienie rewelacja, wszystko wypłacone, żadnych potrąceń. Drugie pewnie też aby człowiek nabrał apetytu i podpisał kolejny na dłuży okres w którym go wycyckają jak się da. Bo za dużo upadków - kara, Bo za dużo paszy - kara, bo za mały przyrost - kara.

 

A skupu z tym dużym obrotem nie mają kosztów? A te stale rosną chociażby ZUS pensja.

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Kto by w Polsce kupił wieprzowinę ze świń po 9 zł? Ludzie się przyzwyczaili do taniego mięsa, po podwyżkach cen świń w skupach ludzie przerzucili się na tani drób. Nie jesteśmy krajem wolnym od ASF, żeby eksportować do Chin.

Edytowane przez Gość
  • 0
Opublikowano
18 godzin temu, marks50 napisał:

Ad1 Mój błąd bo jeszcze nie wprowadzili kontraktowego bo wybory były ale jak rząd mówi że wprowadzi podatek to wprowadzi ale jak rząd mówi że da ,to mówi

ad2 Nigdzie nie pisałem że na eksport drobiu ma podlegać tuczowi kontraktowemu

ad3 Doskonale wiemy że skupy nawet kupują samoloty ale robią tak duży obrót że wcześniej lub później zapłacą w przeciwieństwie do rolnika który koszty zawsze będzie miał a w skupie ile by nie wymieniał samochody to podatek zapłaci . Krótko mówiąc chodziło mi o to że państwo lepiej zarobi na podatkach od skupów niż z rolnika

Co do elwaru to ma śmieszne ceny a miał być to regulator rynku który praktycznie nic nie kupuje , powierzchnie magazynowe puste w sumie nikt nie wie po co on jest bo jak była nadprodukcja to magazynów nie zapełnił a jak jest niedobór to też pusto , to chyba taki symbol pomocy rolnikom , dosłownie symbol .

Paszarnie chciały by kontrolować ceny zbóż  a jeśli uważasz że kontrolują to już jest zmowa cenowa . Problemem nie było by te 50 zł ale 150 zł różnicy do giełdy a po obecnych podwyżkach na giełdzie różnica się pogłębia . 

Tak jak pisałem fantazjuje bo nie wiem jak będzie wyglądać skup przez rządowe porty , pewnie sami nie wiedzą jak to ugryść ale przymiarki robili do wyliczeń po cenie krajowej i w końcu skończy się tak że holdingiem zajmie się KSC która może mieć w przyszłości kłopoty z niedoborem surowca na cukier , już w tym roku cukrownie jadą na 80 % a wielu rolników zarzeka się przed uprawą bo nie dość że opłacalność jest graniczna to jeszcze co roku jakieś robaki , polaryzacja w dół tak więc firma walcząca o przetrwanie ma rozwinąć kolejną branżę handlu zbożem  ?

Znowu trochę zamącę ale powiem że dużo jest winy  samych hodowców gdyż sprzedają za tanio w porównaniu do zachodu np. Niemiec z świnkę po 9 zł a w kraju sprzeda po 6 zł i mówi że się opłaca ale nie dość że kosztem producentów zbóż to kiedyś się sytuacja zmieni i Niemiec sprzeda po 6 zł kg ale już polski hodowca dostanie 3 zł i zbankrutuje . Jest tak zwana murzyńskość (jak mawiał Radek) hodowców nie domagają się równych cen . Zrozumiał bym to gdyby były granice to tańszy produkt , taniej kupuje konsument , taniej sprzeda co wyprodukuje ale dziś wygląda to tak że dobrą polską wieprzowinkę  kupiona po 6 zł wywiozą na zachód a nam przywiozą duńską po 9 zł ( karmiona robakiem) do marketu, zyska tylko pośrednik i konsument na zachodzie  że zje lepiej , stracą wszyscy w Polsce hodowcy, producenci zbóż , konsument . O ile jeszcze producenci zbóż domagają się zrównania do cen na giełdzie to hodowca nie i rozumiem że nie jest to łatwe ale nie raz było udowadniane na tym forum że hodowca byłby zadowolony z ceny 3 zł za kg wieprzowego byle by zboże było po 100 euro za tonę , ich filozofia oderwana jest od stawek rynkowych jak są np. w Europie .

 

Kolego znowu mijasz się z prawdą na obecną chwilę ceny wyglądają następująco wszystko klasa E Niemcy 7,95 ,Dania 7,25 ,Polska bez większych problemów dla partii pow 50szt ok 7,60 wszystkie ceny netto i przeliczone na złotówki,co do cen zbóż to jeszcze przed Ukrainą często wjeżdżało niemieckie zboże tańsze z transportem o ok 50zł na tonie od naszego,przeważnie jest to jęczmień

  • 0
Opublikowano

Co ty tam chłopcze przeżywasz że kiedyś w przeszłości z niemiec   wjeżdżało zboże tańsze dlaczego dziś jedzie w druga stronę , jedź dziś i kupuj taniej o te 50 zł , co nie da się ? W tych samych Niemczech skup netto to 1,90 euro na nasze brutto około 9  zł  i to już od dobrych tygodni . W kraju cena dopiero się ruszyła ale zazwyczaj było to około 5.80-6 zł   teraz jak ktoś złapie 6,50 na skupie to góra bo 7 zł to z klasę której skup nigdy nie wyceni bo zawsze jakieś ale . Skoro uważasz że cena jest tak sama w obydwu krajach to dlaczego nie płacisz ceny za zboże takiej samej jak niemiec ? Cóż cię powstrzymuje byś sprawiedliwie mógł płacić rolnikom za zboże ? Jesteś przykładem takiego "murzyna " który będzie zadowolony że sprzedaje poniżej cen rynkowych w Europie .

  • 0
Opublikowano

Następny murzyn się odezwał . Włącz sobie agropierdoły , właśnie podali jaka jest różnica w cenach , lubicie sprzeczać się ze mną o parę groszy :) ale że sprzedacie taniej o złotówki niż Niemiec  to widzę że wam pasuje . Ze swoją mentalnością że musicie sprzedawać tylko taniej konkurencji nie wytrzymacie , nie macie gorszej jakości ,rzekłbym nawet lepszą ale uparcie chcecie sprzedawać taniej ?????

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Sprzedaje po cenach z matif czyli nie teraz i nie twierdze że mi się opłaci po 600 zł , rozumiem też aluzje że świnki ciężko przetrzymać tak jak zboże ale powtarzam że na tym forum nie raz producenci trzody udowadniali że mogą produkować taniej niż Niemiec byle by zboże było tańsze zboże najlepiej po pincet to zarobią a jak będzie po 780 zł jak obecnie na giełdzie to nie zarobią bo za tanio sprzedają i mieli pretensje do producentów zbóż że za drogo . Niby jedziemy na jednym wózku bo  ceny zachodnie zawsze docierają z opóźnieniem , cofnijcie się miesiąc wcześniej gdzie Niemiec brał już te 1,90 euro a w Polsce kupował po 1.45 euro teraz powoli się równa ale zawsze nawet przykład z góry ws71 zadowolony bo dostaje mniej od Niemca producenci w Polsce godzą się na to że gdzie Niemiec ma podłogę cenową to Polak ma sufit .

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, marks50 napisał:

Sprzedaje po cenach z matif czyli nie teraz i nie twierdze że mi się opłaci po 600 zł , rozumiem też aluzje że świnki ciężko przetrzymać tak jak zboże ale powtarzam że na tym forum nie raz producenci trzody udowadniali że mogą produkować taniej niż Niemiec byle by zboże było tańsze zboże najlepiej po pincet to zarobią a jak będzie po 780 zł jak obecnie na giełdzie to nie zarobią bo za tanio sprzedają i mieli pretensje do producentów zbóż że za drogo . Niby jedziemy na jednym wózku bo  ceny zachodnie zawsze docierają z opóźnieniem , cofnijcie się miesiąc wcześniej gdzie Niemiec brał już te 1,90 euro a w Polsce kupował po 1.45 euro teraz powoli się równa ale zawsze nawet przykład z góry ws71 zadowolony bo dostaje mniej od Niemca producenci w Polsce godzą się na to że gdzie Niemiec ma podłogę cenową to Polak ma sufit .

Nie masz kompletnie pojęcia o czy piszesz cena 1,90 e  dotyczy licytacji, na licytacji jest wystawiane ok 2000 szt,cena wiążąca dla całej branży VEZG tygodniowa wynosi 1,85 dla klasy E ja jako mały dostawca dostaje od 30 sierpnia 1,65euro , ale prawdziwi hodowcy tacy od180szt na raz  bez problemu dostają ok 1,8  euro , nie wiem skąd bierzesz dane,bo w realu takich niema, niemiecki jęczmień locco ferma pokazał się na przełomie października zeszłego roku , transport bezpośrednio od niemieckiego rolnika,giełdy a real to są dwa odrębne byty, w styczniu ubojnia wlekła żywe tuczniki z Niemiec po 3,8za kg żywca [według ich giełdy cena min wynosiła 4,8zł/kg], ja dostawałem 4zł i tu zachodniej Polsce można znaleźć dużo takich paradoksów,dzisiejszy zakup pszenica z jęczmieniem 650 brutto

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

 3 mc. po żniwach ,  szczyt zbiorów kuku ,  stado świń niskie na dodatek ASF za prawie każdą  stodoła a tu menele na cene zbóż narzekają hahaha

za robotę się zabierać gamonie a nie narzekać na cenę

600 - 700 to mało ?????????????  a  spróbuj sobie kupić i ześrutować opasowi  brojlerowi , kurze albo tucznikowi to zaraz jeden baran z drugim przestanie beczeć na cenę ziarna

  • 0
Opublikowano
Dnia 20.10.2019 o 09:07, Agrest napisał:

A jaki będzie to miało wpływ na cenę pszenicy? Że jeszcze spadnie?

Kto powiedział że ciągle trzeba się rozwijać i powiększać gospodarstwo?

Jak narazie każdy wyścig szczurów prowadzi do wzrostu kosztów i spadku opłacalności.

rozwijac ale z umiarem , ale kiedys z 7 ha zyli i tlumaczyli po co sie rozwijac i z 7 ha juz dawno nie mozna wyrzyc chyba ze jakies dzialy specjalne itd ,

Dnia 20.10.2019 o 08:37, staszek131415 napisał:

Nic nie odbywa się naszym kosztem ceny są przyzwoite przynajmniej ludzie się wylecząz dzierżaw po 2 tysie za 6 klasę i wszystko wróci do normy

kto normalny by po tyle płacił ? 

  • 0
Opublikowano

U mnie jest taki jeden co ponoć daje 1 tone oddaję paliwo i dopłatę. Ma pewnie że 40 h dzierżaw i z 30 swojego. Kiedyś mi powiedział że jego marzeniem jest mieć 100 h. Gospodarze którzy prowadzą swoje dobytki od 3 pokoleń i mają swojego po 60 h infrastrukturę i sprzęt nie chcą tego dać co on bo im się nie opłaci. Myślę że ten rynek psują właśnie tacy ludzie którzy pole jedzą oczami a na końcu się dławią.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, ordynator napisał:

spróbuj sobie kupić i ześrutować opasowi  brojlerowi , kurze albo tucznikowi to zaraz jeden baran z drugim przestanie beczeć na cenę ziarna

Idąc Twoim tokiem myślenia zakłady mięsne też powinny krzyczeć  co Wy chłopy 7.5zł za kg wbc chcecie jak nam tyle sieć handlowa za kilogram kiełbasy daje! Jak nie dowalisz wody i odpadków tak po biznesie, hodowcy też tną koszty karmiąc zwierzęta odpadami a rolnik co zrobi? Gdzie oszuka? Do rozsiewacza nasypie 500kg mocznika i 200kg żwiru żeby oszukać pole? Skupy też przekręty robią

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego w sprawie podjęcia działań w związku z niekontrolowanym napływem kukurydzy z Ukrainy.

KRIR uważa, że podmioty, które sprowadzają pochodzące z Ukrainy ziarno powinny podlegać kontroli.

Swoje stanowisko Krajowa Rada Izb Rolniczych tłumaczy faktem, że wiele mieszalni pasz sprowadza surowiec z Ukrainy, przez co oferuje polskim rolnikom kupno ziarna po znacznie niższych cenach.

KRIR podkreśla, że siła przetargowa gospodarstw rolnych w tym łańcuchu dostaw jest bardzo słaba, dlatego konieczne jest podjęcie dodatkowych działań.

Jak by co to izby coś udają że jakieś działania prowadzą dla rolnika .

  • 0
Opublikowano

hmm .może ci co kupują pasze niech  żądają gwarancji polskiego pochodzenia ,coś takiego jest możliwe , choć zresztą uprawiający ziemie mogą korzystać  z  zachodnich maszyn czy nasion  ,a producenci żywca już nie ? demokracja , demokracja 

  • 0
Opublikowano

Chore to najbardziej jest to że wycofują nam substancje rakotwórcze i ble ble a ciągnął żywność z Ukrainy z tymi substancjami, jak to jest możliwe że to przechodzi, a KRIR jakiś tam nacisk na ministerstwo ma ale to nie oni decydują niestety

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Stawiam na to, że przynajmniej część kukurydzy wjeżdżającej do Polski z Ukrainy jest genetycznie modyfikowana, no ale kto to bada...

Edytowane przez Gość
  • 0
Opublikowano
20 minut temu, ZELKOW napisał:

Chore to najbardziej jest to że wycofują nam substancje rakotwórcze i ble ble a ciągnął żywność z Ukrainy z tymi substancjami, jak to jest możliwe że to przechodzi, a KRIR jakiś tam nacisk na ministerstwo ma ale to nie oni decydują niestety

Mylisz się na Ukrainie nic poza herbicydami się nie stosuje  i nawozów też a plon i tak 3-4 tony jest pszenicy l

  • 0
Opublikowano
53 minuty temu, jarecki napisał:

hmm .może ci co kupują pasze niech  żądają gwarancji polskiego pochodzenia ,coś takiego jest możliwe , choć zresztą uprawiający ziemie mogą korzystać  z  zachodnich maszyn czy nasion  ,a producenci żywca już nie ? demokracja , demokracja 

Ja za to ziarno będzie cło opłacone a do jego produkcji nie będą używane substancje które są zakazane w uni i nie będzie w tym ziarnie żadnych zabronionych szkodliwych srodkow to niech sprowadzają całymi taborami.

  • 0
Opublikowano

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, niemieccy rolnicy protestowali we wtorek przeciwko polityce rolnej rządu. Jak twierdzą, czują się napiętnowani i zmarginalizowani przez politykę, społeczeństwo i media.

Niemieckim rolnikom nie podobają się nowe przepisy, które planuje wprowadzić w życie niemiecki rząd. Chodzi tutaj między innymi o regulację azotanową, prawo klimatyczne, zakaz stosowania glifosatu, a także współpracę handlową Unii Europejskiej z blokiem handlowym Mercosur.

 Rolnicy chcieliby mieć swój współudział w kształtowaniu nowych wytycznych, ponieważ jak twierdzą, w tym momencie są one ustalane przez organizacje ochrony środowiska.

W ramach protestów, rolnicy wyjechali ciągnikami na ulicę największych niemieckich miast. Utrudnienia w ruchu pojawiły się w Hanowerze, Monachium, Berlinie oraz w Bonn, gdzie odbyła się centralna manifestacja pod siedzibą niemieckiego Ministerstwa Rolnictwa.

Niemiecka minister rolnictwa, Julia Klöckner poinformowała, że niemiecki rząd wesprze rolników przy nieodzownych zmianach i skrytykowała opinie, które niejednokrotnie przedstawiają rolników jako dręczycieli zwierząt i osoby zanieczyszczające środowisko.

Tymczasem opozycja uważa, że aktualna sytuacja niemieckich rolników jest efektem trwającej dziesięciolecia błędnej polityki rolnej.

 

Holandia , teraz Niemcy , buzą się na politykę gospodarczą ciekaw co nam Polakom wywalczą  wywalcza , a u nas cicho bo nam bardzo dobrze się zje , na wet Agro Unii , nie słychać . A kto nas będzie spierał jak kłócą się , żeby jeszcze raz liczyć głosy .

  • 0
Opublikowano
bizon1 napisał:

20 minut temu, ZELKOW napisał:

Chore to najbardziej jest to że wycofują nam substancje rakotwórcze i ble ble a ciągnął żywność z Ukrainy z tymi substancjami, jak to jest możliwe że to przechodzi, a KRIR jakiś tam nacisk na ministerstwo ma ale to nie oni decydują niestety

Mylisz się na Ukrainie nic poza herbicydami się nie stosuje  i nawozów też a plon i tak 3-4 tony jest pszenicy l

kiedy byłeś i widziałeś?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez livebird
      Witam mam problem z jasnotą purpurową która zachwaściła mi strasznie pszenice ozimą na granicy pola 10-15 arów silnie zachwaszczonych tylko tym chwastem pytanie do was jakim śrdokiem porządnie ją zwlacze teraz i czy dam rady jeszcze teraz to zniszczyć (pszenica- pierwsze kolanko 2cm od węzła krzewienia). Pryskałem już Lancetem którego dałem chyba niską dawke bo miejscami chwasty nie wyglądają jakby siadły.
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v