Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
22 godziny temu, pedro2 napisał:

Ja pierdziele ludzie to są jednak bardzo twórczy co chodzi o plotki. Dowiedziałem się, że cała wieś huczy, że rzuciłem krowy bo inspekcja budowlana zakazała mi trzymać krowy bo w oborze ściany popękały,grozi zawaleniem 🤣 i przez problemy z kredytami musiałem krowy sprzedać 😵 a choroba to tylko przykrywka. Normalnie nie wierzę, nie wiem czy się śmiać czy płakać... najlepsze jest to, że ściana od starej części obory pękła w jednym miejscu, ale jeszcze przed odbiorem budowy i pani inspektor stwierdziła, że to normalne przy łączeniu nowego ze starym i bez żadnego problemu podpisała papiery. 

k**wa nie wierzę. A od jakiegoś czasu coś mi śmierdziało bo dużo ludzi pytało jak tam zdrowie i czy coś hoduje, zdziwieni wielce jak mówiłem, że ponad 50szt bydła jest.  Ogrodzić się murem 3metry i nigdzie nie wychodzić, z nikim nie gadać? To są cyrki, zaczęło się od tego jak kupiłem kawałek niby łąki dziadostwa zarośla za grosze i zrobiłem porządną łąkę. Normalnie słów brakuje 

Witam w klubie zaskoczonych ludźmi z którymi sie żyje od dzieciaka :-) Pocieszę cię kolego to się dopiero rozkręca!!! A najwięcej mają do powiedzenia osobniki którzy nawet nie maja pojęcia jak wygladasz :-) Olej to Pedro i sie z tego śmiej! Pozdrawiam serdecznie.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

Co może być sztuce która doi na trzy strzyki jeden nie czynny i teraz jeden z trzech też szwankuje wet był i mówił że coś zarasta i  na kanał mlekowy się obsuwa i nie leci mleko niby to wycinal dał zastrzyki później i takie szpilki do środka wkladane podobne jak w przypadku paciorkowca tylko nie mają włosków które się rozpuszczaja a z strzyka i tak słabo leci spuszczamy mleko takim saczkiem czy jak to tam się nazywa tylko przez ten smaczek dobrze  leci a jak dojac w baniuszkie separator to nie chce dodatkowo jeszcze zapalenie ma jutro koniec karencji na anťybiotyk od zapalenia a cycek nie sprawny co robić?       

 

Rolstudent a jakie będą  skutki dodania rzepaku bo narazie po pierwszym dniu zero efektów kal jaki był taki jest i gęstość i kolor  

Edytowane przez poziomka
Opublikowano

Mam od was pytanie żebyście doradzili lub podpowiedzieli. Zbliża się czas sianokiszonek, zawsze robiliśmy w silos, zbieraliśmy swoją sieczkarnią (fortschritt). W tym roku jest problem ze znalezieniem kogokolwiek do pomocy plus zdrowie trochę słabawo ostatnio. Z tego co się zorientowałem to robi niedaleko mnie gość usługę w bale, Zwinięcie z nożami siatką 15zł/szt a kompleksowe sprawowanie zwiezienie owinięcie ułożenie 45zł/szt. Do zebrania ok 14ha. Ile może mniej więcej być bali z tego (trochę starych traw ale większość 2 i 3 letnie trawy z koniczyną) Spod sieczkarni było ok 60 przyczep 3.5t z metrowymi nadstawkami. Moje pytanie taki czy lepiej szukać kogoś i robić sieczkarnią czy bardziej iśc na baloty? Obawiam się trochę myszy że w to wejdą albo inne gryzonie, koty, ptactwo, jałówki które uciekną z pastwiska( z 5 razy w sezonie muszę je gonić). Jak wybiera się z takiego bala po prasie z nożami? Jak to ewentualnie ustawiać na ziemi? Usypać jakąś górkę z piachu? Dodam jeszcze że dotychczas wybieraliśmy ręcznie z silosu to trochę pracy przy tym jest? Z balota pociętego będzie lżej? Jak z psuciem się balotów?

Opublikowano

Jak wczoraj otworzyłem swoją belę z 2 pokosu i wyrzuciłem na gnój 1/4 towaru to tylko uświadczam się w przekonianiu, że dobrze zrobiłem przestawiając się na silosy. Kotów swoich nie mam a bela na drugiej warstwie dziurawa dookoła. To była trawa z torfu. Siewne trawy kiszą się lepiej i straty są mniejsze po uszkodzeniu przez koty. Na myszy działa rozsypanie wapna budowalnego pod stawianą stertę bel. Możesz próbować jakąś plandeką, siatką nakryć dolny rząd, żeby koty nie dziurawiły. Skur. podbiegają i wbijają pazury, ostrzą chyba je.

Jak duża jest ta trawa? Taka gęsta do kolan daje 10-15 bel z ha. Także max 200 bel co zbierzesz jeśli będą porządnie zbite a nie jak u mojego sąsoada po sipmie. Co ujedzie kawałek to sru i bela.

Cena za zbiór jest dobra. Co do noży to jak chcesz to ręcznie nosić czy wrzucać do tego paszowozu home made to max 7 noży. Na komplecie noży to Ty szybciej ponosisz to pod pachą niż widłami. Kompletna sieczka, że nawet dla jednej krowy nie nabierzesz. 

Opublikowano
7 godzin temu, Xawier napisał:

Mam od was pytanie żebyście doradzili lub podpowiedzieli. Zbliża się czas sianokiszonek, zawsze robiliśmy w silos, zbieraliśmy swoją sieczkarnią (fortschritt). W tym roku jest problem ze znalezieniem kogokolwiek do pomocy plus zdrowie trochę słabawo ostatnio. Z tego co się zorientowałem to robi niedaleko mnie gość usługę w bale, Zwinięcie z nożami siatką 15zł/szt a kompleksowe sprawowanie zwiezienie owinięcie ułożenie 45zł/szt. Do zebrania ok 14ha. Ile może mniej więcej być bali z tego (trochę starych traw ale większość 2 i 3 letnie trawy z koniczyną) Spod sieczkarni było ok 60 przyczep 3.5t z metrowymi nadstawkami. Moje pytanie taki czy lepiej szukać kogoś i robić sieczkarnią czy bardziej iśc na baloty? Obawiam się trochę myszy że w to wejdą albo inne gryzonie, koty, ptactwo, jałówki które uciekną z pastwiska( z 5 razy w sezonie muszę je gonić). Jak wybiera się z takiego bala po prasie z nożami? Jak to ewentualnie ustawiać na ziemi? Usypać jakąś górkę z piachu? Dodam jeszcze że dotychczas wybieraliśmy ręcznie z silosu to trochę pracy przy tym jest? Z balota pociętego będzie lżej? Jak z psuciem się balotów?

TO macie super u nas nikt usług nie swiadczy i cena tez super za usluge.... ja bym brał baloty

Opublikowano

@poziomka tak jak mowil lekarz strzyk zaczał zarastać, czasem sztuki mają szczególne do tego predyspozycje, a czasem wynika to z błędów w doju -tj.pustodoju, złego podcisnienia w aparacie, starych gum strzykowych itd, prowadzi to do tego, że powstają mikrourazy w kanale strzyku przez ocierające się o siebie tkanki wyścielajace kanał strzykowy, takie małe ranki zabliźniają się tworząc opuchliznę i zrosty w środku. Kaniula, której pewnie uzywacie pomaga doraźnie i przez nią nawet są wprowadzane bakterie, dlatego zapalenie. Moze ktoś ma tutaj metody radzenia sobie z tym, ciekawe Twoj lekarz udrażniał ten strzyk endoskopem? Pomogło to coś?

Opublikowano
8 godzin temu, Xawier napisał:

Mam od was pytanie żebyście doradzili lub podpowiedzieli. Zbliża się czas sianokiszonek, zawsze robiliśmy w silos, zbieraliśmy swoją sieczkarnią (fortschritt). W tym roku jest problem ze znalezieniem kogokolwiek do pomocy plus zdrowie trochę słabawo ostatnio. Z tego co się zorientowałem to robi niedaleko mnie gość usługę w bale, Zwinięcie z nożami siatką 15zł/szt a kompleksowe sprawowanie zwiezienie owinięcie ułożenie 45zł/szt. Do zebrania ok 14ha. Ile może mniej więcej być bali z tego (trochę starych traw ale większość 2 i 3 letnie trawy z koniczyną) Spod sieczkarni było ok 60 przyczep 3.5t z metrowymi nadstawkami. Moje pytanie taki czy lepiej szukać kogoś i robić sieczkarnią czy bardziej iśc na baloty? Obawiam się trochę myszy że w to wejdą albo inne gryzonie, koty, ptactwo, jałówki które uciekną z pastwiska( z 5 razy w sezonie muszę je gonić). Jak wybiera się z takiego bala po prasie z nożami? Jak to ewentualnie ustawiać na ziemi? Usypać jakąś górkę z piachu? Dodam jeszcze że dotychczas wybieraliśmy ręcznie z silosu to trochę pracy przy tym jest? Z balota pociętego będzie lżej? Jak z psuciem się balotów?

 Ta cena to chyba z folią i siatką. 

Opublikowano

Póki teść pomaga to jeszcze  ale przyszłościowo robić siłę gdzie nie ma usługi takowej a samemu nie ogarnę wszystkiego to i tak zostają bele (o ile jeszcze później będą zwierzaki). Ile u was się psuje % bel? Z silosu jakieś 3% zepsutego jest. Tylko pierwszy pokos idzie w silos reszta na zielone dostają. Cena 45zl to z siatką i folią usługodawcy.

Opublikowano

Strat w belach nie ma żadnych pod warunkiem, że są dobrze zbite i a folia szczelna. Straty, pleśnienie pojawia się jak koty, myszy robią dziury w czasie kiszenia, fermentacji. Szczelna bela nie ma grama pleśni tylko nie może być podziurawiona. Jaką prasą ma to zbierać? O ile siatkę niech ma swoją, bo wie jaka mu się sprawdza a tyle folię do owijania kup sam jakąs jedną z lepszych. Nie ma co oszczędzać 5 zł na rolce a potem wyrzucać. Zorientuj się jakie folie masz w sprzedaży w okolicy i daj znać. 

 

Słyszał ktoś o fimie ALTA Genetics? Druga sprawa. Sczepił ktoś stado Mucosiffa BVD+Rispoval IBR? Wychodzi tyle samo co za biobos 4 plus rispoval IBR. Tylko ta mucosiffa to żywy wirus i szczepi się raz do roku? 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

U mnie kompletna usuluga sianokiszonki (bez skoszenia i zgrabienia) to okolo 35/40zl. Prasa mam swoja, to np. owijarka 6zl sztuka, zwozenie tez 6zl sztuka + folia wyjdzie z 12zl sztuka. Wlasnie zamowilem owijarke Tosia Strumyk, ladowarke tez mam tylko narazie bez chwytaka i w tym roku bede dzialal raczej sam.

Caly czas mnie korcilo sprobowac w silos, bo z belami to jest duzo roboty i koszty niemale, tylko u nas nikt tego nie robi, kazdy raczej belki.  Za cene tej owijarki to by sie kupilo orkana czy nawet dolozylo do jakiejs forszmitki, tylko, ze sasiad straszy, ze przy malym pobraniu z pryzmy bedzie sie bardzo psuc. 

Co na ten temat myslicie? 11 krow dojnych + mlodziez (okolo 13-15 sztuk) takze pobranie male. Sprawdzilby sie silos jakby zrobic waski, a dlugi? Robil ktos silos przy tak malej ilosci sztuk ? Balot jednak wygoda, przywioze sobie pod obore i final.

Edytowane przez asus921
Opublikowano

Co do bel, to zamontowalem sobie aplikator homemade na prasie i bede zapodawal zakiszacz na pokos w momemncie gdy trawa jest pobierana przez podbieracz.

Druga sprawa zauwzylem u siebie, ze jak bela sa ciasno stawiane i pietrowo, to jak jedna odksztalci druga to w miejscu "styku" pojawia sie plesn. Tez tak macie?

Opublikowano
2 minuty temu, asus921 napisał:

Co do bel, to zamontowalem sobie aplikator homemade na prasie i bede zapodawal zakiszacz na pokos w momemncie gdy trawa jest pobierana przez podbieracz.

Druga sprawa zauwzylem u siebie, ze jak bela sa ciasno stawiane i pietrowo, to jak jedna odksztalci druga to w miejscu "styku" pojawia sie plesn. Tez tak macie?

W kupowanych belach tak jest, są poodkształcane i zepsute w miejscach, w których się stykały. Ale może to też wina tego, że są dość luźno zbite.

Opublikowano (edytowane)
49 minut temu, Xawier napisał:

Póki teść pomaga to jeszcze  ale przyszłościowo robić siłę gdzie nie ma usługi takowej a samemu nie ogarnę wszystkiego to i tak zostają bele (o ile jeszcze później będą zwierzaki). Ile u was się psuje % bel? Z silosu jakieś 3% zepsutego jest. Tylko pierwszy pokos idzie w silos reszta na zielone dostają. Cena 45zl to z siatką i folią usługodawcy.

na 14 ha to powinno dać rade przyczepe nająć , na tyle to z 30 km spokojnie przyjedzie usługe wykonać . 45 zł usługa do tego koszt nawozu odnowienie łąki ,paliwa , skoszenie ograbienie to ze 100 zł za sztuke wyjdzie .

Edytowane przez jarecki
Opublikowano

@Thomas2135 o Alcie slyszalam, moja dobra zjnaoma bierze od nich nasienie caly czas, zadowolona z nasienia i z doradztwa. Ja mam od nich worki na siarę, nasienia nie braliśmy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v