Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja biorę średnio 4 wanny rocznie. 

 

W tamtym roku gosc mi woził po 3800, później wydzwonilem innego który jeździł gdzieś po trasie i przywoził z Ropczyc, gdzie mam prawie 300km

Opublikowano

Ja tam biorę suche wysłodki .Chociaż nic się nie zepsuje .

Opublikowano
Dnia 18.08.2024 o 08:11, karol091193 napisał:

Em zakiszacz 20L około 150/160zł za 20L. Około 0,5L/tonę kukurydzy. Moim zdaniem myszy po nim tak się nie pchają do pryzmy 🤔

Dnia 18.08.2024 o 11:41, karol091193 napisał:

Posłuchaj kolego sympatyczny. Mi to koło tyłka lata czy ty w to wierzysz czy nie. Ja stosuję u siebie i moim głównym problemem były właśnie myszy. Na potęgę pchały się w kopiec. Już 3 czy 4 rok stosuję i jestem zadowolony i mam śladowe ilości odpadu. W ubiegłym roku(kiszonka 2023/2024) stosowałem tylko na boki i gorna warstwa jakieś 30/40cm i też efekt jest podobny. A w tym roku w kiszonkę idzie 15ha, więc sam sobie odpowiedź czy bym pchał się z kosztami rzędu 2-3tys tylko dla tego aby polać i nie widzieć efektu. Moim zdaniem skutkiem tego zakiszacza jest ,,inny" zapach kiszonki, gdzie faktycznie z początku bydło nie chętnie ją spożywało, ale widocznie działa to też na myszy, bo teraz miałem 1ha skoszony jako przejściówkę i niż kilka się kręciło przy otwartej pryzmie. 

Po takim rzetelnym opisie i przede wszystkim szczerym poleceniu, usiadłem i zamówiłem na te moje 11 ha qq ten wspomniany przez Ciebie zakiszacz, fakt tak jak mówisz jednorazowy koszt jest dość znaczny, ale w ogólnym rozrachunku jak można wyjść na tym dobrze i do tego bez strat to właśnie tak trzeba robić aby było dobrze :) A szczerze mówiąc patrząc przez pryzmat całokształtu uprawy kukurydzy to tak prawdę mówiąc to ten zakiszacz to nie jest aż taki ogromny koszt.

Siatki też już są, teraz tylko czekać na dostawę zakiszacza, następnie na odpowiednią fazę kukurydzy i można będzie działać z tematem :)

Opublikowano
2 godziny temu, krzychu121 napisał:

Nie bliżej do was z Malborka albo krasnego stawu? Glinojeck ceni od uja za wyslodki przez to że dużo krowiarzy jest blisko 

Glinojeck ma w nosie polskiego rolnika i wyslodki wywozi do Niemiec na biogazownie.

Opublikowano
1 godzinę temu, WitekRolnik napisał:

Po takim rzetelnym opisie i przede wszystkim szczerym poleceniu, usiadłem i zamówiłem na te moje 11 ha qq ten wspomniany przez Ciebie zakiszacz, fakt tak jak mówisz jednorazowy koszt jest dość znaczny, ale w ogólnym rozrachunku jak można wyjść na tym dobrze i do tego bez strat to właśnie tak trzeba robić aby było dobrze :) A szczerze mówiąc patrząc przez pryzmat całokształtu uprawy kukurydzy to tak prawdę mówiąc to ten zakiszacz to nie jest aż taki ogromny koszt.

Siatki też już są, teraz tylko czekać na dostawę zakiszacza, następnie na odpowiednią fazę kukurydzy i można będzie działać z tematem :)

Żeby nie było, to ja za czyjeś zamówienia nie biorę odpowiedzialności, albo straty w kiszonkach 😛 Żebyście potem do mnie z pretensjami nie wydzwaniali albo żebym zwrócił kasę 🤣

Ja w tym roku dałem ciała, bo wcześniej nie szukałem jego. W sobotę zajechałem na pole i na poniedziałek umówiłem koszenie. W poniedziałek rano dorwałem tylko 2 bańki 😬 już nie było sensu szukać czegoś innego. Wlałem w aplikator i dodałem drugie tyle wody. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🫣

  • Thanks 1
Opublikowano

@karol091193 Nie no, oczywista oczywistość, że każdy robi to na własną odpowiedzialność i jak coś pójdzie nie tak to ewentualne pretensje są tylko do samego siebie, także jeśli o mnie chodzi to nie musisz się niczego obawiać :) :D :) 

Wczoraj jak pryskałem ścierniska to byłem przejazdem w kukurydzy to u mnie jeszcze kukurydza może stać minimum 2 tyg więc mam nadzieję, że do tego czasu zamówienie dojdzie, a jak nie to trzeba będzie brać wyjście awaryjne w postaci zakiszacza firmy Farma Sil. W sumie to też jestem bardzo ciekaw jak takie rozcieńczenie poskutkuje czy nie będzie dużo słabszego efektu.

Opublikowano

U mnie okolice Łomży już się kisi od wtorku w okolicy wszyscy już ruszyli . Część kukurydzy na słabej ziemi sucha jak wiór przy koszeniu sporo kolb sieczkarnia gubiła na lepszej ziemi idealnie w terminie koszone . Załadowane w silosy wody nic nie puszcza . Trzeba było dobrze ujeżdżać bo niezła gąbka w tym roku . Na grubo opon folia na boki na wierzch siatka powinno być dobrze . W tamtym roku 11.5 ha w tym 14 ha trochę więcej masy  w tym roku ale nie za dużo . Miejscami wysoka była i kolby ładne ale cienka z jednej strony dobrze że nie było silnych burz 🤷🤷🤷🤷

  • Like 1
Opublikowano

Co do wysłodki to na Podlasie w tamtym roku z Litwy wozili w dużo lepszych pieniądzach kumpel dużo tego w rękawy pakował to mówił że jakościowo to samo co u nas raz się trafiły dwa auta takiej mega wody

Opublikowano

Ciemnoszyjka kupowała z Litwy i naszą, na handel i też mówiła, że ta z Litwy jest cukiereczek, a u nas pierdzielą z syfem jedzie, naczepy uwalone błotem po burakach i wysłodki ładują 

Opublikowano

Raz że to wina przewoźnika. Dwa że w innych cukrowniach tak nie musi być. Wam już się od tego pisowskiego gadania w łbach Pedro li. Ja biorę z sudzucker i jakoś nie widzę problemów z jakością i dostepnoscia.  I place mniej niż wy, zależy od sezonu 2-4 tys. Skoro cukrownia ma określony przerób i najlepszej jakości jest powiedzmy 50% a wy na te wasze krowy i 200% byście wciągali to jakim cudem ma być towar tani i dobry? A cukrownia że ma jeszcze kontrakty na  towar z innymi podmiotami to ich wina? Robią tak by zarobić i mieć stabilność.  A nie żeby zrobić na złość polskiemu rolnikowi. 

  • Haha 3
  • Confused 1
Opublikowano

Nie mierz innych swoją miarą, bo też ktoś Cie może podsumować   :)

Nie ważne czy pis, po, sld czy psl, fakt jest taki ze cukrownie zostaly sprzedane za grosze. Część zlikwidowano, automatycznie producenci buraków zaprzestali uprawy i mamy to co mamy. 

  • Like 2
Opublikowano
16 minut temu, kampl napisał:

Raz że to wina przewoźnika. Dwa że w innych cukrowniach tak nie musi być. Wam już się od tego pisowskiego gadania w łbach Pedro li. Ja biorę z sudzucker i jakoś nie widzę problemów z jakością i dostepnoscia.  I place mniej niż wy, zależy od sezonu 2-4 tys. Skoro cukrownia ma określony przerób i najlepszej jakości jest powiedzmy 50% a wy na te wasze krowy i 200% byście wciągali to jakim cudem ma być towar tani i dobry? A cukrownia że ma jeszcze kontrakty na  towar z innymi podmiotami to ich wina? Robią tak by zarobić i mieć stabilność.  A nie żeby zrobić na złość polskiemu rolnikowi. 

Napisz co za cukrownia i sprawdzimy jaka ta cena jest rzeczywiście bo napisać można wszystko 

Opublikowano
12 minut temu, krzychu121 napisał:

Napisz co za cukrownia i sprawdzimy jaka ta cena jest rzeczywiście bo napisać można wszystko 

Z wysłodkami z Litwy jest taka sprawa, że nie kupisz bezpośrednio od nich tylko przez pośrednika. Ogłaszają przetarg, nie wiem jaki tam jest limit i pośrednik kupuje te kilka tys ton a później odsprzedaje dalej. Problem jest taki, że tam płaci się w euro i można dobrze zarobić albo stracić w zależności od wachań kursu. Kiedyś ta firma sprowadzała https://supros-agro.pl/ . Czy teraz mają nie wiem.

Opublikowano
17 minut temu, kampl napisał:

Strzelin. Cena to zależy wyłącznie od odległości. Bo tir za drogę bierze więcej jak towar warty. Rok temu płaciłem 3300 i 2300 

Czemu tysiąc różnicy ? Nie mieli już co z towarem zrobić ? 
I ile masz km do cukrowni ? Na Podlasie jak mają ze 200-250 km w jedną stronę to sam transport to 2-2.5 tys więc i dlatego ceny około 5 tys są 

7 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Z wysłodkami z Litwy jest taka sprawa, że nie kupisz bezpośrednio od nich tylko przez pośrednika. Ogłaszają przetarg, nie wiem jaki tam jest limit i pośrednik kupuje te kilka tys ton a później odsprzedaje dalej. Problem jest taki, że tam płaci się w euro i można dobrze zarobić albo stracić w zależności od wachań kursu. Kiedyś ta firma sprowadzała https://supros-agro.pl/ . Czy teraz mają nie wiem.

Do mnie za daleko z Litwy 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v