Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 godzin temu, Kierownik napisał:

o to moze cos w koncu poprawia ;) jakies bonusy teraz daja?

Marzenie 😊

Opublikowano (edytowane)

 A próbował Ty kiedy ostatnio wołać ? ,chyba nie ,najlepiej niech się trafi piątkiem po południu . Na białorusi nie ma czegoś takiego jak upadek krowy, [to dla dobra wlasnej du.. nie może wyjść na światło dzienne], tam idzie ,,mięsko'' do Rosji ,a już oni z nim ,,poradzą'' 

Edytowane przez kizak
literówka
Opublikowano (edytowane)

800 zetów dają za krowę z czego 150 jeszcze wet urzędowy bierze bo musi przy tym być oni mają swych i zostaje 650zetów a niech zdycha.Oni to sprzedają jak normalne mięso a nie jak jakieś gorsze.

Zresztą tam banderowcy pracują i tylko 800zł umią wypisać papier tak stwierdziłem.

Edytowane przez Strongman
Opublikowano

Są tańsze, dużo bardziej skuteczne i humanitarne środki niż usypianie tą drogą butelką. Wystarczy popytać weterynarza. Też nie trawię tych kurw co na padlinie żerują , ale nie można pozwalać żeby zwierzę cierpiało niepotrzebnie i samo zdychało.

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano

zresztą jak ktoś wydał z tysiąc czy półtora na leczenie to wydaje mi się że już trzeba odżałować te kilka stów na uśpienie i oddać na bakutil. A nie przyjedzie jakiś śmieć i będzie ledwo żywa za nogi na samochód wciągał i da gospodarzowi 500 zł, a ten się będzie jeszcze cieszył, że te parę groszy ,,odzyskał,,

Opublikowano

Ja raz dawałem na ubój z konieczności, ale to jeszcze wtedy kiedy zwykły wet mógł wypisać papiery. Wtedy zapłacili ponad dwa tysiące. Teraz albo powiatowy już nie przyjedzie, albo zakład rzuci tekstem, że nie przyjadą, bo inne krowy oddaję gdzie indziej (choć mają obowiązek przyjechać). 

Opublikowano (edytowane)

Oni mają swoich wetów powiatowych i może się z nimi dzielą poza tobą bo raz dwa przyjeżdżają za 150zł taki papier z przyjazdem.

Ja raz tak sprzedałem na nowych zasadach ale na starych było lepiej bo weterynarz nie urzędowy za darmo taki papier wystawił jak leczył i nic z tego.

Ale znowu jak ktoś z nimi handluje sprzedaje i zdrowe sztuki to płacą 5zł za kg taką do uboju koniecznego ale poubojowo.

Edytowane przez Strongman
Opublikowano

Ja dwa razy oddałem na ubój z konieczności na miejscu to dostałem 500 netto. Teraz już tylko usypiam krowę w razie czego bo więcej mi czasu zabiorą z tej ubojni na miejscu plus papiery niż to warte. Dodatkowo cierpienie jeszcze zwierzęcia. A jebać to

Opublikowano

taka przykra niespodzianka co tu robić chłopaki jałowka przed wycieleniem zaczeła nabierać wymia ale jakieś takie nierówne sprawdzam a tam lewa strona już chora i nie da sie uratować dzis już nie jeść 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v