Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Fajna ta dyskusja, tylko tak jak pisalem w pierwszym poscie, zawsze sa odpowiedzi wymijajace, a nie konkretnie na temat.

Srutowane zboze 90% skrobi trawiona w zwaczu vs Ziarno kukurydzy 70% skrobi trawiona w zwaczu. Wynik jest oczywisty.

Artykuly na temat gniecionego ziarna ogolnikowo mowia o zwiekszeniu trawienia skrobi w jelicie nawet o polowe przez gniecenie zamiast srutowania.

Pytanie brzmi, czy mozna zalozyc, ze gniecione ziarno np. pszenzyta w wiekszym stopniu jest trawiona w jelicie niz ziarno kukurydzy? Bo z tego tekstu na chlopski rozum tak wynika. Niestety, nie moge znalezc tego artykuly, wiec poprawcie mnie jezeli sie myle.

(Zakladajac oczywiscie, ze gniotownik jest sprawny itd)

Pytam z dwoch powodow. Pierwszy, poniewaz mam srutownik ssaco-tloczacy z mieszalnikiem i srutowanie jest wygodne. Gniotownik to dodatkowa praca, jeszcze nie zaautomatyzowana. Chcialem bezpieczniej podac energii na jelito bez przykwaszenia i zwiekszyc troche kiszonke z kuku w dawce.

Druga osobna sprawa, ze pojawil sie problem. Nowa pryzma kuku, poczatek bardzo suchy, spadlo troche mleko i naturalnie mozna podac ziarno kuku, zeby podniesc skrobie i energie, ale przeciez mam gniotownik, wiec moge podac gniecione pszenzyto, ktore przeciez z tego co wynika jest nawet bezpieczniejsze, bo w teorii jeszcze wiecej skrobii jest trawiona w jelicie niz w ziarnie kuku, tylko czy napewno? I to jest pytanie.

Edytowane przez asus921
Opublikowano
1 godzinę temu, asus921 napisał:

Fajna ta dyskusja, tylko tak jak pisalem w pierwszym poscie, zawsze sa odpowiedzi wymijajace, a nie konkretnie na temat.

Srutowane zboze 90% skrobi trawiona w zwaczu vs Ziarno kukurydzy 70% skrobi trawiona w zwaczu. Wynik jest oczywisty.

Artykuly na temat gniecionego ziarna ogolnikowo mowia o zwiekszeniu trawienia skrobi w jelicie nawet o polowe przez gniecenie zamiast srutowania.

Pytanie brzmi, czy mozna zalozyc, ze gniecione ziarno np. pszenzyta w wiekszym stopniu jest trawiona w jelicie niz ziarno kukurydzy? Bo z tego tekstu na chlopski rozum tak wynika. Niestety, nie moge znalezc tego artykuly, wiec poprawcie mnie jezeli sie myle..

Na mój chłopski rozum wynika co innego. Skoro mielone ziarno pszenżyta tylko w 10% jest trawione w jelicie, a gniecenie sprawia że wartość ta wzrasta o połowę to otrzymujemy 15% czyli nadal mniej niż w mielonej kukurydzy?  

Opublikowano
49 minut temu, leszek1000 napisał:

Uważam  że zboże nie zawiera tyle skrobi co kukurydza. Ale mogę się mylić 

No to akurat nie ma w tym przypadku nic do rzeczy.

20 minut temu, kr9292 napisał:

Na mój chłopski rozum wynika co innego. Skoro mielone ziarno pszenżyta tylko w 10% jest trawione w jelicie, a gniecenie sprawia że wartość ta wzrasta o połowę to otrzymujemy 15% czyli nadal mniej niż w mielonej kukurydzy?  

No ja bym to jednak zinterpretowal inaczej. "Gniecienie ziarna zwieksza trawienie skrobi w jelicie nawet o polowe" Czyli skoro 90% skrobi jest trawiona w zwaczu i tylko 10% przedostaje sie do jelita, to dla mnie chodzi o polowe tego co jest trawione w zwaczu, czyli polowa z tego przedostanie sie do jelita dzieki gnieceniu. Czyli wychodziloby, ze 45% skrobi jest trawiona w zwaczu, a nawet do 55% przechodzi do jelita. Dwojako to mozna rozumiec. Za Boga nie moge znalezc tego artykulu teraz, zeby sprawdzic jak to bylo sformuowane.

Przyznasz, ze dosc duzy rozrzut mamy? 5% wiecej w jelicie vs 45% wiecej. Przy 5% raczej nie oplaca mi sie w to bawic.

Jak ktos ma jakiekolwiek dane na ten temat to prosilbym o wypowiedz.

Opublikowano

Im bardziej rozdrobnione tym więcej i szybciej rozłoży się w żwaczu. Skrobia zbóż rozłoży się nawet w 90% w żwaczu przez co zakwasza i lepiej jest z tego względu zgniecione skarmiac. Skrobia kukurydziana w żwaczu rozłoży się w zależności od tego czy jest sucha ok 70% w żwaczu ,kiszone ziarno w 80% pozostała część trafi do jelita i tam zostanie strawiona i wchlonieta.

Wniosek taki że zboża bezpieczniej gniecione a kuku najkorzystniej suche niekoniecznie gniecione.

Jak się mylę to poprawcie. Skrobi w ziarnie kuku jest ok 50% przynajmniej na workach które kupuję tak piszą. W pszenicy jak pamiętam to coś koło 50-60%.

Opublikowano

Osobiście myślę że jeśli jest dobrze zgniecione to rozłożyć się tyle samo.  Po za tym  jest duża zmienność w obrębie gatunku np ziarno kukurydzy typu flint będzie zdecydowanie bardziej jelitowe od denta. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano

Z gniecionego czy z mielonego w żwaczu rozłoży się do 90 % a jak nie zdąży to idzie w straty bo czy wchlonie się z jelita to zależy od składu chemicznego skrobi i w wypadku zbóż to około 10 %. Tych 10 procent żwacz nie jest w stanie ruszyć i dlatego kuku ma przewagę nad zbożem bo skrobi kuku żwacz nie ruszy od 20 do 30% i tyle będzie dostępne w jelicie. Gniecenie ziarna ma na celu zmniejszenie gwałtownie przechodzącej fermentacji i rozłożenia tego procesu równomiernie w czasie. 

Opublikowano
Dnia 31.03.2019 o 12:55, marcinffff napisał:

@poziomka  szkoda że aż musiałeś eksperyment przeprowadzić zamiast trzymać się prawidłowej wartości mocznika, przy 300 żadna nie załapie

reszta parametrów świetna, łącznie z ilością mleka

do bel przydaje się wycinak szczękowy, 2 bele przecinasz 1 i 2 pokos i wrzucasz z każdej ile potrzeba do wozu, 10-20 litrów na odbiór tylko skacze . Z jednej beli dziwne rzeczy się dzieją

Przy średni o  26 szt przy doju to jak wyobrażasz sobie takie rozwiązanie jeszcze przy lecie i wilgotne sianokiszonce . Jeżeli jest ona sucha to ok nie będzie się grzać.  Co do cielnosci to mamy na pewno 1szt z mocznikiem 300 cielno a resztę bym musiał zobaczyć najlepsza by była pryzma na trawę Ale teren jest niski o jak deszcze przepaduja to błoto i woda 

Opublikowano

Mocznik "upłynnia" zarodki do 2 miesięcy i nie ma na to reguły że jak 300 to się nie zacieli a np. 250 to już tak. Im wyższy mocznik tym większe ryzyko że popłynie to co już jest.

Opublikowano (edytowane)

Sojowa z portu lub zza wschodu za 1500 zł kupisz całego tira GMO

11 godzin temu, poziomka napisał:

Przy średni o  26 szt przy doju to jak wyobrażasz sobie takie rozwiązanie jeszcze przy lecie i wilgotne sianokiszonce . Jeżeli jest ona sucha to ok nie będzie się grzać.  

wysoki mocznik naturalnie będzie przy skarmianiu lucerny w dużych ilościach, wówczas 260-300 mocznik jest uzasadniony, natomiast na marnej sianokiszonce , nie wiem czy ekonomiczne i zdrowe było by 300 mocznik osiągać śrutami, 200-240 wystarcza żeby 45 l dawała 60 dni non stop

nie grzeją się bele przecięte , mam wycinak szczękowy używany 2 letni i to najlepsze 4 tys jakie zainwestowałem, dzięki temu efekty porównywalne do pryzmy. Latem gdy krówki na pastwisku co drugi dzień, pryzma gorzej się sprawdza od bel. Zawsze starałem sie pryzmę trawy w kwietniu/maju kończyć i na bele przechodziłem, za szeroki silos

od zagrzanej kiszonki z trawy, zdarzyło się że antybiotyk w mleku wykazało !! lata 2009-2010 a tylko ciepła była

Edytowane przez marcinffff
Opublikowano
13 godzin temu, Slodki66 napisał:

Z gniecionego czy z mielonego w żwaczu rozłoży się do 90 % a jak nie zdąży to idzie w straty bo czy wchlonie się z jelita to zależy od składu chemicznego skrobi i w wypadku zbóż to około 10 %. Tych 10 procent żwacz nie jest w stanie ruszyć i dlatego kuku ma przewagę nad zbożem bo skrobi kuku żwacz nie ruszy od 20 do 30% i tyle będzie dostępne w jelicie. Gniecenie ziarna ma na celu zmniejszenie gwałtownie przechodzącej fermentacji i rozłożenia tego procesu równomiernie w czasie. 

Ty czytales cos napisales? Sory ale to sie kupy nie trzyma. Piszesz, ze czy gniecione czy srutowane zboze i tak sie rozlozy w do 90% w zwaczu i tylko 10% w jelicie i ze jak nie zdazy sie rozlozyc w zwaczu to idzie na straty, a nie do jelita. Pozniej piszesz, ze gniecenie ma na celu zmniejszenie fermentacji i rozlozenia tego procesu w czasie. To sam sobie przeczysz, bo jak wedlug ciebie jak nie zdazy sie rozlozyc to idzie na straty... Kupy to sie nie trzyma moim zdaniem.

Opublikowano
1 godzinę temu, marcinffff napisał:

Sojowa z portu lub zza wschodu za 1500 zł kupisz całego tira GMO

wysoki mocznik naturalnie będzie przy skarmianiu lucerny w dużych ilościach, wówczas 260-300 mocznik jest uzasadniony, natomiast na marnej sianokiszonce , nie wiem czy ekonomiczne i zdrowe było by 300 mocznik osiągać śrutami, 200-240 wystarcza żeby 45 l dawała 60 dni non stop

nie grzeją się bele przecięte , mam wycinak szczękowy używany 2 letni i to najlepsze 4 tys jakie zainwestowałem, dzięki temu efekty porównywalne do pryzmy. Latem gdy krówki na pastwisku co drugi dzień, pryzma gorzej się sprawdza od bel. Zawsze starałem sie pryzmę trawy w kwietniu/maju kończyć i na bele przechodziłem, za szeroki silos

od zagrzanej kiszonki z trawy, zdarzyło się że antybiotyk w mleku wykazało !! lata 2009-2010 a tylko ciepła była

U nas bydło cały rok w oborze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez eMWu
      Jestem zmuszony do kupna agregatu ścierniskowego.
       
      Ze względu na konieczność pracy na zakamienionych glebach mam 3 typy z odpowiednimi zabezpieczeniami talerzy:
      - Bury KBT talerze 560/4,5 z wałem pierścieniowym ze zgrzebłem (właśnie ten wał nie wiem czy będzie się dobrze spisywać).
      - Mandam TAL-C talerze 560mm wał kołeczkowy.
      - Akpil Tiger talerze 560mm wał segmentowy. - nie wiem czy ta maszyna to nie jest przerost formy nad treścią, liczę na opinie użytkowników. Zabezpieczenia też nie wyglądają, aby miały spory skok - na bardziej wystającym z gleby kamieniu maszyna myślę może stanąć na talerzu.
      Do każdej z nich regulacja kata nachylenia talerzy. Nie wiem czy dopłacać do talerzy 610mm - duża jest różnica w jakości pracy? Mocno wzrasta zapotrzebowanie na moc? Postaram się załatwić coś na próbę, może akpila...
       
      Głównym kryterium przy wyborze jest jakość pracy i jakość elementów roboczych. Nie interesują mnie talerzówki z talerzami na zabezpieczeniach gumowych. Nie interesuje mnie także ściąganie używanej maszyny z zachodu, cena używki porównywalna do polskiej nówki, a elementy robocze wyeksploatowane. Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
    • Przez Lukas85
      Koledzy zastanawiam sie nad zakupem ładowarki Manitou MLT z serii 5xx lub 6xx. Czy ktos moglby z praktycznego punktu widzenia napisać na co zwracac uwagę przy ogladaniu? Interesują mnie modele do 60 tys zł.. Oglądałem 524 z 1996 roku u kolegi .  Ładowarka miała elektrohydrauliczny rewers przy kierownicy. W róznych ogłoszeniach widziałem podobne modele w tym 626 ktore tez miały przy kierownicy dzwignie rewersu ale taka w formie wajchy, czy to oznacza że jest to rewers mechaniczny i wymaga sprzegła do zmiany kierunku jazdy? Biegi chyba wszystkie maja taka samo 4 główne przełozenia. z tego co mi kolega pokazywał u niego na dzwigni zmiany biegów była taki przycisk - chyba sprzegla do zmiany przelozen. Cala obsluga hydrauliki była mechaniczna bez joysticka. 
    • Przez Grinion
      Witam.
      Mam pytanie dla fermerów którzy mają obory dla krów mlecznych. Jak działa u państwa kontrola temperatury / klimatu w waszych obwodach, macie może jakiś system który kontroluje wszystkie procesy związanie z klimatem, może macie również do tego systemu jakiś zarzuty i planujecie może zmienić na coś innego (może znacie jakiś lepsze rozwiązanie które są na rynku). A może wszystko robicie ręcznie (n.p włączacie i wylączenie wentylatory)
       
    • Przez xxpawlusxx
      Witam Was tu wszystkich zgromadzonych
        Jestem z województwa Podlaskiego i nie wiem kompletnie gdzie można zakupić dobre krowy, mleczne. Mam na myśli pierwiastki, które można kupić albo od rolnika który wyprzedaje bydło, bądź od firmy ktora sie tym zajmuje. Może ktoś kupuje i chce zrobić reklamę z cenami.
       Z góry dziękuje za wszelką pomoc, pozdrawiam.
    • Przez Kuba150
      Czy w nowoczesnych chlewniach w specjalnych kojcach  prosięta po porodzie od 2-3 dnia życia mleko od loch pobierają samodzielnie kiedy chcą czy o określonej porze po ingerencji człowieka? Nie jestem do końca w tym obeznany.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v