Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja zawsze tego samego dnia okrywam i zabezpieczam. Panowie a mam pytanie: ile ten produkt z Sano kosztuje, chodzi o Labascil Acid + bakterie? Wiem, że recenzje ma dobre, ale oglądam na allegro takie zakiszacze jak:

 

http://allegro.pl/polmasil-25g-zakiszacz-do-kukurydzy-na-30-ton-i3505631295.html

 

lub

 

http://allegro.pl/zakiszacz-do-kukurydzy-traw-microsile-500g-50t-i3547995332.html

 

i będąc szczerym cholera wie, co wybrać. Kukurydzę koszę w przyszłym tygodniu więc trzeba szybko wybrać.

Opublikowano

Ja u siebie zastosowałem Silaprilis i kosztowało to ok 650zł na 100 t.Ten produkt ma zupełnie inny skład niż Sano. Głównie to kwas propionowy i bakterie kwasu mlekowego. Zestaw z Sano nie był tańszy i też kosztował coś ponad 600zł.

Opublikowano

Rok temu stosowalem zakiszacz ze Sano Labascil Acid + bakterie. Efektem byly bardzo male, praktycznie zadne (oprocz koncowki pryzmy) straty, bardzo dobra "smakowitosc", mam wrazenie ze krowy wiecej pobieraly sm. Dodam ze wykorzystalem na 2,5 h jeden worek + bakterie, a reszta 5 h bez zadnych zakiszaczy. W tym roku inny tanszy zamiennik. Szczegoly rano.

Opublikowano (edytowane)

Ja uważam że stosowanie zakiszaczy to straty kasy. Od paru lat nie stosuję ponieważ mizerne efekty tego były.

Moim zdaniem dobrze ubić, i nakryć najlepiej podwójna folią to 90% sukcesu.

 

P.S jeżeli miałbym komuś coś polecić to to:

http://allegro.pl/benzoesan-sodu-25kg-zakiszacz-kiszonki-zielonka-i3560245722.html

Ja stosuję sól paszową ale to chyba w innym celu niż zakiszacz :)

Edytowane przez tespis17
Opublikowano

Delaval ma swój zakiszacz i nazywa się Feedtech i właśnie wskazane jest stosowanie go razem z benzeosanem sodu. Feedtech kosztował w granicach 440zł jednak dochodził ten benzeosan i cena nie była już tak atrakcyjna. Rozpuszczało się to w 200 l wody kiedy Silaprilis potrzebował 20l. W tym roku pierwszy raz stosuję zakiszacz, bo co roku miałem jakieś straty, a to folię przedziurawiły ptaki, kiedy indziej psy, albo zbyt wcześnie otworzyłem pryzmę a temp były nadal na +. Słyszałem od człowieka koszącego kukurydzę, że nadmierne ubicie kukurydzy także powoduje psucie się kiszonki. To by potwierdzało mój zeszłoroczny przypadek.

Opublikowano

Tez wychodzilem z zalozenia ze zakiszacze to strata kasy ale przekonalem sie ze tak nie jest. Przez kilka lat robilismy z kolega razem kiszonke z tym ze on stosowal te srodki ja nie. Ta sama sieczkarnia kosila, ten sam ciagnik ubijal,kukurydza w tej samej fazie koszona. Okrycie pryzmy tak samo dokladne i co roku nowa folia. U Kolegi zero strat u mnie okolo 10%- 15%. W tym roku juz zastosowalem zakiszacz z sano.

Opublikowano

Warto zastosować sam sorbinian potasu i benzoesan sodu ? Czy trzeba dodać jakiś kwas jeszcze ? Usługodawca już od początku tygodnia jedzie mi kosić a sucha masa coraz większa i będzie problem z ubiciem. Do tego prawie co roku mam jakieś straty i chciałbym je zminimalizować.

Opublikowano (edytowane)

1m3 kukurydzy w silosie to ok 700kg. Wszystko zależy od ilości suchej masy. Na jednej z aukcji jest napisane, żeby łącznie z benzeosanem stosować kwas mlekowy. Ciekawe czy taki będzie wystarczający i w jakim stężeniu?

Wiele osób pewnie o tym wie, ale jedna rada dla wszystkich stosujących zakiszacze po raz pierwszy. Do zakiszacza stosujemy wyłącznie wodę ze studni, stawu, itp naturalnych źródeł wody. Nie można stosować wody z gminnego wodociągu, gdyż zawiera chlor, który jak wiadomo jest bakteriobójczy.

http://allegro.pl/kwas-mlekowy-80-spozywczy-e270-500ml-c3h6o3-625g-i3552025312.html

Edytowane przez Gość
Opublikowano

u mnie w okolicy nikt jeszcze nie wjechał po deszczach miejscami woda stoi na polu :( takiego mokrego wrzesnia to ja nie pamietam, nie ma nawet jak posiac zboza czy wykopac ziemniakow

Opublikowano

Wrócę jeszcze do zjawiska pleśnienia (psucia) się kiszonki. Zauważyłem że na pryzmach u okolicznych rolników i innych spotkanych, gdzieś przy drodze przysypanych całkowicie ziemią(piachem) nie było w ogóle widać nawet cm pleśni. Po prostu żadnych odrzutów przy pryzmie. Wydaje mi się, że to główna różnica między pozornie identycznie robionymi kiszonkami. Ja u siebie ostatnie lata właśnie nie obsypywałem pryzmy ziemią i straty były zawsze. Folię dociskałem oponami, których było zdecydowanie za mało. W tym roku dowieźliśmy ponad 100 opon i w zeszłym roku z 70, ale to nadal za mało, aby dobrze docisnąć folię , dlatego puste miejsca przysypane są piachem. Pamiętam jak kiedyś przysypywaliśmy kiszonkę piachem to strat niemal nie było poza podtopieniem pryzmy, jednak tłuczenie kilkucentymetrowej warstwy mokrego, zmarzniętego piachu było mordęgą i dlatego zrezygnowaliśmy.

Jakie macie doświadczenia właśnie z takim przysypywaniem pryzmy? Potwierdzi ktoś moje przypuszczenia?

Opublikowano

Ja potwierdzę. W tym roku miałem jedną pryzmę obsypaną piachem i zero odrzutu. Drugiej nie chciało się obsypywać z powodu późniejszego zwalania ziemi i na górze cały czas idzie (niewielki) paseczek pleśni. Myślę że to z powodu braku ziemi na pryzmie (leżą pojedyncze opony)

Opublikowano

Ja miałem 2 lata wstecz pod oponami + cieniutko ziemia i było idealnie, rok temu grubo ziemia ( 20-30cm) i dużo pleśni, zarówno wierzchniej warstwy jak i gniazda w środku. Tylko że rok temu kukurydza dała plon jak nigdy a do tego trochę więcej zasiane i pryzma wyszła wyższa i szersza niż zwykle więc wolniej ubywało z długości... W lato przy upałach ponad 30st najwięcej odrzucałem.Ogólnie staram się robić pryzmę długą,wąską i niską w miarę możliwości i nie ma problemu z pleśnią

Opublikowano

na mojej pryzmie jest nie za wiele opon, ale stosuje metodę z sano, czyli na kukurydzę idzie na początek folia bardzo cienka (malarska), następnie właściwa , a na koniec ubiegłoroczna. Boki obsypane ziemią tak gdzieś na 70 cm, na wierzchu opony. Straty od góry jeśli nie ma żadnej dziury, są zerowe, wewnątrz, to zależy czy na pryzmie kopały się zestawy, czy też naniesione było błoto.

Opublikowano (edytowane)

Kiedyś przysypywałem pryzmę toną piachu ale tak jak kolego wyżej napisał wkurzało mnie zimą łamanie "tafli" lodu- mimo że mam ładowacz czołowy. Rok temu zmieniłem na podwójną folie i worki z piachem na wierzchu. Posypywałem sola paszowa kopiec żeby nie przemarzała tak bardzo. Zauważyłem że tam gdzie worki z piachem były to najbardziej gniło. Moim zdaniem ziemia ciągła wilgoć i tym samym kopiec.

W tym roku zmieniłem na lekki piasek z dużą górką na środku tak aby woda wszystka spływała.Podwójna folia. Nie można przegarniać kopca ani nic na kopcu podwalać szczególnie na końcu. Dobrze ubić najcięższym ciągnikiem.

U mnie dużo osób robi niskie pryzmy i długie oraz dużą ilością ziemi przywala.

Folia musi być dobrze przyciśnięta wręcz otulać kopiec szczególnie po bokach. Mi zawsze upadnie trochę kopiec tak z 20-30cm.

Edytowane przez tespis17
Opublikowano

a moium zdaniem jak jest dobrze ubita to minimalnie wierzchnia warstwa z 2-5cm moze siadac ale nie 30cm tyle to liscie z burakow siadaja ale nie kiszonka z kukurydzy ja w to nie wierze moze ci sie wydaje poprostu

Opublikowano

Mam takie pytanie czy można przesadzić z ilością soli przy zakiszaniu kukurydzy i jakie mogą być tego skutki? Jak ktoś miał taki przypadek to czy mógł by się podzielić doświadczeniem. Z góry dzięki.

Opublikowano (edytowane)

Można tak jak że wszystkim dużo jak dasz to krowy mniej chętnie będą jadły u mnie jak dostali więcej soli to wymienia spuchły u niektórych krów i zapalenia lepiej zdać lizawkę zamiast czystej soli 9zł za kostkę to nie wielki wydatek a krowa wtedy dużo nie naliże sul jest bardzo szkodliwa w dużych ilościach

Edytowane przez mammut1
Opublikowano

Mammut popraw post jeszcze raz, bo błędy aż rażą i czytać się odechciewa. Jesteś z podlaskiego? Zapytam tylko w jakim celu niektórzy z was stosują sól? Wiem, że posypywało się kiedyś siano w stodole solą, aby doschło, ale po co to w kiszonce nie wiem.

Opublikowano (edytowane)

Po to żeby nie kupować właśnie kostek i nie napisałem że to są ogromne ilości soli. Bydło więcej pije wodę szczególnie po jedzeniu.

Podobno mniej się grzeje ale tego nie potwierdzę. Mniej trochę przymarza i to potwierdze.

Edytowane przez tespis17

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez restrukturyzacja2016
      Witam, zastanawiam się nad kupnem nowego sprzętu, mianowicie owijarki do bel. Nie do końca jednak wiem na czym polega sama "idea" owijania. Dlatego piszcie w komentarzach, jakie trzeba mieć wejścia w traktorze itp., jak się obsługuje, są jakieś piloty, czy to samo się wyłącza po zwinięciu itp? Czy ursus c-360 będzie dobra do owijania własnie takim sprzętem siano-kiszonki. Czy może lepszym rozwiązaniem będą po prostu worki do balotów na kiszonke, "wsadzic", czy nie zakisi się wtedy dobrze?
       
      Pozdrawiam,
      czekam na odpowiedzi.
    • Przez iwan7777
      Sąsiad posiał rzepak jary na poplon czy można go skosić na kiszonkę?
    • Przez Kredens1337
      Witam,
      Bardzo pilnie potrzebuje wycinaka do kiszonki, a jestem z podkarpacia i w tej czesci Polski nie ma takiego sprzetu!

      Dlatego prosze, jesli ktos mial stycznosc z wycinakami z Boguszewa, niech cos o nich napisze. Oplaca sie brac bez ogladania? Raz juz tak kupilismy i 5 kafli w plecy. Chodzi mi o strautmanny po 10.5 tys.
    • Przez ares1995
      Witam. Jakie macie opinie o prasie silosującej kelly ryan centerline de luxe? Czy jakieś inne maszyny tego typu znacie?
    • Przez Damian112
      Witam czy ktoś z was cioł bób na kiszonkę chciałbym wiedzieć jak to zakisić czy w baloty czy w pryzmę i jak to ze skarnianiem z góry dzieki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v