Skocz do zawartości

Nawożenie pszenicy ozimej


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

W poniedziałek rozsiałem drugą dawkę nawozu (saletra) na pszenice, a od trzech dni pada obfity deszcz, czy nie spowoduje on strat azotu i nie wypłucze go w głąb ziemi?

 

Formulacje saletrzaną na pewno wypłucze ale pozostanie forma amonowa ale gdybyś rozsiał mocznik to byś spał spokojnie bez obawy wypłukania

Edytowane przez AleksanderX
Opublikowano

Formulacje saletrzaną na pewno wypłucze ale pozostanie forma amonowa ale gdybyś rozsiał mocznik to byś spał spokojnie bez obawy wypłukania

Możesz pokazać jakieś badania które potwierdzą Twoją wypowiedz?

Opublikowano

Ale ja się pytam o Twoje doświadczenia. Więc na jaką głębokość korzeni się pszenica, skoro uważasz, że nawóz został wymyt poza korzenie?
Ale ja się pytam o Twoje doświadczenia. Więc na jaką głębokość korzeni się pszenica, skoro uważasz, że nawóz został wymyt poza korzenie?

Opublikowano (edytowane)

nie kopałem w ziemi i nie sprawdzałej jeszcze jak głęboko sięga system korzeniowy

Czytam bardzo uważnie.

 

Ja w przeciwieństwie do Ciebie sprawdzałem, zdjęcia z jesieni mam w galerii.

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

czytam wasze komentarze ale nie będę się wypowiadać , napisze tylko tyle że ja jestem spokojny o azot a spadło u mnie 60mm .ciekaw jestem jakie tu padną jeszcze teorie

Opublikowano

Ludzie o czym wy tu mówicie. Jakie wypłukiwanie azotu to że spadło przez kilka dni 60 litrów wody na m2 to nie znaczy ze azot został wypłukany. To przez cały sezon jak spadnie 200 litrów wody czy 300 litrów wody to już azot się zmarnował i wtedy według waszej teorii trzeba sypać azot chociaż z 5 razy. 
Nie ogarniam takich ludzi jak AleksanderX jak sucho to płacz bo nic nie rośnie i nie da się sypać azotu bo wyparuje w powietrze jak spadnie deszcz to płacz bo azot został wypłukany. To ja się pytam kiedy podawać ten azot i czy wgl jest sens podawać jak pogoda rozdaje karty. Może zacznijcie uprawiać zboże pod folią i sami będziecie sobie dopasowywać deszcz oraz słońce. 
@Kula07 to fachowiec w uprawie pszenic, grochu czy innych zbóż i tutaj raczej bym z nim nie dyskutował tylko słuchał jego wypowiedzi bo są bardzo mądre i mało jest osób na tym forum którzy mają jakiekolwiek pojęcie o uprawie pszenicy. Szacunek dla takich osób jak on co chcą jeszcze pomagać mimo krytyki w ich stronę przez niedoświadczonych dalej piszą bardzo mądrze. 

Opublikowano

Nie opowiadam, doczytaj Klimek, też się zastanawiałem nad różnicą saletrzaku od zwykłej saletry, aż w końcu znalazłem odpowiedź. Ale ten czas działania jest bardzo niewielki, w praktyce niewiele dłuższy od saletry przez Związek wapnia. Bynajmniej tak mówi słowo pisane. A Ty Klimek chemik jesteś?

badania robiłeś? Na czym opierasz swój zarzut wobec mojej osoby?

Bo nie jest prawdą że saletrzak to taki sam jest jak Saletra tylko ma inne składniki.

 

OK, może trochę za ostro zareagowałem, wybacz. Ale nie zgodzę się z tym, że saletrzak jakoś dłużej działa ani z tym, że to nawóz przedsiewny, saletrę też można z powodzeniem stosować przedsiewnie, np w uprawach jarych. Nie muszę być chemikiem, żeby mieć coś do powiedzenia. Obydwa te nawozy różnią się tylko jak dla mnie tym, że saletrzak zawiera wapń i magnez i to w śladowych ilościach i tego powodu sam nawóz rozkłada się może parę dni dłużej ale "czas działania" jest taki sam bo mamy te same formy azotu. Ponadto azot z saletrzaku jest jednostkowo droższy niż ten z saletry co już go przekreśla na starcie. Tona samego saletrzaku jest tańsza od tony saletry i pewnie tylko dlatego znajduje jeszcze tak wielu nabywców.

Opublikowano

w warstwie do 20 cm znajduje się większość masy korzeniowej pszenicy 85%. Jedynie kilka procent sięga na głębokość powyżej 50cm. Wymywanie formy azotanowej to realne zagrożenie i śmieszy mnie jeżeli ktoś całkowicie to bagatelizuje. Wymywanie azotu saletrzanego jest takim samym zagrożeniem jak ulatnianie amoniaku z mocznika.

Opublikowano (edytowane)

w warstwie do 20 cm znajduje się większość masy korzeniowej pszenicy 85%. Jedynie kilka procent sięga na głębokość powyżej 50cm. Wymywanie formy azotanowej to realne zagrożenie i śmieszy mnie jeżeli ktoś całkowicie to bagatelizuje. Wymywanie azotu saletrzanego jest takim samym zagrożeniem jak ulatnianie amoniaku z mocznika.

A ile potrzeba wody na lekkiej glebie żeby wymyć azot poza te 20cm?

Edytowane przez Kula07
Opublikowano

To nie jest konkretne wyjaśnienie ponieważ nierozgraniczanie struktury gleby jest błędem ziemia ciężka nie puści formy saletrzanej jak piach  dlatego jeśli ktoś uprawia ziemię którą skała macierzystą jest piaskowiec ma problem inaczej to wygląda w przypadku gliny lub margli kredowych    

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v