Problem z EHR w Landini Legend 115

[marian3p]

Według schematu hydrauliki MF jest jak pisałem. Ale w Landini może się trochę różni.

[Bananek]

witam ponownie. Ciągnik dziś odpalany robi to samo co przed wyciągnięciem rozdzielacza. Nie mam już pomysłów na niego. Dodatkowo bardzo dużo czasu mija zanim zadziała (słabo) wspomaganie. Układ zapowietrzony co czuć na drżącej rurce ciśnienia oleju. Nie wiem co robić. 

 

Cewki podmienione jak wcześniej radziliście, a ciągnik robi to samo - dusi się przy opuszczaniu. 

 

Jeszcze w wolnej chwili wyjmę raz rozdzielacz i spróbuję odpalić a spływy z niego dać do jakiegoś baniaka. To mi pozwoli zobaczyć czy w nim jest coś zacięte czy poza nim.

[ASOGCURSUS]

Jeśli podnoszenie działa prawidłowo to zamień elektrozawory

[Bananek]

właśnie zamieniłem, o czym pisałem wyżej, Nic to nie dało.

[ASOGCURSUS]

Nie cewki tylko elekrozawory

[Bananek]

jakie elektrozawory? o czym mówisz?

w rozdzielaczu są dwa suwaki popychane cewkami. jeden chyba przeciążeniowy, a drugi steruje podnoszeniem/opuszczaniem Tam nie ma co zamieniać.

[rabit500]

Chodziło mu o całe elementy sterujące czyli cewka z trzpieniem który przekierowuje olej.

Edytowane 23 Stycznia 2017 przez rabit500

[Bananek]

czyli to, co pcha suwak w dwie strony, tak? Bo juz sie pogubiłem

jeśli tak, to niestety po odkręceniu tych elementów i popychaniu palcem w suwak też silnik ma ciężej

[Grabos1981]

Jeśli dalej na opuszczaniu dusi silnik to nie ma swobodnego spływu olej. Może właśnie kanał w którym chodzi ten suwak w rozdzielaczu ma jakąś zadre po opiłku i w jedna strone suwak chodzi swobodnie a w drugą nie. Co do odpowietrzenia układu kierowniczego to parę razy skręcić do oporu i sam się powinien odpowietrzyć.

[Bananek]

dziś po odkręceniu filtrów hydraulicznych znalazłem w nich kawał silikonu. To on wcześniej zapchał filtr.

 

Po odpaleniu po nocy nie było wspomagania ani podnośnika czyli pompa nie dała rady zassać oleju więc zrobiłem tak:

 

Odkręciłem wyjścia od pompy, a wejście dałem z wiadra. Po odpaleniu pompa daje ładny równy strumień. Dokręciłem więc napływ z powrotem do filtrów i ... pupa, ciągle pluje olejem. Czyli bierze gdzieś powietrze. Zaraz pójdę wyjmę całą podstawę filtrów i zobaczę co tam się dzieje. Wcześniej było tak, że ssało powietrze tamtędy po wymianie filtrów na nowe (była różnica w grubości uszczelek między nowym a starym filtrem). Wymontowałem więc uszczelki ze starych filtrów, zakręciłem i przez rok było ok. Teraz widzę, że znów skądś łapie powietrze. 

 

Sił juz brakuje. 

 

Potem zajmę się rozdzielaczem, bo kiedrowanie ciągnikiem ważniejsze od podnośnika.

[Grabos1981]

To bardzo nieciekawy przypadek. Sprawdz ta grubą rure ssąca. Nie wiem czy w skrzyni nie ma na niej sitka. Bo może i tam być na niej silikon po jakiś poprzednich naprawach o których nie wiesz. Zdejmowałeś może ten gumowy łącznik? Olej powinien swobodnie z tej rury płynąc. Bo raczej obudowa filtrów jest dobra skoro zasysa powietrze pod uszczelką filtrów.

[Bananek]

wyciągałem tą rurę, nie ma żadnego sitka, bierze bezpośrednio olej ze skrzyni. Silikon to moja wina, bo odkręcałem "podłogę" w tej kieszeni, z której pobiera olej i potem musiałem to jakos uszczelnić (mankament zagranicznych ciągników - brak uszczelek ). 

 

Dobra, bo zasysa powietrze pod uszczelką?

 

Spróbuję jeszcze pominąć te filtry i spróbować co się stanie.

jeszcze jest jedna możliwość: oring na rurze ssącej, ale moim zdaniem po zgaszeniu silnika byłby tam wyciek.

[Grabos1981]

Dobra. To ze zasysa pod uszczelką to nie wina obudowy. Chyba że na styku z uszczelką są widoczne rysy lub pęknięcie. Uszczelka to najsłabszy punkt i w tym miejscu jak coś blokuje napływ oleju ssie powietrze. Muszę u siebie dokładnie obejrzeć tą obudowę. Może tam jest zawór zwrotny?

Edytowane 24 Stycznia 2017 przez Grabos1981

[Bananek]

nie ma zaworu zwrotnego. Juz mam kierowanie. jednak po wymianie filtrów trzeba odpowietrzyć układ bo pompa nie jest w stanie zassać oleju. 

 

Z tym, że podnośnika nadal nie mam. Podnoszenie jest ok, opuszczanie syczy, rozgrzewa i pieni olej.

 

Grabos skąd jesteś? Może nie daleko to bym podjechal zobaczył, może ten typ tak ma. Ale jak kupiłem to nie wydaje mi sie żeby to wszystko tak pracowało. Doszedłem do wniosku, że zaczął się sypać jak postawiłem go do garażu. Kiedy pracował było ok. ech

[macin87]

Na 99% pompa do wymiany

[Bananek]

To mnie pocieszyłeś, ale musze przyznać, że i to miałem na myśli, Czyli spodziewać się wydatku? Co kupować?

 

A może ktoś z Was miałby pożyczyć manometr to bym pomierzył co mi ta pompa pokaże.

Agregat z pełnym siewnikiem podnoszę bez problemu więc nie wiem czy pompa.

[Bananek]

Witam ponownie, wspomaganie i sterowanie wróciło. Teraz została tylko kwestia podnośnika (rozdzielacza).

 

Wyjąłem go spod kabiny, podłączylem zasilanie, a spływy dałem do wiadra. Wszystko jest dobrze dopóki nie włączę opuszczania. Wtedy obie dziurki nie puszczają oleju, a silnik się dusi. Wąż doprowadzający olej w tym czasie robi się twardy i sie prostuje. Czyli pompa dobra. 

 

Jakieś sugestie?

[toorano]

rozdzielacz do fachowca !

[Bananek]

Rozdzielacz poszedł do fachowca. Ja zwątpiłem. Choć nie mam nadziei, że i jemu się uda.

 

Jutro odbiór, powiem co i jak.

 

Dzięki za wszelką pomoc.

[macin87]

To mnie pocieszyłeś, ale musze przyznać, że i to miałem na myśli, Czyli spodziewać się wydatku? Co kupować?

 

A może ktoś z Was miałby pożyczyć manometr to bym pomierzył co mi ta pompa pokaże.

Agregat z pełnym siewnikiem podnoszę bez problemu więc nie wiem czy pompa.

Kolego miałem to samo w swoim case 845xl pieniło jak cholera ciśnienie na zimnym oleju było ok ale latem jak popracował z prasą to bez gazu nie dało się zamknąć na 150bar, podnośnik tez bez problemu podnosił rożne ciężary dodatkowo mój ma ładowacz i tez żadnych problemów z praca tego nie było jedynie pienienie było najgorsze.

Dałem pompę do regeneracji na krótki okres pomogło ale wiedziałem już co jest nie tak, a koszt bardzo niewielki. Teraz siedzi nowa i nie ma problemu. Przyczyną pienienia są takie ósemki w pompie które odpowiadają za uszczelnienie boczne kół zębatych pompy, są one aluminiowe i pod wpływem tarcia się zużywają. Regeneracja polega na splanowaniu całej sekcji i wymianie uszczelek

[Bananek]

@up, zgadza się, tylko że w tej pompie nie ósemki a trójki i nie aluminiowe a gumowe uzupełniane plastikiem. Wymienilem je sam, bo to żadna filozofia.

 

Czy nie może byc tak, że przy opuszczaniu muszą być obciążone ramiona? I wtedy olej będący za rozdzielaczem (w siłownikach i rurkach doprowadzających) otwiera jakiś zaworek w rozdzielaczu, ktorym spływa olej? Czyli na wyjętym rozdzielaczu nic się nie dowiem dopóki nie pojawi się ciśnienie powracające (wypychające olej z siłowników).

 

Teraz mimo odkręconych rurek od siłowników chodzą one ciężko. 

[macin87]

Zazwyczaj jest tak że jeżeli pompa nie daje ciśnienia/nie pracuje w tym czasie gdy opuszczasz, rozdzielacz ustawiony jest w trybie zamkniętym, czyli na zgaszonym ciągniku choćby tydzień wisiał agregat to nie opadnie (jeżeli rozdzielacz i siłowniki są szczelne)

 

U ciebie regulacja szybkości opadania jest już pewnie elektryczna?

Edytowane 26 Stycznia 2017 przez macin87

[Bananek]

tak, szubkość opadania elektrycznie.

[macin87]

Zacznijmy od początku. Problemy dalej tkwią ze wspomaganiem?

[Bananek]

wszystko co mówisz, jest prawdą, ale moja pompa daje takie ciśnienie na opuszczaniu, że przewód doprowadzający olej do rozdzielacza prostuje się. A przy złączkach aż go rozszczelniło (bąbelki olejowe się pojawiają)

wspomaganie wróciło, były zatkane filtry

 

mówię co mam (działają super):

-wspomaganie

-napędy 4x4

-półbieg

-blokada mostu

-WOM

 

To wszystko, co wychodzi z mniejszej pompy

 

mam też podnośnik, ale tylko w górę bo gdy tylko przełączę EHR na opuszczanie to węże twardnieją i słychać syczenie z tyłu w rozdzielaczu.

 

Sprawdzane tylko na pustych ramionach. Dzis jak odbiorę rozdzielacz od fachowca to podczepię maszynę i zobaczę jak z obciążeniem się zachowuje.

 

zanim nie przełączę podnośnika na opuszczanie mogę ciągnikiem jeździć choćby do stolycy. Olej zimny i niespieniony. 

 

Po przełączeniu na opuszczanie po czasie wspomaganie przepadnie, bo spieniony olej nie pozwoli kręcic kierownicą. No i olej, co oczywiste, robi się gorący.