Produkcja tytoniu

[PiotrekDziewa 0]

36 h

 

[Miran 54]

Stosuje ktoś antybiotyk na bakterioze?

[L5Krothy 0]

Jak lepiej pryskać fazorem? Po kwiecie czy po jego ścięciu?

[hakerek117 2]

Widzę, że bardzo często powtarzają się posty z gniciem tytoniu w suszarni. Co prawda u mnie ten problem nie występuje, ale mogę troszkę wnieść do tego tematu. Niewątpliwie gnicie w suszarni spowodowane jest warunkami panującymi podczas etapu żółcenia liści - optymalne warunki do rozwoju pleśni i gnicia to wilgotność powietrza powyżej 95% oraz temperatura ~35 stopni. Dodatkowym parametrem decydującym o występowaniu tego niekorzystnego zjawiska jest prędkość (czy też ilość) przedmuchiwanego przez liście powietrza. Z moich obserwacji wynika, że w suszarniach oryginalnych (nie modyfikowanych w zakresie wymiany pieca, przenoszenia wentylatora "do góry") problem gnicia nie występował. Wytłumaczyć to można odpowiednim przedmuchem - mały wymiennik, z reguły olejowy, wentylator na dole. Po wykonaniu modyfikacji polegającej na wymianie wymiennika na piec typu ekogroszek/drewno/pellet i przeniesieniu wentylatora na górę spada wydajność turbiny. W takim przypadku należy "odzyskać" utracony przepływ powietrza poprzez np. zwiększenie obrotów wentylatora. Idąc dalej, chyba każdy zgodzi się z tym, że najwyższa wilgotność panuje nad górnym poziomem. Jeśli nie będziemy odpowiednio reagowali wietrzeniem już od początkowego etapu suszenia to problem niemal na pewno wystąpi (przy czym objawy będą widoczne dopiero na kolejnych etapach suszenia). Oczywiście przy zbyt intensywnym wietrzeniu występuje ryzyko suszenia liści na zielono więc należy znaleźć kompromis pomiędzy wietrzeniem a suszeniem na zielono. Niekorzystne jest też szybkie podnoszenie temperatury w suszarni na początkowym etapie: powoduje to intensywne wybijanie wody z liści z niższych poziomów i kumulację nad górnym poziomem. Mokre liście, jeśli to możliwe, warto mocno przewentylować bez uruchamiania ogrzewania. Przede wszystkim nie należy dopuścić do tego by tytoń był w naszym odczuciu mokry a na ścianach i suficie widoczne będą krople wody. Oczywiście będą osoby, które nie zgodzą się z tymi stwierdzeniami bo nie jest to naukowe opracowanie. Opis stworzyłem opierając się na wielu obserwacjach. Pozdrawiam i życzę samej "jedynki"

[mateo93 6]

Dnia 24.07.2019 o 15:49, L5Krothy napisał:

Jak lepiej pryskać fazorem? Po kwiecie czy po jego ścięciu?

Ja pryskam po ścięciu kwiatu 

[Miran 54]

Jak tam panowie zbiory ? Już na półmetku czy jeszcze nie ?

[dragonmt852 106]

jeszcze trochę brakuje do połowy

[mateo93 6]

U mnie 1/3 liści zebrana

[PiotrekDziewa 0]

u mnie 2 zrywy po 3 liscie dopiero  

[dragonmt852 106]

to u mnie 3 zrywy po 2 liście

[Grzegorz197 7]

Jak tyton urósł w kolano i zakwitl to ile można go zrywac? Tragedia w tym roku, za sucho jednym słowem. 

[dragonmt852 106]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale liście mniejsze jak 20cm to raczej nie ma co zrywać

[Grzegorz197 7]

10 godzin temu, dragonmt852 napisał:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale liście mniejsze jak 20cm to raczej nie ma co zrywać

A gdzie tak mówią?

[dragonmt852 106]

Mi się tak wydaje, to jakie liscie najmniejsze chcesz zbierać?

[Grzegorz197 7]

Dnia Thursday, August 01, 2019 o 21:30, dragonmt852 napisał:

Mi się tak wydaje, to jakie liscie najmniejsze chcesz zbierać?

Jak bym miał nie zrywać liści mniejszych niż 20 centymetrów to połowa była została. Tyton jest w kolano praktycznie i ma kwiat. Nawet kwiatu nie scinam bo nie ma sensu. Wszystko przez brak opadów.  Praktycznie  prawie 2 miesiące nic nie padało. 

[Miran 54]

Pryskał ktoś na jesień Glifosatem pole pod tytoń? Daje to efekty? Nie szkodzi tytoniowy?

[Hektar 0]

Jak Wam się w tym roku tytoń odwilża w suszarni?

[Aroo22 351]

Można pryskac i na wiosnę. Nie zaszkodzi. Pryskalem 1-2 tygodni przed sadzeniem i było dobrze. 

[Miran 54]

6 minut temu, Aroo22 napisał:

Można pryskac i na wiosnę. Nie zaszkodzi. Pryskalem 1-2 tygodni przed sadzeniem i było dobrze. 

Sam Glifosat pryskałeś czy dodawales jeszcze Chwastox czy coś? Chwastów było mniej?

[Aroo22 351]

Sam glifosat, chwastów było mało. z wiosny raz było agregatem przejechane i później glifosat i uprawa przed sadzeniem. Chwastów niewiele było, raz dziabaczka się przedziabało i tyle. 

[dragonmt852 106]

4 godziny temu, Hektar napisał:

Jak Wam się w tym roku tytoń odwilża w suszarni?

tak jak zawsze, jak tobie sie słabo odwilża to pewnie zła struktura liścia

9 godzin temu, Grzegorz197 napisał:

Jak bym miał nie zrywać liści mniejszych niż 20 centymetrów to połowa była została. Tyton jest w kolano praktycznie i ma kwiat. Nawet kwiatu nie scinam bo nie ma sensu. Wszystko przez brak opadów.  Praktycznie  prawie 2 miesiące nic nie padało. 

tylko pytanei w jakiej klasie ci te listki kupią

 

9 godzin temu, Grzegorz197 napisał:

Jak bym miał nie zrywać liści mniejszych niż 20 centymetrów to połowa była została. Tyton jest w kolano praktycznie i ma kwiat. Nawet kwiatu nie scinam bo nie ma sensu. Wszystko przez brak opadów.  Praktycznie  prawie 2 miesiące nic nie padało. 

tylko pytanie w jakiej klasie ci to kupia 

[Hektar 0]

Co to znaczy słaba struktura liścia, za mało mikro?

[dragonmt852 106]

brak oleistosci, zbyt szybkie suszenie blaszki

[Grzegorz197 7]

12 godzin temu, dragonmt852 napisał:

tak jak zawsze, jak tobie sie słabo odwilża to pewnie zła struktura liścia

tylko pytanei w jakiej klasie ci te listki kupią

 

tylko pytanie w jakiej klasie ci to kupia 

To co mam nie zrywać.  Myślę że jak ładny liść i krótki tak około 10-15 centymetrów to pójdzie w 3 klasie. Tytoniu jest mało w tym roku, firmy będą brać co jest aby skupić jak najwięcej.  Przecież też mają umowy z których muszą się  wywiązać. 

[Hektar 0]

12 godzin temu, dragonmt852 napisał:

brak oleistosci, zbyt szybkie suszenie blaszki

Czyli wolniej temperaturę zwiększać? Np dłużej na 40, 45, 50?