rastafarmer

Opony do MTZ-ta, jakie?

Polecane posty

volvo    47

Mitas robi trochę mniejsze opony, oszczędza na gumie

Droższe ale dużo lepsze firestone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hemi    45

Dzięki,  w budżecie do 3tyś co polecisz ?  raczej trwałość niż mega uciąg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2380
jak powinno miezyc sie felgi ? z przodu mierzyłem od rantu do rantu wychodzi 28 cm najblizej jest 11 cali. byly zakladane takie felgi do mtz 82 z 99r z fabryki Pronar? czy zle mierze i sa to zwykle 9 calowe felgi. opony siedzą 11.2 r20 i jak juz pisalem wczesniej malo co wystaja z felgi

jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2380
przepraszam za post pod postem ale na apce nie można edytowac . czy opony https://www.olx.pl/i2/oferta/komplet-nowe-12-4r20-good-year-320-80-r20-radial-z-felgami-titan-CID757-IDmBIWA.html#:1bc584e6c3 beda dobre do mtz wspomnianego wyzej i czy nie bedzie problemu z założeniem na felge?

jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Jeśli 11,2 mało co wystają zza felgo to masz 9 cali szeroką. Założysz jedynie 13,6r20 a i tak będzie bieżnik wygięty. Opony 360/70 nie pasują już w ogóle. 

W ogłoszeniu jest jakiś błąd bo w opisie pisze 12,4 a potem 360/70R20. 


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niutekTM140    0

kolego jestem na podobnym etapie z tym że ja mam zamiar założyć na tył 16.9/38 a z przodu będą 405/70/20. felga na przód już 12 calowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam , przyłączam się do tematu z tymi kołami w MTZ 82 , mam go z małą kabiną , Przednie opony to 11.2r20 Tył15.5r38  , chciałby całkiem zmienić koła z tyłu na takie które by się mieściły w międzyrzędziach buraka 45cm , myślę żeby dobrać koła na tył z jakiegoś opryskiwacza o takiej samej średnicy co stare 15.5r38 . W tym przypadku trzeba by było kupić takie koła w których dało by się wytoczyć drugie otwory lub wspawać pierścień odpowiedni na szpilki ( oczywiście by to ktoś zrobił co się zna na tym ) . Podpowiecie jakie koła by mogły się nadać o jakich rozmiarach tak by się to zgrywało z przednim napędem  ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź 230\95 R44 mam w opryskiwaczu , rzeczywiście ta sama wysokość . Jestem z lubelskiego , nie dawno były w moim rejonie koła 9.5 R42 na felgach MTZ-towskich za 1700 ale poszły ( tylko czy by nie były za niskie ) . Nie chcę jechać gdzieś w Polskę za kołami , wolę szukać w swoim rejonie , sezon na siewy buraka za niedługo i muszę mieć jakieś koła bo traktor który siał jest na wykończeniu i teraz wolę przystosować do tego mtz-ta . Mierzyłem szpilki i zrobiłem szablony ten rozstaw jest ciut mniejszy od ursusa dużej serii , trzeba zrobić nowe kołnierze pod Mtz , wyciąć stare i wspawać nowe o ile kształt gwiazdy felgi będzie pozwalał na to . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbyszekbrzuze    297
Ciężka sprawa, tak zgięta opona jest wrażliwa na uszkodzenia, dość szybko popękają.

KPK Kumurun Team
Naprawiam ciągniki, remontuję silniki,

GG: 33264431 t: 724772311

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefarmer    180

Witam mam pytanie chcę ustawić Belarusa 952 na koła do międzyrzędzi z tyłu są koła 18,4 R34 z przodu 360/70 R24 w jednej z firm powiedziano mi ze na przod muszę założyc 12,4 R24 a na tył 9,5 R 42 czy to dobru dobór kół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam , też kupiłem takie koła 9,5 r42 niedawno szerokość coś około 24 cm mają z przodu 11.2r20 mają jakieś 26 cm , co chodzi o siewy buraka będzie się to mieścić lepiej niż mf 255 bo tylne ma 32 cm , co chodzi o napęd w Mtz to jak damy 2 stopień na standardowym ogumieniu na asfalcie każdy z nas wie że hamuje napęd . Opony 9.5 r42 są niższe około 7 cm przez co będzie mniejszy dystans przejechany do obrotów półosi niby powinno się wyrównać do napędu . Tak myślę przynajmniej ( jeżeli się mylę to niech ktoś napisze kto ma takie koła 9.5 r42 w Mtz i nie zmieniał przednich kół ) . Po drogach to i bez na pędu będę jeździł a na polu ewentualnie pierwszy stopień . Jak ruszę na pole na tych kołach to na pewno napiszę co i jak . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateuszmtz    55
Mam w mtz opony z tyłu 420/85 r 38 co polecacie na przód rozmyślam nad 320/70 r20 lub 360/70 r20. Które będą bardziej odpowiednie by napęd się zgrywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mko09ijn    0

Panowie jakie opony do MTZ 82 na tył? Rozmiar będzie 15.5, chodzi tylko o markę/model itp. 

https://www.olx.pl/oferta/pr10-nowa-mocna-opona-detka-voltyre-15-5-38-f-2ad-15-5r38-gwarancja-CID757-IDp8pP5.html

taka będzie ok? ktoś miał jakieś problemy z oponami Voltyre? Lub z tym sprzedawcą?

Traktor chodzi z plugiem UG4, talerzówka 2.7, agregat 3.2, siewnik 3m i transport więc wg mnie nie dźwiga za wiele, będzie ta opona dla niego ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarMaster    71

Czy do opon 16.9 r38 będa pasowały na przód 12.00 R20?

I czy wejdą na oryginalne felgi 20 od mtz 82?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yanosho    1

Witajcie, 

Robił ktoś z was taką przeróbkę, że zakładał do Belarusa napęd krzyżakowy zamiast stożka?

Mam teraz z tyłu te szersze felgi 38" plus opony 480/70 R38 i nie chciałbym ich zmieniać i moje pytanie jakie musiałbym założyć opony na felgi R24 do przodu aby napędy się zgrywały?

Wiadomo w oryginale z napędem krzyżakowym z tyłu są felgi 34" i opony 18,4/34

Z góry dzięki za pomoc

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz3p    9

No chciałbym taki mieć most tylko drogi interes😂

Ja na stożku mam tył 18.4r34 a przód 360/70r24. I jestem zadowolony i wszustko się trzyma 😁 a uciąg jest super bo wkońcu przedni napęd szyciej idzie, tak jak powinien.

Nie jestem pewien ale na krzyżaku to np w 1221 jest 18.4r38 i 420 r24 a w mniejszych to 18.4r34 i 360/70 r24 i przednie właśnie są przyniskie już lepiej 380/70r24. Dużo do wysokości opony ma jej marka😂

Jak seweryn20 wpadnie to napewno ci wyjaśni😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz3991    49

Tak przy kwestii opon posiada może ktoś wiedzę ile obrotów przedniego koła przypada na jeden obrót koła tylnego w MTZ 82 na moście stożkowym. Mam swój typ odnośnie tego stosunku, ale nie ujawniam żeby ktoś się nie sugerował.

 

Tomasz3p - Przy takim stosunku opon na tym stożku dobrze to się zgrywa wszystko, bo nie wiem czy dobrze liczę ale chyba masz przód blisko 7% szybszy. Ja obecnie mam lipę bo mam przód wolniejszy i idzie dostać czuba na uwrociach.

 

 

 

 

Edytowano przez Lukasz3991

Każdy robi jak uważa, ale nie każdy uważa jak robi.

 

Czasy się zmieniły, teraz stać na konia, ale nie zawsze stać na utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yanosho    1
6 godzin temu, Tomasz3p napisał:

No chciałbym taki mieć most tylko drogi interes😂

Ja na stożku mam tył 18.4r34 a przód 360/70r24. I jestem zadowolony i wszustko się trzyma 😁 a uciąg jest super bo wkońcu przedni napęd szyciej idzie, tak jak powinien.

Nie jestem pewien ale na krzyżaku to np w 1221 jest 18.4r38 i 420 r24 a w mniejszych to 18.4r34 i 360/70 r24 i przednie właśnie są przyniskie już lepiej 380/70r24. Dużo do wysokości opony ma jej marka😂

Jak seweryn20 wpadnie to napewno ci wyjaśni😁

No szacun jestem w szoku, że na stożek można zapodać koła R24 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj