czy ktoś w polsce uprawial już soję

[NABUCH]

Witajcie . Pierwszy raz w tym roku posiałem soję - odmiana abaca . Podzieli się ktoś wiedzą na temat sprawdzonej doglebówki na soje . Zasiane w piątek  ,ładnie wczoraj popadało. Jutro/ pojutrze pasuje opryskać . Sprzedawca od którego biorę środki polecał proman 500.  Koszt na ha ok 380zl wychodzi hektar . Tylko jest jedna substancja czynna i średnio sobie radzi z rdestowatymi które u mnie mogą sie pokazać. Pozdrawiam W. 

Edytowane 4 Maja przez NABUCH

[Matmij]

15 godzin temu, Siedzacybyk napisał(a):

drugi raz zasialem soje bez zagarniaczy. sieje pierwszym rzedem, a drugi zagarnia. soja jest nie w dolku, a w takim kopczyku. zobaczymy jak to będzie w tym roku.

Tak właśnie sieją w Brazylii soję.

[Siedzacybyk]

oooo kurcze, to ja jak w latyfundiach ameryki poludniowej sialem?! 😎 moznaby powiedziec, ze tak troche po indiańsku 😃

[STIG13]

40 minut temu, NABUCH napisał(a):

Witajcie . Pierwszy raz w tym roku posiałem soję - odmiana abaca . Podzieli się ktoś wiedzą na temat sprawdzonej doglebówki na soje . Zasiane w piątek  ,ładnie wczoraj popadało. Jutro/ pojutrze pasuje opryskać . Sprzedawca od którego biorę środki polecał proman 500.  Koszt na ha ok 380zl wychodzi hektar . Tylko jest jedna substancja czynna i średnio sobie radzi z rdestowatymi które u mnie mogą sie pokazać. Pozdrawiam W. 

Proman 2l i command do tego jeśli już 

Ciekawy będzie ten tydzień dla soi

[Stach123]

nerwowym wymarznie a flegmatykom nie wzejdzie od sucha 

[arnoldino]

To się jeszcze okaże, jak na razie to starsza chłodami pod koniec tygodnia a sam siałem w piątek, wczoraj i przez noc spadło 11 litrów więc raczej tak sucho to nie ma zwłaszcza że deszcze przez ponad połowę Polski szły 

[livebird]

1 godzinę temu, Stach123 napisał(a):

nerwowym wymarznie a flegmatykom nie wzejdzie od sucha 

No na lzejszej ziemi skielowala na glinie lezy tak jak rok temu ale dużo mniej bo co któreś ziarno suche leży a w zeszłym roku cała glina pusto było spadło 4.5 litra ale do ziarnia nie przemoczyło niestety .

2 godziny temu, NABUCH napisał(a):

Witajcie . Pierwszy raz w tym roku posiałem soję - odmiana abaca . Podzieli się ktoś wiedzą na temat sprawdzonej doglebówki na soje . Zasiane w piątek  ,ładnie wczoraj popadało. Jutro/ pojutrze pasuje opryskać . Sprzedawca od którego biorę środki polecał proman 500.  Koszt na ha ok 380zl wychodzi hektar . Tylko jest jedna substancja czynna i średnio sobie radzi z rdestowatymi które u mnie mogą sie pokazać. Pozdrawiam W. 

Ja zawsze pryskam zaraz po siewie żeby złapać wilgoc w glebie jeszcze ale czy we wtorek nie bedzie za pozno było ciepło i soja momentalnie kiełuje u mnie siana wtorek juz zaczyna isc ku górze wypychac ziarniaka 

Ale ja tam w doglebówkach doświadczenia nie mam to mądrzejsi musieli by sie wypowiedziec

[Grzechooo]

Ludzie to jednak są odważni... zamiast zapoznać się z rośliną wcześniej to sieją, a jak zasieją to dopiero szukają doglebówek...

[jahooo]

Odwazny to byłam ja, jak z ojcem w 1995 roku sieliśmy soje, mając wiedze, że jedyny znany środek od chwastów to posiewnie przedwschodowo afalon, który juz wtedy niewiele chwastów niszczył.  Praktykowaliśmy wiele środków, w tym najczęściej radełko i motykozol.  A dziś, gdy wiedza o uprawie soi jest na wyciągnięcie ręki, takie pytania to szczyt ignoranctwa i lenistwa.

[Stach123]

Ludzie soje sieją bo ostatnia deska ratunku , klimat się zmienił ,  bobik z groszkiem nie dają rady  ze strączkowych łubin nie pokrywa kombajnu , a za strączkowe jest dopłata do strączkowych , wchodzi ekoschemat ZSU nie potrzeba azotu ,oprysku na grzyby i póki co robaka i soja jest lekarstwem na przeczekanie . 

Jahooo ile tej soi posiałeś w 1995 ? 15 arów 

[Grzechooo]

@jahooo sam dużo tu pytam, ale w przypadku nowej uprawy warto wcześniej się przygotować a nie ze wczoraj zasiałem i dopiero zastanawiam się czym pryskać czy nie pryskac? w 95r podstawowym sposobem usuwania chwastów był wielorak, a linuron to była jedna z lepszych substancji stosowana przez wiele lat.  W tamtych latach tak egzotyczna uprawa musiała budzić podziw u sąsiadów... chociaz obecnie dalej jest to niszowa uprawa w naszym rejonie aczkolwiek rozmawiajac z różnymi starszym ode mnie gospodarzami, wielu wspomina że kiedyś próbowali soi ale im nie wychodziło i zaprzestali.

[mysza103]

5 godzin temu, NABUCH napisał(a):

Witajcie . Pierwszy raz w tym roku posiałem soję - odmiana abaca . Podzieli się ktoś wiedzą na temat sprawdzonej doglebówki na soje . Zasiane w piątek  ,ładnie wczoraj popadało. Jutro/ pojutrze pasuje opryskać . Sprzedawca od którego biorę środki polecał proman 500.  Koszt na ha ok 380zl wychodzi hektar . Tylko jest jedna substancja czynna i średnio sobie radzi z rdestowatymi które u mnie mogą sie pokazać. Pozdrawiam W. 

  Drogi gips , i jak widać duże spektrum chwastów które w soi będą problematyczne zostanie nie zwalczona    . A jak by się okazało że w sklepach już oprysków nie ma to co ? motyka ? Trochę słabe podejście do uprawy żeby najpierw zasiać i potem szukać oprysku                                                                                                                                                                                                            chwasty wrażliwe:
dymnica pospolita, fiołek polny, gorczyca polna, gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, komosa biała, krzywoszyj polny, maruna bezwonna, owies głuchy, poziewnik szorstki, przetacznik perski, rdest kolankowy, rdest ptasi, samosiewy rzepaku, starzec zwyczajny, szarłat szorstki, szczyr roczny (na dawkę 4 l/ha), tasznik pospolity, tobołki polne, wiechlina roczna, żółtlica drobnokwiatowa.

chwasty średniowrażliwe:
bodziszek drobny, chwastnica jednostronna, przytulia czepna, psianka czarna, rdestówka powojowata (rdest powojowy), rdest plamisty, szczyr roczny (na dawkę 3 l/ha).

Edytowane 4 Maja przez mysza103

[Okisz]

6 godzin temu, NABUCH napisał(a):

Witajcie . Pierwszy raz w tym roku posiałem soję - odmiana abaca . Podzieli się ktoś wiedzą na temat sprawdzonej doglebówki na soje . Zasiane w piątek  ,ładnie wczoraj popadało. Jutro/ pojutrze pasuje opryskać . Sprzedawca od którego biorę środki polecał proman 500.  Koszt na ha ok 380zl wychodzi hektar . Tylko jest jedna substancja czynna i średnio sobie radzi z rdestowatymi które u mnie mogą sie pokazać. Pozdrawiam W. 

Poczytaj parę stron wstecz. Jest opisane dużo opcji oprysków doglebowych. Tańszych i droższych rozwiązań. 

 

[ZenekBezSpodenek]

6 godzin temu, NABUCH napisał(a):

Witajcie . Pierwszy raz w tym roku posiałem soję - odmiana abaca . Podzieli się ktoś wiedzą na temat sprawdzonej doglebówki na soje . Zasiane w piątek  ,ładnie wczoraj popadało. Jutro/ pojutrze pasuje opryskać . Sprzedawca od którego biorę środki polecał proman 500.  Koszt na ha ok 380zl wychodzi hektar . Tylko jest jedna substancja czynna i średnio sobie radzi z rdestowatymi które u mnie mogą sie pokazać. Pozdrawiam W. 

pendimetalina polecam

 

5 godzin temu, Stach123 napisał(a):

nerwowym wymarznie a flegmatykom nie wzejdzie od sucha 

napaleńcy zawsze tak kończą, życie.. - później alimenty/konsekwencje cza płacić że się było narwanym. 

Siew soi w kwietniu to samobójstwo, a później skomlenie że się nie opłOca, i dejta dopłaty. 

[czarnys]

1 godzinę temu, Stach123 napisał(a):

Ludzie soje sieją bo ostatnia deska ratunku , klimat się zmienił ,  bobik z groszkiem nie dają rady  ze strączkowych łubin nie pokrywa kombajnu , a za strączkowe jest dopłata do strączkowych , wchodzi ekoschemat ZSU nie potrzeba azotu ,oprysku na grzyby i póki co robaka i soja jest lekarstwem na przeczekanie . 

Jahooo ile tej soi posiałeś w 1995 ? 15 arów 

nie na przeczekanie a na szanse na przeczekanie , 

[jahooo]

2 godziny temu, Stach123 napisał(a):

 

Jahooo ile tej soi posiałeś w 1995 ? 15 arów 

wtedy około 30 na próbę

[maniekc360]

7 lat temu też próbowałem soję, ale cena w skupie 1000zł/t. Szczepiło się nitraginą, odmiany były beznadziejne, o 2 tonach można było pomarzyć.

[Jarko19]

Siana w poniedziałek 

 

Edytowane 4 Maja przez Jarko19

[mysza103]

1 godzinę temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

pendimetalina polecam

 

napaleńcy zawsze tak kończą, życie.. - później alimenty/konsekwencje cza płacić że się było narwanym. 

Siew soi w kwietniu to samobójstwo, a później skomlenie że się nie opłOca, i dejta dopłaty. 

I co pendimentalina sama starczy ?

Sieje się wówczas jak jest na to pora  a nie bóg wie kiedy , a pora na siew i wschody była idealna więc się skorzystało i posiało , a że teraz może zmarznąć to trudno , ubezpieczenie pokryje koszty przesiania  parę razy, jedyny problem może być dostępność towaru do przesiewu ,  

A przecież jak będą mrozy(przymrozki ) to nie tylko soję uszkodzi , to sadownikom czy innym  też powiesz że napaleńcy ?

36 minut temu, Jarko19 napisał(a):

 

Siana w poniedziałek 

 

U mnie też po 6 dniach zaczynała się pokazywać na wierzchu , 

[rocco0987]

u mnie jutro 6 dni i też chyba wyskoczy, prognoza niby 2 stopnie w czwartek ale może coś skorygują na plus, z resztą tym sie nie przejmuje nawet chocby umarzła przesieje kukurydzą, psyche ryje pszenica bo jest tego pare razy więcej a susza już załatwiła przyzwoity plon i dalej ma suszyć.

[ZenekBezSpodenek]

Tematy ubezpieczeń przerabiałem kilka razy i wyszło na to, że lepiej się z siewem czasem nie napalać, pogodę obserwować, bo zwrot z ubezpieczenia (zwany również ochłapem)  ledwo co pokrywa, albo czasem nawet nie pokrywa kosztów przesiania (licząc nawet swój czas i siew, a nie usługę) oraz nowego materiału siewnego.

[Jarko19]

10 godzin temu, mysza103 napisał(a):

I co pendimentalina sama starczy ?

Sieje się wówczas jak jest na to pora  a nie bóg wie kiedy , a pora na siew i wschody była idealna więc się skorzystało i posiało , a że teraz może zmarznąć to trudno , ubezpieczenie pokryje koszty przesiania  parę razy, jedyny problem może być dostępność towaru do przesiewu ,  

A przecież jak będą mrozy(przymrozki ) to nie tylko soję uszkodzi , to sadownikom czy innym  też powiesz że napaleńcy ?

U mnie też po 6 dniach zaczynała się pokazywać na wierzchu , 

Jeszce nie jest na wierzchu musiałem delikatnie ruszyć ziemię z wierzchu, posiana na jakieś 4-5 cm ,ziemia lekka

[Stach123]

6 minut temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

Tematy ubezpieczeń przerabiałem kilka razy i wyszło na to, że lepiej się z siewem czasem nie napalać, pogodę obserwować, bo zwrot z ubezpieczenia (zwany również ochłapem)  ledwo co pokrywa, albo czasem nawet nie pokrywa kosztów przesiania (licząc nawet swój czas i siew, a nie usługę) oraz nowego materiału siewnego.

Według prognoz to by wypadało zasiać za rok  o ile się prognozy nie zmienią hahahh , bo do 15 maja zimno gleba nie nagrzana , załużmy że się nagrzeje 25 maja , to znowu deszczu nie widać  ,potem od września znowu możliwe przymrozki . Jaki przymrozek / ubezpieczenie  takie odszkodowanie 

[hubertuss]

CO do siewu nie ma co ani się spieszyć ani ociągać. Swoją posiałem w czwartek po Wielkanocy i kiełki puściła po przymrozkach ewentualnych sobie wyjdzie na wierzch. Owies siałem 1 kwietnia i tez ładny nie narzekam.

A teraz z innej beczki pryskałem doglebówką po siewie ale nie za bardzo w to wierze bo jednak sucho było. CO polecacie powschodowo?

[kaseton]

A na oddzielanie polowek soi to sito podluzne 4mm czy 4.5mm