Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciągniki będą oddawać?

 

listonosz przyniósł decyzje z bezpośrednich i rś ale pieniędzy agencyja mu nie dała :| 

względem poprzedniego roku będe miał ponad 2k więcej piniądzów, tylko aby żona się nie dowiedziała bo ze chce na "zakupy"  :D

Opublikowano

No ale to tam na inwestycje. A dopłaty jak widać na stronie arimr licznik bije tyle, że po pare baniek na dzień a tu by musiało być paredziesiąt. Jak kontrol to masakra. Jak mówie szybko ten temat nie będzie zamknięty.

Opublikowano
13 minut temu, marulekk napisał:

ciągniki będą oddawać?

 

listonosz przyniósł decyzje z bezpośrednich i rś ale pieniędzy agencyja mu nie dała :| 

względem poprzedniego roku będe miał ponad 2k więcej piniądzów, tylko aby żona się nie dowiedziała bo ze chce na "zakupy"  :D

Powiedz jej że zgodnie z prawem dopłaty są dla tego kto uprawia :D

  • Like 1
Opublikowano

U mnie dwa lata temu kontrola była 13 lutego(powierzchnia+poplon) , raport na początku marca, pieniądze w ostatnim tygodniu czerwca

Rok temu kontrola 2 lutego, raport w połowie marca, pieniądze na koniec kwietnia, początek maja

Opublikowano
9 godzin temu, galan99 napisał:

Powiem tak 2015 też były kontrole foto , gminami każdy miał kontrole tak raporty były już końcem grudnia ale kasa na konta wpłynęła dopiero  15 maja wszystkim .

To ja wiem bo to już druga taka kontrola w mojej "karierze"... Dla mnie to jest po prostu śmieszne. Robią zdjęcia w lipcu, cała kontrola (był jeszcze cudowny pomiar działek za pomocą szklanej kuli) u mnie zakończyła się (wg raportu) w pierwsze dni października a raport przychodzi w grudniu po południu... 2,5 miesiąca leży sobie gdzieś w szufladzie. Zlecają takie kontrole firmą zewnętrznym, które po wygraniu przetargu na szybkiego zatrudniają ludzi z tzw. łapanki albo to zlecają podwykonawcą... Mają braki kadrowe i później taka kontrola ciągnie się pół roku. A efekt jest powalający, sami pracownicy ARiMR mówią, że jakość tych kontroli jest żenująca... Firma bierze pieniądze, a raporty i tak trafiają do jeszcze jednej kontroli w OR ARiMR a potem są jeszcze raz sprawdzane w biurze powiatowym...  Ale oczywiście wszystko jest w porządku bo zarówno firma przeprowadzająca kontrolę jak i ARiMR wywiązuje się z umownych/ustawowych terminów... A taka ciekawostka, firma która robiła u mnie kontrolę na swojej stronie pisze, że zajmuje się głównie przeprowadzaniem kontroli dla ARiMR. Jakąż to odwagę musi mieć jej właściciel że zakłada firmę, zatrudnia ludzi i "liczy" na to, że co roku będzie wygrywał przetargi na przeprowadzenie takiej kontroli...;)

Pisma o "skomplikowanym charakterze sprawy" wysyłają ze względu na to, że do końca lutego powinni wystawić decyzje. A tak wysyłają takie pisemko i w papierach wszystko gra.

Opublikowano

miałem niestety to samo i to co rok

na jednej działce mi wymierzyli 30 arów czyba a ja do gościa że przecież na oko widać że jest ponad 2razy tyle no to przelazł sie z GPS jeszcze raz i wyszło dobrze

ale to studenci jacyś byli i jak kolega powiedział podfirma

Opublikowano

U mnie sąsiad tak uwierzył w te PEG-i i mapki z ARiMR (geoportalu), że w tym roku ściągnął geodetę bo niby siedzę na 2 m w jego polu. Okazało się, że granica przebiega idealnie (+/- 10cm), sam byłem w szoku, nie mówiąc o sąsiedzie który wywalił 1000zł za geodetę....

Opublikowano

Skąd my to znamy. No w 2005 jak była kontrol to latał gość w życie po szyje w deszczu, 10 stopni C. To dosłownie zgrzytał zębami. I to były kontrole. Oczywiście w październiku kontrola do kontroli. Ale to już można było samochodem poobjeżdżać działki. Teraz wszystko z zza biórka. Firma z Mińska jakiś studenciak golfem 3 z tabletem obleci, zdjęcia porobi. Ale mamy system uproszczony dopłat. Strach pomyśleć jak wyglądałby nieuproszczony. Dewersyfikacje upraw wymyślili. A pisemek to niby mieli już nie wysyłać o przedłużonym terminie. Ale widać nie mają co robić...

Opublikowano

Dziś przyszło pismo o poważnie brzmiącym tytule: Zawiadomienie o niezałatwieniu sprawy w terminie.

A W NIM: "w związku ze zlożonym przez pana wnioskiem (... tu bełkot prawniczy z kupą paragrafów...) uprzejmie informuję, że z uwagi na prowadzone postępowanie w zakresie ustalenia powierzchni kwalifikowanej do platności na rok 2017, termin załatwienia sprawy zostanie przekroczony."

I DALEJ: "uwzględniając powyższe termin załatwienia sprawy zostaje przedłużony"

NA KONIEC: "Załatwienie sprawy planowane jest do 29-06-2018" (dosłownie data wytłuszczona cobym dobrze zrozumiał) :D

Co ciekawe, moje odwołanie pokontrolne załatwiane jest w ARiMR w Łomży czyli głównym rejonowym, a pismo przyszło z ARiMR powiatowego. 

Swoją drogą to zawartość pisma wygląda jak takie masło maślane. Nie załatwiliśmy sprawy, bo nie zdążyliśmy załatwić sprawy, ale załatwimy sprawę do 29.06.2018. :D

Opublikowano
W powiatowym pewnie cos się im pojebalo i wysyłają po koleji jak leci takie pisma.
Opublikowano

https://www.agrofoto.pl/articles/prow-2014-2020/rolnicy-w-szoku-wnioski-o-doplaty-za-2017-rok-arimr-rozpatrzy-w-czerwcu/

Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, kubahodowca napisał:

Ja też dostałem takie pismo i nawet z tej samej agencji co bananek. Nie mają kasy to pisma wysyłają.

kasę mają, ale lepiej poobracać tą kasą w banku i ugrać kilka milionów dla siebie. Rolnik poczeka. Przecież nawet nie mamy do kogo się odwołać, bo ustawowo mają czas do końca czerwca. Ale spójrzmy na to z drugiej strony, kasa wpłynie w całości i wreszcie można będzie coś za nią zrobić. Wolę tak, niż te ich pożal się Boże zaliczki. 

Z jakiej gminy jesteś?

Edytowane przez Bananek
Opublikowano

tylko czekać  do mnie pewnie też na dniach takie pismo dotrze 

Opublikowano
6 godzin temu, Bananek napisał:

Dziś przyszło pismo o poważnie brzmiącym tytule: Zawiadomienie o niezałatwieniu sprawy w terminie.

A W NIM: "w związku ze zlożonym przez pana wnioskiem (... tu bełkot prawniczy z kupą paragrafów...) uprzejmie informuję, że z uwagi na prowadzone postępowanie w zakresie ustalenia powierzchni kwalifikowanej do platności na rok 2017, termin załatwienia sprawy zostanie przekroczony."

I DALEJ: "uwzględniając powyższe termin załatwienia sprawy zostaje przedłużony"

NA KONIEC: "Załatwienie sprawy planowane jest do 29-06-2018" (dosłownie data wytłuszczona cobym dobrze zrozumiał) :D

Co ciekawe, moje odwołanie pokontrolne załatwiane jest w ARiMR w Łomży czyli głównym rejonowym, a pismo przyszło z ARiMR powiatowego. 

Swoją drogą to zawartość pisma wygląda jak takie masło maślane. Nie załatwiliśmy sprawy, bo nie zdążyliśmy załatwić sprawy, ale załatwimy sprawę do 29.06.2018. :D

To samo dzisiaj dostaliśmy :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
    • Przez ludwik1977
      Chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje traktor  Lamborghini w przedziale mocy 110 do 130km i jakie są różnice w cenie między wielkościami i ile kosztuje przedni TUZ i WOM do takiego traktora proszę o możliwie szybką odpowiedź. Pozdrawiam
    • Przez livebird
      Ile maksymalnie można uzyskać dopłat do 1ha łąki ?
    • Przez rafmax
      Witam,
       
      Mam takie pytanie: Czy na łąkach z których nie chce zbierać siana mogę wykonać zabieg koszenia trawy kosiarką bijakową i masę zieloną pozostawić rozdrobnioną? Czy w takiej sytuacji przysługują dopłaty bezpośrednie? Co w razie kontroli? Ktoś wie na 100% jak to jest?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v