problem z hydrauliką w prasie

[binek 374]

witam,sprawa wygląda tak prasa Ferguson wychodzą z niej trzy węże, dwa z ciśnieniem i swobodny powrót podpięte do ursusa 902. Wszystko działa tylko jak przycisne wajche w dół jest ciśnienie ale nie trzymie tylko pomału leci na manometrze do zera. Próbowałem różnych sposobów, najpierw winowałem rozdzielacz w ciągniku więc podpiołem go pod przyczepe z ładunkiem podniosłem i zostawiłem. Po dziesięciu godzinach przyczepa opadła o 4 mm na tłoku 15 cm, więc chyba nie ciągnik. Przy próbie w prasie odłączyłem przewód od swobodnego i zostawiłem na dwóch i też spadło, potem na jednym wężu który pcha ciśnienie i też ucieka. Pytanie czy to wina ciągnika czy prasy (wszystkie tłoki,złączki,trójniki itd. są suche). Czy jest możliwe zastosowanie jakiegoś zaworu na wężu który podaje ciśnienie tak żeby nie pozwolił cofnąć olej spowrotem w ciągnik, czy może macie inne pomysły jak temu zaradzić ?

[sebe1033 397]

powinny być jakiż zawory zwrotne a co do przepuszczania to chyba ciągnik ci nie trzyma bo przyczepa opadła ale była pusta czy pełna..Albo jesli to ciągnik to dorób sobie inne sterowanie np rozdzielacz od cyklopa

[mirasek 13]

W prasie chyba wszystkie węże masz pod ciśnieniem... Od czego ten wolny spływ?

[binek 374]

to prasa zmiennokomorowa na pasy, więc jak balot rośnie z siłowników które go dociskają olej wraca spływem do skrzyni

[ariss 25]

ja mam taki trójnik założony z zaworem i wszystko działa przekręcasz wajchą i działa podbieracz zamykasz i możesz balotować bo podbieracz masz w miejscu a działa klapa

[pawlon 0]

może trochę pomogę: masz 3 przewody, dwa od klapy, jeden od podbieracza. Podłączasz do ciągnika nastepujaco: klape pod jedną parę przyłaczy a podbieracz pod jedno z gniazd drugiej pary przyłączy. I z ciągnika sterujesz odpowiednimi dzwigniami odpowiednim zespołem. W prasie powinienes miec zawór - blok (chyab tak to sie fachowo nazywa). I tym zaworem ustawiasz stopień zgniotu - czyli trzymanie klapy. Proponuje zrobic cos takiego: podłącz odpowiedni przewody do ciągnika, zamknij klapę (tak aby był ciśnieni na manometrze), nastepnie odłącz przewody(na zgaszonym ciągniku, przy odłączaniu mozesz lekko ruszyc dzwigniami ). zaobserwuj jaki jest spadek cisnienia i w jakim czasie. jeśli jest on "szybki" to najprawdopodobniej masz posadzony ten zawór - blok lub uszczelniacze na siłownikach (lub na jednym conajmniej).

Zaznaczam że nie widziałem tej prasy i nei wiem jak wygląda układ hydrauliczny

[binek 374]

problem rozwiązany winne były uszczelniacze w siłownikach, szkoda że @pawlon odpisałeś dzisiaj a ja wczoraj doszedłem do tego. Do pełni szczęscia musze przejrzeć zawór, ciśnienie mocno sie uspokoiło ale w ciągu godziny spadnie z 100 bar na 90 a mogło by nic tylko taki spadek nie powoduje otwierania klapy i komplikacji

[pawlon 0]

problem rozwiązany winne były uszczelniacze w siłownikach, szkoda że @pawlon odpisałeś dzisiaj a ja wczoraj doszedłem do tego. Do pełni szczęscia musze przejrzeć zawór, ciśnienie mocno sie uspokoiło ale w ciągu godziny spadnie z 100 bar na 90 a mogło by nic tylko taki spadek nie powoduje otwierania klapy i komplikacji

powiem tyle - taki spadek cisnienia nie ma wiekszego znaczenia. swiadczy jedynie o wypracowanym zaworze, lub porysowanym cylindrze siłownika. po sezonie mozesz sie tym spokojnie zając.