sebe1033

Zostaw lepiej jak taka mała powierzchnia to będzie testowa . Na wiosnę więcej azotu sypnąć na rozkrzewienie . Pojdź w ten wtorek na pole w ziemi pogrzeb to Zobaczysz że już korzonki są i kiełki . A dosiewając je zruszysz i niewiadomo ile odbije a ile padnie . Chyba że Chcesz przesiać ale może być za gęsto bo wcześniejsze przeżyją

Jaką część ? Tą która jest na pomieszczenia biurowe bo chyba nie gospodarcze ?

Po co tyle przejazdów ? Gruber przed orką to nie było ściernisko zryte ? Ja w tym roku dałem obornik z npk pod orkę a na to przedsiewnie krędę . Lub kredę przed orką , a npk po orce przedsiewnie

To posiej koniczynę może znajdzie się chętny na zebranie , a jak nie to Sam skosisz balotów narobisz i już . Ze 3 lata spokoju a po tym ziemia odpocznie. A ze strączkowych to raczej bobik czy groch na gliny a nie łubin .

Jakoś nie nie ma jak 😃. Było rotondo , belcanto i orinoko . W tamtym roku belcanto i orinoko na jednej.działce to różnica była wizualna , w młóceniu nie .

Wiosną może zdziwić bo wolniej startuje bo najpierw się zagęszcza -rozkrzewia dopiero potem do góry strzela . To zaleta po ostrej zimie gdzie może wypaść część roślin . Co do omłotu to no nie zauważyłem żeby ciężko szło dla.mnie dobrze się kosi . Nowsza odmiana taka sama to Belcanto

Chodzi o dopłaty ? Już szukałem 3 raz pszenżyto może być . 3 razy ta sama uprawa , ale Ty będziesz miał 2 raz bo liczy się od 2023 .

Ja to mam starą kr 130 , łancuchową to niewiem . Ale są dwa rodzaje bez zamków mechanicznych gdzie klapa zamknięta i trzymana przed otworzeniem siłownikiem od otwierania . Ale jest na siłowniku zamek hydr (chyba że tañsza to nie ma go) . To tam bez sekcji pływającej na trzeba nabić ciśnienia Lub na zamku mechanicznym to pewnie Masz . Z sekcją pływająca odpuszczasz i klapa opada i się blokuje . A bez też się da ale trzeba trzymać żeby klapa opadła dźwignię . Prasie to raczej nie pszeszkadza

Pewnie że czysto w miarę , dopiero się puszcza , bo jeszcze kłączy nie ma nie ciągną się . Czy tak dobrze schowany pod ziemią po talerzówce ?

A to też mam górki z gliną albo piachem naprzemiennie . Ale nie taka straszna glina jeszcze . Z pół hektara mam takiej że nie ujedziesz kiedyś tam jak jeszcze zwykłym polskiem pługiem orałem w suszę to lemiesze pękały jak na kamieniach

Na drugim zdjęciu ziemia lekką do orki a kupa dymu . A niżej glina to nie kopci . Ja już pogody nie patrzę co będzie to będzie . We wtorek miałem siać ale w piątek nie skończyłem obornika wywalać i przez to pola zgruberować pod siew . Urwała się listwa 4 pogięte , łańcuch wyciągnięty itp ... Dwa dni na naprawę zejdzie ... 😡

No to przewalone Masz , w tamtym roku w moich stronach tak było . Na jednym kawałku szła orka na nowych lemieszach i dłutach . Na drugim tak skrobało ... To potem gruberem na głęboko była poprawka . W tym roku susza ale koniec sierpnia popadało to orka normalnie szła

Jak całkiem nie działa to coś ukręcone urwane . Jak przepuszcza to sprzęgło od napędu . Masz wał napędowy od skrzyni do mostu przedniego . Podnieś przednie koło powinno się nie kręcić (tylko lekki ruch bo luzy na zębatkach) To jeśli Masz załączany z guzika napęd Możesz pokręcić też tym wałem i zobaczyć czy przód się ruszy albo tył pod skrzynią trzyma

Coś się ukręciło ? Jak Masz załączany z guzika na mokrym sprzęgle to powinien na zgaszonym być załączony (bo naprawdę to się rozłącza przód) Podnieś koło przednie na zgaszonym i sprawdź czy działa

Jak masz parę kawałków to siej , zawsze to do przodu czyli z głowy , jak posiejesz jeden czy 3 kawałki z 6 , no chyba że Masz w 2 czy w jednym to wypadało by po całości siać , Najgorzej dla mnie jak sieje czy koszę i nie skończę kawałka który jest dalej niż za stodołą , bo na taki blisko to moge i 3 razy wyjechać . Zawsze to porównanie będzie jak rośnie przed deszczem i po , w tamtym roku tak sucho było orka ledwo szła , w suche to może nie bo jakas wilgoć była po orce siane i ładnie kiełkowało