Jaki wybrać prostownik z rozruchem

[Gość Profil usunięty]

Dużo będzie kosztować z tego względu, że u nich trzeba zamówić od razu cały kontener, albo więcej. Po za tym nie będzie można już reklamować urządzenia jako "polska produkcja". I koło się zamyka, bo chcemy produkować dobrej jakości urządzenie nie mające kojarzyć się z chińską tandetą, które i tak będzie produkowane w Chinach.

[jahooo]

Kupiłem jakiś czas temu podobne urządzenie do tego http://allegro.pl/prostownik-z-rozruchem-12-24v-300a-magnum-i4835177138.html

Nadaje się do "wspomagania rozruchu", tzn na kilkunastometrowym przedłużaczu podaje w ciągniku między 60 a 80A, w kazdym razie tyle wskazuje wyswietlacz/wskaźnik. Dobre jest o tyle, że umożliwia ładowaniu akumulatorów 12V i 24V. Plusem jest tez to, że do tej pory się nie sfajczyło, co nie jest takie oczywiste przy tanich chińskich wynalazkach. Mój MTZ żadnej zaawansowanej elektroniki nie ma, więc się nie boję podłączać. U mnie służy głównie do podładowania akumulatorów po dłuższym postoju ciągnika. Kilka razy próbowałem rozruchu. Przyczyną niepowodzeń okazał się nie słaby akumulator, ale felerny rozrusznik. Po doprowadzeniu do porządku świec żarowych i zrobieniu rozrusznika, wystarczy podładowac akumulator (czasami stoi nie odpalany kilka tygodni, więc podładowuję co 2-3 tygodnie profilaktycznie) i ciągnik pali za 2-3 obrotem wału.

 

Mój ojciec od prawie 30 lat używa takiego prostownika (coś w tym typie w każdym razie)  http://obrazki.elektroda.pl/5333009700_1317395875.jpg

Kiedyś wymieniałem w nim cały mostek prostowniczy na większy, poza tym służy bez problemów. Akumulator w ciągniku średnio służy ojcu 7-8 lat. Prąd ma to nie za wielki, max 4A, ale akumulatory ładuje

 

 

[Gość konteno]

Piszą nieźle. Podejrzewam, że dużo ludzi się na to złapie. Ciekawe co on ma w środku, bo na transformatorowy jest za lekki, a na impulsowy za ciężki. Jeżeli jest tam zwykły transformator, to nigdy nie osiągnie on na rozruchu 100A, chyba że na zwarciu. Mam teraz na stole prostownik 20A, który waży 8 kg. Przy 10V można wyciągnąć z niego 40A. I to jest realny prąd do wspomagania rozruchu. Jeżeli natomiast miałby być impulsowy, to nie za tą cenę. Połowę tej ceny kosztuje sam rdzeń ferrytowy transformatora impulsowego, więc nierealne jest zrobić całe urządzenie za tą cenę.

 

 

Zadałem kilka konkretnych pytań sprzedawcy na all... i od tygodnia nie doczekałem się odpowiedzi. Czyli jest to wielka ściema.

Tzn pytałeś  o prostownik z podanego przeze mnie linku ? mam płytkę z tęgo prostownika i jakiś czas temu pytałem sprzedawcę czy ma zwroty gwarancyjne itp bo chciałem wpaść do niego obejrzeć jak to w środku wygląda ( jaki jest transformator i jakie ma napięcia na odczepach oraz co mi brakuje na płytkach bo widzę że nie mi kilka elementów ) i czy może ma ktoś właśnie taki prostownik aby porobić fotki z wnętrza obudowy

 

czy taki zasilacz nadawałby się do wspomagania rozruchu?

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CDoQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.meanwell.com%2Fsearch%2FRSP-3000%2FRSP-3000-spec.pdf&ei=IieZVOK5J-PoywOS6YLICw&usg=AFQjCNGN22mIZZP_PrBFQ3ogM1EbaVFNEg&bvm=bv.82001339,d.bGQ

Edytowane 23 Grudnia 2014 przez konteno

[PiotrBenet]

A może coś takiego: https://www.motointegrator.pl/produkty/1201603-prostownik-z-rozruchem-ideal-starter-640

Koszt powyżej 700 zł - ale jest to raczej niezawodny sprzęt i postawi na nogi nawet mocno zmrożonego diesela. Można kupić coś jeszcze mocniejszego - ale ten tutaj do zastosowań idndywidualnych spokojnie powinien dać radę.

[Gość Profil usunięty]

czy taki zasilacz nadawałby się do wspomagania rozruchu?

 

Zasilacz

Nie nada się, bo się wyłączy przy pierwszym impulsie prądowym.

 

A może coś takiego: https://www.motointegrator.pl/produkty/1201603-prostownik-z-rozruchem-ideal-starter-640

Koszt powyżej 700 zł - ale jest to raczej niezawodny sprzęt i postawi na nogi nawet mocno zmrożonego diesela. Można kupić coś jeszcze mocniejszego - ale ten tutaj do zastosowań idndywidualnych spokojnie powinien dać radę.

Niezawodny to jest EPS 150, lub EPS 200, a ten ryżowiec nadaje się najwyżej do odpalania skutera.

[janusz20]

http://allegro.pl/prostownik-z-rozruchem-telwin-dynamic-420-gwar-fv-i4887921547.html  Mam taki i ładować ładuje jak słaba bateria to coś pomoże. ale na pewno nie jest to lekarstwo na wszystko.

[Gość konteno]

Nie nada się, bo się wyłączy przy pierwszym impulsie prądowym.

pewnie jakiegoś małolitrażowego benzyniaka by na tym jednym się odpaliło

producent deklaruje możliwość podłączenia 3 zasilaczy równolegle co dałoby sumarycznie 600A realnego prądu

byłoby to jednak kłopotliwe ze względu zasilania i mobilności urządzenia bo każdy zasilacz należałoby podłączyć do innej fazy dla zachowania symetrii obciążenia

a kosztami wychodziłoby podobnie jak z twoich szacunków dotyczących porządnego prostownika rozruchowego na transformatorze

[michal1993]

http://allegro.pl/prostownik-z-rozruchem-telwin-dynamic-420-gwar-fv-i4887921547.html  Mam taki i ładować ładuje jak słaba bateria to coś pomoże. ale na pewno nie jest to lekarstwo na wszystko.

 

Też mam taki, na moje potrzeby wystarczający. Chwila szybkiego ładowania i strzał z rozruchu i ciągnik/samochód zapalony. Nie jest to ani najwyższa półka ani najwyższa cena, taki moim zdaniem słuszny kompromis.

[Gość Profil usunięty]

Chwila szybkiego ładowania i strzał z rozruchu i ciągnik/samochód zapalony.

I koło się zamyka: akumulator coraz słabszy, więc coraz częściej wspomagasz rozruch "wynalazkiem rozruchowym", a robisz to tak, że ładujesz go dużym prądem, który niszczy go jeszcze bardziej. I paradoksalnie chcąc jeszcze przedłużyć życie akumulatora wspomagając go rozruchem, drastycznie skracasz jego żywotność. Poza tym nie wiem do czego ma się nadawać urządzenie z linku, skoro nie spełnia wymagań prostownika do ładowania, bo nie ma regulacji prądu, ani też urządzenia rozruchowego, bo nie widzę tam, żeby prąd wspomagający rozruch był włączany tylko w momencie kręcenia rozrusznikiem.

 

pewnie jakiegoś małolitrażowego benzyniaka by na tym jednym się odpaliło

producent deklaruje możliwość podłączenia 3 zasilaczy równolegle co dałoby sumarycznie 600A realnego prądu

byłoby to jednak kłopotliwe ze względu zasilania i mobilności urządzenia bo każdy zasilacz należałoby podłączyć do innej fazy dla zachowania symetrii obciążenia

a kosztami wychodziłoby podobnie jak z twoich szacunków dotyczących porządnego prostownika rozruchowego na transformatorze

Napisałem już że nie odpali. A to dlatego, że urządzenie wyłącza się po przekroczeniu prądu. A rozrusznik nawet małej mocy pobiera w pierwszej fazie prąd znacznie przekraczający możliwości tego zasilacza. Dlatego należałoby mieć kilkukrotny zapas mocy żeby użyć taki zasilacz jako urządzenie rozruchowe, albo przebudować ten zasilacz dodając mu stabilizację prądu.

[janusz20]

U siebie jak już tego niby rozruchu używam to z reguły we dwóch na hasło włączamy ,,rozruch" i rozrusznik. 

[michal1993]

Dokładnie tak jak ja, rozrusznik zaczyna kręcić a ja przełączam z ładowania na rozruch.

[Rolnik1111]

A ile może kosztować porządny prostownik bez rozruchu?

[Gość konteno]

...

 

Napisałem już że nie odpali. A to dlatego, że urządzenie wyłącza się po przekroczeniu prądu. A rozrusznik nawet małej mocy pobiera w pierwszej fazie prąd znacznie przekraczający możliwości tego zasilacza. Dlatego należałoby mieć kilkukrotny zapas mocy żeby użyć taki zasilacz jako urządzenie rozruchowe, albo przebudować ten zasilacz dodając mu stabilizację prądu.

A czy miałbyś u siebie w warsztacie możliwość wykonania oscyloskopowych pomiarów prądu rozruchowego w ciągnikach podobnych do takich jak te przeprowadzone dla samochodów osobowych ?

http://obrazki.elektroda.pl/6205746800_1294425274.gif

http://www.picoauto.com/waveform/ChargingandStarting/StarterCurrent/wave54.html

http://www.picoauto.com/waveform/ChargingandStarting/StarterCurrent/wave58.html

[Gość Profil usunięty]

W tej chwili nie mam cęg do oscyloskopu takich powyżej 1000A, ale jak będę miał okazję to zmierzę ten prąd. Należy spodziewać się prądu powyżej 1300A, przez pierwsze 10ms.

A ile może kosztować porządny prostownik bez rozruchu?

Jak wykonasz go sam, to jakieś 200-300zł. Natomiast prostych i niezawodnych urządzeń fabrycznych po prostu nie ma. Są mikroprocesorowe wynalazki z milionem niepotrzebnych wodotrysków i przez to zawyżoną ceną jak na swoje możliwości. A prostownik ma mieć płynną regulację prądu i stabilizację napięcia końcowego ładowania lub automatyczne wyłączanie. I to wszystko.

[tommbom]

A co sądzicie o prostownikach bester hercules? Warto wydać tyle, czy może za tą samą kasę można mieć coś lepszego? Albo można mieć to samo za mniejsze pieniądze? 

Chodzi o ładowanie różnych akumulatorów, teraz wiadomo, wspomaganie rozruchu od czasu do czasu???

[Tomaszeek]

http://olx.pl/oferta/spawarka-elektryczna-z-rozruchem-12-i-24-wolt-CID619-ID8hlyT.html#d2684d7063

najwazniejsze patrz na to zeby był ciężki ponad 60kg wtedy masz w nim dużą cewkę (czy jakoś tak)  duzo miedzi w nim nawinięte te co masz w sklepach czy internecie to na aluminium o dupe potłuc.

[bratgarka]

A co sądzicie o prostownikach bester hercules? Warto wydać tyle, czy może za tą samą kasę można mieć coś lepszego? Albo można mieć to samo za mniejsze pieniądze? 

Chodzi o ładowanie różnych akumulatorów, teraz wiadomo, wspomaganie rozruchu od czasu do czasu???

 

Mam z 18 lat już bester herkules chyba 300. Wart każdej złotówki wydanej na niego. Polecam.

[tommbom]

Toż nie myślałem, że go już produkują ponad 18lat ;-) Mój mi się popsuł i pożyczam od sąsiada, ale ile można pożyczać. O tych besterach można różne opinie przeczytać, w internecie nie wiadomo czy źle piszą o nich użytkownicy czy może konkurencja? 150 można mieć za ok. 1050, 300 o dwie stówki droższy. Trochę to jest zwłaszcza, że chińczyk tańszy o połowę i lepiej. Jak miałbym wydać tyle na prostownik to chce wiedzieć, że będzie wart i będzie służył bezawaryjnie przez lata. Wiem że chwalą sobie herkulesa 500, znam kogoś kto do firmy transportowej kupił sobie trzy i odpala ciężarówki, teraz trzecia zima i jak na razie bez problemów. O 300 słyszałem, że bywają awaryjne, wrażliwe na pył i kurz, trzeba uważać gdzie się ich używa. O 150 nie słyszałem nic. No i jeszcze bym patriotycznie wsparł polski przemysł

[michal1993]

Jak chcesz wydać taką kasę  to tylko to http://olx.pl/oferta/prostownik-oporniczo-rozruchowy-spawarka-spolnota-eps-150-st-bdb-0-24v-CID628-ID87Hnx.html#ce74cfea0a . Sprzęt o niebo lepszy niż te nowe, polecany nawet przez @elektrotechnika.

[Gość konteno]

kilka lat temu w okolicy (kilka wiosek dalej) gospodarze odpalali z prostownika z rozruchem (takiego chińskiego na kółkach jak te wszystkie obecnie sprzedawane w cenie kilkuset zł) JD6630Premium , uszkodzeniu uległ komputer i jakieś inne elementy instalacji

koszt naprawy około 6tysięcy

[Gość Profil usunięty]

Jakby odpalali EPS-em 150 to nic by się nie stało...

No i jeszcze bym patriotycznie wsparł polski przemysł

Wsparłbyś wuja Sama i firmę Lincoln Electric.

[Voo]

@ Elektrotechnik Czy te urządzenie EPS jest w stanie odpalić ciągnik przy całkowicie padniętych aku albo bez akumulatora?

150 A to trochę mało więc zakładam że raczej nic z tego.

[Gość Profil usunięty]

EPS 150 w wersji oryginalnej ma 150A prądu wyjściowego, więc dużego ciągnika nie odpali. Ale po drobnej modyfikacji można uzyskać 250A, a taki prąd jest w stanie zakręcić większością rozruszników. Bez akumulatora nie odpali, nawet urządzenie się nie włączy. Specjalnie zostało to tak zrobione, żeby ludziom nie przychodziły do głowy głupie pomysły. Akumulator musi być, jego napięcie spoczynkowe musi wynosić 12V.  A jak to nie wystarczy, to jest EPS 200, z którego można wyciągnąć 300A.

[Voo]

Z ciekawości poszukałem w necie i na znanym forum elektronicznym  znalazłem ogłoszenie sprzedaży EPS 150 o treści " Szanowni koledzy temat malo racingowy ale po części zwiazany z nim, do sprzedania urządzenie EPS-150 produkcji polskiej
Urządzenie Oporniczo rozuchowe, spawarka, prostownik 6,12,24V rozladowywanie i ladowanie akumulatorow, odpalanie Cięzarówek z calkowicie rozladowanym akumulatorem waga 60kg. urządzenie jest na SIŁE. "

Po twojej wypowiedzi wiem że jest to nie możliwe.Szkoda że nawet na forum na którym pilnowany jest wysoki poziom wypowiedzi zdarzają się takie gafy.Przeciętny Kowalski może pomyśleć że na padniętym aku,na którym nie zaświeci nawet żarówka,przy pomocy tego urządzenia odpali Jelcza.

[Gość Profil usunięty]

To jest ogłoszenie sprzedaży, a więc opis jest taki żeby zachęcić klienta i jest on zgodny z prawdą. Tylko jest mały haczyk, mianowicie można odpalić ciężarówkę, ale najpierw należy podładować akumulatory. Sprzedawca o tym nie wspomina, żeby przyciągnąć klienta. To jest tak samo z podawaniem spalania w samochodzie. Jak sprzedajesz auto i ktoś spyta ile pali, to mu odpowiesz, że np. 6l/100km. Nie wspomnisz już, że jest to spalanie w większości w trasie, a w mieście pali 10. W ten sposób nie oszukasz klienta, tylko zachęcisz do kupna.