DarekD

Kolego "robert812" jakie zestawy naprawcze ( bo jest kilku producentów ) dałeś do silnika i jak na nich pracuje ?

Kolego , jak nic nie było wcześniej rozbierane to kąt wtrysku się nie zmienił od czasu jak opuścił fabrykę. Kąt powinien wynosić (bodajże ) 23 stopnie przed GMP a sprawdzasz nie przy maksymalnie zaciągniętym gazie ,ale jak listwa sterująca sekcjami jest mniej więcej w połowie swego skoku . Jak nie rozbierałeś silnika to nic nie kombinuj z kątem wtrysku ,natomiast zacznij od dokładnego uszczelnienia układu paliwowego . Co to znaczy dokładnego ? To Znaczy żeby się nie zapowietrzał musi być idealnie szczelny nawet na rurce zlewnej nad wtryskiwaczami bo inaczej będzie schodzić choć to wydaje się niemożliwe ,ale tak się będzie działo . Także wszystkie uszczelki miedziane zmień na nowe , przewody gumowe posprawdzaj dobrze podociskaj wszystkie śruby i nie ma bata żeby nie trzymał ( nie potrzebne żadne zaworki zwrotne ). Ogólnie rzecz ujmując to wszystkie Zetory palą ciężko ale w temperaturze około 0*C latem ,jak już jest problem to trzeba szukać przyczyny ( moim zdaniem najpierw w kompresji ) -także weź to pod uwagę

ZAP-y nie są jakieś ostatnie ,ale i rewelacji nie ma -takie moje spostrzeżenie . Jeśli chodzi o samochodowe to porażka ( trzy miałem i maksymalnie po 3 lata wytrzymały ) zato Centra już 5 rok odpala bez doładowywania

miałem coś takiego jak zawory na trzonkach luźne były , także powodów może być kilka

stało się prawdopodobnie przy zakładaniu ,może też być na oringu łączącym rozdzielacz z rurką pompy Silikon tylko nie w nadmiarze i musi trzymać

miejsc wycieku może być dużo i trzeba je najpierw zlokalizować bo tak to trudno coś doradzić -wystarczy mała nieszczelność na podkładce a zawali cały korpus . Odpowietrzenie skrzyni a zatem i mostu znajduje się w osłonie gumowej lewarka zmiany biegów -ja przynjmniej niczego więcej nie zlokalizowałem

czujniki od siatki masz dwa a są nad siłownikem elektrycznym (zakladam ,że jest tak jak Famarolce na licencji Deutza-a a Greenland wygląda tak jak te dwie ) . Jak są dobre to siłownik wciągnie a następnie wypchnie tłoczysko. Opisz dokładnie na czym polega problem : ciągnie bez przerwy czy rwie po obcięciu ? Zasada działania jest taka : przyciskiem na sterowniku dajesz sygnał do silownik elektrycznego który zwalnia ząbkowany półksiężyc ,podnosi nóż i napina pasek klinowy który napędza rolki wciągające siatkę ,bela chwyta siatkę i sama ciagnie a siłownik wraca do pierwotnego położenia ,luzuje pasek Obracające się rolki napędzają mechanizm półksiężyca który po pewnym czasie ( zależnym od ustawienia dźwigni regulacji ilości owinien ) wraca do swego pierwotnego położenia zwalniając wcześniej podniesiony nóż zrywający siatkę i blokując obracanie rolek podających siatkę . Teraz zależy co sie dzieje z siatką ; jak dalej jest bela owijana to oznacza ,że nóż nie opadł a to z kolei oznacza ,że mechanizm półksiężyca nie pracuje na skutek braku napędzania rolek przez które przechodzi siatka Jak nóż opadł i jest rwana to albo regulacja noża albo regulacja blokady wałków chyba ,że te ostatnie są już wydarte i też nie trzymają siatki

może masz przeciek oleju ze skrzyni poprzez wałki i tarcza została zaolejona ,bo to najczęstsza przyczyna poślizgu tej tarczy

da się tylko szybko zabijają się łopatki no i rzeba obstukiwać

coś tam było ,ale u mnie nie reagowal na owijanie siatką . Okazało się ,że w środku tego sterownika , przekaźnik miał juz wypalone styki . Moim zdaniem jest to za mały przekaźnik i z trudem ,ale wstawiłem typowy samochodowy w miejsce oryginału

nie wiem jak te prasy przechodzą kontrolę jakości ,ale u mnie ten sam fabryczny sposób montażu pałąków rozprowadzających siatkę -czyli na odwrót Patrzę i patrzę w instrukcję obsługi i dojść nie mogę

wałek profilaktycznie czy miał już luzy ?

od strony pedału sprzęgła powinny być dwa łby śrub mocujących pompę . Po ich zluzowaniu powinna wyjść na zewnątrz -dalej to już wiadomo

szlif wystarczył czy coś jeszcze ?

taa ... Pamiętam na tym forum wpisy ,że przy obecnej cenie mleka nawet jak kara wyniesie złotówkę to jeszcze wyjdziemy na swoje a po zniesieniu kwot jedziemy pełną parą . Później przyszedł kryzys i całe plany wzięły w łeb a produkcja nie zmalała a każdy liczył ,że ten drugi zminiejszy i jakoś tam będzie . No i jest jak jest . Nie dośc ,że rozłożono kary na raty to jeszcze skomlenie o umożenie . Ludzie nie bądźcie pazerni tylko uczciwi !!!

zarobiłaś i Ty ,bo sprzedawałaś pewnie coś w okolicy 1,8 a kara to zaledwie połowa tej kwoty .Odpowiedz kto przegiął pałę : ten co trzymał się swojej kwoty ,ten co kupował kwotę czy ten co pompował bez wyobraźni .?

tylko nasuwa się pytanie ; skoro umorzenie ma mieć formę doplaty z budżetu państwa to z czyich to pieniędzy państwo ma wziąć ???? Odpowiedz sobie na to pytanie koleżanko i nie marudź więcej