nunu85

i jeszcze tak dopisze dlaczego Orlen ma te problemy z dieslem. otóż dopóki przerabialiśmy ropę od ruskich to ona była dość ciężka ( czytaj dawała stosunkowo dużo diesla a mało benzyny przy przerobie). Ta z kolei która rafinerie przerabiają obecnie jest lżejsza ( ma w składzie więcej benzyn a mniej diesla po przerobie). I stąd te niedostatki.

To sobie kolego ( inwektywy pomine bo nie przystoi i należy trzymać jakiś poziom uważam) sprawdź przy tej baryłce za 84 dolary ile kosztuje paliwo u naszych sąsiadów. To się okaże że to nasze 6,20 za diesla w zeszłym tygodniu to była mega promocja. dla przykładu i w przeliczeniu po obecnym kursie euro. Niemcy -7,93; Czesi -7,00; Francuzi -8,22; ogólnie nikt w eu poza Chorwacja, Litwa, Rumunia ( i nami) nie ma 6 z przodu. Tyle w temacie. dziękuję. Więc mimo całej mojej nienawiści do PiSu, okazuje się że Orlen sztucznie obniża ceny paliw przed wyborami (rzecz jasna żeby kupić głosy), ale nie jest w stanie wyprodukować wystarczająco dużo paliwa by każdego zaspokoić stąd te braki i limity. A jak chcesz paliwa na już to plac cenę europejską.

w tygodniku rolniczym piszą że to nie tyle wina Orlenu co wyższych cen na świecie. Orlen sztucznie zaniża ceny przed wyborami i produkuje paliwa dość mało, więc nie wystarcza dla wszystkich dystrybutorów na obsługę ich zamówień. I ci dystrybutorzy mogą importowa. brakujące paliwo zza granicy nikt im tego nie zabrania, jednak to wychodzi wyraźnie wyżej niż oficjalna cena na stacji ( ponieważ jak pisałem wyżej ta cena jest sztucznie zaniżona przed wyborami)

zawsze warto siać hybrydę. jak nie oryginał to od kogoś pewnego pozyskać materiał f2. i tak będzie plonowal wyraźnie lepiej niż jakakolwiek populacja, nawet ta z centrali.

a z odmy sporo pary puszcza?

gdzie jestem z kuj-pom. wziąłem z procamu. ale się dowiadywałem u konkurencji i scandagra chciała mi sprzedac litewska saletrę z achemy ( bardzo dobrej jakości, kiedyś miałem) za bodaj 1520 netto, a ampol merol z Włocławka też jakoś w tej cenie. netto rzecz jasna. przy całym aucie.

rząd coś popieprzył i hurtownie mają poprzycinane limity na możliwość zakupu paliwa z Orlenu i lotosu. To jak jest więcej zamówień niż możliwości ich zrealizowania to najzwyczajniej w świecie podnoszą cenę żeby to zrównać.

dobry miesiąc temu jak nie 6 tygodni wziąłem saletrę z yary po 1550. Polska była wówczas do wzięcia po 1500

Wilejka bardzo dobrze krzewi się z wiosny jak się sypnie azotu i ma mega dobra mrozoodporność, więc po mojemu się nadaje na pozne siewy. Jedyny minus jaki zauważyłem to plonowanie w tym sezonie. Rok temu było dobre jeśli nie bardzo dobre a w tym roku wyraźnie odstawała w dół od reszty zasianych przeze mnie odmian. Była pod tym względem wyraźnie najgorsza.

w scandagra jest ich saaten union arwid za 240. wolałbym to od tura. zdecydowanie wyższy potencjał plonowania albo jak ma być tanio to załatwić sobie od kogoś zaufanego f2 jakiejś hybrydy z kws

ludzie jednak kupują. dzwoniłem po okolicznych dystrybutorach się podpytać o ceny to niektóre odmiany już powysprzedawane. ludzie jednak kupują. dzwoniłem po okolicznych dystrybutorach się podpytać o ceny to niektóre odmiany już powysprzedawane.

w tym roku na jedna działkę mi zabrakło f1 i też zasiadłem F2. kłosy były krótsze ale za to cała uprawa była gęściejsza i wyszło na jedno. plon f2 praktycznie jednakowo dobry w porównaniu do f1. nie było żadnej straty. ba nawet f2 dało koło 100kg więcej. odmiana ta sama vinetto

potwierdzam to co napisał ktoś kilka wiadomości wstecz. Żyto o ile nie jest na VI klasie tylko trochę lepszej ( typu IVb czy nawet V) to suszy się nie boi. Nie będę pisał ile żeby nie siać fermentu i dyskusji, ale tak jak uprawy jare typu jęczmień a szczególnie owies były marne, tak w życie miałem w tym roku rekordy (i to mimo braku nawożenia npk i niskiego azotowego, ba myślę nawet że to niskie azotowe go uratowało, bo jako jedno z nielicznych w okolicy ustało i się nie powaliło) Za to materiał siewny był kwalifikat i dobra ochrona grzybowa i 2 razy skracanie.