Mikruss

ale co za spryt.... wszedlem w neta porownalem wymiarami chlodnice i pojechalem do pobliskiego sklepu. Pompa wody jak i inne podstawowe czesci rowniez na miejscu bo silnik mega popularny. Tylny most rodem z 255, nawet uszczelniacze na tylna polos pasuja a ze lepiej wykonane to juz inna sprawa. Ja prawie kazda maszyne kupuje do remontu mniejszego lub wiekszego. Raz blacharka raz skrzynia biegow itp ale nie szukam nigdy igly bo to roznie bywa.....

Dla przykladu wymienialem pompe wody w mf to ori agco 300 zl polski ursus niecale 200. Chlodnice wody do 674 kupilem od ursusa eksportowego ze starych zapasow bo na hurtowni mieli od 20 lat za 500 zl gdzie zamiennik na necie do mfa 1400 zl. sprzeglo do mfa chyba ze 250 zl tez z ursusa. Mozna by tak wiele wymieniac....

hubert mf seri 6xx to protoplasta ursusa 4512. Wez kup 690 czyli 80 km i zrobi to co 914 a wygodniej i mniej spali. mialem 390 jak i zetora 8145 to zetor wymiekal pisalem o tym nie raz. W 390 mialem 2 tloki na podnosniku to bral ponad 2 t opryskiwacz na siebie i sobie z tego nie robil nic. 675 tez mialem kilka lat i tu faktycznie 914 ma wiecej mocy bo ten ma 68 km i w miejsce c360 idealny. Mialem tez fiata 780 to ten byl niesamowity jak na starocia 40 letniego. 4x4 i szedl jak dzik w polu z wywrotem 3 o wadze 1200 kg czy tez z adregatem 3.3 m gdzie 8145 sie zadusil a ten sie predzej zakopal a szedl. W paliwie oszczedniejszy od mfa a czesci latwo dostepne i tanie a i tez mega prosty. Te ciagniki wydaja sie male w porownaniu do usrusa ale sa tak sprytne ze wszystko nimi zrobisz bo czy zalozysz opryskiwacz czy brony czy wywrota czy nawet maly agregat upr siewny. A ilosc biegow....niestety moze i mala ale sa tak do pola zestopniowane ze naprawde zrobi sie wszystko a przy kreceniu sie wokol komina s0alaja smiesznie malo. Moj fiacior jest w galeri a jak kupilem to wygladal jak trup a silnik i skrzynia nie byla ruszana od nowosci.

W niemczech na potege wiosna jada poglownie z gnojowica a u nas ustawa z lat 70tych tego zabrania. To jest dopiero paranoja.

moze zetora 8145 predzej znajdziesz dobrego. Ew masseya 690 to niemal jak polski ursus a o niebo lepiej wykonany

przerobi na rolnicza i po problemie

dokladnie prigram darmowy. Nie jest jakis hiper zaawansowany ale dzieki temu do obsluzenia przez dziecko.

mam polzawieszana talerzowke na wale oponowym z hydropakiem i na dyszlu idzie o niebo lzej. Ja u siebie pracowalem z nia ciagnikiem 100 i 175 km i jak chce sciagam dyszel i jade np. duzym siac bo z siewnikiem to 3.5 t na podnosniku ale w razie czego zakladam dyszel i mala vaktra idzie jak przeciag a masa sie roklada na tuz i na wal wiec na pewno nie ma takich przeciazen. Zreszta wszystkie duze maszyny sa polzawieszane...

moze byc caly elektrozawor od rewersu uszkodzony. Jeden jest do przodu drugi do tyłu.

W sumie szkoda ze uczciwie nie podeszli bo w l7cernie mialem strate 95 % a zrobili 40%. Po drugie ze mam bydlo które żarcia nie potrzebuje to zamiast ogolnych strat ok 40% wyszlo 26% bo mam bydlo opasowe wiec stratny nie jestem tak jak tylko ci co mają tylko uprawy, a nie dosyc ze susza i pasz malo to jeszcze zmowa cenowa bydla i cena tez w pizdu.... Skladalem na 7my dzien do agencji to kasy juz nie bylo a takie nieroby jak Rysiu to dostali od razu bo z braku roboty sobie mogl stac od rana w kolejce gdzie wiekszosc ludzi zapieprzala w polu....

robie zwroty za kazdym razem 60 dni i w sumie dosc czesto mialem kontrole. Ostatnio w listopadzie bo byla niezgodnosc w vat7k na jakies 300 zl sie pomylilem przez przypadek ale jeszcze tego samego dnia wyslalem korekte i finito. Ja k ktos ma.bardziej rozb7dowane zakupy rozliczenia itp typu leasing, niepelne odliczenia i noe czuje sie na silach to faktycznie dobra ksiegowa, szczegolnie ze co chwila cos nowego i zmiany. Sam ostatnio w styczniu przy skladaniu vat7k mialem zgryz bo nie przechodzil i bledem wywalalo a okazalo sie ze trzeba zrobic aktualizacje wtyczki na nowy rok i w koncu poszlo.

podkladki pod wtryski oryginalne? jezeli nie radze wymienic.

ja korekty jpk nie robie. Jak dostane pozniej fv rozliczam ja w nastepnym okresie.

dam ci 2 fv z opryskami i bedziesz pisal nawet 2 godziny.....

uwierz mi ze na tyle fv to sam ogarniesz. Prosty program i 1 godzinka miesiecznie i z glowy za darmo....A 170 zl za takie kilka faktur to zdzierstwo w czystej postaci

Lozysko moze halasowac...

brac na przelwe 0lacic split payment i z glowy....

nawet nie wiedzialem ze przy skrzyni ht5 jest jeszcze pompa 73l to faktycznie malo.... Opon tez nie dojrzalem....tragedia choc z drugiej strony do opryskiwacza i rozsiewacza tak w miare akurat tylko w tej cenie by dali treleborga albo michelinki...

rozsiewacz to kuhn rauch. Opryskiwacz mize byc bo sa fajne ale belka jak bartek napisal jaki by nie byl 21 m. 550 kg w 4 cyl. to malo. Jezdzilem n111 i miala ch6ba pod 700 kg zawieszone a w upr. siewnym nawroty na pedale hamulca sie odbywaly, tutaj tuz to podstawa. Co do ceny to sie nie odzywam bo niem ile teraz takie kosztuja ale faktycznie 100 tys prawie wiecej od ciuhollanda....

Nie mowie tego zlosliwie bo to naprawde fajny ciagnik ale wiem ile ma problemu znajomy z czesciami. Poki co ma jednego dawce ale i tu tez ma problemy bo coraz czesciej trzeba dorabiac. Btw ladowacz czolowy na tego imka nawet od masseya jakiegos starego w miare pasowal hehe