Witam! dziś pogrzebałem troszkę.Wymieniłem wkład filtra powietrza,rozebrałem zapłon,ustawiłem na nowo początek wtrysku zgodnie ze sztuką ale niestety zajrzałem do chłodnicy a tam sucho.Dolałem jakies 3 litry płynu do pełna.Odpalił bez problemu nie przycinało go anie nic.Zakopcił tak jak powinien.Nie pracowałem nim dziś ale popyrkał z 20 min.I chyba wiem co się dzieje.Praktycznie odrazu po odpaleniu wytwarza się ciśnienie w chłodnicy.Odkręcając korek wyleci trochę płynu,zakręcę i dosłownie za 10 sekund ponownie wytważa się ciśnienie.Jak odkręci się korek to z chłodnicy uchodzi para a płyn jest letni.Teraz myślę że to uszczelka pod głowicą musiała pacnąć.Płynu w oleju niema napewno oleju w płynie raczej też nie.Teraz zastanawiam się czy jutro popracować nim i zobaczyć co się będzie dzało czy na warsztat prowadzić.