Skocz do zawartości

Chłoporobotnik

Members
  • Postów

    1987
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Chłoporobotnik

  1. Aby nic się nie zmieniło. I było jak do tej pory. Czyli dobrze.
  2. Ziemniaków będzie najwięcej w historii, nawet dziadki tyle nie sadzili. Pszenica rośnie, jęczmień i owies też, pomidory wzeszły, papryka, kapusta późna do posiania jeszcze, ogórków będzie. 8 rodzin jest w dobrej kondycji, kury są, brojlery są, króliki są, kaczki będą, perliki, indyki też. Przeżyje się. Chleba się napiecze, przetworów narobi. Zwierzaka klupnie to mięso będzie. Jabłek było dużo w zeszłym roku na soki to w tym roku pewnie będzie g*wno.
  3. Bo tak będzie. Coraz więcej ludzi, których znam tak mówi. Jeszcze z 5 lat temu cisza o tym była.
  4. Nie sądzę, że i jedno i drugie nastąpi. Niemniej jednak w to drugie wierzę. A jakbym się na swoje nieszczęście związał to prawie pewne, że koniec z "gospodarzeniem" a i może z pszczołami...
  5. W boga nie wierzę. W coś trzeba wierzyć.
  6. Wierzę w to, że wróci kiedyś to co było kiedyś. Każdy będzie musiał się wyżywić sam. Historia zatoczy krąg a zawsze zatacza. Przyszłość to przeszłość. Nic nowego nie przyjdzie. Była władza panów i szlachty. I oni też skończyli marnie. Prędzej czy później władze, oligarchów też szlag trafi. Nic nie jest wieczne, tylko się zmienia co jakiś czas. Nienawiści powiadasz. Im więcej mam kontaktu z ludźmi i im więcej ich poznaję to tym bardziej cieszę się, że żyję w swoim świecie. Jeszcze im bieda w oczy zajrzy. Jak nie będzie co żreć to nie będzie czasu na myślenie. Wątpię w to ale pokrzepia taka myśl.
  7. Ano staram się jak najdalej od ludzi i raczej staranny dobór w swoim otoczeniu, choć na pewne rzeczy nie ma się wpływu. Chałupę opuszczam tylko do pracy. Raz na 2-3 tygodnie sklep spożywczy. No i jakieś drobne zakupy typu witaminy, koncentrat, części, paliwo. Wierzę, że może ujrzę jeszcze jak ci duzi będą kwiczeć bo im dzierżawy ludzie odbiorą.
  8. Nie wiem. Nie znam się na tym. W całej chałupie (jeszcze za rodziców i już mojej kadencji) najnowsze meble były kupione w 2010 do jednego pokoju. Z połowa kupowana w początkach 2000 a reszta - lata 70 i początek 90.
  9. Był wczoraj śfagier ze siostrą. Nie znoszę typa ale pytam - rączki to on miał zawsze lewe do roboty, aby lekko a najlepiej za nic aby dostać kasę. Projektuje wnętrza pod zaprzyjaźnioną firmę robiącą meble. No, biznes coraz cieniej się kręci...
  10. Ponoć na wigilijce się kiedyś w początkach oburzał, że do barszczu nie dali chleba.
  11. Nasz szoszon na magazynie zawsze do odgrzewanej kaszy czy ziemniaków na śniadanie chleb zagryza a w początkach, jak tu przyszedł to na okrągło jadł czekoladę.
  12. Coś za coś. Nie każdy lubi aż taką odpowiedzialność. Osobiście wolę kogoś dorabiać ale mieć marginalną odpowiedzialność i 8h.
  13. Nie narzekam. Jadę sobie tam odpocząć. Zero nerwów, spokój i co miesiąc wpływ na konto.
  14. Dlatego nie mam nikogo. Nie będę w kogoś ładował pieniędzy bez pewności, że te władowane pieniądze przyniosą mi jakieś korzyści. Nie mam żadnej rodziny. Chałupa z końcówki lat 50, której jakbym nie został nie miał kto przejąć. To w co mam inwestować? Drugą sobie budować jak jedną mam? Jaki miałeś poprzedni nick?
  15. O, na to mnie nie namówisz.
  16. Tylko zrozum jedno. Nie mam nawet gospodarstwa w prawnym tego słowa znaczeniu. Nie mam gdzie i nie chcę tego powiększyć. To mam płakać czy zająć się robotą?
  17. Ciekawe rzeczy piszesz. Mam etat i to wg większości tutejszej lichy. Ziemi to raczej "gospodarstwem" nazwać nie można. W garażu 5 miesięczne auto i parę innych rzeczy kupionych za swoje. Ale - żeby mieć to trzeba oszczędzać. A nie szastać na prawo i lewo, na wyjazdy, wczasy i głupoty. Miejsce masz to kupuj kaczki i im chleb rzucaj. A w sobotę ciup w łeb i obiad na niedzielę.
  18. W zeszłym roku, przez kontuzję siałem jednemu mieszankę z bezłuskiem 9 czy 10 kwietnia. Sypała bardzo dobrze.
  19. Siedzę. Chwalę się. Czytam czasem wasze głupoty dla zabicia czasu. Czasem coś nowego się dowiem. Choć coraz bardziej się przy tym wk*rwiam niż relaksuję. Za dużo tej polityki, za dużo babiarstwa, rodzinności.
  20. Jakby mi zależało, żeby to ktoś brał na poważnie to bym inaczej działał. Mnie nie obchodzicie wy - ja nie obchodzę was. Prosta matematyka.
  21. Wiem. Marzyć można. Tego nie opodatkowali.
  22. Tu się akurat zgodzę. I do tego mega drogie żarcie w sklepach. Wtedy może jakaś część ludzi się obudzi. Chciałbym widzieć jeszcze w swoim życiu kwik okolicznych bambrów jak im ludzie pole z powrotem z dzierżawy będą odbierać. Myślisz, że to coś da? Cóż - ciebie za inteligenta też nie uważam. Twierdzę, że masz po prostu za dużo wolnego czasu.
  23. Swoją drogą też i tego bym tobie życzył po śmierci. Bardzo lubiłem go oglądać i czytać. Przede wszystkim - antyklerykalizm. To mi się najbardziej podobało. Ty jesteś - ale ebnięty.
  24. Głupszy jesteś niż można przypuszczać, choć czytając twoje preferencje i całkowicie zamknięty umysł to jakoś mnie nie to nie dziwi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v