Skocz do zawartości

Chłoporobotnik

Members
  • Postów

    1987
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Chłoporobotnik

  1. Żeby się bimbru napić to z chałupy nie muszę wyłazić.
  2. Panie, u nas łąk już praktycznie nie ma... Co się dało, po dolinach, po granicach to poorali i kukurydzę sieją.
  3. Chadziaj nie było aż tak pejoratywnym określeniem. Bałor/bałer do pewnego czasu również. Zmieniło się to po II wojnie. Było we wsi ponad 100 niemieckich osadników określanych właśnie jako "bauerzy".
  4. Polska to tu była od wiek wieków tylko czy jeszcze ponad 100 lat temu ludzie się tu uważali za Polaków? Inteligencja może tak. Ale raczej nie pospolite chłopstwo.
  5. Bo bambry to są dwa rodzaje. Jeden to ten co ma więcej dzierżawionego a drugi to taki co ma po prostu dużo swojego. Czyli w naszym rejonie to taki 10ha+. Dawniej na takich mówili chadziaje. Jeszcze babka tak do tej pory mówi.
  6. Ja sieję kukurydzy tak mało i to jeszcze co parę lat, że nawet o tym nie myślę. Przyjedzie wójt jak sieje u siebie, zadzwoni dzień wcześniej, że będzie siał to się uprawi, przez miedzkę przejedzie, wsypie mój Polidap na dokładkę i posieje. Się tą stówkę zapłaci i spokój. W 2021 i 2022 ta zabawa w zasiew kosztowała mnie 70zł rocznie.
  7. Jak ma więcej dzierżawy niż swojego. A u nas ludzie oporni na sprzedawanie ziemi, pod działki tylko. Czasem, niektórzy jak popadali w jakieś tarapaty finansowe to sprzedawali niektóre kawałki. Po co? Ja idę do pracy odpocząć a urlop to biorę nie żeby tracić czas tylko się odrobić u siebie. Jeść coś niewiadomego pochodzenia? W życiu.
  8. A to jest transakcja wiązana. Jeden ma na przykład zgrabiarkę a ja nie a potrzebna mi ona tylko raz w roku, na dwie - trzy godziny, żeby słomę pod prasę przegrabić. Nawet jakbym zarobił to i tak bym tam nie pojechał. W życiu na wczasach nie byłem i nie mam zamiaru być. Marnacja czasu i pieniędzy. Lubię pomagać dziadom swojego pokroju żeby jakiś bamber już do reszty nie zagarnął wszystkiego.
  9. Kwalifikat w okolicy w okolicach 3500zł/t. Łącznie tych siedmiu ma do posadzenia może z pół hektara.
  10. Ot i następny klient na sadzenie. To już drugi dzisiaj a ogólnie siódmy. Podoba mnie się to.
  11. Ta z saletrzakiem była ładniejsza do końca. Plon końcowy jakieś 300kg/ha większy na tym kawałku z saletrzakiem bo wiaderka ważone.
  12. Nie jestem profesorem i nie jestem rolnikiem. Piszę to co zaobserwowałem. Jednego roku nie miałem na tyle saletry. W sklepach była niedostępna. Przedplon identyczny. Wszystko robione tak samo. Opady te same. Na jednym kawałku saletra a na drugim saletra z saletrzakiem. Efekt wizualny widoczny gołym okiem. Kawałki oddalone od siebie o 200m.
  13. Znawco mój, wytłumacz jedno. Dlaczego po mieszance saletrzaku z saletrą zboże wygląda dla oka ładniej? Jest ciemniejsze, aż czarne. Po identycznej dawce czystego azotu w samej saletrze nie ma już takiego efektu.
  14. Dlatego pytam bo mam właśnie takie same obserwacje.
  15. Kiedy dajesz drugą dawkę na Avenue? Saletra czy inny nawóz typu mocznik/rsm?
  16. Tak. Nie chcę żadnych wynalazków. Kamienna głowa tylko i wyłącznie.
  17. Ja papryki praktycznie nie uprawiam. Nie jem tego zbytnio. Mam posiane 5 ze swoich nasion. Kapusty muszę dużo posiać a wschody ma kiepskie.
  18. Czy ja wiem czy byłoby lepiej? Nie sądzę. To to akurat kwestia wiary więc nie do mnie z tym. Połaził, następne zamówienia spłynęły, popatrzyłem na pszenicę i faktycznie nie wiem czy koło czwartku drugiej dawki nie dać...
  19. Współczuję. Naprawdę. Ziemniaki poprzekładane do skrzynek, może by po polach połaził.
  20. Nigdy nie kupuję tych nasion "profesjonalnych". Pomidory wschody idealne. Gorzej z kapustą.
  21. Czy ja wiem? Przed mrozami był ładniejszy a i mógłby być gęstszy.
  22. Na trawę i tak rozsiewam ręcznie bo malutkie kawałki. Z czasem to nie miałem problemu. Nie mam tego dużo, nie mam dodatkowych zobowiązań poza pracą na etacie, hobby pod postacią "gospodarzenia" i pszczół i względnym zadbaniem, głównie żywnościowym, o siebie samego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v