-
Postów
1987 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Chłoporobotnik
-
Żeby się bimbru napić to z chałupy nie muszę wyłazić.
-
Panie, u nas łąk już praktycznie nie ma... Co się dało, po dolinach, po granicach to poorali i kukurydzę sieją.
-
Chadziaj nie było aż tak pejoratywnym określeniem. Bałor/bałer do pewnego czasu również. Zmieniło się to po II wojnie. Było we wsi ponad 100 niemieckich osadników określanych właśnie jako "bauerzy".
-
Polska to tu była od wiek wieków tylko czy jeszcze ponad 100 lat temu ludzie się tu uważali za Polaków? Inteligencja może tak. Ale raczej nie pospolite chłopstwo.
-
Bo bambry to są dwa rodzaje. Jeden to ten co ma więcej dzierżawionego a drugi to taki co ma po prostu dużo swojego. Czyli w naszym rejonie to taki 10ha+. Dawniej na takich mówili chadziaje. Jeszcze babka tak do tej pory mówi.
-
A to tym bardziej.
-
Ja sieję kukurydzy tak mało i to jeszcze co parę lat, że nawet o tym nie myślę. Przyjedzie wójt jak sieje u siebie, zadzwoni dzień wcześniej, że będzie siał to się uprawi, przez miedzkę przejedzie, wsypie mój Polidap na dokładkę i posieje. Się tą stówkę zapłaci i spokój. W 2021 i 2022 ta zabawa w zasiew kosztowała mnie 70zł rocznie.
-
Oczywiście.
-
Jak ma więcej dzierżawy niż swojego. A u nas ludzie oporni na sprzedawanie ziemi, pod działki tylko. Czasem, niektórzy jak popadali w jakieś tarapaty finansowe to sprzedawali niektóre kawałki. Po co? Ja idę do pracy odpocząć a urlop to biorę nie żeby tracić czas tylko się odrobić u siebie. Jeść coś niewiadomego pochodzenia? W życiu.
-
A to jest transakcja wiązana. Jeden ma na przykład zgrabiarkę a ja nie a potrzebna mi ona tylko raz w roku, na dwie - trzy godziny, żeby słomę pod prasę przegrabić. Nawet jakbym zarobił to i tak bym tam nie pojechał. W życiu na wczasach nie byłem i nie mam zamiaru być. Marnacja czasu i pieniędzy. Lubię pomagać dziadom swojego pokroju żeby jakiś bamber już do reszty nie zagarnął wszystkiego.
-
Kwalifikat w okolicy w okolicach 3500zł/t. Łącznie tych siedmiu ma do posadzenia może z pół hektara.
-
Ot i następny klient na sadzenie. To już drugi dzisiaj a ogólnie siódmy. Podoba mnie się to.
-
Ta z saletrzakiem była ładniejsza do końca. Plon końcowy jakieś 300kg/ha większy na tym kawałku z saletrzakiem bo wiaderka ważone.
-
Nie jestem profesorem i nie jestem rolnikiem. Piszę to co zaobserwowałem. Jednego roku nie miałem na tyle saletry. W sklepach była niedostępna. Przedplon identyczny. Wszystko robione tak samo. Opady te same. Na jednym kawałku saletra a na drugim saletra z saletrzakiem. Efekt wizualny widoczny gołym okiem. Kawałki oddalone od siebie o 200m.
-
Znawco mój, wytłumacz jedno. Dlaczego po mieszance saletrzaku z saletrą zboże wygląda dla oka ładniej? Jest ciemniejsze, aż czarne. Po identycznej dawce czystego azotu w samej saletrze nie ma już takiego efektu.
-
Dlatego pytam bo mam właśnie takie same obserwacje.
- 13048 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kiedy dajesz drugą dawkę na Avenue? Saletra czy inny nawóz typu mocznik/rsm?
- 13048 odpowiedzi
-
- pszenica
- pszenica ozima
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
-
Czy ja wiem czy byłoby lepiej? Nie sądzę. To to akurat kwestia wiary więc nie do mnie z tym. Połaził, następne zamówienia spłynęły, popatrzyłem na pszenicę i faktycznie nie wiem czy koło czwartku drugiej dawki nie dać...
-
Współczuję. Naprawdę. Ziemniaki poprzekładane do skrzynek, może by po polach połaził.
-
-
Czy ja wiem? Przed mrozami był ładniejszy a i mógłby być gęstszy.
-
-
